Pyłęk pod przednią soczewką 18-200mm IS

Witam!
Mam 50D i kilka szkiełek w tym także C18-200mm IS. Ostatnio zauważyłem iż pod frontową soczewką jest jakiś maleńki paproch.... :( Na zdjęciach nie ma żadnego problemu bo nie widać ani na jasnym ani na ciemnym tle. Jednakże denerwuje mnie to strasznie bo jeśli dostał się jeden to może i więcej. Mam założone na przód filtr UV i polaryzacyjny, no ale jakoś się to dostało. Pytanie czy znacie w łódzkim lub mazowieckim jakiś serwis który w razie problemu niskokosztowo i przede wszystkim dokładnie to wyczyści??? Przy okazji chciałem zapytać czy posiadacze serii L serio nie mają takich problemów??
Pozdro,
Łukasz

Co rozumiesz pod pojęciem " w razie problemu"? Rób zdjęcia i nie przejmuj się paprochami. Nawet L-ki zasysają trochę świństwa do środka. Pozdrawiam.

Pyłki były, są i pewnie będą i nikt się nimi specjalnie nie przejmuje tylko robią zdjęcia.

Odpowiem, na drugie z pytań jako posiadacz serii L sztuk raz - nie, nie mam takich problemów, pewnie dlatego, że zupełnie się tym nie przejmuje. Skoro na zdjęciach nie widać to nie ma co sobie głowy zawracać i z jednym pyłkiem latać po serwisach.

Jak na zdjęciach nie ma problemu to po co się przejmować ? Za jakiś czas jak będziesz miał ich tam "naście" to przestaniesz się przejmować :) Miałem kiedyś 70-210 f/3,5-5,6 USM - to był odkurzacz :) Na zdjęciach zero problemu. Od 2 lat mam 70-200 f/4 L - zero paprochów. Nie bierz do głowy dopóki nie chrzęści i nie wyłazi na zdjęciach. Szkoda nerwów i pieniędzy na ewentualne czyszczenie.

Cytat:

---

Zamieszczone przez FreelancePhoto

..Mam założone na przód filtr UV i polaryzacyjny, no ale jakoś się to dostało..

---

Pyłki dostają się przez "tubus" przy zamianie ogniskowej. Występuje efekt próżni i szkło zasysa kurz jak odkurzacz.

Miałem przyklejone takie "cóś" do T 28-75. Też mnie wqrzało. Oczywiście zdjęcia bez żadnej skazy. A "cóś" po 2 miesiącach samo sobie gdzieś poszło ;)

Jeżeli pyłek nie jest widoczny na zdjęciach, to nie ma sensu się tym przejmować, tylko robić jak najlepsze fotki :-D
Bardziej martwiłbym się o matrycę, bo może byc tak jak u mnie - na przysłonach rzędu f/16 - syf jakich mało... a zauważyłem to dopiero po ponad 2 latach posiadania puszki. Się wyczyści i się będzie dalej nie przejmować :-D

Olej to. Jak bedzie calkowicie szaro na przedniej soczewce to dopiero wyczysc :)

Myślisz, że Helmut Newton miał miał bardziej szczelny obiektyw w swoim Rolaju?
Dopóki paprochy nie zasłonią Ci połowy przedniej soczewki nie masz się raczej czym przejmować. Jak pisali koledzy - idź rób zdjęcia, nie czytaj for internetowych:)