Wersja do druku
Niebawem chce wysłać C40d na czyszczenie matrycy do serwisu bo wydaje mi się iż troszkę mi się zapyliła a jak już będzie w serwisie to przy okazji skalibrować 2 szkiełka Pewnie każdy z Was kiedyś wysyłał po sezonie lub z potrzeby do serwisu swoje zabawki i nasuwa się pytanie, Co przy okazji sprawdzić czy dodatkowo skalibrować, oprócz tego co napisałem macie jakieś doświadczenia lub sugestie? będę wdzięczny za podpowiedzi, aha i jak mniej więcej się to cenowo plasuje?
Jeśli chodzi o kalibrację, to dowiadywałem się: 122zł/element. Koszt wysyłki na ich umowie to ok. 23zł.
IMHO wysyłać aparat tylko do czyszczenia na żytnią to chyba przesada.
po pierwsze sam wyczyść.
a po drugie - jak mi czyścili na żytniej (przy okazji innej naprawy), to i tak w drodze powrotnej DHL tak wytrząsł aparat, że na matrycę spowrotem nawlatywało sporo pyłków i syfków. potem wystarczyło co prawda samo przedmuchanie gruszką, ale mimo wszystko - przy okazji TAK, ale specjalnie to tak średnio :roll:
niemniej jednak jeżeli jednak się zdecydujesz wysyłać, to jeszcze - jeżeli twój aparat ma zrobione w okolicy lub powyżej 100.000 zdjęć - to jeszcze sprawdź i wymień spust migawki.
Ja przykładowo nigdy nie wysyłam bo matrycę można z powodzeniem wyczyścić samemu (zupełnie nie rozumiem po co wysyłać do serwisu ?) a przy okazji mogą coś popsuć albo coś się może stać w transporcie...Cytat:
Zamieszczone przez wojcieszkow
Słuchaj mądrych rad j.w. doświadczonych kolegów i daj sobie spokój z tym czyszczeniem w serwisie - chyba, że masz za dużo pieniędzy :) Kup porządną gruszkę i zrób to samodzielnie.
Ostatnio mój sprzęt coraz mocniej mnie przygnębia - ma problemy z łapaniem ostrości w punkty AF.
Serwisował już ktoś taką usterkę, ile to możesz kosztować?