Wersja do druku
Mam pytanko odnośnie wyboru papieru fotograficznego. Pomijając firmę produkującą :D to czym powinnam się kierować? Jaka gramatura jest optymalna? Nie planuję robienia plakatów ani nawet folderów A4 ;) Co najwyżej zdjęcia 15x21 a w większości 10x15 ;)
Wazna jest gradacja (kontrastowosc) Jezeli masz na mysli czarno biale to mozna kupic takie zmienno gradacyjne (kontrastowosc papieru zmieniasz naswietlajac go z roznymi filtrami nakreconymi na obiektyw powiekszalnika).
Dosc istotne jest tez podloze, bo o ile jest to papier to mozesz suszyc na suszarce "stykowej" a jak na podlozu poliuteranowym to tylko na takiej, na ktorej papier nie bedzie sie stykal ze zrodlem ciepla, ale domyslam sie ze odbitki raczej suszyc bedziesz na spinaczu przypietym do sznura na bielizne wiec to nie powinien byc problem. A i oczywiscie masz wybor czy bedzie to papier matowy, pol matowy czy blyszczacy ;)
Hm... Myślę, że warto doprecyzować czy chodzi o papier do drukarki czy do powiększalnika :)
A no wlasnie. Ja raczej przyzwyczajony do fotografii analogowej jestem, wiec wypalilem z powiekszalnikiem a nawet nie popatrzylem na stopke Izewa. Nawet mi do glowy nie przyszlo ze moze chodzic o papier do drukarki. :) Dopiero niedawno przesiadlem sie na cyfre i jakos sobie nie wyobrazam, ze drukowanie w domu moze byc tansze i dawac lepsze efekty niz zaniesienie do labu pliku do przeniesienia na papier. No ale ja to nawet drukarki nie mam i doswiatczenie w tym temacie tez 0, wiec moge sie mylic. ;)
Przecież w pytaniu jest wyraźnie o papierze fotograficznym, nie do drukarki.Cytat:
Zamieszczone przez piast9
Nie wiadomo tylko czy chodzi o BW (tu już napisano) czy kolor do RA-4 (o tym nie mam pojęcia - nie robiłem (-: )
Nawet nie dopuszczam do siebie myśli, by drukować zdjęcia na drukarce. Tylko lab. Zresztą wystarczy wilgotnym palcem po takiej domowej wytwórczości przeciągnąć i wszystko będzie jasne. Labu jak dla mnie nic nie zastąpi. A zdjęcia (takie udane i dobrze obrobione) polecam sobie wywołać w formacie 30x45. Z 20D wychodzą śliczne zdjęcia bez najmniejszego problemu. Dzisiaj sobie kilka takich w antyramie powiesiłem w pokoju. Papier Fuji, błysk. Jest bardziej detaliczny. Aż chce się takie zdjęcia oglądać. Nawet jak kadr jest niespecjalnie ciekawy :D Polecam i pozdrawiam.
No jak dla mnie to duze formaty fotografii dopiero dzialaja na odbiorce i nawet laika niezainteresowanego fotografia sklania do zastanowienia "co autor chcial nam przekazac", bo jak widzi takie 10x15 to tylko patrzy czy na zdjeciu jest jakas ladna dziewczyna ;)Cytat:
Zamieszczone przez MARANTZ
Sorry za OT
Mamy właśnie w Łodzi na Piotrkowskiej wystawę zdjęć zrobionych przez spotterów. Wraz z kolegą, który robi analogiem, daliśmy fotki w formacie 30x45. Pozostali wywołali 20x30. Powiem szczerze.... zero porównania. Duże zdjęcia przyciąga wzrok, wciąga do patrzenia. Aż szkoda bo chłopaki mają piękne kadry, ale bali się dużego formatu bo focą Nikonami z matrycą przeważnie 6 MPx. Namawiałem, tłumaczyłem, uczyłem jak zrobić to w PS-ie by było ok... bali się dać takich dużych i teraz pewnie żałują. Na następny raz może się skuszą.
Tak na marginesie to zapraszam pod nr 87 ;)
Papierek do drukarek też się nazywa fotograficzny :)
też byłem pewny że chodzi o taki do maczania w ciemni.