A60 v A540 - przegrywa nowy...
Cześć
Chciałem się z Wami podzielić czymś, co zauważyłem i mnie trochę dobiło - różnicą w jakości zdjęć robionych dwoma aparatami.
Sam posiadam starego Canona A60 (2mpx) który mi wiernie służy mimo sporych śladów używania; ale w końcu do tego jest, żeby go używać. Kolega kilka dni temu kupił nowiutkiego Canona A540 (6mpx) który ma sporo fajnych rzeczy, dodatków itp. Ale nie o dodatki chodzi - chodzi mi o zdjęcia robione oboma aparatami. Niestety porównanie wypadło bardzo, ale to bardzo źle na niekorzyść nowego A540. Ziarno jakie generuje ten aparat może poprostu odstraszyć od jego zkupu. Próbowałem robić zdjęcia oboma aparatami przy identycznych nastawach tylko że w swoich maksymalnych rozdzielczościach (A60 - 1600x1200, A540 - 2816x2112) i jestem super zadowolony ze starego A60. Zdjęcia z A540 nawet bez powiększania już na 1-szy rzut oka ukazują "kolorowe plamki" czyli ziarno. Załamka. Czy zawsze wraz ze zwiększaniem matrycy musi być coś spaprane? Co Wy na to?
Jakie szczęście, że mój A60 jeszcze działa mimo naprawdę ostrej pracy jak na kompakt. Oby mi nie nawalił, bo nie wiem co bym mógł kolejnego kupić z Canonów. Chyba poszukam na Allegro drugiego A60 w dobrym stanie i będzie leżeć w pudełku w oczekiwaniu na swoja kolej.