Zobacz pełną wersję : Wymiana kita 18-55 na C 24-105 bądź T 17-50 i pytanie nt. 1100D
Witajcie,
od trochę ponad 2 miesięcy fotografuję (heh, wiem, fajnie to brzmi), i zaczynam dostrzegać wady mojego 18-55 kitowego. Optycznie mi pasuje, nie przeszkadza mi nic w nim szczególnie poza przysłoną. No 3,5 do 5,6 szału nie robi...
Stąd, w przypływie gotówki zacząłem myśleć nad zmianą na:
Canona 24-105 f/4
lub
Tamrona 17-50 f/2,8
Obydwa zakresy ogniskowych by mi pasowały, obydwie przysłony też - ale jak z pozostałymi parametrami? Aberracjami, zniekształceniami itp.? Jak porównacie te dwa obiektywy?
Zamierzam kupić także Canona 40 f/2,8 za jakiś czas, i czy on nie będzie dobrym uzupełnieniem do 24-105? Czy w przypadku posiadania tego Tamrona, ta 40-tka nie będzie zbędna?
I jeszcze pytanie co do body. Obecne to 1100D. Pytanie: czy połączenie w/w obiektywów z którymś z w/w obiektywów nie będzie mezaliansem? Czy to body będzie ograniczać możliwości tych obiektywów jakiś sposób?
Swoją drogą - przez 2,5 miesiąca fotografowania stuknęło mi 11,5 tys. fotek, z czego 6000 usunąłem. Wydaje mi się, że w tym tempie do końca roku migawka 1100D nie wytrzyma... Czy jak padnie, to na gwarancji zostanie to zrobione? Czy może spróbować sprzedać to body póki jest nowe, i wymienić? Czy takie np. 600D wytrzyma więcej, czy to będize mniej więcej to samo?
Z góry dzięki za odpowiedzi
Pozdrawiam
Jeżeli masz w planach przejść na FF w najbliższym czasie to 24-105. Jeżeli nie, to nie rozważaj na początek tego szkła. 17-50 będzie aż nadto, a za resztę kasy można ciekawsze rzeczy kupić. Np. książki czy instrukcje, jak robić mniej zdjęć, ale lepsze jakościowo... ;)
Jak wsiadasz do samochodu, to zastanawiasz się czy silnik zdechnie za 1k km, czy po prostu jedziesz i jak coś jest nie tak to naprawiasz? Rób zdjęcia i ciesz się tym, jak zdechnie migawka to naprawisz...
FF na pewno nie szybciej niż za rok.
A jak wygląda kwestia wymiany gwarancyjnej tej migawki? Czy jak w ciągu 12 miesięcy od zakupu dokona żywota, to na gwarze ją wymienią?
Do kropa 24-105 jako uniwersalny zoom jest zdecydowanie za wąski. Jest to mój podstawowy obiektyw (z 6D), ale często brakuje mi szerokości. Tamron 17-50 to świetne szkiełko, tylko trzeba dobrze trafić przy zakupie. Polecam Cichego.
Ernest_DLRS
21-06-2014, 03:27
Tak. Crop w połączeniu z ciemnym 24-105 będzie mezaliansem. To nie jest obiektyw pod cropy.
słowiczek
21-06-2014, 05:35
Kup sobie c15-85, optycznie bardzo dobry.
"od trochę ponad 2 miesięcy fotografuję (heh, wiem, fajnie to brzmi)" - normalnie to brzmi, fotografujesz. Nie ma co mieć kompleksów, zaczynasz i bardzo dobrze, kto nie zacznie, ten nie będzie działał :)
Ja mam 17-40L f4 jako szeroki i uniwersalny, 50 1.8 do portretów i słabego światła oraz 70-200L f4 do plenerów i zbliżeń. Moim zdaniem idealny zestaw do amatorki, a i już parę "poważnych" zleceń zrobiłem i czułem się bardzo dobrze z tym zestawem, niczego nie brakowało. Przysłony f4 może ciemnawe np. do hal czy wnętrz, ale przy odpowiednim ustawieniu ISO i czasie naświetlania dałem radę i zarówno ja, jak i klienci byli zadowoleni, a przecież o to chodzi.
Tamron 17-50/2,8 VC spokojnie daje rade jako uniwersalny zoom do APS-C.
Do portretów lepiej kupi Canona 85/1,8 USM.
Canon 70-200/2,8 L USM trzeba go mieć.
Jeżeli kiedyś kupię jakiś obiektyw z f/4,0, to będzie Canon 300/4,0 L IS USM :)
Uzywam Tamiego od jakiegos czasu pod 550 i generalnie jestem zadowolony z jakosci obrazka, mam go od Cichego oczywiscie. Choc w chwili obecnej doroslem do przesiadki na stalki, wiec jakbys chcial odkupic Tamiego - daj znac, dogadamy sie ;-)
Kup sobie c15-85, optycznie bardzo dobry.
Nie spełnia warunków opisanych w 1. poście (przysłona).
marie21mk
21-06-2014, 12:27
Miałam Tamrona 17-50 bez VC i byłam bardzo zadowolona, do czasu przesiadki na 28 1.8 :) Ale jeżeli nie masz nic szerszego, i nie planujesz kupić, to Tamron będzie chyba bardziej użyteczny.
RobertON
21-06-2014, 12:39
Przysłona to nie wszystko.
Skuteczna stabilizacje jest przydatna. C15-85 ma bardzo dobrą stabilizację (3,5 EV), która poratuje sytuację jak światła będzie zbyt mało i czas za długi.
Wiem co mówię, używam właśnie zamiennie C15-85 z 1100D i 50D. Optycznie również bardzo dobry.
Innym rozwiązaniem jest Sigma 17-50 mm f/2.8 EX DC OS HSM, bardzo udany obiektyw.
Test Canon EF-S 15-85 mm f/3.5-5.6 IS USM - Budowa, jakość wykonania i stabilizacja - Test obiektywu - Optyczne.pl
--- Kolejny post ---
Uwaga - zanikły podwójne posty ?!
Ernest_DLRS
21-06-2014, 16:41
15-85 jest fajne zakresowo, ostre jak diabli i ze stabilizacją, tylko to światło... Nie mówię że nie da się go używać bo da się, ja sam bym chętnie go kupił na wycieczki.
Jednak mimo wszystko, uniwersalny all-around do cropa jak dla mnie - Sigma 17-50os zwycięża. Jasne, ostre szkło ze stabilizacją z właściwym pod apsc zakresem. Po co kombinować?
dziobolek
21-06-2014, 22:04
Bierz Tamrona i nie słuchaj teraz tych, co Ci "trują" o zaletach 24-105 na cropie, bo... ich nie ma!
Wady tylko, bo nie dość, że zakres nieciekawy, to jeszcze zapomina się o f/4,
które to na cropie... niekoniecznie równa się f/4.
No a jak będziesz zmieniał na FF, to sprzedasz razem z body (lub osobno) i tyle.
...Jednak mimo wszystko, uniwersalny all-around do cropa jak dla mnie - Sigma 17-50os zwycięża. Jasne, ostre szkło ze stabilizacją z właściwym pod apsc zakresem. Po co kombinować?...
O właśnie!!!
Tylko że Tamron nieco tańszym jest od Sigmy, a ten argument ważny dla niektórych jest ;)
Przysłona to nie wszystko...
No, kolego - może dla Ciebie ;)
słowiczek
21-06-2014, 23:53
No, kolego - może dla Ciebie ;)
...nawet jeśli 2.8 to opera mydlana?:)
dziobolek
22-06-2014, 00:01
Nie z moją Sigmą
https://canon-board.info/imgimported/2011/02/tease-1.gif
źródło (http://emoty.blox.pl/resource/tease.gif)
To raz... a dwa, używam głównie centralnego, a ten jest wyposażony w "ficzer"
zwany Podwójnie Czuły Sensor AF, ale jest warunek - aby go aktywować
należy założyć na puszkę szkło o światłosile f/2,8 lub jaśniejsze.
Tak więc nie zawsze jasne szkło kupuje się dla małej GO, czy "super-duper" ostrości na "pełnej dziurze".
Dla mnie ważniejszy jest sprawny AF w trudniejszych warunkach oświetleniowych ;)
Tak więc nie zawsze jasne szkło kupuje się dla...ostrości na "pełnej dziurze".
Dla mnie ważniejszy jest sprawny AF w trudniejszych warunkach oświetleniowych ;)
czy nie zaprzeczyles przypadkiem sam sobie??
dziobolek
22-06-2014, 02:42
Nie - czegoś nie rozumiesz???
dziadowskibicz
22-06-2014, 08:19
Swoją drogą - przez 2,5 miesiąca fotografowania stuknęło mi 11,5 tys. fotek, z czego 6000 usunąłem. Wydaje mi się, że w tym tempie do końca roku migawka 1100D nie wytrzyma... Czy jak padnie, to na gwarancji zostanie to zrobione? Czy może spróbować sprzedać to body póki jest nowe, i wymienić? Czy takie np. 600D wytrzyma więcej, czy to będize mniej więcej to samo?
Dla jednych dużo, dla drugich mało, myślę jednak że szybciej Ci się gwarancja skończy niż padnie migawka.
Bierz Tamrona i nie słuchaj teraz tych, co Ci "trują" o zaletach 24-105 na cropie, bo... ich nie ma!
Wady tylko, bo nie dość, że zakres nieciekawy, to jeszcze zapomina się o f/4,
które to na cropie... niekoniecznie równa się f/4.
No a jak będziesz zmieniał na FF, to sprzedasz razem z body (lub osobno) i tyle.
O właśnie!!!
Tylko że Tamron nieco tańszym jest od Sigmy, a ten argument ważny dla niektórych jest ;)
No, kolego - może dla Ciebie ;)
Światło to podstawa. No chyba, że ktoś robi krajobrazy w dobrym świetle. Wtedy może mieć obiektyw zaczynający się od f/4,0, bo i tak pewnie przymyka do 5,6÷6,3 gdzie rozdzielczość powinna być najlepsza.
Widziałem już posty o świadomym fotografowaniu na f/4,0 w Canonie 70-200. Ale jak o 2,8 można tylko pomarzyć to trzeba urabiać takie mongolskie teorie.
Co do ceny Sigmy i Tamrona, to Sigma jest teraz minimalnie tańsza. Mowa oczywiście o wersjach tych obiektywów ze stabilizacją. Tak samo trzeba wybierać Sigmę jak i Tamrona żeby trafić na dobrą sztukę. Na plus w przypadku Tamrona przemawia serwis. Szybko i solidnie. Co do ostrości, czy pracy AF, to im lepsza pucha, tym liczba pomyłek jest mniejsza. I jest to regułą w przypadku S i T.
Dla mnie teraz obiektyw 24-70/2,8 byłby idealny.
Jak potrzebujemy szerokiego kąta, to najlepiej podpiąć Tokinę 11-16/2,8. Czasami żałuję, że ja sprzedałem :). Ale rozglądam się za jakimś efekciarskim fishem.
Niestety tak już jest, że na początku zabawy w foto szukamy uniwersalnych obiektywów. Może być duży i ciężki. Byle tylko miał ogniskową 16-300 i był dodatkowo makro. Nie lubimy nosić kilku szkieł w torbie. No i matryca się brudzi podczas przepinania szkieł. A światło jakieś tam zawsze jest, jak nie 4,5 to 6,3 :). A i musi być oczywiście tani w klasie L - najlepiej za darmo.
słowiczek
22-06-2014, 09:08
dziobolek znakiem tego dobrze trafiłeś, ja trafiłem źle. Dwa razy. Poza tym obiektyw z gorszym światłem ale o bardzo dobrych właściwościach optycznych nie jest chyba złym wyborem.
RobertON
22-06-2014, 13:42
Tak więc nie zawsze jasne szkło kupuje się dla...ostrości na "pełnej dziurze".
Dla mnie ważniejszy jest sprawny AF w trudniejszych warunkach oświetleniowych czy nie zaprzeczyles przypadkiem sam sobie??
Wszystko się zgadza, AF działa dokładniej/precyzyjniej z obiektywem o świetle 2,8 i więcej, co nie oznacza, że obrazek będzie przy tym najlepszy.
To jakby dwie różne sprawy - sprawność AF poprzez możliwość oświetlenia ukośnych czujników szeroko rozstawionych, a poprawa rozdzielczości po przymknięciu przysłony.
Pomiar jest i tak na max otwartej przysłonie.
Znamy tekst - iść w stronę światła.
--- Kolejny post ---
Nie było podwójnego postu ?!
--- Kolejny post ---
Nie było podwójnego postu ?!
--- Kolejny post ---
Niekiedy jednak jest !
--- Kolejny post ---
Niekiedy jednak jest !
Zle zrozumialem kolege :) juz wiem o co chodzi
dziobolek
22-06-2014, 20:29
...To jakby dwie różne sprawy...
Nie w przypadku tego słoika - przy tej Sigmie nawet systemowy EF-S 17-55 f/2,8 wysiada pod względem ostrości.
Sigma odwaliła tu IMHO kawał dobrej roboty i dość wysoko postawiła poprzeczkę.
Znamy tekst - iść w stronę światła.
Hiehiehie :lol:
A jakże! Jeśli ktoś rozumie, w jakim celu to posunięcie, to finanse stają się sprawą drugoplanową ;)
Czyli mówicie, że Sigma 17-50 będzie lepszym wyborem niż Tamron 17-50?
RobertON
24-06-2014, 08:54
Nigdy nie miałem tamrona, ale mam (miałem) trzy sigmy - bez bez żadnych problemów z 50D i 1100D.
Sigmę 17-50/2,8 EX używałem z Sony i foty były świetne, ale wersji do canona nie mam.
Jak patrzę na forum, to popularność jest "falowa" niegdyś bardziej polecano T, a jak S opuściła cenę - to S jest "na fali".
Pewnie sam musisz się przekonać.
Ernest_DLRS
24-06-2014, 14:49
Sigma 17-50os jest chyba nawet odrobinę ostrzejsza od Tamrona.
Sigma 17-50os jest chyba nawet odrobinę ostrzejsza od Tamrona.
Zgadza się. Sigma jest ostrzejsza, ale i AF sprawia więcej problemów niż w przypadku Tamrona.
--- Kolejny post ---
... Jeśli ktoś rozumie, w jakim celu to posunięcie, to finanse stają się sprawą drugoplanową ;)
Bez przesady. Żeby skały srały. Nie dam w życiu 3 000zł za nowego Canona 17-55/2,8 :).
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.