The last moments of photographer gunned down
Japoński fotoreporter.
http://www.thisislondon.co.uk/news/a...die/article.do
:(
Wersja do druku
The last moments of photographer gunned down
Japoński fotoreporter.
http://www.thisislondon.co.uk/news/a...die/article.do
:(
swiac nic nie robi latami udajac ze problemy nie istnieja a gdy ktos zginie w czasie kiedy nic innegio sie nie dzieje to robia z tego medialne igrzyska... jakby zapominajac ze ludzie tam gineli codziennie
Do tego zaraz świat zapomni o Birmie jak znajdzie się nowsze i bardziej medialne wydarzenie...
PS. Tam normalnie nie tyka się mnichów, a żołnierze do nich ostatnio strzelali...
Gdyby nie tacy ludzie jak Kenji Nagai nigdy byśmy się nie dowiedzieli co się dzieje w tym państwie. Oby tylko jego śmierć przyczyniła się do zmiany sytuacji w Birmie.
Podziwiam za odwagę. Jeszcze do tego w klapkach na reporterkę...
mungo/ jeśli dobrze rozumiem, i ten fotoreporter został zastrzelony, to Twój komentarz jest co najmniej nie na miejscu....