Chciałam się poradzić przed zakupem osłony LCD... co myślicie o tej
http://www.allegro.pl/item553277674_...hartowane.html
Czym się kierować przy wyborze osłony, czy wogóle to jest warte zachodu?
Wersja do druku
Chciałam się poradzić przed zakupem osłony LCD... co myślicie o tej
http://www.allegro.pl/item553277674_...hartowane.html
Czym się kierować przy wyborze osłony, czy wogóle to jest warte zachodu?
Nie jest... To mniej więcej tak jak pilota od telewizora w folii trzymać...
Jest kilka wątków na forum na ten temat, ja nakleiłem dopiero gdy pojawiła się mała ryska na LCD i żałuję że nie zrobiłem tego po zakupie aparatu, teraz już się nie przejmuję że coś mu się stanie bo nawet jak się porysuje ta osłona to zawsze można ją wymienić. IMO nie pogarsza ani nie polepsza funkcjonalności wyświetlacza, podejrzewam że gdybyś kupił aparat z już naklejoną osłoną to mógłbyś jej w ogóle nie zauważyć.
Cóż.. napewno lepsze to to od folii.. ja mam i sobie chwalę.. Trzeba tylko uważać przy montażu, żeby ani na spodniej części osłony ani na LCD nie było żadnego syfu, bo jak Ci się tam jakiś włos zapodzieje, to bedzie równoznaczny z rysą..:lol: do tego za pierwszym razem musi być prosto przyklejone, nie ma miejsca na poprawki:wink:
No tak, co za porównanie..:roll: masz tą osłonę, że Ci tak przeszkadza?
Trafione :) Jakbym miał to bym takich porównań raczej nie przywoływał... Niespecjalnie po prostu widzę dla niej jakiekolwiek zastosowanie - próba chronienia jakiejś szybki (która z kolei chroni LCD) jest dla mnie raczej śmieszna... Ale rozumiem że dla niektórych aparat to przedmiot kultu :)
Ale przy sprzedaży aparatu lepiej chyba mieć nieporysowany niż porysowany prawda ?
mam tego typu osłonę i sobie chwalę, nie ważne czy aparat jest przedmiotem kultu czy nie, jeśli coś posiadam to dbam o to i już, ta częśc body jest chyba najbardziej narażona na rysy otarcia itp.
pozdrawiam
No właśnie nie..:-) bo szybka chroniąca LCD jest niewymienna i jak ją porysujesz to koniec, natomiast jak porysujesz szybkę, chroniącą szybkę, chroniącą LCD (co w przypadku szkła hartowanego wcale nie jest takie proste), to ją wyrzucasz i kupujesz nową. Btw za dość śmieszne pieniądze.. Tak więc porównanie jej do folii ochraniającej pilot do telewizora nie jest najszczęśliwszy, no chyba, że masz pilot z wyświetlaczem..:-)
Pozdrawiam
Dlaczego ten temat nie jest jeszcze zamknięty? :P
http://canon-board.info/showthread.php?t=34508
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=29321
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=10630
http://canon-board.info/showthread.php?t=43576
http://canon-board.info/showthread.php?t=32671
http://canon-board.info/showthread.php?p=585597
Najfajniejsze sa szybki ze szkła hartowanego 0,5mm, z warstwami przeciwodblaskowymi .Np, firmy GGS.Ma sześć warstw i klej na krawędziach.Zdejmujemy folię i na czysty ekranik dociskamy.Nie,nie jest tak że nie mozna poprawić,ja sześć razy odrywalem :oops::lol:.[Trzeba uważać na pyłki jak przy czyszczeniu matrycy.] Czy warto? IMHO tak.Tam gdzie fotograf ma przód jest duużo rysików np:suwaki błyskawiczne ,guziki,klamerki itp.Do tego "pomoc" otoczenia fotografa.W serwisie np.:mrgreen:Po zdjęciu [3sek] szybka nie zostawia śladów,kosztuje niewiele,a rysa na LCD oglądana po kazdym pstryknieciu cokolwiek drażni :smile: