Wersja do druku
Hi.
Nadszedł ten czas aby dokupić jakieś tele do mojego 400D. Mam już T17-50 2.8.
Zastanawiam się nad używanym Canonem 70-200 F4L bez stabilizacji oraz Nowym Tamronem 70-200 F2.8. Za Canonem przemawia Marka, USM oraz AF. Za Tamim gwarancja (choć tu różnie), 2.8 i to, że jest nowy. Sigma jest za droga jak i reszta elek (70-200).
Przeszukaj forum. Temat był już wałkowany setki razy...
To forum jak i optyczne przeszukałem ale większość dotyczy porównania z taką samą przysłoną (F2.8, co nie jest adekwatne do ceny tych obiektywów) a porównania Canona z F/4 do sigmy czy Tamrona z f2.8 nie widziałem. No chyba, że gdzieś opuściłem.
Jeśli masz tamrona i nie drażni Cię jego praca, to pewnie i z tele będziesz zadowolony. Kiedyś, dawno temu, sprzeczalem się na tym forum, ze nie ma sensu płacić tyle za elki... Ale pozniej życie potoczyło się tak, ze udało mi się kupić jedną, pozniej drugą i trzecią... Teraz nawet nie chce patrzec na tamrony. A kiedyś bylem zachwycony 17-50 ;))Cytat:
Zamieszczone przez Gangster
Reasumując - polecam Canona. Ale pamiętaj - kupowanie eLek to choroba nieodwracalna.
Też kiedyś zachwycałem się T17-50 choć tylko przez chwilę - do czasu kiedy kupiłem pierwsą eLę :).
Odpowiedź jest dość prosta, jeżeli zależy ci i potrzebujesz f2.8 to bierz tamrona, jeżeli wystarczy F4 to tylko canon. W tym jednym punkcie tamron jest lepszy. Ja kiedyś podszedłem podobnie i kupiłem canona - do tej pory jestem z niego bardzo zadowolony, teraz zamierzam wymienić go na wersję f2.8 a jak staczy funduszy, to może z ISem.
http://canon-board.info/announcement.php?f=11&a=20Cytat:
Zamieszczone przez Gangster
Wpisz 70-200 . Miłej lektury.