Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : 50D i rysa na lustrze.



qvanta
09-10-2014, 12:55
Cześć,
Od długiego czasu przymierzałem się do zakupu swojego pierwszego lustra i dwa dni zamówiłem, a dzisiaj otrzymałem zakupionego, używanego Canona 50D.
Śledzę, czytam to forum już od jakiegoś czasu i myślę, że teraz jako oficjalny "Canonier" będę również aktywnie brał udział w tworzeniu jego treści. Tym samym witam wszystkich serdecznie :-)

Wracając do tematu... Odebrałem dziś swojego canona 50d i jego stan wizualny jest bardzo dobry - jestem zadowolony. Jednak po zdjęciu dekielka zauważyłem na dolnej części lustra małą kreskę. Nie byłem pewny czy to rysa czy brud więc delikatnie przetarłem lustro ściereczką do okularów i okazało się że niestety rysa... Jednak po przetarciu ściereczką jakby trochę zaniknęła. Jest ona naprawdę niewielka, żeby ją zobaczyć trzeba patrzeć pod dobrym kątem, ale jednak jest. Jest to moje pierwsze lustro i zupełnie nie potrafię określić czy jest to akceptowalne zarysowanie, czy wada, która wpłynie na funkcjonowanie aparatu np. autofocusa. Niestety obiektyw z autofokusem będę miał dopiero za ok tydzień, więc nie mam jak sprawdzić faktycznego wpływu rysy na działanie aparatu w tym momencie a chciałbym szybko zająć jakieś stanowisko żeby w razie czego poinformować o uszkodzeniu sprzedawcę.

Zdjęcia rysy w linku poniżej:
Postimage.org / gallery - 20141009 120947, 20141009 120950, 20141009 120952 (http://postimg.org/gallery/kdgita3i/)
Dodam, że ryska jest grubości cienkiego włosa i ma długość ok 1cm - na zdjęciu może być to trudno ocenić.

Wiem, że ocenianie stopnia niedogodności jakie może powodować taka rysa na odległość, to trochę jak wróżenie z fusów, ale to w tej chwili wszystko co mogę zrobić w tej sprawie. Przypuszczam, że niektórzy z Was mieli już do czynienia z takim problemem więc proszę o podzielenie się doświadczeniem i pomocy w ocenie sytuacji.

Pozdrawiam,
Robert

becekpl
09-10-2014, 12:59
a masz jakis obiektyw? ustaw przyslone 22 i zrob zdjecie
taka rysa niekoniecznie musi byc widoczna na zdjeciu
rob zdjecia i się nie przejmuj

qvanta
09-10-2014, 13:02
zakładam, że na zdjęciu nie będzie widoczna w ogóle bo w końcu lustro służy tylko do podglądania zdjęć w wizjerku... bardziej się martwię o działanie autofocusa albo jakiejś innej przykrej konsekwencji, o której nie zdaję sobie sprawy póki co :P

poszukiwacz2006
09-10-2014, 13:34
Aż mnie to zaciekawiło. Przed chwilą przykleiłem do lustra kawałek taśmy kolorowej ( 0,5cm x 0,2 cm ). Af w "zasięgu" taśmy nie działa, jeździ tam i z powrotem. Tak więc rysa też w jakiś sposób może wpłynąć na działanie af-u, choć niekoniecznie, bo jest o wiele mniejsza niż to co ja przykleiłem. poza tym swym zasięgiem może obejmować ci tylko jeden, dwa punkty. Nie pozostaje nic innego jak sprawdzić. Niemniej próbowalbym wyjaśnic ze sprzedającym ten fakt. Pozdrawiam

tlustyx
09-10-2014, 14:01
Może mieć i to ogromny wpływ na AF, choć rysa jest dość nisko i przynajmniej na środkowy czujnik wpływu mieć nie powinna (choć pewny nie jestem), nie wiem jak górny lub dolny.
Tu trochę o moich problemach z AF-em przez lekko zabrudzone lustro http://www.canon-board.info/canon-dslr-19/czyszczenie-lustra-5d-95544/index2.html#post1243085
Co do widoczności na zdjęciach to becekpl bzdury pisze.

Usjwo
09-10-2014, 14:23
Poprobuj AF na pojedynczych punktach. Problem ze taka rysa moze miec znaczenie tylko w specyficznych warunkach, bo swiatlo moze sie zalamywac/odbijac. Z drugiej strony moze kompletnie omijac czuniki, ale do tego trzeba by miec dokladny rysunek

qvanta
09-10-2014, 14:55
Pójdę zaraz do jakiegoś sklepu foto i może dadzą mi popstrykać kilka fotek to trochę się rozjaśni. Tylko tak jak mówisz Usjwo - nie wiadomo jak będzie przy innym oświetleniu. hmm... no to mam dylemat. Ma ktoś może ryskę na lustrze i żyje z tym bez problemów? Taka informacja by mi mocno pomogła :)
A wiecie ile może kosztować wymiana samego lustra w takim 50D? Dzwoniłem na Żytnią ale nie chcieli mi powiedzieć dopóki nie zobaczą aparatu :/

poszukiwacz2006
09-10-2014, 15:49
...... Dzwoniłem na Żytnią ale nie chcieli mi powiedzieć dopóki nie zobaczą aparatu :/

I tym sposobem tracą wielu klientów, bo każdy szuka niezależnych serwisów, które są to w stanie wycenić i pewno taniej wykonać. Nie wiem skąd jesteś, ale poszukaj jakiegoś serwisu w okolicy i popytaj. Pozdrawiam

Bolek02
09-10-2014, 16:11
Samo lustro raczej nie występuje, ale można nabyć cały mirror box. Cena na zachodnich aukcjach 110 USD.

qvanta
09-10-2014, 18:41
Przeżyć ciąg dalszy... Poszedłem do saturna, zrobiłem kilka fotek 50mm 1.8 II i autofocus wydawał się działać w porządku. Jednak żeby być w 100% pewien czy w przyszłości nie będę miał problemów z okazji tej rysy poszedłem do pobliskiego serwisu zapytać co sądzą o takiej rysie i jak ich zdaniem będzie ona wpływała na autofocus. Serwisant stwierdził, że taka mała rysa na pewno nie będzie przeszkadzać i sam stwierdził, że wyczyści mi jeszcze lustro żeby było lepiej. Czyścił sprężonym powietrzem... Kiedy dał mi aparat z powrotem w miejscu prawie niewidzialnej rysy pojawił się ubytek warstwy srebra, kiedy zwróciłem mu na to uwagę wziął aparat przeczyścił raz jeszcze i w ten sposób powstał drugi ubytek wzdłuż rysy. Teraz już nie da się rysy i ubytków nie zauważyć... Sytuacja nieprzyjemna, bo tak naprawdę ja nie chciałem żeby cokolwiek z aparatem było robione, on chciał dobrze, ale wyszło jak wyszło. Ostatecznie chłopak zaproponował, żebym przyszedł jutro a on wymieni mi lustro ze swojego 50D do mojego.
Trochę nerwów mnie to kosztuje, bo nie tak chciałem zacząć przygodę z lustrzankami, ale wciąż jestem dobrej myśli.

piast9
09-10-2014, 19:04
Ale to znak, że lustro było nieźle zarysowane. A metalizacja zeszłaby prędzej czy później.

qvanta
09-10-2014, 19:12
może i tak, tylko teraz kiedy uszkodzenia są dużo większe mam problem żeby zwrócić aparat sprzedawcy. A zarysowanie naprawdę było drobne i nie wydawało się być głębokie. Tak jak pisałem wcześniej - ciężko je było zauważyć. Ale nie ma sensu myśleć co było. Będę się starał szybko zakończyć sprawę i zacząć jak najszybciej fotografować :-)

salas
09-10-2014, 20:04
powiem Ci, że GRUBO :D bardzo GRUBO :D
czekam jak to się potoczy dalej!
Pisz wszystko :O
ps. mam nadzieję, że dostałeś jakiś papier od tego z serwisu :> żeby Cie jutro nie oszukali :(

trothlik
09-10-2014, 21:28
Przeleciałem wątek, włos się jeży...
Oszczędzasz kasę, kosztuje cię to pewnie sporo wyrzeczeń.
Kupujesz przechodzony sprzęt. Ktoś pogonił ci uszkodzony aparat. Jeśli nieświadomie to można to wybaczyć. Jeśli świadomie sprzedał ci lipę nie uprzedzając to należałoby oczekiwać zwrotu pieniędzy.
A "pan serwisant błysnął". Chciał dobrze a wyszło jak zawsze, a nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Mam nadzieję że okaże się słowny i wymieni ci lusterko. Daj nać jak się sprawy potoczą.
A powyższa sytuacja pokazuje mi po raz kolejny, żeby jednak douzbierać kasiejki i kupić sprzęt nowy i z gwarancją.

qvanta
16-10-2014, 00:01
W miniony poniedziałek byłem we wspominanym serwisie odebrać aparat. Lusterko wymienione - sprawa załatwiona dla mnie korzystnie. Pomyślałem, że jeżeli całe to zamieszanie zakończy się dla mnie pomyślnie, to wystawię tutaj dobrą rekomendację temu serwisowi. Rozumiem, że każdy może popełnić błąd i nie musi to świadczyć o braku fachowości, a jedynie o pechu, albo gorszym dniu. Natomiast fachowość i profesjonalizm to wzięcie odpowiedzialności za swój błąd i tak też postąpił ten serwis.

Jednak niesmak pozostał, bo przy odbiorze aparatu musiałem wysłuchać żali pracowników z powodu kłopotów, których im narobiłem bo szef dowiedział się o tej sprawie. Trochę ich rozumiem bo z ich perspektywy wyglądało to jakbym po naszych ustaleniach co do rozwiązania sytuacji, zadzwonił do szefa i "naskarżył" na nich, a ja zadzwoniłem po prostu do serwisu na jedyny numer jaki widnieje na ich stronie celem ustalenia konkretnej godziny o której przyjść, a (ich) pech chciał, że telefon odebrał szef. Z drugiej strony nie mam do siebie żadnych zastrzeżeń w tej kwestii, bo o szczegółach incydentu opowiedziałem dopiero po prośbie szefa, który jak stwierdził "chciałby wiedzieć co się dzieje w jego firmie" a w rozmowie wiele razy zaznaczyłem, że jestem zadowolony z ustalonego rozwiązania i obsługi.

I właśnie ze względu na te nieprzyjemne prawie 10-minutowe wytyki rodem ze szkoły podstawowej, które mnie spotkały przy odbiorze, dobrej reklamy im nie zrobię.
Przestrogi też nie zostawię bo nie mam podstaw - z usługi i rozwiązania problemu jestem zadowolony.

Pozdrawiam i dziękuję Wam za zaangażowanie w moją sprawę!
Robert

salas
16-10-2014, 09:42
No to teraz tylko życzyć jak najdłuższej bezawaryjnej pracy i udanych kadrów!
:)

qvanta
16-10-2014, 11:42
dzięki salas ;)