420EX - pilne pytanie

Witam

Zakupiłem używaną lampę Canon 420EX i mam pytanie do użytkowników lamp (zwłaszcza tego modelu), mianowicie czy te lampy po naładowaniu się, gdy zaświeci się już dioda "PILOT" i odczeka nawet kilka minut, wydają jakiś dźwięk (dokładnie ciągły pisk o wysokiej częstotliwości), czy są idealne ciche?

U mnie wygląda to tak:

Po błyśnięciu, następuje ten specyficzny odgłos i zaczyna się ładowanie, przy czym dźwięk zwiększa swoją częstotliwość i troszkę cichnie jednak po 3,4 sekundach jak się naładuje i zaświeci "PILOT", dźwięk pozostaje na tej samej częstotliwości, głośność się już nie zmienia i tak trwa w nieskończoność.
Pisk ten nie jest jakiś szczególnie głośny, ale po zbliżeniu głowy do aparatu i robieniu zdjęć wyraźnie go słychać a częstotliwość jest dla ucha dość uciążliwa. Może po jakimś czasie da się do tego przyzwyczaić, ale martwi mnie to, czy nie jest to oznaka jakiegoś uszkodzenia, które z czasem może przerodzić się w coś gorszego. Czy ten dźwięk nie oznacza, że kondensatory się ciągle ładują mimo ze są pełne, a jeśli tak to czy takie zachowanie jest właściwe?

Bardzo proszę o pilną odpowiedź i z góry za nią dziękuje.

Moja tak nie miala.
Jak juz sie naladowala, to byla cicho.

Dziękuję za odpowiedź, jest jeszcze ktoś kto może się wypowiedzieć w tej kwestii?

ja mam tak w 430ex

Jak jesteś młody to możesz słyszeć im starszy użytkownik forum będzie ci odpowiadał tym mniej będzie słyszał wysokie częstotliwości. To jak z dzwonkiem moskito do telefonów, nie słyszą ich nauczyciele ale uczniowie tak. Nie przejmuj się tym to normalny objaw w lampach. Pozdrawiam

Moja stara 550ez nawet po naładowaniu ciągle piszczy, nowa 580ex jak się naładuje to siedzi cicho. Wydaje mi się że jeżeli lampka działa dobrze to nie przejmuj się tym dźwiękiem, to raczej jej normalne działanie.

moja tez piszczy cho c moja już jest troche dojechana...