Wersja do druku
Witam,
Jak w tytule. Nie zawracałbym gitary, gdyby nie to, że ostrości nabiera wręcz skokowo. Na f4 jest mydło, od 5,6 żyleta na wszystkich ogniskowych.
Czy ktoś się spotkał z czymś takim? Co to może być? Jaki serwis okolice Krakowa i ewentualnie cena naprawy?
Dziękuję za pomoc i pozdrawiam
jakis sample?
wiesz, te stare tanie Lki EF, jak 17-40 czy właśnie 24-105 nie były optycznymi demonami już wtedy, a w porównaniu do dzisiejszych konstrukcji odstają już mocno. Zależy jaką masz tolerancję na "mydło".
Wstawię sample dziś popołudniu. Nie wiem czy to jest kwestia tolerancji. Przyrastająca ostrość z przymknięciem przysłony nie byłaby szczególnym problemem i raczej jest rzeczą normalną. Natomiast tutaj mamy do czynienia z wręcz skokowym przyrostem tej ostrości. Ostrość nagle się pojawia na 5,6 i wyższych wartościach. Z kolei nieostrość na F4 wystepuje w całym kadrze i jest nieakceptowalna. Do tego powstają brzydkie rozmycia i rozszczepienia światła jak na tanim obiektywie kitowym. Z tego co wiem obiektyw był dwukrotnie w serwisie w związku z autofokusem (w tym pierwsza naprawa była podobno porażką). W chwili obecnej obiektyw działa bez zarzutu, oprócz opisanej wady. Zastanawiam się czy ten typ tak ma czy nieumiejętna naprawa mogła spowodować dodatkową usterkę i czy jest ona naprawialna.
może rzeczywiście masz wadliwy egzemplarz, jakiś huknięty albo spadnięty i oś optyczna lub mechanizm przesłony mu się zwichrowały
miałem 24-105 naście lat temu, ostrość na f4 była najzupełniej ok
to że z przymykaniem ostrość rośnie do ok 2x f_max to jest zupełnie normalne zachowanie
Na 98,7% Twój egzemplarz jest wadliwy. W moim wątku są zdjęcia Jaskini Bielskiej. Zrobiłem tam około 100 zdjęć, wszystkie na 4 i nie miałem żadnych problemów z ostrością.
Podpowiesz jakieś rozwiązania? Jest to naprawialne?Cytat:
Zamieszczone przez Leon007
Może jakiś dobry serwis, niekoniecznie firmowy - są w niektórych miastach dobrzy, niezależni fachowcy.
Jeśli obiektyw był 2 razy naprawiany, to może ruszyli jakieś soczewki. Może stuknąłeś albo wytrzepałeś go na rowerze? Jeśli niedawno był naprawiany, to może obejmuje go gwarancja po naprawie - najczęściej jest to 6 miesięcy.
Sorki za takie ogólniki, ale nie miałem takiego kłopotu.
Dzięki za podpowiedzi. Obiektyw świeżo odkupiony. praktycznie Żadnych poważnych śladów użytkowania, soczewki czyste, pierścienie pracują prawidłowo, autofokus trafia, stabilizacja pracuje, żadnych śladów uderzenia. Jedynie na śrubach widać, że był rozkręcany (sprzedawca uczciwie poinformował o naprawach). Zacząłem nad tym samym się zastanawiać, czy przypadkiem w serwisie coś źle złożyli...Cytat:
Zamieszczone przez Leon007
Ustal w jakich serwisach obiektyw był naprawiany. Ustal czy na naprawę jeszcze jest gwarancją. Serwis na żytniej wycenia za darmo i tracisz koszty kuriera ewentualnie. Zobacz jak wygląda przesłona na 4 a jak na 5.6+. Ja stawiam na przesunięte delikatnie soczewki...
Załącznik 11657
--- Kolejny post ---
Załącznik 11658
--- Kolejny post ---
Załącznik 11659
--- Kolejny post ---
Załącznik 11660
--- Kolejny post ---
Załącznik 11661
--- Kolejny post ---
Załącznik 11662
Zdjęcia robione na statywie. Na długości 105 mm efekt, o który mi chodzi.