Zobacz pełną wersję : S14 czy 17-40L, 35L czy 50L no i czy warto 85USM?
Szanowni,
krótko i na temat:
body FF. Szkła: mam kombajn wielozadaniowy, którego nie chce się pozbywać czyli 24-70L. Do tego 70-200L + 50 USM. Z zestawu chciałbym się pozbyć 50mm plus dodatkowo:
1. chciałbym coś szerokiego i tu pierwsza sprawa: S14 czy 17-40L? Nie ukrywam, że szkło głownie na szerokość potrzebuje, do dosłownie kilku kadrów podczas ślubu, Kościół i na taniec. Miałem kiedyś na APS-c S8 i było zbyt Fish-owo i za szeroko. Boje się tego, że na FF S14 również taki będzie...
2. 50 USM chce się pozbyć i nie wiem, czy lepiej zestawić 35L z 85usm, czy kupić tylko 50L? Wykluczam sens posiadania 50 i 85 jednocześnie.
Nie przepadam za notorycznym przekładaniem szkieł i żonglowaniem nimi.
Przeznaczenie: ślub, portret, dzieci, wycieczki.
Na Twoim miejscu zrobiłbym tak: zostawił 24-70+70-200 i dokupił jedną (no może dwie stałki), z ogniskowymi, w których czujesz się najlepiej. Do ślubu idealne są 35 i 85 i to potwierdzi Ci wielu ślubniaków. Osobiście gdyby do wyboru była tylko jedna stałka to dla mnie: 50L.
Jak pisze kolega wyżej, najlepszy zestaw ślubny to 35 + 85. Ale warto też mieć coś szerokiego jak napisałeś do kilku ujęć.
Generalnie ja używam na jednym body 35L naprzemiennie z 16-35 lub 24L, przy czym 80% zdjęć z 35-ki. Drugie body to głównie 85L i zamieniam czasem na 50L lub 135L, przy czym 80% zdjęć to 85mm.
Każdy ma swoje upodobania, ale ja bym Ci radził - 17-40 + 35 + 85.
Jeżeli kolega ma 24-70/2,8 to dla mnie wystarczająco jasno będzie z tandemem 35/1,4+85/1,8 lub 100/2. Wg mnie 17-40 to ciemne i przez to mało przydatne w tej dziedzinie szkło. Szerokość jest przy 24mm. Szerzej bardzo rzadko potrzeba, wręcz wcale.
Jak kasy będzie mało to do 24-70 dokupiłbym jedynie 50/1,2 i też by styknęło.
edit
Jak dla mnie 70-200 mógłbym z tego seta pogonić, bo przy 85 lub 100mm byłby bezrobotny.
krótko i na temat:
Nie przepadam za notorycznym przekładaniem szkieł i żonglowaniem nimi.
Przeznaczenie: ślub, portret, dzieci, wycieczki.
Sony RX10 lub Panasonic FZ1000.
Zrobisz fotki i na ślubie i dzieciaczkom i na wycieczkę jak znalazł. Bo do w/w fotografii filozofii nie potrzeba.
70-200 jest już prawie bezrobotny, używam rzadko na wycieczkach i podczas pleneru i sporadycznie na sali. Ale lubię to szkło i darzę je sentymentem, dlatego nie chciałbym się go pozbywać.
O ideologii tandemu 35+85 słyszałem i nawet miałem okazję przetestować (niestety tylko raz, w dodatku na szkłach nieL). Ciężko jednoznacznie po tym jednym zleceniu oszacować mi czy takie załatwienie sytuacji mi odpowiada. Na weselu najczęściej mam kadry z 24mm (sprawdzałem). Szerzej faktycznie rzadko potrzeba, dlatego myślę akurat tutaj bardzo budżetowo, ale dla takich kilku 'magicznych' szerokich fotek chciałbym mieć jakieś UWA czy coś...
50L martwi mnie trochę podobno wolnym AFem, chociaż moje 50usm na sali jak mało światła legło nie raz. W dodatku na dalszym planie w plenerze traci celność i ostrość.
tomfoot - mamy liberalne czasy - to fakt. Nie pytałem o kompakt czy hybrydę. Umiejętność czytania ze zrozumieniem przydaj się - inni jakoś sobie poradzili za co Im dziękuję :)
Umiejetnosc odrozniania zaś zartu od powagi swiadczy natomiast pozytywnie o uczestniku ewentualnej konwersacji. Brak tej umiejętności powoduje, że stajesz sie profesjonalnym fotografem tanca na weselach.
Juz się nie odzywam, przepraszajac za niepotrzebny wtret.
. Umiejętność czytania ze zrozumieniem przydaj się - inni jakoś sobie poradzili za co Im dziękuję :)+1
masz 100 % racji
gdybyś posiadał tą umiejętność to nie zakładałbyś takiego tematu- wałkowany jest takowy 1-2 razy w tygodniu
BartasPL
12-08-2014, 23:42
Brak tej umiejętności powoduje, że stajesz sie profesjonalnym fotografem tanca na weselach.
Daj spokój aż tak źle nie jest. Czasem rozróżniają. Czasem.
Szerokość jest przy 24mm. Szerzej bardzo rzadko potrzeba, wręcz wcale. Też tak myślałem do czasu kiedy robiłem zdjęcia w tej Świątyni (https://www.google.pl/search?q=ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82+wilan%C3%B3w+%C5%9 Bw+anny&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=6oLqU9TTBcOXO_rbgMgN&ved=0CAcQ_AUoAg&biw=1536&bih=853#q=ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82+%C5%9Bw+anny+wila n%C3%B3w&spell=1&tbm=isch) gdzie brak czegoś szerszego od 24mm nie pozwalał pokazać jej piękna i klimatu. Wtedy kupiłem Samyanga 14mm. Z nim jest ten problem, że dopiero trzeci egzemplarz, pośrednio kupiony od Cichego, z potwierdzeniem AF jest ostry. Poprzednie dwa były bardzo słabe. Do tego wąsowata dystorsja i duże zniekształcenia. 14mm to baaaaardzo szeroko i to widać. Nie założysz też na niego sensownych filtrów. Więc i chmur nie przyciemnisz (tu można montować) i wody czy chmur nie rozmyjesz. Można natomiast robić ciekawe zdjęcia nieba nocą na f/2.8. No i ta cena. Ja go mam i jak trzeba UWA to daje radę.
17-40 to możliwość używania różnych filtrów, wykonanie Lki i uniwersalność choćby na wycieczce. Na ślubie tez jak używam UWA to zwykle domkniętego do 5.6-13. Dobry stosunek jakości do ceny. Wszystko za dodatkowe 600-900 zł za używkę.
Którego 70-200 trzymasz ?
-1
Ty też masz 100% racji.
Przeleciałem wszystkie wątki ślubne i nie tylko i nie istnieje na tym forum, wątek, który nawiązuje do moich 'potrzeb'.
Tomfoot - jeśli to żart, to przepraszam. Niestety, mądrali na każdym forum jest wiele, a tutaj na ogół o odpowiedź na pytanie bez sarkazmu i ironii ciężko. Na początku jak tu przystąpiłem (kiedy - widzicie) było kulturalniej, takie mam wrażenie, dlatego czytam tu wiele a publikuję jak widać niewiele.
Z tym forum jest jak z forum motoryzacyjnym. Masz konkretny problem, to albo 'zero' odpowiedzi w temacie albo same docinki. Napisałem swoje wymagania chyba dość wyraźnie, jeśli ktoś uważa, że wątek był niech go zamknie. Jeśli, źle doprecyzowałem pytanie niechaj przeniesie, a jeśli nic z w/w to kto ma ochotę, niech napisze elaborat. A jak jak dotychczas jednak, będę więcej czytał, niż pisał :)
BartasPL
12-08-2014, 23:49
Jakie masz 70-200?
BartasPL - dzięki. O takie informacje mi chodzi.
70-200 4. Pierwsza Lka w torbie, sentyment i w momencie kupna zdecydowanie więcej fociłem w zakresie 70-200 niż teraz. A jako, że staram się kupować to co jest mi potrzebne i czego używam, no i nie kupować 3 razy, to wolę zostawić go w torbie na 10 lat, niż sprzedać jutro i za rok kupić znów.
Ps. (2.8 był za duży i za drogi).
Ps2. Moje 70-200 na f/4.0 jest tak ostre jak chilli. Nie miałem nigdy tak ostrego szkła na pełnej dziurze
Kup 17-40 (ale lepiej imho do Twoich potrzeb 16-35/2.8) + 35L + 85/1.8
Choć mi ze stalek najbardziej podchodzi 50mm, ale to pewnie zboczenie
--- Kolejny post ---
Choc wlasciwie z tego 35L tez bym zrezygnowal na rzecz 16-35/2.8
BartasPL
13-08-2014, 00:15
Skoro masz dołożyć ok.5,5tys sprzedałbym 50 + 24-70L za jakieś 4,2tys razem 9,7 tys. Wybrałbym wtedy upgrade do 24-70L II za jakieś 5,5tys + za 1tys kupiłbym Samyanga i do tego Sigmę 35/50 Art za 3-3,4tys. Zostaje 14 + 35/50A + 24-70LII + 70-200L F4
Ewentualnie jeśli pogonisz 70-200 możesz kupić 135L.... Wtedy sprzedajesz 50 f/1.4+ 24-70L + 70-200L f/4 za jakieś 11,3k. Kupujesz 17-40L za 1,9k + 24-70L II za 5,5k + 3k za 135L i zostaje 900zł na 50 1.4 lub 85 1.8 Canona lub 50 1.4 Sigmy z małą dopłatą. Ewentulanie dopłata 1,1k do Canona 35 IS, ale to ciut bez sensu przy 24-70LII. Proponuję jednak 17-40 + 24-70II + S50 1.4 + 135L
Jest jeszcze opcja 17-40 za 1,9k + 24-70 Tamron 2.8 VC za 3,8k (nowy) + Sigma 35 + 135L lub tańsza wersja z Samyangiem.
W innym wypadku Samyang 14mm za 1k + 24-70L II za 5,5k plus 85L II za 6k :mrgreen: Hell yeah!!!
pan.kolega
13-08-2014, 00:39
50L martwi mnie trochę podobno wolnym AFem, chociaż moje 50usm na sali jak mało światła legło nie raz. W dodatku na dalszym planie w plenerze traci celność i ostrość.
Porady na śluby nie będzie, :( tylko mała dygresja. Często spotykam na forum twierdzenie, że 50/1.4 jest mniej ostre z dużej odległości. To jest w zasadzie fizycznie niemożliwe. Cały obiektyw porusza się w kupie i przysunięcie go do matrycy nie może spowodować żadnego istotnego spadku ostrości, najwyżej jakiś bardzo minimalny widoczny tylko przy ekstremalnym powięszeniu. To już raczej znaczne odsunięcie obiektywu do makro mogłoby dać wynik suboptymalny, choć na ogół takie makro jest właśnie całkiem niezłe.
A że może gorzej trafiać AF, to już inna para kaloszy.
Sigma 12-24
pokryjesz wsio od 12 do 200mm
24-70 nie chcę się pozbywać, jestem z Niego bardzo zadowolony i sprawdza mi się nie tylko w pracy ale i prywatnie, m.in. na wycieczkach.
Jednocześnie chciałem przy zakupie czy to 17-40 czy 35L (50L - chociaż tutaj już gorzej) backup w razie awarii szkła, tak aby nie zostać 'na dole' z niczym...
50L martwi mnie trochę podobno wolnym AFem, chociaż moje 50usm na sali jak mało światła legło nie raz. W dodatku na dalszym planie w plenerze traci celność i ostrość.
50L wolny nie jest, tylko lubi dość często nie trafić. Jeżeli F1.4 było za ciemne, to F1.2 też nie uratuje. Dodatkowo na pełnej dziurze głębia papierowa, więc rzadko robię na tej przysłonie.
Wcześniej tż miałem C50/1.4 i eLkę kupiłem nie dla światła a dla obrazka.
A 17-40 w kadrach jakie oczekujesz za ciemny nie będzie. Miałem, używałem a 16-35 kupiłem bardziej pod namową brata, który koniecznie chciał ode mnie ten pierwszy :).
50L wolny nie jest, tylko lubi dość często nie trafić. Jeżeli F1.4 było za ciemne, to F1.2 też nie uratuje. Dodatkowo na pełnej dziurze głębia papierowa, więc rzadko robię na tej przysłonie.
Wcześniej tż miałem C50/1.4 i eLkę kupiłem nie dla światła a dla obrazka.
A 17-40 w kadrach jakie oczekujesz za ciemny nie będzie. Miałem, używałem a 16-35 kupiłem bardziej pod namową brata, który koniecznie chciał ode mnie ten pierwszy :).
Roznica w obrazku miedzy 50 1.4 a 1.2 jest minimalna. Praktycznie niedostrzegalna, pomijajac to ze 50 1.4 @1.4 jest troche mydlany. 50L kupuje sie zdecydowanie dla f1.2! Innej opcji nie widze.
50L kupuje sie zdecydowanie dla f1.2! Innej opcji nie widze.
A kontrastu, kolorów i bokehu nie widzisz? Ja widzę :).
Dla F1.2 dopłata ponad 4k pln byłaby trochę bez sensu zważywszy, że to F1.2 pod względem ostrości jakieś rewelacyjnie nie jest...
No tak Panowie, dobrze piszecie - dzięki.
Problem w tym, że 1.4 to dla mnie wystarczająco światła. Nie potrzeba mi 1.2, ale chciałbym mieć zapas na wypadek awarii i jednocześnie coś szerszego i mniejszego (niż 24-70) co ładnie rozmywa na plenerek i 'do wszystkiego'. Jednocześnie moje 50USM jest dla mnie wystarczająco dobre do 3-4m. Dalej jak pisałem 'coś klęka' a ja nie wiem co.
Myślę, że chyba 35L + 85 to będzie coś na czym się zakończy, chociaż rozmyślam i nad 35 IS USM...
17-40 tak jak banan82 pisze, też wydaje mi się, że do kilku tańców i kilku szerokich do kościoła, czy na wycieczkę się nada. Jednocześnie nie wiem czy nie kupię używki 17-40 + 85 i dam se siana z szeroką stałką...
Mam bałagan w głowie, a w P-naniu nie ma miejsca gdzie można podpiąć i potestować Lki... Winmar to jakieś nieporozumienie, dziś dzwoniłem... A do digital'a nie mam sumienia jeździć już ;)
A kontrastu, kolorów i bokehu nie widzisz? Ja widzę :).
Dla F1.2 dopłata ponad 4k pln byłaby trochę bez sensu zważywszy, że to F1.2 pod względem ostrości jakieś rewelacyjnie nie jest...
Widze takie rzeczy, ale ogladalem wiele porownan wlasnie 50tek, surowe jpg z puszki. Po prostu lepszym zakupem jest 85L a nie 50L.
To nie zmienia faktu ze przy dobrej okazji chetnie zamienie wersje 1.4 na L :)
Po prostu lepszym zakupem jest 85L a nie 50L.
Dlatego mam obydwa :).
Mam bałagan w głowie, a w P-naniu nie ma miejsca gdzie można podpiąć i potestować Lki...
Wpadaj do Warszawy, mam 5 stałek L, będziesz testował do bólu :).
Matsil - dzięki za ofertę. Żebyś się kiedyś nie zdziwił, bo w Wawie nieraz znajomych odwiedzam ;)
A z innej paki, co jeszcze masz w torbie? 24, 35?
Matsil - dzięki za ofertę. Żebyś się kiedyś nie zdziwił, bo w Wawie nieraz znajomych odwiedzam ;)
A z innej paki, co jeszcze masz w torbie? 24, 35?
Wpadaj, nie ma problemu.
Mam 24LII, 35L, 50L, 85LII, 135L i kilka eLkowych zoomów :).
Matsil a co myślisz o 35 USM IS lub 28/1.8? Tak tak, wiem, szukam cięcia kosztów, wiadomo w miejsce 35L.
Nie miałem żadnego z nich.
Matsil a co myślisz o 35 USM IS lub 28/1.8? Tak tak, wiem, szukam cięcia kosztów, wiadomo w miejsce 35L.
Mialem 28. 1.8 przed 35L. 28mm jest szersze i bardziej tutaj widac ten szeroki kat. Zastanowilbym sie nad tansza wersja 35mm ze wzgledu wlasnie na ogniskowa.
No właśnie też się nad 35 USM zastanawiam, bo cena jest nazwijmy to dość atrakcyjna. Nie wątpliwie za przemawia szybki AF (testowałem) no i cena. Martwi mnie poziom rozmycia przy f/2.
Obawiam się, że i tak będę musiał postawić na 35 + 85 + 17-40, nie wiem tylko w jakiej kolejności :) Chociaż chciałem uniknąć posiadania 5 szkieł na 2 korpusach. Bo jestem na tyle leniwy, że nie wiem czy będzie mi się chciało aż tak żonglować... Poczekam na używki, co się trafi to wezmę.
Obawiam się, że i tak będę musiał postawić na 35 + 85 + 17-40, nie wiem tylko w jakiej kolejności :) Chociaż chciałem uniknąć posiadania 5 szkieł na 2 korpusach. Bo jestem na tyle leniwy, że nie wiem czy będzie mi się chciało aż tak żonglować...
Ja bym postawił na kolejność jaką napisałeś. Zestawem 35 + 85 spokojnie dasz radę a później rozszerzysz go o 17-40. No i początkowo przy 2-ch body nie musisz niczym żonglować ;).
o 17-40 bym nie myślał, z reguły będziesz pracować na przesłonach 2-2,5-2,8-3,5 więc tego z ww. zooma nie wyciśniesz. Zapomnij o nim. 35/2,0+85/1,8lub 100/2 w sam raz styknie. Do tego jak zostawisz 50/1,4 to będziesz mieć super hiper. Na parę szerokich kadrów to poluj na coś jak C24/2,8, C20/2,8usm lub może jakiś manualny samjang. Dasz w nim przysłonę 3,5 ostrość na circa 2,5-2m i cały kadr ostry.
17-40 jest na tyle szeroki, że spokojnie można jedną działkę z czasu zjechać kosztem tego F4, naprawdę nie ma problemu. Zresztą nowe FF mają duże używalne ISO i przysłony F4 nie są żadnym problemem. Sam często domykam 16-35, żeby głębię zwiększyć.
Matsil jak zawsze dobrze prawi :)
Sam też uważam, że w dzisiejszych czasach 'wysokich-używalnych ISO' jasność f/4 to mały problem. Sam uważam, że obecnie stałki kupuje się dla GO i rozmycia a nie jak onegdaj dla 'w ogóle możliwości zrobienia zdjęcia'. Sam jak zaczynałem przygodę z lustrem, mając KITa i 50/1.8 często między kitowskim f/3.5 a 50tkowym f/1.8 (przy na maksa podbitym wówczas ISO w 20D) była tak kolosalna różnica, że była to kwestia tego czy na zdjęciu będzie czarna plama czy 'coś widoczne'.
f4 moze byc mimo wszystko problemem. Nie wspominajac o tym jak marnie prezentuje sie glebia ostrosci na tej przeslonie.
Czesc robiac zdjecia w domu, bardzo brakuje swiatla. 2.8 moze pomoc i to bardzo. Podciagajac ISO, niestety nawet gdy obecne aparaty malo szumia, mimo wszystko zaszumiamy i gorzej wyciaga sie detale z cieni itp itd.
f4 moze byc mimo wszystko problemem. Nie wspominajac o tym jak marnie prezentuje sie glebia ostrosci na tej przeslonie.
Czesc robiac zdjecia w domu, bardzo brakuje swiatla. 2.8 moze pomoc i to bardzo. Podciagajac ISO, niestety nawet gdy obecne aparaty malo szumia, mimo wszystko zaszumiamy i gorzej wyciaga sie detale z cieni itp itd.
Rozmawiajac o 17-40 mamy na mysli bardziej 17 mm niz 40. Roznica w glebi ostrosci na 17/ 2.8 a 17/4 jest mz. pomijalna.
Rozmawiajac o 17-40 mamy na mysli bardziej 17 mm niz 40. Roznica w glebi ostrosci na 17/ 2.8 a 17/4 jest mz. pomijalna.
Jesli obiekt fotografowany jest w miare blisko to wtedy jest roznica.
Jesli obiekt fotografowany jest w miare blisko to wtedy jest roznica.
Jak jest bardzo blisko, tzn. na granicy minimalnej odleglosci ostrzenia. Takie zdjecia robi sie tyko dla zabawy. Ani czlowieka ani architektury w ten sposob raczej sie nie uwiecznia.
Zaprawdę ogrom wiedzy zyskuje się czytujac nasze forum. Teraz już wiem, ze zoom produkuje sie w celu ograniczenia korzystania z niego do jednej najszerszej ogniskowej, a światło w fotografii jest pomijalne. Wiem już takze, ze niewazny jest czas naświetlania czy przyslona, wazne jest by moc podbijac iso.
W niektorych przypadkach nadmiar wiedzy szkodzi. Szczegolnie jak jest to wiedza zaczerpnieta JEDYNIE z internetu. Efektem takiej pseudowiedzy jest kupowanie ultraszerokiego zooma o jasnosci F2.8, glownie dla jego wezszego konca...
Witek.K - dobrze prawisz!
Przy 17mm 2.8 a 4 różnica w GO też uważam, że jest co najmniej pomijalna.
krolewicz
17-08-2014, 15:29
mam 17-40, 85 i 28 1.8
jestem z Poznania, możemy się umówić na testy
W niektorych przypadkach nadmiar wiedzy szkodzi. Szczegolnie jak jest to wiedza zaczerpnieta JEDYNIE z internetu.
Akurat kolega tomfoot znany jest z tego stylu wypowiedzi. Jeszcze nie widziałem jego jednego postu opartego na doświadczeniu własnym. Tylko teoria, albo bezsensowne komentarze...
Akurat kolega tomfoot znany jest z tego stylu wypowiedzi. Jeszcze nie widziałem jego jednego postu opartego na doświadczeniu własnym. Tylko teoria, albo bezsensowne komentarze...
Powiedział matsil wklepując 1770 post, z którego jak zwykle nie wynika kompletnie nic. Tak to jest jak się zycie spędza jako forumowy znawca od wszystkiego we własnym przemądrzałym mniemaniu.
Ja preferuję siłę argumentu, tomfoot argument siły, czyli kolejny bzdurny post bez żadnych podstaw. Jak już dawno temu napisałem, ja odpuszczam te głupkowate zaczepki, mądremu dość. A twórczości kolegi tomfoot raczyłbym się przyjrzeć moderatorom, bo notoryczne trollowanie możliwe jest jedynie na tym forum...
Po pierwsze siłę argumentu pomyliłeś z siłą własnego lansiarstwa, które uprawiasz. Po drugie faktycznie już dawno temu napisałeś, że nie będziesz więcej prowokował kłótni na forum, nawet za to mnie przepraszałeś. Niestety rozumiem, ze jak po kilku forach dziennie klepiesz dziesiątki postów, to tego co piszesz po prostu nie pamiętasz. Po trzecie spójrz na swoje kilkanaście ostatnich postów i zobacz jakimi bzdurami się zajmujesz i jakie bez sensu wtręty co chwila zamieszczasz we wszystkich wątkach. Po czwarte to ja przestanę, bo nie chce mi się gadać z cwanym lanserem, którym niestety jesteś.
Bez odzewu.
Matsil - Twoje uwagi są bardzo cenne - dzięki raz jeszcze za informacje zawarte w wątku. Masz też niepodważalnie rację, że trollowanie na tym forum to zwykła codzienność, dlatego jak kiedyś gdzieś napisałem, więcej tutaj czytam niż piszę, bo jak się czyta tomfoot'a to się odechciewa pisać i nieraz nawet i czytać.
tomfoot - masz chyba jakiś problem... ze sobą, czegoś Ci brakuje, kompleks, że Matsil ma 1771 postów i zarejestrowany jest 4 lata przed Tobą?
Moderatorze - ukróć ten jad!
Wracając do meritum sprawy:
krolewicz - dzięki za możliwości testowe. Na szczęście jeszcze w Poznaniu akurat Twoją szklarnię mogę w kilku miejscach przestrzelić. Ale faktem jest, że znalezienie obecnie sklepu z dostępnością 24L, 35L, 50L jest... ufff - bardzo trudne :)
pozdrawiam wszystkich i dziękuję za zaangażowanie w mojej sprawie!
Kolekcjoner
18-08-2014, 15:01
Ja preferuję siłę argumentu, tomfoot argument siły, czyli kolejny bzdurny post bez żadnych podstaw. Jak już dawno temu napisałem, ja odpuszczam te głupkowate zaczepki, mądremu dość. A twórczości kolegi tomfoot raczyłbym się przyjrzeć moderatorom, bo notoryczne trollowanie możliwe jest jedynie na tym forum...
Eeee... na innych też się zdarza ;).
Po pierwsze siłę argumentu pomyliłeś z siłą własnego lansiarstwa, które uprawiasz. Po drugie faktycznie już dawno temu napisałeś, że nie będziesz więcej prowokował kłótni na forum, nawet za to mnie przepraszałeś. Niestety rozumiem, ze jak po kilku forach dziennie klepiesz dziesiątki postów, to tego co piszesz po prostu nie pamiętasz. Po trzecie spójrz na swoje kilkanaście ostatnich postów i zobacz jakimi bzdurami się zajmujesz i jakie bez sensu wtręty co chwila zamieszczasz we wszystkich wątkach. Po czwarte to ja przestanę, bo nie chce mi się gadać z cwanym lanserem, którym niestety jesteś.
Bez odzewu.
Ja mam propozycję nie do odrzucenia dla kolegi - urlop 3 dni na przemyślenie, bo obawiam się że kolega jest w wielkim odosobnieniu w ocenie tego kto tutaj klepie "dziesiątki postów bez sensu".
A ja mam takie pytanie. Na codzień używam staruszka 20-35 f3.5-4.5 na FF i jest bardzo fajny. Ciężko przyczepić się gdziekolwiek do ostrości. Tak się zastanawiam nad wymianą na 17-40 f4L bo to zawsze szerzej.. Czy ktoś już robił takie przejście? Widać różnicę w kolorach, kontraście? Czy rogi nie są słabsze? krótko mówiąc, czy to 17 będzie użyteczne, czy będę i tak kadrował do 20, a niepotrzebnie nosił cięższe szkło?
Fotografia głównie w podróży, architektura, krajobrazy no i ludzie.
A ja mam takie pytanie. Na codzień używam staruszka 20-35 f3.5-4.5 na FF i jest bardzo fajny. Ciężko przyczepić się gdziekolwiek do ostrości. Tak się zastanawiam nad wymianą na 17-40 f4L bo to zawsze szerzej.. Czy ktoś już robił takie przejście? Widać różnicę w kolorach, kontraście? Czy rogi nie są słabsze? krótko mówiąc, czy to 17 będzie użyteczne, czy będę i tak kadrował do 20, a niepotrzebnie nosił cięższe szkło?
Fotografia głównie w podróży, architektura, krajobrazy no i ludzie.
Miałem przez wiele lat C20-35/3.5-4.5 jeszcze w czasach analoga, potem na APS-C i sprawował się bardzo dobrze. Sprzedałem go zanim kupiłem 5DII więc nie mam zdjęć porównawczych bezpośrednio do C17-40L, który służył mi kilka lat.
Jestem przekonany, że kolory, kontrast, CA oraz praca pod światło będą w L-ce znacznie lepsze. Ostrość w centrum również ale bez przesady. Potwierdzają to zresztą testy (np. na PZ) i wykresy MTF Canona.
Rogi będą gorsze w L-ce na szerokim kącie - to pewne, o ile gorsze trudno powiedzieć.
C20-35/3.5-4.5 przymknięty do ok. F=8 dawał rogi rozmyte ale mniej (sprawdziłem na slajdach).
Z wykresów MTF Canona wynika, że rogi C17-40L będą znacznie bardziej rozmyte. Chodzi o na prawdę skrajne rogi bo na środkach krawędzi kadru jest już dobrze. Na ile jest to problem praktyczny napisano już chyba wszystko na CB i nie tylko.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.