Wersja do druku
Przy okazji rozmowy ze znajomym "ptasiarzem" odnośnie ubioru w teren, przyszło mi do głowy że nigdy nie widziałem polecanego ubioru fotografa :)
Chodzi szczególnie o spodnie i kurtkę/kamizelkę, dzięki którym możemy się położyć w terenie jeśli trzeba, a potem wszystko łatwo wyprać.
Wiem że sporo osób się zaopatruje w sklepach typu militaria.pl, ale może macie jakieś polecane modele odzieży?
Ubrany w Decatlon od stop do glow. Zwlaszcza spodnie są super, z miskiem od spodu i w przeciwienstwie do wielu innych „taktycznych” modeli są rozciagliwe.
Jak bedziesz sie ruszal to i tak zostaniesz namierzony, a jak usiadziesz w kącie i bedziesz cicho to i po cywilnemu jest ok.
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...410d4c2c7f.jpg
Na street to bym chciał pelerynę-niewidkę. Reszta nieistotna... :mrgreen:
Podobno jak kupisz Leicę to masz za darmo w pakiecie :)Cytat:
Zamieszczone przez Eberloth
Był taki uznany dziś fotograf który w latach 60 i 70 robił street photo i zawsze udawał że nie potrafi za bardzo obsługiwać aparatu. Pstryknął przed nosem a za moment obracał aparat, patrzył gdzie się naciska jakby pierwszy raz w życiu to robił. Większość przechodniów spoglądała na niego z pobłażaniem i nikt się nie oburzał dlaczego ich sfotografował z odległości jednego metra.Cytat:
Zamieszczone przez Eberloth
w street foto zupełnie nie umiem, ale jak jest jakiś ciekawy event to czasem jest fun, bo jest więcej ludzi z aparatami i wszyscy mają wywalone czemu robisz czy jak jesteś ubrany ;)
Wtedy to luz. Najtrudniej wyjść w centrum miasta na ulicę i robić obcym ludziom z bliska. Dlatego Leica z uwagi na swój wygląd i wielkość uchodzi za aparat do street photo bo bardziej kojarzy się z jakimś niedzielnym pstrykaczem amatorem co próbuje coś uwiecznić na pamiątkę a sam nie wie jak. Ludzie na widok dużej lustrzanki i jeszcze większego obiektywu momentalnie się usztywniają a często Cię obserwują. Trudno wtedy pozostać "niewidzialnym". Latem byłe w Wiśle i miałem tylko Sony A7RIV z niewielkim zoomem i starsze małżeństwo poprosiło mnie abym im zrobił pamiątkowe zdjęcie z ich kompaktu. Kiedy starszy pan zaczął mi pokazywać gdzie nacisnąć to żona go skarciła mówiąć "Pan ma taki aparat że lepiej wie od Ciebie jak robić zdjęcia". Czyli już nie byłem niewidzialny a to niby tylko nieduży bezlusterkowiec.
to jest normalna reakcja na kogoś kto w ogóle nosi dziś aparat z dołączanym obiektywem - zobacz, on na pewno umie robić zdjęcia, to niech nam zrobi ;) spotkałem się z tym milion razy na rozmaitych wyjazdach i szlakach
Cytat:
Zamieszczone przez sal
Przeciwieństwem są białe eL-ki. Jeszcze z dystansu EF 200mm f/2.8 L II mi się sprawdza, bo jest czarny. Ale z białym 70-200 to jakbym pas szahida w słoneczny dzień na T-shirt zarzucił.
Stare czasy w Ostrvie, miałem jeszcze do tego takie najprostsze gumiaczki z Castoramy :mrgreen:
Załącznik 18922