Canon ring lite ML-3

Powoli przymierzam się do kupna obiektywu Canon EF 100mm 2.8 (ale naprawdę powoli, bo jak na moje możliwości to niemałe pieniądze) i zastanawiam się też nad kwestią oświetlenia.
Obecnie korzystam z 300D, do tego adapter na M42, ruski mieszek i Pentacon 135/2.8. Doświetlam starą, mocną lampą błyskową (izolowana optotriakiem żeby tych swoich kilkuset wolt nie przekładać na elektronikę aparatu). Ale taki zestaw jest zupełnie nieporęczny w plenerze, a właśnie na tym mi coraz bardziej zależy, bo na kilku metrach łąki można znaleźć dziesiątki obiektów :)

Lampa MR-14 EX jest bardzo droga, a ML-3 o 1000 zł tańsza - czy różnica między nimi jest jakoś mocno zauważalna? W Ml-3 jest chyba tylko tryb automatyczny, bez ręcznej korekcji błysku ani nawet manualnego z pełną siłą? Czy ktoś korzysta lub korzystał z tej, a najlepiej z obu lamp i jest w stanie mi coś w tej kwestii doradzić? :)

Różnica jest mocno zauważalna :mrgreen:
ML-3 po prostu nie będzie działać. ETTL nie obsługuje, a manuala nie ma...

Znaczy, z 300D w ogóle nie zadziała? Słyszałem kiedyś że zaizolowanie niektórych styków na stopce działa jak tryb manualny - lampa nie komunikuje się z aparatem i zawsze wyzwala pełny błysk, ile w tym prawdy?
Są jakieś tańsze od MR-14 EX alternatywy innych producentów, które będą współpracować z 300D?

Cytat:

---

Zamieszczone przez Saurus

Znaczy, z 300D w ogóle nie zadziała? Słyszałem kiedyś że zaizolowanie niektórych styków na stopce działa jak tryb manualny - lampa nie komunikuje się z aparatem i zawsze wyzwala pełny błysk, ile w tym prawdy?

---

100% :-)
Odizolujesz wszystko oprócz głównego styku środkowego i pójdzie zawsze pełną mocą. Problem w tym, że jak jesteś w okolicach skali 1:2 - 1:1 to brakuje przysłon nawet przy ISO100 i przydałyby się szare filtry. Przerobiłem to na własnej skórze i w końcu sprzedałem ML-3 bo ostatecznie poza problemami technicznymi nie przypadło mi do gustu światło z pierścieniówki (zbyt płaskie).
Ewentualnie mógłbyś spróbować poszukać ML-2 (co graniczy z cudem) i ta oprócz TTL miała jeszcze tryby manualne z pełną mocą i połową mocy.
http://www.canonfd.com/ml2/ml2.zip

Cytat:

---

Zamieszczone przez Saurus

Są jakieś tańsze od MR-14 EX alternatywy innych producentów, które będą współpracować z 300D?

---

Lampa musi działać w E-TTL. Moze Sigma:
http://www.sigma-foto.pl/index.php?q=node/21

Jest za 1900, a nową Mr-14 EX można kupić za 1700 :) Widziałem na Allegro coś bardzo taniego zupełnie innej firmy, ale drugi raz już na tamtą aukcję nie natrafiłem i nie pamiętam co to było.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Saurus

Widziałem na Allegro coś bardzo taniego zupełnie innej firmy, ale drugi raz już na tamtą aukcję nie natrafiłem i nie pamiętam co to było.

---

Aukcji nie widziałem, ale pewnie to był taki Vivitar 6000AF:
http://www.photographyreview.com/PRD...3_3121crx.aspx

Tylko, że to też chodzi jedynie w zwykłym TTL więc pożytku z tego bedzie tyle co z ML-3.
No chyba, że Vivitar ma jakieś tryby manualne? ale tego nie wiem, bo nie miałem w ręku tej lampy.

Z takich tanich znalazłem jeszcze właśnie Vivitar 6000 i i jakąś Starblitz, ale żadnej z nich w Polsce. Do mieszka zbuduję sobie jeszcze układ 2-3 miniaturowych lamp błyskowych ( http://allegro.pl/item149813321_ukla...lyskowej_.html ) ale nie wiem czy do tego obiektywu nie będzie to za mocne jak już go kiedyś będę miał, chociaż głębia ostrości jest tak malutka że raczej będę focił na wyższych przysłonach. Przy aktualnym zestawie z mocną lampą z dyfuzorem czas to zawsze 1/200s i ISO 100, a przysłona 11-16 bo przy mniejszym otworze już nawet nie widzę co jest ostre a co nie. Automatyczne przymykanie przysłony to będzie dla mnie jedna z najbardziej odczuwalnych i ułatwiających życie zmian :)

Tylko przymierz, jak mocuje się tą lampę na obiektyw - bo co z tego jak wydasz mniej pieniędzy a potem będziesz kombinował jak ja umocować

Moim zdaniem jeśli decydujesz się na prawdziwe makro to nie kombinuj z tanimi lampami bo nie warto, stracisz za dużo. Lepiej zebrać środki i kupić taką lampę, która będzie współpracowała w Twoim aparatem i porzadznie oświetli obiekt. Zobacz jeszcze co proponuje Sigma, mają dość podobne rozwiązanie.

Nie mam w sumie nic do stracenia bo mogę najpierw kupić coś takiego i obiektyw a potem ewentualnie zbierać dalej na lampę (droższą niż obiektyw makro co dla mnie jest lekką paranoją). Nie podłączę tego przecież bezpośrednio do aparatu tylko w taki sposób jak izoluje się od aparatu stare lampy z wysokim napięciem na stopce.
A mocowanie w ML-3 jest akurat takie samo jak w MR-14 EX, no ale skoro nie będzie działać jak trzeba to nie kupię tego. Za to te małe zamontuję na osłonę obiektywu z gwintem 58mm ściągniętą ze starego Pentacona. Będzie wtedy pasować również na obiektyw Canona.
Zebrać środki - trochę inaczej to brzmi gdy ktoś ma stałe dochody z pracy i może regularnie odkładać pieniądze, a gdy tak jak ja nie ma aż takich możliwości - nie ten wiek jeszcze ;)