Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Canon EOS M2



Kolekcjoner
03-12-2013, 15:42
Dziś Canon pokazał ulepszoną M-kę.

Canon announces EOS M2 in Japan: Digital Photography Review (http://www.dpreview.com/news/2013/12/03/canon-announces-eos-m2-in-japan?utm_campaign=internal-link&utm_source=news-list&utm_medium=text&ref=title_0_0)

Zmiany w sumie dość drobne bo matryca ta co była.
Nowy AF, dodali WiFi, body nieznacznie zmniejszone.
Dostępny będzie wyłącznie w Azji.

happytommy
03-12-2013, 16:49
Słabiutko... liczyłem na coś więcej np. pełna klatkę :)

jinks
03-12-2013, 19:18
W poprzedniej wersji wszyscy narzekali na AF. Może teraz będzie dobrze. Jeśli z obiektywem kosztowałby tyle co canon z serii G myślę, że miałby sporo nabywców, ale pewnie będzie to koszt rzędu 4-5k zł.

Ogólnie to idea aparatów bezlusterkowych jakoś nie do końca się sprawdziła. Body niby małe, ale jak już się zapnie kita 18-55 to całość jest duża i do tego niewygodna - mały korpusik z wielkim szkłem. Z kolei obiektywy typu naleśnik są małe, ale najczęściej f2.8 - więć ni to jasne, ni uniwersalne. Wyjątek to właśnie canon 22mm/f2 do serii M, albo panasonic 20/1.8 u konkurencji.

Co do pełnej klatki w bezlusterkowcach...cóż większa matryca pociąga za sobą większe szkła i historia znowu się powtarza. Nowe sony z kitem jest bardzo zgrabne duże piwo-mały kufel :D

2marekm
03-12-2013, 19:53
Dziś Canon pokazał ulepszoną M-kę.

Canon announces EOS M2 in Japan: Digital Photography Review (http://www.dpreview.com/news/2013/12/03/canon-announces-eos-m2-in-japan?utm_campaign=internal-link&utm_source=news-list&utm_medium=text&ref=title_0_0)

Zmiany w sumie dość drobne bo matryca ta co była.
Nowy AF, dodali WiFi, body nieznacznie zmniejszone.
Dostępny będzie wyłącznie w Azji.
I niech tak zostanie, że będzie dostępny jedynie w Azji.
Canon w dziedzinie bezlusterkowców żarty sobie robi.

Kolekcjoner
04-12-2013, 01:51
W poprzedniej wersji wszyscy narzekali na AF. Może teraz będzie dobrze. Jeśli z obiektywem kosztowałby tyle co canon z serii G myślę, że miałby sporo nabywców, ale pewnie będzie to koszt rzędu 4-5k zł.

To właśnie poprawili, ma być ten Hybrid CMOS AF II. Podstawową kwestią jest oczywiście cena ale jak znam Canona to początkowo przywalą do pieca a później będzie lecieć w dół.


Ogólnie to idea aparatów bezlusterkowych jakoś nie do końca się sprawdziła. Body niby małe, ale jak już się zapnie kita 18-55 to całość jest duża i do tego niewygodna - mały korpusik z wielkim szkłem. Z kolei obiektywy typu naleśnik są małe, ale najczęściej f2.8 - więć ni to jasne, ni uniwersalne. Wyjątek to właśnie canon 22mm/f2 do serii M, albo panasonic 20/1.8 u konkurencji.
No i w Canonie zdajsie to widzą stąd takie ruchy a nie inne.
Podobno tak naprawdę to bezlusterkowce "chwyciły" mocno w Japonii gdzie stanęły na ok. 20% rynku. W Europie i Ameryce to się przyjęło średnio - to jest gdzieś 10-ta część rynku. I stąd pewnie chcą powalczyć głównie u siebie.
Te dane proszę traktować orientacyjnie bo piszę z pamięci ale podejrzewam że póki Canonowi i Nikonowi się nie zechce stworzyć jakichś sensownych ergonomicznie korpusów bez lustra to te liczby będą się utrzymywały.

Co tu dużo pisać, marketingowo udało się ludziom wmówić że dslr to jest "prawdziwy" aparat i póki co wciąż to pokutuje, po drugie jak się podepnie do takiego pyrtka jakiekolwiek dłuższe czy większe (FF) szkło to to się robi ergonomiczna masakra. No i na koniec najważniejsze ceny. Gdyby bezlusterkowce były tanie to ok. ale jak "Kowalski" ma kupić nazwijmy to zaawansowany sprzęt, a widzi g..... za kilka tyś. to woli je wydać na coś co jednak wygląda jak "prawdziwy" aparat.
I tu wracamy do punktu wyjścia czyli potrzeba nowego podejścia w projektowaniu takich sprzętów. Nie miniaturyzacja tylko ergonomia, no i technikalia które nie będą ograniczać czyli sensowny wizjer, działający na poziomie korpusów jednocyfrowych AF i jeszcze kilka innych detali.
Jak to wszystko opracują to podejrzewam że dslry znikną z rynku jak kamfora. Tyle że na to trzeba czasu i jednak zasobów ludzkich które w obecnej chwili posiadają chyba tylko C i N (no może jeszcze trochę Sony).
Ergo póki ci wielcy nie ruszą d.... to nie spodziewałbym się większych zmian.

GalaktycznyMuczaczo
04-12-2013, 03:00
zalezy jak to traktujemy, mieszkam w uk i tutaj tez troche inaczej niz w polsce, z prostego względu, kasa. widze wielokrotnie ludzi z nexami, nobo tego duzo i łatwo sie sprzedaje, odchylany wyswietlacz dla japończyków SUGOIIII . Powiem z własnego doświadczenia, mam 5d, i strasznie cięzko mi kiedy chce jechać na wakacje, wybieram sie w jakies ciekawe miejsce, wiem ze bede mial okazje trafić fajne zdjęcia, ale wija targania mojego korpusu plus do tego 85 albo cos szerokeigo a najlepiej dwa szkła to juz masakra. W tym roku miałem okazje użytkować wlasnie 1szą eMke i miałem na nim zapięty obiekty 22mm, ten naleźnik, ze sobą jeszcze zabrałem plastikową 50/1,8 ze wzgledów portretowych i wagowych, i musze powiedzieć że miałem ten sprzęt w małej torbie wraz z kluczami, portfelem (w odrębnych kieszonkach :D) i komfort w porównaniu do wspomnien z ostatnich wakacji jest nieporównywalnie lepszy, mały aparat, najszybszy nie jest, no ale na ślubie nie jestem, podpinajac naleśnik mołgbym tylko go użytkować, foci w rawach, kurde no magia. Trzeba przemyśleć czym tak naprawde jest bezlusterkowiec, czy chcemy traktować go jako profesjonalny sprzęt do sesji komercyjnych czy jako świetnej jakości aparat kompaktowy z wymienna optyką? Ja wybieram nr.2 , nie mysle o tych aparatach jak o profesjonalnym sprzęcie który zabieram ze sobą do pracy tylko jako coś co da mi świetną jakość lustrzanki przy znacznie zmniejszonych rozmiarach oraz wadze. Majac wifi takie foty odrazu mogą lecieć na fejsa albo do znajomych,super sprawa jak dla mnie. Cena to fakt wysoka bo myslac ze za to mozna mieć kompletnie inny sprzet, czy to DSLR czy to fajne jasne szkło itp itd ale jeżeli poprostu nie stać kogoś na zakup takiego aparatu to nie żre on tynku ze sciany zeby tylko kupić ten sprzet z mysla ze bedzie on lepszy,szybszy,poręczniejszy i jeszcze sie powinien zwrócić bo przecież był taki drogi... Ergonomia? no nie jest to profesjoanlne body ale zebym jakoś chodził i mówił że tęsknie za moją FF to raczej nie, a dodatkowo dajac taki aparat mamie do ręki prosząc o zrobienie zdjęcia nie ma najmniejszego problemu bo sama ma kompakt i wiadomo jak sie go trzyma :D przed sobą.

Podsumowując takie rozwiązanie jak bezlusterkowce to super alternatywa, celowo uzywam tego słowa a nie KONKURENCJA, dla lustrzanek, bo kto chce kupic lustro a kto chce kupi bezlusterkowca. Aparaty są małe, zgrabne, proste w obsłudze i maja duzo funkcji sprzyjających dla ludzi którzy sie nie znaja na fotografii nie mówiąc juz ofilmowaiu :) Polecam kazdego kogo STAĆ albo tych których złości cięzka torba na ramieniu przez cały dzień i sprzęt który potencjalnie kazdy złodziej na ulicy chętnie buchnie :)

jellyeater
04-12-2013, 08:41
Kupiłem sobie niedawno Minoltę XG-1. Ma to pełną klatkę, ma w środku lustro, ma dobry wizjer (lepszy niż wszystkie APS-C) i z obiektywem 50 / 1.7 nieźle leży w dłoni. Brakuje tylko jakiegoś większego gripa. Bo on płaski jest. Więc da się zrobić wygodny aparat z pełną klatką. Już to nawet robiono. Co więcej sam obiektyw jest dosyć ciężki, bo metalowy. Czekam na takie aparaty.

banan82
04-12-2013, 10:37
Canon i bezlustrowce = blad.

Gdyby w tym M2 byla jeszcze opcja podpiecia interwalometru to moznaby takie body smialo uzywac do timelapse. Niestety sie nie da. Wg. mnie bezuzyteczny aparacik i tyle.

freaku
04-12-2013, 11:09
nie rozumiem za bardzo tego narzekania wszystkich na M-ke. przecież to w sumie tym momencie w zestawie z 22 jedyny w dobrej cenie i dobrej jakości zdjęć z tymi gabaratymi aparat. jak chce coś większego i szybszego to mam lustrzankę a af w M do 'wycieczkowania' jest w zupełności wystarczający.

banan82
04-12-2013, 11:18
iPhone pozwala na robienie dobrych jakosciowo zdjec, ze nawet m + nalesnika nie trzeba na wycieczke:) Telefonem wszystko ogarnie:) Czasy sie zmienily:)

Zybi_S
04-12-2013, 11:22
Witam



...
Podsumowując takie rozwiązanie jak bezlusterkowce to super alternatywa, celowo uzywam tego słowa a nie KONKURENCJA, dla lustrzanek, bo kto chce kupic lustro a kto chce kupi bezlusterkowca. Aparaty są małe, zgrabne, proste w obsłudze i maja duzo funkcji sprzyjających dla ludzi którzy sie nie znaja na fotografii nie mówiąc juz ofilmowaiu :) Polecam kazdego kogo STAĆ albo tych których złości cięzka torba na ramieniu przez cały dzień i sprzęt który potencjalnie kazdy złodziej na ulicy chętnie buchnie :)

Dokładnie z tego powody kupiłem bezlusterkowca. Przyglądałem się EOS M, ale wybór padł na NEX-6.
Jest NIE ZAMIAST lustrzanki, a DODATKOWO.

Obecnie na wycieczkach mam wyłącznie bezlusterkowca.

Pozdrawiam

Demonos
04-12-2013, 12:15
A mnie bezlusterkowce nie przekonują z jednego powodu - nie potrafię się przekonać do kadrowania na wyświetlaczu - no nie i już. Nie cierpię tego wręcz organicznie :)

Dlatego też nie robię zdjęc kalkulatorem - jedynie wyjątko w niektórych przypadkach, a nie jako alternatywa.

pan.kolega
04-12-2013, 21:01
Co tu dużo pisać, marketingowo udało się ludziom wmówić że dslr to jest "prawdziwy" aparat i póki co wciąż to pokutuje ....

W niektórych miejscach udało się to lepiej niż w innych. Ale nawet jak to pokutuje i ten "prawdziwy aparat" się od wielkiego dzwonu ma, np. kupiony na wakacje w Europie, albo z okazji urodzin potomstwa, to potem on leży w szafie. W USA można się przekonać ile ludność ma naprawdę lustrzanek tylko w jeden weekend w roku - kiedy wszyscy fotografuja "kolory jesieni" czyli zwiędłe liście w parkach na wezwanie pana/pani od pogody w dzienniku TV. Tylko na tę okazję telefon zostaje w kieszeni, bo jaka z fotografowania krzaków i drzew wyjdzie nudna kupa telefonem to każdy się już przekonał.

Natomiast na codzień, w międzynarodowo tyrystycznym miejscu jak np. Park Narodowy Arches w stanie Juta czy Yosemite w Kalifornii wielka lustrzanka z wielkim szkłem wisi zawsze na Polaku, Rusku, albo czasem Niemcu. Dwie lustrzanki na szyi i dwa czerwone paski -- śmiało można zaczać od zdrastwujcie.:)

M jest świetne to zabawy - mogę do niego przypiać praktycznie każde szkło np. Jupitera 8 od Zorki, choć to krop. A z lustrzankami M już leżał na stole i się nie pogryzły.:mrgreen:

Kolekcjoner
04-12-2013, 21:26
No tylko że podobno właśnie w Stanach jest najgorzej jeśli chodzi o przebicie się marketingowe z bezlusterkowcami.
Mirrorless camera sales don't reflect potential | 9news.com (http://www.9news.com/rss/story.aspx?storyid=341211)

Leon007
04-12-2013, 21:30
A ja powiem, że nie rozumiem zachwytu lustrzankami, mimo że sam takie mam.

Lustro (w sensie mechanizm lustra w środku korpusu) to techniczny anachronizm. Wymyślony, żeby móc bez paralaksy oglądać obraz, który powstanie na materiale światłoczułym - czyli błonie fotograficznej, której nie można wystawiać na światło przed zrobieniem zdjęcia. A za tym poszedł pryzmat pentagonalny, żeby wygodniej się patrzało przez wizjer.
Współczesna technika (czyli elektronika) pozwala na obserwację obrazu przed zarejestrowaniem bez obecności balastu w postaci mechanizmu lustra i układów pomocniczych. I to jest droga rozwoju aparatów tzw. profesjonalnych również.

Tak, sam używam lustrzanek, bo zgadzam się z uwagami Kolegów o ergonomii (szczególnie przy stosowaniu teleobiektywów) i głupawym marketingu, z którego wynika taki, a nie inny, kształt "bezlusterkowców". To tylko kwestia czasu, gdy wizjery elektroniczne będą lepsze od optycznych (jeśli już nie są), a układy AF oparte na innych zjawiskach fizycznych będą lepsze od tych z "prawdziwych" lustrzanek (fazowych).
Gdy tylko to się stanie, to tzw. bezlusterkowiec będzie mój. 8-)

To na pewno nie jest "lepszy kompakt", lecz aparat z wymienną optyką - jak lustrzanka, tylko rozwiązanie techniczne inne.
Ale... trzeba trochę poczekać.

akustyk
04-12-2013, 22:34
A ja powiem, że nie rozumiem zachwytu lustrzankami, mimo że sam takie mam.


odgraniczmy lustrzanke w sensie aparat z lustrem, od po prostu "staroswiecko" duzego aparatu.

w odroznieniu od agresywnie promowanych malych korpusikow na wymienna optyke, czyli takich Windows Mobile
(=dziedziczacy wady Windows i wady Mobile - w tym wypadku wade drogiej optyki z go* ergonomia kompakta :D :D ).




Lustro (w sensie mechanizm lustra w środku korpusu) to techniczny anachronizm. Wymyślony, żeby móc bez paralaksy oglądać obraz, który powstanie na materiale światłoczułym - czyli błonie fotograficznej, której nie można wystawiać na światło przed zrobieniem zdjęcia. A za tym poszedł pryzmat pentagonalny, żeby wygodniej się patrzało przez wizjer.
Współczesna technika (czyli elektronika) pozwala na obserwację obrazu przed zarejestrowaniem bez obecności balastu w postaci mechanizmu lustra i układów pomocniczych. I to jest droga rozwoju aparatów tzw. profesjonalnych również.

celownik optyczny nieodmiennie ma swoje zalety.



To na pewno nie jest "lepszy kompakt", lecz aparat z wymienną optyką - jak lustrzanka, tylko rozwiązanie techniczne inne.
Ale... trzeba trochę poczekać.
mnie osobiscie nie robi to co aparat ma w srodku i dlaczego. ale lubie pracowac czyms, co ma swoja mase i stabilnie "siedzi" na statywie (5D) albo trzyma sie w lapie |(600D a moze wkrotce 60D). mniejsze nie jest mi potrzebne,
chociaz do torebki chcialbym aparat maly, z duza matryca (APS-C starczy) i stabilizowanym obiektywem pokroju 20~22mm f/2, z wifi i mozliwoscia bezposredniego wyslania foty mailem. a to ma fajnie Samsung NX zrobione ;)

Leon007
04-12-2013, 23:21
(...) mnie osobiscie nie robi to co aparat ma w srodku i dlaczego. ale lubie pracowac czyms, co ma swoja mase i stabilnie "siedzi" na statywie (5D) albo trzyma sie w lapie |(600D a moze wkrotce 60D). mniejsze nie jest mi potrzebne (...)

Tu właśnie precyzyjnie złapałeś za jądro to, o co mi szło w tym przydługim poście. Aparat z wymienną optyką, o rozsądnych ergonomicznie wymiarach i kształtach, z obrazkiem jak 5D (tzw. klasyk), który dobrze się rozumie z obiektywem 400 mm. I jest cichy. A w środku nie ma kłapiącego i odklejającego się lustra.

A propos wizjera, to dobre jest rozwiązanie w sony R1 (szkoda, że nie rozwijali tego aparatu): obrotowy ekran z możliwością zaglądania z góry (jak w ruskim lubitielu ;) ) i wizjer elektroniczny, w który się zagląda jak w nasza ukochaną lustrzankę - to na wypadek ostrego słońca. Wierzę, że technika tak pójdzie do przodu, że będziemy się krzywic na wizjer optyczny, jak teraz na ręczne ostrzenie. ;)

pan.kolega
04-12-2013, 23:22
A tak dla jasności, pomijajac wszelkie mody, trendy, lansy, szpany, marketingi, charaktery narodowe, turystykę i fejsbuk, siłę mięśni, pojemności portfeli i politykę, powiedzmy sobie szczerze, że obecnie, jeżeli chodzi tylko o to, żeby na pewno uzyskać to jedno zamierzone zdjęcie bez względu na warunki, czyli po naszemu "get the shot" to jednak ciagle jeszcze tylko lustrzanka.

Leon007
04-12-2013, 23:25
Absolutnie tak, Panie Kolego :D
Dlatego, mimo tego wszystkiego co wymieniłeś, ciągle targam po górach klocka 5D.

m_o_b_y
05-12-2013, 02:20
W niektórych miejscach udało się to lepiej niż w innych. Ale nawet jak to pokutuje i ten "prawdziwy aparat" się od wielkiego dzwonu ma, np. kupiony na wakacje w Europie, albo z okazji urodzin potomstwa, to potem on leży w szafie. W USA można się przekonać ile ludność ma naprawdę lustrzanek tylko w jeden weekend w roku - kiedy wszyscy fotografuja "kolory jesieni" czyli zwiędłe liście w parkach na wezwanie pana/pani od pogody w dzienniku TV. Tylko na tę okazję telefon zostaje w kieszeni, bo jaka z fotografowania krzaków i drzew wyjdzie nudna kupa telefonem to każdy się już przekonał.

Natomiast na codzień, w międzynarodowo tyrystycznym miejscu jak np. Park Narodowy Arches w stanie Juta czy Yosemite w Kalifornii wielka lustrzanka z wielkim szkłem wisi zawsze na Polaku, Rusku, albo czasem Niemcu. Dwie lustrzanki na szyi i dwa czerwone paski -- śmiało można zaczać od zdrastwujcie.:)



Trafiłeś z tą opinią kulą w płot.
Bezlusterkowce stanowią ok 2% sprzedaży w Ameryce i ten odsetek wcale nie rośnie ku utrapieniu Panasonica i Olympusa.
Pozdrawiam.

Merde
05-12-2013, 09:20
Współczesna technika (czyli elektronika) pozwala na obserwację obrazu przed zarejestrowaniem bez obecności balastu w postaci mechanizmu lustra i układów pomocniczych. I to jest droga rozwoju aparatów tzw. profesjonalnych również.
/.../

To tylko kwestia czasu, gdy wizjery elektroniczne będą lepsze od optycznych (jeśli już nie są)

Proszę mnie obudzić kiedy już będą. Jak na razie przeżyłem kilka falstartów (m.in. na podstawie takich entuzjastycznych opinii jak twoja).
Sorry Winnetou, to ciągle jest kicha pod względem jakości obrazu.

rsaw
10-12-2013, 00:53
Ogólnie to idea aparatów bezlusterkowych jakoś nie do końca się sprawdziła.

Być może dałeś sobie wmówić, że ideą aparatów bezlustrowych nie jest brak lustra.
Ja podobnie jak kolega GalaktycznyMuczaczo kupiłem (ok, córka kupiła za moją namową) Canona M z obiektywem 22 mm (z bardzo podobną jak on argumentacją, wrażeniami i także w WB), pofotografowałem nim trochę i więcej na pewno nie kupię żadnej lustrzanki.
By nie było, lustrzankami fotografuję od nn lat, gdzie nn -> ..., obecnie FF Canonem.

Ciekawe, swoją drogą, ile lat mają ludzie deklarujący taką miłość do lustrzanek? Ja zaczynałem od Smieny i Zenita, mój szwagier fotografuje jeszcze dłużej niż ja z podobnym, a może i większym maniactwem, ale obaj myślimy o przejściu na nowe alfy FF, choć dla mnie to kupa kasy na nowe szkła Zeissa. Główne, poza pieniędzmi, co mnie powstrzymuje, to za mała mobilność wizjera w Sony A7. Przecież aż się prosi, żeby wizjer był odczepiany z możliwością podłączenia go przez jakiś kabel. Poza tym Sony A7, jak dla mnie, pozamiatał.

Kolekcjoner
10-12-2013, 01:57
.....Poza tym Sony A7, jak dla mnie, pozamiatał.

No a widzisz dla wielu nie. Ja np. mimo że nie posiadam jakiejś wielkiej ilości szkieł canonowych nie widzę choćby jednego powodu dla którego miałbym się przesiąść na takie Sony, a rozważam obecnie kupno FFa. Co by mi to miało dać?

jellyeater
10-12-2013, 07:42
Na razie Sony jest śmieszne. Drogie stałki o świetle 2.8. Jak u Canona. :D Może jak dorobią się jasnych szkieł w sensownych cenach (55 1.8 za 999$ to kiepski żart). Kiedyś. Ponadto ponoć z baterią jest strasznie. I ten wizjer w nocy ponoć nie wyrabia za bardzo. Pod tym względem OVF jest nadal lepszy. Ale i tak jest to krok w dobrym kierunku.

jaś
10-12-2013, 08:53
temat na marketing, z techniką czy inżynierią ma to już niewiele wspólnego niestety

Leon007
10-12-2013, 10:23
Proszę mnie obudzić kiedy już będą. Jak na razie przeżyłem kilka falstartów (m.in. na podstawie takich entuzjastycznych opinii jak twoja).
Sorry Winnetou, to ciągle jest kicha pod względem jakości obrazu.

No widzisz, Old Shatterhandzie, ja mimo widocznego entuzjazmu, ciągle mam lustrzanki, chociaż byłem kiedyś blisko kupna PanaSłonika.
Jednak niezmiennie uważam, że dni lustra są policzone.

pan.kolega
10-12-2013, 11:48
Na razie Sony jest śmieszne. Drogie stałki o świetle 2.8. Jak u Canona. :D Może jak dorobią się jasnych szkieł w sensownych cenach (55 1.8 za 999$ to kiepski żart). Kiedyś. Ponadto ponoć z baterią jest strasznie. I ten wizjer w nocy ponoć nie wyrabia za bardzo. Pod tym względem OVF jest nadal lepszy. Ale i tak jest to krok w dobrym kierunku.

No ale to jest taki trochę śmiech przez łzy chyba. Przejrzyj sobie tę stronę do spodu jakie ładne zdjecia można porobić na poważnie.

http://www.stevehuffphoto.com/tag/sony-a7/

Leon007
15-12-2013, 14:18
Czy do tego korpusu (M2) da się podpiąć obiektywy FD?

piast9
15-12-2013, 16:12
Tak.

http://www.ebay.com/itm/Canon-FD-FL-Lens-to-CANON-EOS-M-EF-M-Mount-Camera-Adapter-/321041460611

https://canon-board.info/imgimported/2013/12/T2eC16hyEE9s5jHPtcBR9OoR2Q60_57JPG-1.jpg
źródło (http://www.ebay.com/itm/Canon-FD-FL-Lens-to-CANON-EOS-M-EF-M-Mount-Camera-Adapter-/321041460611)

Witu
04-01-2014, 16:22
Witajcie, sporo było spekulacji na temat pierwszego bezlusterkowca Canona, którego jestem użytkownikiem. Świetna jakość obrazu, była przymglona przez wolno działający system auto focusa, co dyskwalifikowało małego EOS-a w walce z GH2 itp. Ostatnio szukałem informacji na temat następcy M-ki, aż trafiłem na aukcje na ebay, bo podobno M2 zostało wypuszczone... ale tylko w Japonii.
Body nie różni się w wyglądzie prawie niczym, oprócz kilku zmian w rozmieszczeniu przycisków funkcyjnych itp. Z tego co można zaobserwować, nowy EOS M2, będzie miał wbudowane wi-fi. Krążą plotki, że M2 ma procesor obrazu i matrycę z 70d. Producent w Japońskich reklamach chwali się też o wieeele szybszym AF.

Tutaj link do aukcji na ebay:
Canon EOS M2 Black Body Only Wifi Hybrid Cmos AF II Mirrorless Camera NEW F S JP | eBay (http://www.ebay.pl/itm/151188768839)

A tutaj kilka fotek:

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://imageshack.com/a/img585/3477/bi93.jpg)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://imageshack.com/a/img513/4695/bidr.jpg)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://imageshack.com/a/img855/3922/ebsp.jpg)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://imageshack.com/a/img46/9485/kddk.jpg)


Ja mam ogromne nadzieje związane z nowym modelem EOS-a, zwłaszcza że skompletowałem cały sprzęt pod ten aparat i byłbym zachwycony gdyby ulepszono (tzn. wyeliminowano wady poprzedniej generacji) M-kę.

Jak myślicie, czy EOS M2 namiesza na rynku ?

BTW: Wszystko wygląda na to, że cena detaliczna nie będzie tak wysoka jak w przypadku poprzedniej generacji i będzie w granicach 2300 zł za body.

Selena
04-01-2014, 16:30
Witu jakie masz szkła do M-ki?

becekpl
04-01-2014, 18:14
Jak myślicie, czy EOS M2 namiesza na rynku ?

wątpię,
zresztą po wypuszczeniu 100D w ogóle nie widzę sensu kupowania
M
100D jest bardzo mały i pasują wszystkie szkła, nie trzeba żadnej przejściówki
jaki jest sens teraz pchać się w bez lusterkowca???

Witu
05-01-2014, 10:20
Witu jakie masz szkła do M-ki?

Obecnie: 22mm f 2, 18-55, 50mm f1.8, 28-200, w najbliższym miesiącu wspaniałe 11-22.


Myślę, że warto pomyśleć nad m2, bo szczerze mówiąc to 100d nie umywa się jakością obrazka (mówię głównie o filmowaniu, bo do tego głównie wykorzystuję swoją emkę), do nowego małego eosa, który ma mieć podobne bebechy tzn. procesor obrazu i matrycę z 70d. Jednakże z takimi odważnymi tezami musimy poczekać do czasu wypuszczenia jakiegoś video sampla ;)

Tak czy inaczej, masz rację, 100d ma standardowe mocowanie ef, więcej szkieł, to jest spora przewaga.

Selena
05-01-2014, 17:56
A jak w gorszych warunkach spisuje się 22/2 ? Mnie interesują zastosowania fotograficzne.

Edit.
Właściwie to pytanie powinno paść w tym wątku:
http://www.canon-board.info/canon-dslr-19/canon-eos-m-85086/index46.html#post1199819

m_o_b_y
09-01-2014, 22:47
Ja mam ogromne nadzieje związane z nowym modelem EOS-a, zwłaszcza że skompletowałem cały sprzęt pod ten aparat i byłbym zachwycony gdyby ulepszono (tzn. wyeliminowano wady poprzedniej generacji) M-kę.

Jak myślicie, czy EOS M2 namiesza na rynku ?

BTW: Wszystko wygląda na to, że cena detaliczna nie będzie tak wysoka jak w przypadku poprzedniej generacji i będzie w granicach 2300 zł za body.


Fakt, że M2 jest sprzedawany tylko w Japonii, raczej kiepsko wróży przyszłości tego modelu u nas.
Widocznie M1 poza Japonią nie sprzedawał się najlepiej.
Czy i kiedy M2 pojawi się u nas, oto zagadka.