Odp: Canon 5d mark 1 problem
Napiszę krótko.
Faktycznie w 5D był problem z odklejającym się lustrem. Mocowanie mogło się poluzować w transporcie. Osobiście miałem taki przypadek. Jednak kupujący zgłosił to kilka dni po otrzymaniu przesyłki więc równie dobrze mogło się odkleić w trakcie użytkowania.
Każdy serwis powinien to zrobić niewielkim kosztem więc kupującego wysłałbym właśnie tam. Zawsze jest jakieś ryzyko jak się kupuje na odległość.
W żaden sposób natomiast nie mogę odnieść się do zdjęcia.
Odp: Canon 5d mark 1 problem
Mi również odkleiło się lustro. Serwis Canona naprawił za free mocując specjalne "kliny" po bokach lustra.
Ostatnio gdzieś wyczytałem, chyba nawet na tym forum, że ponoć już nie ma darmowych napraw od grudnia 2015. Zadzwoń najlepiej do autoryzowanego serwisu Canona żeby to zweryfikować.
Nie umawialiście się na żadną gwarancję rozruchową? Jak nie to odesłałbym go do serwisu.
Odp: Canon 5d mark 1 problem
Do września 2015r wklejali, wzmacniali je za darmo. Jak każda akcja serwisowa tak i tama swój koniec, teraz tylko płatne naprawy na tego typu przypadłość. Tak przynajmniej twierdzi serwis.
Odp: Canon 5d mark 1 problem
Ale w czym jest problem? Kupujący potwierdził, że odebrał przesyłkę, nie zgłosił żadnych uwag. Po kilku dniach coś się zepsuło - mogło faktycznie się tak stać, ale to nie jest Twój problem. W tym czasie nowy właściciel mógł natrzaskać kilka tysięcy zdjęć, upuścić aparat, uderzyć w coś. Ponadto przy kupnie używanego sprzętu zawsze jest ryzyko, że coś może się szybciej zepsuć niż w nowym, będącym na gwarancji. Wytłumacz kupującemu, że nie zgłaszał żadnych usterek jak również napisz, że w canonach był problem z odklejającym się lustrem. Niemniej to moim zdaniem już nie Twój problem. Pozdrawiam
Odp: Canon 5d mark 1 problem
Witaj, ja miałem taki przypadek z 5d1 (kilka lat temu): pojechałem do sprzedającego, obejrzałem aparat, zrobiłem 20-30 zdjęć, wszystko wydawało się ok (czyli wg mnie było ok), zapłaciłem, spakowałem. Za 30 minut podczas postoju postanowiłem porobić zdjęć. Po kilku zdjęciach zdziwienie, coś działa nie tak, nie widać obrazu w wizjerze, po chwili zorientowałem się, że to lustro (po zdjęciu obiektywu wypadło). W pierwszej chwili telefon do sprzedającego, który zapewnił mnie, że nie miał tego problemu, u niego wszystko było ok - zresztą sam sprawdzałem. Cóż, w tył zwrot, do Canon CSI i za kilka dni odebrałem korpus z naprawionym lustrem. U mnie awaria nastąpiła tuż po zakupie - tzw. złośliwość przedmiotów martwych? W Twoim przypadku minęło 5 dni. Tak jak piszą:
Cytat:
Zamieszczone przez
Luziq
Nie umawialiście się na żadną gwarancję rozruchową? Jak nie to odesłałbym go do serwisu.
- jako kupujący
Cytat:
Zamieszczone przez
poszukiwacz2006
Kupujący potwierdził, że odebrał przesyłkę, nie zgłosił żadnych uwag. ... Niemniej to moim zdaniem już nie Twój problem
- ryzyko podczas kupowania używanego sprzętu, przy założeniu że obie strony są uczciwe.