Nie dawno w pewnym sklepie foto pytałem o Tamron'a 17-50. Czy bywa, jak tak to ile sztuk zwykle mają na stanie itd. Zostałem poinformowany, że teraz to mają 1, max 2 sztuki, że nie ma problemów. Na pytanie o reklamacje, powiedziano mi, że od czasu kiedy dostają japońskie Tamrony nie ma reklamacji. Wcześniej dostawali chińskie i wiele było wadliwych.
Pytanie brzmi: Czy to tylko chłyt materkindody, czy jest w tym ziarnko prawdy?