Wersja do druku
Mam problem z wyzwalaniem lamp przez fotocelę. Chodzi o to ,że fotocela wyzwala lampę błyskową o napięciu ok 180V, a nie wyzwala lampy błyskowej posiadającej ok 7V. Fotocela to taka najprostsza z ebay'a pochodzenia hongkong.
I tu moje pytanie. Czy ktoś wie dlaczego tak sie dzieje? a drugie: Czy może ktoś zna sposób aby to naprawić( przerobić lampę lub fotocele) lub jakiś inny?
A jaka to lampa ktorej nie wyzwala?
jedna to Metz 36 c-2 a druga Miranda 700CD. Próbowałem obie i żadnej nie wyzwala.
Obstawiam nedzny uklad fotoceli. Tania chinszczyzna tak ma ;) Pozostaje Ci chyba tylko zakup badz wykonanie fotoceli, ktora dziala ze wszystkim.
Moze cos takiego?
http://canon-board.info/showthread.php?t=19249
moze kabelek nie ten :) ogolnie chinczycy maja tendencje do robienia jakos na odwrot wszelakich kabli i lamp i wyzwalaczy. chinska lampa z chinskim wyzwalaczem chodza ok, a z metzem juz nie. jednak po wstepnych probach przerobienie kabelka (lub dorobienie odpowiedniej przejsciowki/krosowki, czyli polaczenie przewodow w kabelku na krzyz), zalatwia sprawe.