Tomix
04-04-2006, 09:53
Witajcie!
Zbliżają się ciepłe dni i można będzie wreszcie wyskoczyc w plenerek. Kilkakrotnie robiłem zdjęcia w ciemnych pomieszczeniach czy budynkach gdzie światło było niezadawalające. Pomyślałem sobie, że mozna by zabrać ze sobą lampy błyskowe, ale tu problem - zasilanie :(
Posiadam w tej chwili lampy o następujących mocach 420Ws, 200Ws i 100Ws i zastanawiam się jak je zasilić. Rozwiazanie wydaje się przetwornica podpięta do akumulatora, ale tu pozostaje pytanie jaka i na ile czasu wystarczy. Dla oszczędności pradu można by wyłączyć lampę modelujaca. Ale czy to pociągnie i wytrzyma. ŁAdowanie odbywa sie chyba nieduzym pracem więc taka 300W przetwornica 12V/250V powinna wystarczyć. Ale czy napewno? Czy to ma wogóle sens. Na ile błysków starczy pradu akumulatora i czy zestaw nie będzie się przytykał?
Licze na wasze sugestie.
pozdrawiam
Zbliżają się ciepłe dni i można będzie wreszcie wyskoczyc w plenerek. Kilkakrotnie robiłem zdjęcia w ciemnych pomieszczeniach czy budynkach gdzie światło było niezadawalające. Pomyślałem sobie, że mozna by zabrać ze sobą lampy błyskowe, ale tu problem - zasilanie :(
Posiadam w tej chwili lampy o następujących mocach 420Ws, 200Ws i 100Ws i zastanawiam się jak je zasilić. Rozwiazanie wydaje się przetwornica podpięta do akumulatora, ale tu pozostaje pytanie jaka i na ile czasu wystarczy. Dla oszczędności pradu można by wyłączyć lampę modelujaca. Ale czy to pociągnie i wytrzyma. ŁAdowanie odbywa sie chyba nieduzym pracem więc taka 300W przetwornica 12V/250V powinna wystarczyć. Ale czy napewno? Czy to ma wogóle sens. Na ile błysków starczy pradu akumulatora i czy zestaw nie będzie się przytykał?
Licze na wasze sugestie.
pozdrawiam