Zamieszczone przez
speedo
Aparat już wrócił z serwisu. Uwalony mechanizm wyzwalania migawki i lustra - 450zl nie moje. Przebieg aparatu - 3400 zdjęć, czyli tyle co nic. Martwi mnie to że awaria pojawiła się właściwie znikąd a przy tak wysokich kosztach serwisu, robienie zdjęć stanie się chyba mocno stresowym zajęciem ;)
Mam jeszcze pytanie bo nie wiem czy czegoś nie sknocili w serwisie. Chodzi mi o wbudowaną w aparat funkcję czyszczenia matrycy. Od nowości każdorazowo podczas czyszczenia dało się bardzo wyraźnie słyszeć charakterystyczny dźwięk wysokiej częstotliwości, po przyjeździe z serwisu aparat wyświetla napis: "czyszczenie matrycy" i nie słychać zupełnie nic. Opcja "odpalana ręcznie" podnosi lustro ale jest to jedyny dźwięk jaki wydobywa się z puszki. I to mnie martwi.