Kompakty, bezlusterkowce i inne zabawki - jakość.
Witam.
Kompakty jak wiadomo mają mniejszą matrycę = inna budowa obiektywu, mniejsze gabaryty, większa GO, ale mniejsza matryca to i większe szumy, jak to się dzieje, że kompakty za kilka stówek (6-7) mają ostrość trudną do uzyskania przeciętną lustrzanką z równie przeciętnym szkłem, a co gorsza nawet czasem nawet słynnym 24-105 na FF?
Do tego jeszcze dochodzą bezlusterkowce, ale szklarnia okazuje się droższym interesem niż dla DSLR.
Zastanawiałem się jaki sprzęt należałoby obecnie nabyć, aby przewyższyć jakość lepszych kompaktów...
Odp: Kompakty, bezlusterkowce i inne zabawki - jakość.
Cytat:
Zamieszczone przez
asdf
...jak to się dzieje, że kompakty za kilka stówek (6-7) mają ostrość trudną do uzyskania przeciętną lustrzanką z równie przeciętnym szkłem, a co gorsza nawet czasem nawet słynnym 24-105 na FF?...
Mógłbyś podać jakiś przykład.
Odp: Kompakty, bezlusterkowce i inne zabawki - jakość.
Któryś z tematów o 24-105, teraz już nie pamiętam który konkretnie, ale były przykładowe zdjęcia, do tego własne doświadczenie z kompaktem sąsiada (jakiś N Coolpix), nie było to jakieś super porównanie, bo miałem chwilę go w ręku, ale używane przeze mnie na tamten czas manuale rozwalił ostrością, to samo nie wiem jak zachowałby się w ciemności, bo po prostu nie miałem okazji sprawdzić.
Mnie w tych kompaktach boli brak możliwości ustawienia podstawowych parametrów, kosztem zbędnych bajerów, ale jak ktoś ma szczęście, to uda mu się ciekawe zdjęcie zrobić.
Odp: Kompakty, bezlusterkowce i inne zabawki - jakość.
W kwestii ostrości: mniejszy piksel daje w efekcie większą rozdzielczość. Również optykę o odpowiedniej rozdzielczości łatwiej/taniej wyprodukować dla mniejszej matrycy. Ale jak sam zauważyłeś tzw. ostrość to tylko jeden z aspektów jakości obrazu. Co Ci po ostrości, jeśli w praktyce szybko zdominują ją szumy?
Odp: Kompakty, bezlusterkowce i inne zabawki - jakość.
To też zależy od warunków, na jednym zdjęciu szum będzie niezauważalny, inne z kolei do końca zepsuje (zdjęcia nieba z kompaktów średnio mi się podobały).
No i przy okazji mam wrażenie, że te kompakty muszą ingerować w materiał żeby go "podkręcić" (też ciężko osądzić, bo w średniej półce kompaktów nie ma rawów, zresztą one też mogłyby być modyfikowane).
Odp: Kompakty, bezlusterkowce i inne zabawki - jakość.
Tu masz przykład "wyjątkowej" ostrości http://www.canon-board.info/czlowiek...rtrety-101020/
Wyostrzenie zdjęcia a ilość szczegółów na zdjęciu to dwie różne sprawy.
Zrób zdjęcie np ludzkiej skóry lustrzanką z jakimś w miarę przyzwoitym obiektywem i tym kompaktem za 6-7 stów i porównaj te zdjęcia w 100% powiększeniu to zobaczysz czym się różnią ;)
Przeczytaj sobie to:
http://www.canon-board.info/tips-and...g-kilka-21153/
http://www.canon-board.info/tips-and...problem-19955/
Odp: Kompakty, bezlusterkowce i inne zabawki - jakość.
To taki lekko przesadzony przykład, bo oczywiste jest, że wyostrzenie programowe to nie to samo co rozdzielczość optyczna.
Przez to właśnie pisałem, że sam kompakt może te zdjęcia dodatkowo podciągać.
Odp: Kompakty, bezlusterkowce i inne zabawki - jakość.
Inną sprawą jest, że jakość zdjęć to nie tylko rozdzielczość obiektywu. Ale jeśli już o tym to jedn forumowicz niejaki Jan Pawlak niedawno sprzedał swojego Canona 5DIII i kupił bezlusterkowca Sony a7RII ze względu na większą ilość oddanych szczegółów, ale to nie aparat za 6-7 stów
Odp: Kompakty, bezlusterkowce i inne zabawki - jakość.
Dobre obiektywy kompaktów sa zdecydowanie ostrzejsze w sensie absolutnym (to znaczy po prostu mikronów na matrycy) niż obiektywy pokrywajace większe matryce. W sensie względnym czyli w stosunku do rozmiaru matrycy też moga łatwo dorównywać ostrościa najlepszym obiektywom lustrzankowym. Wynika to głównie z krótkiego dystansu między szkłem a matryca a także z precyzji wykonania małych soczewek i konstrukcji całego obiektywu. Powierzchnie takich soczewek sa dokładne do prawie atomowych odległości. Dorównanie tej dokładności w soczewce wielkości talerza jest bardzo drogie. Gdyby rzucić obraz z 24-105 na matrycę iPhona, obrazek byłby bardzo mydlany.
Odp: Kompakty, bezlusterkowce i inne zabawki - jakość.
Cytat:
Zamieszczone przez
pan.kolega
Dobre obiektywy kompaktów sa zdecydowanie ostrzejsze w sensie absolutnym ... ... Powierzchnie takich soczewek sa dokładne do prawie atomowych odległości. Dorównanie tej dokładności w soczewce wielkości talerza jest bardzo drogie. Gdyby rzucić obraz z 24-105 na matrycę iPhona, obrazek byłby bardzo mydlany.
Dokładnie tylko czym większa i mniej upakowana matryca tym mniejsze wymagania od obiektywu. Obraz z małej matrycy, gęsto upchanej, z większą ilością szumów jest bardziej powiększony co w rezultacie mimo lepszego obiektywu daje gorszy obraz.
Łatwo to porównać zakładając ten sam obiektyw na cropa i FF. Obiektyw słabej jakości podpięty do cropa daje nieakceptowalną jakość zdjęć, a podpięty do FF jest całkiem przyzwoity.