18-55 IS - lepsza ostrość przy dużej przysłonie - dlaczego?
No właśnie - jak w temacie... Mam szkło 18-55IS - tanie i nie powalające jakością. Robiąc zdjęcia zauważyłem, że najlepsza ostrość i najmniej aberracji występuje przy przysłonie ok. 11-14 (większej raczej nie używałem jak dotąd). Z czego to wynika? Jak na mój rozum to wynika z tego, że im im mniejsza przysłona, tym z "większego obszaru" obiektywu jest zbierane światło, a im dalej od osi obiektywu tym większe różnice w załamaniu światła (jego różnych długości) i w ogniskowaniu - a stąd aberracje. Czy dobrze rozumuję? Dzięki za wszystkie odp.