Wersja do druku
Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenie z konwerterami szerokokątnymi firmy Emolux.Sprzedawca na allegro bardzo chwali jakość obrazu i brak zniekształceń (ale w końcu taka jego rola). Czy w ogóle warto interesować się czymś takim jako namiastką obiektywu szerokokątnego? (chodzi o zastosowanie wybitnie amatorskie np.podróżnicze).
Z tym konkretnie nie miałem styczności, ale raczej takie rozwiązania jeżeli nie są dedykowane (tak jaki w kompaktach) pod konkretny obiektyw raczej się nie sprawdzają.
mate00sh,co konkretnie masz na myśli,pisząc,że takie rozwiązania się nie sprawdzają? Myslisz o jakości zdjęć,ostrości,dystorsji? Chodzi mi o możliwość w miare taniego poszerzenia kąta obiektywu dla doraźnych potrzeb wakacyjno-wycieczkowych. Czy faktycznie będzie aż taka kaszana?
Miałem kiedyś coś takiego nakręcone na 50mm i o ile w środku kadru jako taka ostrość była zachowana to na brzegach było mydło i potworne aberracje. Przypomnij mi na PW to poszukam jakiegoś zdjęcia. Powtarzam - nie wiem jak ten konkretny konwerter.
W sumie to tak też podejrzewałem.Pewnie trzeba będzie jednak dozbierać na jakiś obiektyw szerokokatny...
Żeby zakończyć temat: pożyczyłem ostatnio konwerter szerokokatny Raynox 0,7 i podłączyłem do mojego kita. Efekty: poszerzenie kata widzenia, ale wyrażne nasilenie dystrosji beczkowatej oraz znaczne pogorszenie ostrości i wzrost aberacji chromatycznych na brzegach kadru.Dla mnie wyniki są nie do przyjecia, nawet do okazyjnego sptrykania wycieczkowego. Wniosek dla mnie samego (ewentualnie również dla innych)- szkoda kasy na podobne ustrojstwa. mateOOsh miał zupełną rację.
Zachowałeś może fotki, chciałbym zobaczyć.
Sorry,ale nie zachowałem.Cytat:
Zamieszczone przez RoboD
Kiedyś bawiłem się konwerterem Titanium na Kita 18-55 tam było x0,42 i obraz dawał kołowy co mi akurat odpowiadało bo panoramy robiłem. Nie było tak źle super też nie było ale do normalnej fotografi lepiej kupić sobie np. przechodzaną Sigmę za 1200 i bedzie oki...