Jak jest z CLEM ????

Zwiń
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • KMV10
    Pełne uzależnienie
    • 2005
    • 2320

    #16
    Zamieszczone przez iczek
    Niestety - Gdansk to glupota. Ląduj wszędzie byle nie w Gdańsku. Zupełnie ich posrało, ale ostatnio zatrzymali jakis celników i pograniczników własnie w Gdańsku za łapówy
    W związku z czym teraz bardzo się "starają"?
    Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu...

    Komentarz

    • feder
      Bywalec
      • 2005
      • 203

      #17
      Zamieszczone przez Jurek Plieth
      Iczek, co Ty teoretyzujesz? Wracałem z USA przez Frankfurt, we Frankfurcie pies z kulawą nogą się mną interesował i mógłbym wyjść wprost do miasta. Za to w Gdańsku mało to mnie zawału nie kosztowało, jak się 6 celników rzuciło na 16 pasażerów samolotu z kierunku Franfurt - Gdańsk. Mało, oni doskonale wiedzieli, kto we Frankfurcie miał tylko międzylądowanie.
      Zawsze mi się wydawało, że loty wewnątrzunijne są wysadzane przy stanowisku dla odpraw krajowych - czyżby akurat tym razem się do tego nie zastosowali?
      Ostatnio zresztą owe stanowisko przebudowali - było otwarte, jedynie na podłodze była narysowana linia której mieli oczekujący na przybyłych nie przekraczać, ale ostatnio wstawili tam drzwi i aparaturę do prześwietleń .
      Kiedyś miałem EOSa 350d z kitem...

      Komentarz

      • iczek
        Uzależniony
        • 2004
        • 711

        #18
        Jurek - praktyka, lata praktyki. Uwierz mi Miales pecha i lądowałes w Gdansku. Pisalem o tym! Jak takich 6 celnikow caly dzien nic nie robi i czeka na łapówy to jak was tam zobaczyli to sie do roboty rzucili z ochotą
        FotoPropaganda - blog tylko o dobrej fotografii
        Ptaki
        Portrety
        Pejzaż

        Komentarz

        • Pikczer
          Pełne uzależnienie
          • 2005
          • 2578

          #19
          Zamieszczone przez mmsza
          Czytać, czytać, czytać
          Ale co mam czytac
          Przeciez Cichy wyraznie napisal, ze kupe sprzetu sprowadzal a nie jedno szkielko i sie nie przyczepili a inni, ze jednak trzeba uwazac

          Komentarz

          • Pikczer
            Pełne uzależnienie
            • 2005
            • 2578

            #20
            Zamieszczone przez mmsza
            Wyraźnie piszą, że kłopoty są jedynie w Gdańsku!
            Aaaa... o to Ci chodzilo
            Dobra juz dobra... tylko nie krzycz

            Komentarz

            • osasa
              Bywalec
              • 2005
              • 131

              #21
              Miałem przesiadki w europie, i zawsze leciałem do Wawy. Idziesz na bramke NIC DO OCLENIA i po bólu, ja miałem aparat, pudełko w bagażu, telefon+pudełko, dyski i inne pierdółki...
              Znajomy wiozł 3 aparaty i laptopa i było ok. Tylko jak mozesz to nie wkładaj do jednej walizli dwóch sprzętów tego samego rodzaju, np: 2 aparaty. Lepiej do dwóch walizek włożyć, a zawsze można mieć 2 walizki lecąc z USA.
              Ale najlepiej sprzęd brać ze sobą w bagaż podręczny, bo walizkami to rzucają tak ze oj :/ Poza tym, podręcznego nikt mi nie ważył, a przefazowałem o pare kilo
              Moze jakbyś eLkę 1200 mm wiózł to ktoś by zwrócil uwagę, a tak to nie ma problemów
              Camera Obscura/ Szkło powiększające x 2/ bambusowy statyw/ świczka+odblask z "pazłotka" - od czegoś trzeba zacząć :rolleyes:

              Komentarz

              • Cichy
                Pełne uzależnienie
                • 2004
                • 7449

                #22
                Ja bym nie pakował w ogóle w bagaż sprzęt. Mi zgubili obydwie walizki, oczywiście się znalazły, ale z jednej zginęła piłka do kosza Detroit Pistons
                O obiektywach wiem prawie wszystko

                Komentarz

                • osasa
                  Bywalec
                  • 2005
                  • 131

                  #23
                  Heh, mojemu znajomemu (moze to czyta, też lubi latać z canonem 10 D chyba i pstrykać) robot pociał walizkę w drodze do USA. A czemu?? Miał 6-pak piwa, ładowarkę z kabelkami i budzik, na prześwietleniu wyglądało jak.... bomba:P hehehe
                  Camera Obscura/ Szkło powiększające x 2/ bambusowy statyw/ świczka+odblask z "pazłotka" - od czegoś trzeba zacząć :rolleyes:

                  Komentarz

                  • Janusz Body
                    Moderator
                    • 2004
                    • 5757

                    #24
                    No to zwykle jest "jak się uda". Jako latający poza unię kilka razy w roku mam pare złych przygód. Amsterdam wcale nie jest lepszy niż Gdańsk. Przypieprzyli mi się do aparatu wwożonego z USA - kupiony był w Niemczech ale to ja musiałem udowodnić, ze nie jestem wielbłądem.

                    Bagaż nadany poza unią (np. w USA) przechodzi odprawe celną w porcie docelowym (jesli był nadany np. bezposrednio do Szczecina to w Szczecinie - w Wawie celników interesuje tylko podręczny). Tu nie ma zmiłuj - bagaż jest inaczej oznakowany i na lotnisku docelowym zwykle idzie przez x-ray. Jak się uda to dobrze :-) ale wcale nie musi. Zgodnie z prawem unijnym wszystko powyżej 100 Euro wyglądające na nowe podlega ocleniu. Trzeba mieć/wozić z sobą kwit, że zakup był na terenie unii.

                    Przerabiałem to dość dokładnie dwukrotnie w Amsterdamie - tłumaczenie, że aparat nie młotek, gwoździ nie wbija więc nie jest porysowany pomimo roku używania (co było prawdą) na nic - albo kwit albo cło do zwrotu po przesłaniu kwitu do UC.

                    Pozdrawiam i szczęścia życze :-)

                    Janusz,
                    Old enough to know better - but I do it anyway.

                    Komentarz

                    • Pikczer
                      Pełne uzależnienie
                      • 2005
                      • 2578

                      #25
                      To fajnie. Czytajac, to tak jabysmy o zupelnie innych krajach gadali :-|

                      Komentarz

                      Pracuję...
                      X