Ostatnio przeczytałem w kilku recenzjach Canona 400D, że ten aparat nie ma punktowego pomiaru światła. To do czego w takim razie służy trzeci tryb pomiaru (oprócz uśrednionego i centralnie ważonego) -- czy to nie jest właśnie pomiar punktowy?
Wersja do druku
Ostatnio przeczytałem w kilku recenzjach Canona 400D, że ten aparat nie ma punktowego pomiaru światła. To do czego w takim razie służy trzeci tryb pomiaru (oprócz uśrednionego i centralnie ważonego) -- czy to nie jest właśnie pomiar punktowy?
Ten trzeci to taki pseudopunktowy. Ma pomiar z 9% kadru - to na prawdziwy punktowy trochę za mało - normalny spot powinien mieć około 1%
Jak czytałeś kilka recenzji, to z pewnością byłeś na dpreview. A tam stoi jak byk:
Metering modes:
• Evaluative 35-zone
• Partial 9% at center
• Center-weighted average
i można jeszcze dodać, że w instrukcjach po naszemu nazywają to "skupiony w małym polu"Cytat:
Zamieszczone przez Kolaj
a w żargonie forumowiczow "pseudo-spot' :-)
...jak również nadmienić że w większości sytuacji jest to pomiar wystarczająco dokładny :-)Cytat:
Zamieszczone przez gwozdzt
Pomiar punktowy 1% chyba sie rzadko zdarza - nie wiem jakie body ma taki?
Np.
- Canon EOS 1Ds Mark III - 2,4% kadru
- Nikon D3 - 1,5%
- Nikon D300 - 2%
- Canon EOS 40D - 3,8%
no to ma czy nie ma spota ten canon 400D?
Nie, nie ma, tak samo jak samochód z prostym układem chłodzenia powietrza nawiewanego do kabiny (bez automatycznej regulacji temperatury) nie ma klimatyzacji*.Cytat:
Zamieszczone przez fotoaloja
* jeśli chcieć by się trzymać technicznych definicji to ten z automatyczną regulacją, w zasadzie też nie ma :-D