Wersja do druku
jak ma sie fotografowanie na koncercie przykladowo plenerowym stojac pod scena? czy trzeba uzywac lampy? powiem szczerze ze nie lubie zdjec z lampa blyskowa,na razie dysponuje tylko wbudowana w canonie 500n. a na koncercie stojac pod scena jest raczej duzo swiatla wiec chyba da sie zrobic ostre zdjecia np z heliosem 58mm ze swiatlem 2? no a kitem 28-80 chyba tez da rade. zauwazylem ze inni robia zdjecia spod sceny z lampa dodatkowa. jak to widzicie?
Ja bym robił bez lampy i nie patrzył sięna innych.
oczywiscie, ze mozna bez lampy - pod warunkiem, ze masz jasny obiektyw - typu ef-50 1.8. Choc jesli koncert jest dobrze oswietlony i podciagniesz ISO, to moze wystarczyc nawet 3.5, 4.0 (choc to juz tak ledwo ledwo).
Innym problemem jest to, ze nawet jak bys mial lampe, to niekoniecznie moglbys jej uzywac- wielu artystow zabrania (co jestem w stanie zrozumiec).
dzieki chlopaki,tak myslalem,ale chcialem sie upewnic.
jeszcze jedno-jak uzywam lampy wbudowanej-jakiego czasu i przyslony uzyc? bo z tego co patrzylem swiatlomierz nie bierze pod uwage ze lampa jest wlaczona no a przy czasie 1/30 i przylonie np.4 albo 5 raczej przepali zdjecie?
eh - zalezy, zalezy, po trzykroc: zalezy!
Przestudiuj pod tym katem instrukcje - tam masz napisane, jak w poszeczegolnych trybach dziala lampa blyskowa - potem kilka testowych fotek i juz masz odpowiedz na swoje pytanie :)
a ja zauważyłem, że ludzie robią zdjęcia z lampami na stadionach piłkarskich... czy to przydatne? bo moim zdaniem nie :)Cytat:
Zamieszczone przez dan7770
najlepsza jest metoda prób i błędów... różne mogą być warunki, różna odległość, różne oświetlenie sceny... spróbuj bez lampy, jak nie wystarczy światła, próbuj z lampą