koledzy tytul mowi sam za siebie .szukam obiektywu do zdjec makro za rozsadne pieniadze.proponujcie
Wersja do druku
koledzy tytul mowi sam za siebie .szukam obiektywu do zdjec makro za rozsadne pieniadze.proponujcie
http://cgi.ebay.pl/Minolta-MD-fit-10...item43a063655f tylko poszukać pod bagnet canona, opisane są tu http://canon-board.info/showthread.php?t=9085
http://allegro.pl/interfoto-tamron-9...271587754.html
http://allegro.pl/canon-ef-100mm-100...275397158.html
Rynek używek, też jest bardzo liczny. Sigma 70-300 też posiada jakieś tam macro, które wcale nie jest najgorsze. Określ cenę do jakiej ma być ten obiektyw :)
gora 1000zl
Dozbierał bym 200 zł i poszukał używanego tamrona 90 mm. Będziesz bardzo zadowolony :)
http://allegro.pl/interfoto-canon-60...274817853.html
to więcej niż zakładane 1000zł, ale wg mnie warto.
Jakie w ogóle masz szkła ? To co zaproponował kolega powyżej może być bardzo dobrym rozwiązaniem. Ten obiektyw ma bardzo uniwersalną ogniskową , daje doskonałą jakość obrazu i ma bardzo dobry AF.
Jeśli uniwersalność cię nie interesuje i szukasz bezkompromisowego obiektywu z AF do makro w okolicach 1000zł (ok. 1200zł -1300zł) to tylko używki 100mm Canona lub 90 Tamrona .
Możesz poszukać też Tokiny 100 lub Sigmy , ale nie wiem czy będą tańsze.
W kwocie 1000zł spokojnie zmieścisz się szukając manualnych szkieł na M42 Soligor, Vivitar, Phoenix, Dynar, Voigtlander.
...a pierścienie pośrednie? Ew. mieszek (mniej poręczny).
Pierścienie (Made in China) z przenoszeniem automatyki masz na Alledrogo za niecałe 300 zł razem z wysyłką. Pierścienie Kenko (też pewnie Made in PRC) w cenie ok. 600 PLN.
Pierścienie (lub Raynox) każdy miłośnik makro wcześniej czy później powinien mieć ,ale pierścieniami nie da się zrobić zdjęć . Najpierw odpowiedni obiektyw potem pierścienie.
Szkoda że kolega poskąpił informacji jaki ma sprzęt , wtedy być może udało by się podpowiedzieć jakiś kompromis.
Bardzo słuszna uwaga, zapomniałem że były takie wersje. Na autofokus tych obiektywów w zastosowaniach makro raczej bym nie liczył , jednak bez dwóch zdań, lepiej mieć AF niż nie mieć , jaki by on nie był.