Zamiana 7d2 na FF - czy warto ?

Obecnie używam 7d2 ze szkłami pełnoklatkowymi: c16-35, s50, c70-200. Fotografuję czysto hobbistycznie - moje psy, wyjazdy rodzinne (trochę widoków, trochę portretów żony i dzieci), mecze piłkarskie mojego syna. Zasadniczo to jestem zadowolony z jakości zdjęć, ale wszechobecny hype na pełną klatkę skłania mnie do rozmyślań czy faktycznie coś bym zyskał na zmianie. Moje szkła są stosunkowo ciemne (f/4), więc czasami chciałbym skorzystać z wyższego ISO i tu widzę zaletę FF. Z drugiej strony obecny aparat pozwala robić zdjęcia seryjne z prędkością 10/s co przydaje się na meczach piłkarskich, żeby wybrać dobre ujęcie. No i crop „wydłuża” ogniskową co również przydaje się w sporcie. Gdyby 5d4 miał taką prędkość jak 7d2 to miałbym mniejszy dylemat, ale niestety jest wolniejszy. Czy jakość zdjęć (przy szkłach, które posiadam) będzie na tyle lepsza na FF, że warto poświęcić prędkość zdjęć seryjnych ? Czy AF jest lepszy (albo przynajmniej taki sam) w 5d4 w porównaniu do 7d2 ? Ewentualnie rozważam zostawienie 7d2 do sportu i dokupienie 6d2 do portretów i widoków. Czy ktoś przechodził z 7d2 na FF i może podzielić się swoimi spostrzeżeniami ?

Zawsze warto. Jak raz spróbujesz FF do cropa już nie wrócisz. Jeśli masz fundusze to weź 5D4 albo 6D2 i zaczniesz się bawić fotografią na nowo

Ja napalony byłem strasznie na FF ale emocje trochę opadły jak poczytałem że np. przy strzałach z lampami studyjnymi nie zejdę np. do 1/250 itd.itd.

Odchylany wyświetlacz przy zdjęciach z góry (prawie nie korzystam) lub do makro gdzie aparat prawie na ziemi i trzeba wyostrzyć ręcznie moim zdaniem wygrywa.

Nie mówię że nie przesiądę się, jednak jeszcze nie teraz.

Spróbuj, co ja zresztą też zrobię, wypożyczyć na 2-3 dni jakąś puszkę 5D. Zapłacisz kilka stówek a jak Ci jednak nie podpasuje to przynajmniej nie jesteś kilka/kilkanaście tysi do tyłu.

Na próbę w zaprzyjaźnionym sklepie podpiąłem swoją 100 makro do FF i fakt, trochę więcej kadru złapie. Pytanie tylko czy warto.
Fakt z tym ISO, w tańszych aparatach nie jest rewelacja. Ja staram się strzelać głównie na ISO 100, ale czasami trzeba wejść lekko wyżej.
200 jeszcze jest w miarę akceptowalne a 400 to już takie zło absolutne (zaznaczam że to tylko moje odczucia bo dla kogoś przy ISO 1600 zdjęcia będą do zaakceptowania).

Tak jak napisałem, spróbuj wypożyczyć na 2-3 dni i zobaczysz czy warto się przesiadać.

Pozdrawiam
adamm

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kosmo

Zawsze warto. Jak raz spróbujesz FF do cropa już nie wrócisz. Jeśli masz fundusze to weź 5D4 albo 6D2 i zaczniesz się bawić fotografią na nowo

---

Natomiast jak już się wróci (tak jak ja to zrobiłem) to przestanie się fotografować (fotografuje się mało). Przejście na cropa z ff to cofanie się w tył.

Cytat:

---

Zamieszczone przez adamm

na FF ale emocje trochę opadły jak poczytałem że np. przy strzałach z lampami studyjnymi nie zejdę np. do 1/250

---

że co...?

Najprosciej to bedzie DOKUPIC 5D zwane Classic, zobaczyc czy jest magia FF. Jak nie bedzie to sprzedac. 7D zostawic do trudnych warunkow oswietleniowych i sportu.

Do portretów i landszaftów wystarczy jakieś tanie FF. Brałbym raczej dwójkę niż Classic. Do sportu zostaw 7D. To chyba najmniej ryzykowna metoda sprawdzenia, czy potrzebujesz FF.

Cytat:

---

Zamieszczone przez kulek855

Przejście na cropa z ff to cofanie się w tył.

---

a mozna cofac sie do przodu?

Ten hype jest z kilku powodow:
- cropy Canona były kijowe w obróbce ze względu na matryce
- szkła to w większość pod FF sa (z kilkoma wyjątkami) i na cropie albo mają kijowy zakres albo rozdzielczość im spada.

Wraz z nowymi matrycami jest już lepiej ale niestety FF ma ciągle przewagi (obiektywy). Jak finanse to nie problem to przechodź, natomiast czy to Ci coś da to musisz już ocenić sam (wypożyczenie na weekend to nie jest głupi pomysł). 10kl na FF już trochę będzie kosztowało... i w zasadzie u Canona tylko jedno body to potrafi.

Cytat:

---

Zamieszczone przez tombas

a mozna cofac sie do przodu?

---

w polityce - tak, wystarczy się rozejrzeć