Wersja do druku
Mam lustro dopiero od kilku dni więc proszę nie zjechać mnie z błotem od razu... :wink:
Zdjecia zrobiłem na dwóch koncertach tydzień temu, część jest pstrykana centralnie z falującego tłumu przed sceną, miałem więc trochę problemów z ostrością i utrzymaniem aparatu w miarę nieruchomo (i wogóle z jego utrzymaniem bezpiecznie w młynie :mrgreen: )
Obiektywy: (pożyczone) - stare, wysłużone, zakurzone kitowce od Eosa 300 - 28-80 i 80-200
pierwszy reportaSZ
To najprowdopodobniej nie ty ani nie aparat mieliscie problemy z ostroscia, a wlasnie obiektywy.Cytat:
Zamieszczone przez Carlos
Ladne mydelko 8) , ale mogles dac unsharp mask w PS na jakies 60-80% by poprwawic wrazenie, odszumic kilka tez by nie zaszkodzilo... w jakim trybie robiles?
Zdjecia po ciemku, więc podkręciłem ISO na 400 (później na 800) i robiłem przy stałej maxymalnej możliwej przysłonie żeby coś światła złapać. Za daleko stałem sceny, no i nie miałem lampy błyskowej... ogólnie cięzka sytuacja, szczególnie jak za mną jacyś pogowcy kręcili młyn :D Póżniej robiłem już w manualu (np zdjecie nr 1). Ogólnie mam tych zdjęć ze 100, ale wybrałem w/g mnie najlepsze i zarazem takie które stworzą jakiś obraz imprezy.
Odszumiałem genialnym Noise Ninja Pro z dedykowanymi profilami do D30 dla każdego ISO.
I wszystko jasne... kitowce "fajnie" sie zachowuja (ostrosc) maksymalnie otwarte :twisted: .Cytat:
Zamieszczone przez Carlos