Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Dylemat - 10d czy 300d?



Propi
06-03-2006, 11:46
Przejrzałem forum, pooglądałem zdjęcia i utknąłem.
Jak widać po stopce, jestem posiadaczem D30. Spodziewam się w najbliższym czasie lekkiego dopływu gotówki i zamierzam zmienić korpus. Znajomy niedawno kupił 300d i miałem okazję po raz pierwszy go pomacać. Pierwsze wrażenie - strasznie lichy i plastikowy, nie umywa się do body D30. Jednak czy wygląd jest naprawdę taki ważny?
Oczywiście lepszym wyborem wydaje się 10d - ale przemawia on do mnie głównie przez budowę korpusu. Mówiąc wprost, 300d wydaje mi się strasznie brzydki :) Gustowna czerń i ciężar 10d to niewątpliwie duże zalety, ale bądź co bądź jest średnio 400zł droższy.
Moje pytanie brzmi więc - czy lepiej dopłacić do 10d, czy też przełknąć swoją dumę, zapomnieć o wrażeniach estetycznych i kupić 300d? Czy przeskok technologiczny między tymi dwoma aparatami jest naprawdę wart tej ceny, czy różnice nie są wielkie i można spokojnie zadowolić się 300tką?

P.S. Ma ktoś na sprzedaż tanie body 10d? ;)

Parteq
06-03-2006, 11:50
[...] Gustowna czerń i ciężar 10d to niewątpliwie duże zalety, ale bądź co bądź jest średnio 400zł droższy. [...]

Skoro to jedyny powod (bo innych nie doczytalem) to kup model 300D w gustownej
czerni i dokladajac gripa (tez czarnego) bedziesz mial super sprzet ;-)


Pozdrawiam,
Parteq

Propi
06-03-2006, 11:58
Moje pytanie brzmi więc - [...] Czy przeskok technologiczny między tymi dwoma aparatami jest naprawdę wart tej ceny, czy różnice nie są wielkie i można spokojnie zadowolić się 300tką

Wrażenia estetyczne to wrażenia estetyczne - patrząc na zdjęcia nikt nie będzie pytał, czy korpus mi się podobał ;) Pytam więc, czy 10d wyprzedza 300d aż tak bardzo (np. pod wzgledem szumów, ostrości), żeby dopłacać te 400-600 zł?

marabut199
06-03-2006, 12:05
A nie zastanawiales sie nad 350D?

gwozdzt
06-03-2006, 12:05
Pytam więc, czy 10d wyprzedza 300d aż tak bardzo (np. pod wzgledem szumów, ostrości), żeby dopłacać te 400-600 zł?
Pod wzgledem jakości generowanych obrazow te aparaty się praktycznie nie różnią. Ta sama matryca, ten sam procek (Digic I)
Te kilkaset złotych do 10D warto jednak dopłacić do FUKCJONALNOŚCI!
Tym bardziej, że po przesiadce z D30 ograniczenia funcjonalne 300D na pewno będą Cię wkurzać. I Wasia tego nie zmieni...

zanussi
06-03-2006, 12:29
zgadzam się z gwozdziem, 300d nie jest wykonany tak solidnie jak 10d a na pewno gorzej od 30d. w 10d dochodzą pewne funkcje, które można by uznać za zbędne ale jakoś do tej pory przydają mi sie dość często. ja bym dopłacił....

Tomasz Golinski
06-03-2006, 12:38
Tym bardziej, że po przesiadce z D30 ograniczenia funcjonalne 300D na pewno będą Cię wkurzać. I Wasia tego nie zmieni...
Jedyny brak w 300d jaki przychodzi mi na myśl to servo. Jeśli będziesz tego używał, bierz 10d lub 350d. Z kolei 300d+wasia ma wygodniej rozwiązane MLU.

Jeśli chodzi o estetykę czy solidność, to radzę to całkowicie zignorować. Mój 300d przeżył deszcz, śnieg i słońce ;)

Raff
06-03-2006, 12:39
10D na pewno solidniejszy, bardziej funkcjonalny ale za to cięższy i mniej poręczny. Jakość zdjęć 10D/300D praktycznie to samo. Ja 300D w tej chwili mam jako aparat awaryjny i podręczny. Bardzo go lubię :D Wszystko zależy od potrzeb i przeznaczenia. Ale jak używałeś dłuższy czas D30 to 300D może Ci nie odpowiadać, jeśli ma być głównym aparatem. Jak już ktoś wspominał - może warto pomyśleć o 350D + grip. Też plastik ale przynajmniej bardziej współczesne parametry :mrgreen:

Propi
06-03-2006, 12:45
Tym bardziej, że po przesiadce z D30 ograniczenia funcjonalne 300D na pewno będą Cię wkurzać. I Wasia tego nie zmieni...

No dobra, a czy w przypadku 350D te ograniczenia są mniejsze niż w 300d?

gwozdzt
06-03-2006, 12:55
No dobra, a czy w przypadku 350D te ograniczenia są mniejsze niż w 300d?
Są mniejsze, bo jest pełna kontrola nad funkcjami, ale niestety nie ma tylnego kółka i jest całkiem inna filozofia sterowania.
ISO, WB, AF Mode, Light Metering to tylko skróty do menu ekranowego ,zupełnie inaczej niż w pozostałych EOSach. Tu jest o tym:
http://www.dpreview.com/reviews/canoneos350d/page8.asp
No i te rozmiary :-( Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, to najlepiej idź gdzieś i weź go do ręki. Wielu po takiej przymiarce rezygnuje, a mając na uwadze Twoje D30 przypuszczam, że Ty też nie będziesz w stanie zaakceptować rozmiarów 350D.

Tytus
06-03-2006, 12:57
Wrażenia estetyczne to wrażenia estetyczne - patrząc na zdjęcia nikt nie będzie pytał, czy korpus mi się podobał ;) Pytam więc, czy 10d wyprzedza 300d aż tak bardzo (np. pod wzgledem szumów, ostrości), żeby dopłacać te 400-600 zł?

wyprzedza pod względem użyteczności przede wszystkim, 300D nikomu nie życzę...

ALE, na 10D nie zakręcisz szkła EF-S, pamiętaj o tym...to moim zdaniem jego największa wada...

a w ogóle, to lepiej kup 350D, bo i 10D i 300D to już dinozaury...

Propi
06-03-2006, 13:02
Rozumiem... czytałem o małych rozmiarach 350d, ale zerowe szumy i ogólna jakość zdjęć kuszą cholernie. Doprawdy, nieciekawy dylemat. Jest szansa wyrwać w ogóle body 350d w cenie koło 2 tyś zł?

Raff
06-03-2006, 13:04
350D jest mały cholernie, to fakt. Jak pierwszy raz wziąłem do ręki to się podłamałem trochę ;) Ale nie miałem alternatywy (20D za drogi i nie miałem gdzie na raty wziąć). Ale z gripem leży całkiem fajnie, naprawdę trzyma się go spoko choć zupełnie inaczej niż dużą puszkę bez gripa. Tak, że jak się przesiadam z 300D na 350Dgrip to muszę mieć chwilę na przestawienie :mrgreen: Ale za to z małym/lekkim obiektywem i bez gripa może robić za porządny kompakt i na wycieczkę "jak w mordę strzelił" sie nada :D

gwozdzt
06-03-2006, 13:07
wyprzedza pod względem użyteczności przede wszystkim, 300D nikomu nie życzę...
Nie jest tak źle :-) Ale radzimy 10D :-)


ALE, na 10D nie zakręcisz szkła EF-S, pamiętaj o tym...to moim zdaniem jego największa wada...
Uwaga bardzo słuszna.
Dla upartych da się obejść. KITa można spiłować, zaś w przypadku metalowego EF-S można kupić jakieś zwłoki EF i przekręcić bagnet.


a w ogóle, to lepiej kup 350D, bo i 10D i 300D to już dinozaury...
IMHO 350D można kupić tylko wysyłkowo:idea:
Dlaczego:?:
Bo jak weźmiesz wcześniej do ręki, to nie kupisz:mrgreen:

Raff
06-03-2006, 13:07
A tutaj kilka uwag o 350D:

http://canon-board.info/showthread.php?t=9142

marabut199
06-03-2006, 13:11
W 350D wszystko chodzi szybciej niz w 300D, a DIGIC II jest wart wiele ponad DIGIC I. Rozmiary sa male ale przynajmniej daje sie to nosic ze soba caly dzien bez obciazenia, zwlaszcza z kitem. Jak dolozysz 17-85 to idealnie lezy w reku (bardziej za obiektyw). Po "tej stronie" 20/30D cenowo super wybor.

Tomasz Golinski
06-03-2006, 13:15
W 350D wszystko chodzi szybciej niz w 300D,
Całkowita nieprawda. 350d jest tragicznie wolne przy zmianie iso i balansu bieli.

Raff
06-03-2006, 13:19
Całkowita nieprawda. 350d jest tragicznie wolne przy zmianie iso i balansu bieli.

Nie zgadzam się - kwestia wprawy :mrgreen:

Tomasz Golinski
06-03-2006, 13:21
Nie zgadzam się - kwestia wprawy :mrgreen:
Jakiej wprawy? Jest wolno i można to udowodnić stoperem :twisted:

gwozdzt
06-03-2006, 13:21
Całkowita nieprawda. 350d jest tragicznie wolne przy zmianie iso i balansu bieli.

Nie zgadzam się - kwestia wprawy :mrgreen:
To ja jeszcze raz przypomnę o co chodzi :-)
W 350D jest całkiem inna filozofia sterowania.
ISO, WB, AF Mode, Light Metering to tylko skróty do menu ekranowego ,zupełnie inaczej niż w pozostałych EOSach. Tu jest o tym:
http://www.dpreview.com/reviews/canoneos350d/page8.asp
Ale trzeba uczciwie dodać, że w 300D Af Mode jest polowicznie (dzięki Wasii), zaś Light Metering nie ma wcale.
Dlatego 10D i basta.

marabut199
06-03-2006, 13:27
Jakiej wprawy? Jest wolno i można to udowodnić stoperem :twisted:

Jeszcze nie udalo mi sie stracic ani jednego zdjecia z powodu zbyt wolnej zmiany ISO...

Co do bieli, to itak wszystkie ustawienia sa tak "precyzyjne" i w 300D i 350D ze glownie robie AWB i koryguje RAW w sofcie.

A co do reszty, trudno bedzie mnie przekonac ze 300D (ktorego tez mam) jest szybszy od 350D. Poczynajac od startu aparatu (0.2 sec vs. 2.2 sec) po zapisy na CF itd...:!:

Raff
06-03-2006, 13:28
Jakiej wprawy? Jest wolno i można to udowodnić stoperem :twisted:

No dobra - jest wolniej, ale żeby zaraz tragicznie :> Swoją drogą nie wiem czemu zmienili obsługę z klawiszy w stosunku do 300D, bo w tym była lepsza. A jakby wzorem Wasi wrzucili FEC na JUMP to już byłby luxus :mrgreen:

Tytus
06-03-2006, 13:30
Rozumiem... czytałem o małych rozmiarach 350d, ale zerowe szumy i ogólna jakość zdjęć kuszą cholernie. Doprawdy, nieciekawy dylemat. Jest szansa wyrwać w ogóle body 350d w cenie koło 2 tyś zł?

szukaj używki...lub czekaj na następcę, wtedy na pewno cena 350D spadnie...:)

gwozdzt
06-03-2006, 13:39
...Swoją drogą nie wiem czemu zmienili obsługę z klawiszy w stosunku do 300D, bo w tym była lepsza.
Nie wiesz po co? Po to, żebyś kupił 20D.
A gdybyś jeszcze miał trudności z dokonaniem wyboru, to zrobili liliputa:mrgreen:

akustyk
06-03-2006, 13:48
pod wzgledem ergonomii zdecydowanie 10D.
ale cenowo 300D wydaje sie duzo ciekawsze. a z wasiawarem czy undutchables daje sie calkiem dobrze uzywac...

sam nie wiem. uzywane 10D nie wiem czy bym teraz kupowal, bo to raczej bedzie mialo w dorobku kilka tysiecy klatek...

akustyk
06-03-2006, 13:53
a miedzy 300D a 350D zdecydowanie wybieram to pierwsze. niech sobie bedzie nawet okrojone, ale przynajmniej czlowiek to czuje w rece, a nie miedzy palcem wskazujacym a kciukiem... takie aparaty to w Smyku wole kupowac. taniej jest :D

kociu
06-03-2006, 13:57
Jedyny brak w 300d jaki przychodzi mi na myśl to servo.

To ja dodam jeszcze brak gniazda sunhro do lampy i ilosc zdjec w serii 10d - 9, d30 - 8, a 300d -4.
Jasnosc wizjera rowniez przemawia za 10d.
Sa tez plusy 300'ki, wbudowany flash wyskakuje na wieksza wysokosc przez co jest mniejsze prawdopodobienstwo wystapienia efektu czerwonych oczu niz w 10d i d30

I jeszcze calkowicie subiektywna sprawa umieszczenia monochromatycznego wyswietlacza lcd(10d podobnie jak w d30 u gory, 300d z tylu nad wyswietlaczem kolorowym), ktory zarowno w 10d jak i 300d jest podswietlany.

marabut199
06-03-2006, 13:58
Nie wiesz po co? Po to, żebyś kupił 20D.
A gdybyś jeszcze miał trudności z dokonaniem wyboru, to zrobili liliputa:mrgreen:

A mnie sie taka opcja mniejszego podoba. Jak nie chce wymachiwac wielkim sprzetem (np. tam gdzie nie lubia fotografow) to teraz nie musze polegac tylko na compaktach. 350+kit mozna nosic nie zwracajac na siebie uwagi.
Lapy mam nie najmniejsze ale jakos nie narzekam...

W koncu to kwestia wyboru.

gwozdzt
06-03-2006, 14:02
pod wzgledem ergonomii zdecydowanie 10D.
ale cenowo 300D wydaje sie duzo ciekawsze. a z wasiawarem czy undutchables daje sie calkiem dobrze uzywac...
Daje się, ale jednak jest trochę upierdliwy.
Wiem z praktyki, bo przeszedłem z analogowego EOS 50 właśnie na 300D UnD 0.2.3


sam nie wiem. uzywane 10D nie wiem czy bym teraz kupowal, bo to raczej bedzie mialo w dorobku kilka tysiecy klatek...
Kilka tys. to pryszcz. Chciałeś napisać kilkadziesiąt tys...
To jest właśnie największy problem. Ale dzisiejsze "nowe" 300D to też w większości refurby i cholera wie co gorsze...
300D wziąłem pare miesięcy temu jak jeszcze były nowe bez cudzysłowia, ale dziś skłaniałbym sie raczej ku poszukiwaniom dobrego, pewnego i niezajechanego 10D.

oskargor
06-03-2006, 14:14
Jako, ze uzytkownikiem 300D jestem od niedawna, to nie moge wiele powiedziec. Wiem jednak, ze poki co wszystko mi sie w nim podoba, a do tego cena juz tak nie straszy, jak w przypadku pozostalych dwoch.

Mojego kupilem z (zaledwie) 6000 pstrykniec, mimo, ze kupiony zostal w 2004 roku. Dlatego polecam 300D, bo mozna wyrwac za dosc nieduze pieniadze, do tego jeszcze dosc niezuzytego :)

gwozdzt
06-03-2006, 14:23
Jako, ze uzytkownikiem 300D jestem od niedawna, to nie moge wiele powiedziec. Wiem jednak, ze poki co wszystko mi sie w nim podoba,
A co miałeś wcześniej?
Bo zauważ, że autor wątku używa D30 i dla niego przesiadka na 300D to krok wstecz pod względem pewnych funkcjonalności i wygody obsługi.


Mojego kupilem z (zaledwie) 6000 pstrykniec,
Jesteś tego pewien? Zweryfikowałeś w serwisie?

akustyk
06-03-2006, 14:28
Kilka tys. to pryszcz. Chciałeś napisać kilkadziesiąt tys...
To jest właśnie największy problem. Ale dzisiejsze "nowe" 300D to też w większości refurby i cholera wie co gorsze...
dokladnie to mialem na mysli. sam wiem ile swoja zabawka robie. i ze nie jest to jeszcze tak duzo, jak niektorzy :)

marabut199
06-03-2006, 14:32
Bo zauważ, że autor wątku używa D30 i dla niego przesiadka na 300D to krok wstecz pod względem pewnych funkcjonalności i wygody obsługi

Rozsadna uwaga...

Wydaje sie, ze naturalna sciezka rozwoju to 10D jesli 20D jest cenowo poza zasiegiem.

Jesli rozmiar nie jest problemem 350D schodzi troche w bok ale oferuje najnowsze technologie i obraz w zasadzie identyczny z 20D

300D to "wyjscie awaryjne" - tyle ze wiecej pixeli.

Tytus
06-03-2006, 15:10
wbudowany flash wyskakuje na wieksza wysokosc przez co jest mniejsze prawdopodobienstwo wystapienia efektu czerwonych oczu niz w 10d i d30

bzdura, są tak samo czerwone


I jeszcze calkowicie subiektywna sprawa umieszczenia monochromatycznego wyswietlacza lcd(10d podobnie jak w d30 u gory, 300d z tylu nad wyswietlaczem kolorowym), ktory zarowno w 10d jak i 300d jest podswietlany.

!!! tu zaleta jest zdecydowana, wyświetlacz z tyłu jest 100x wygodniejszy od tego na górze, miałem EOS100, po przesiadce na 300D różnica w wygodzie była kolosalna, teraz mam 20D i znowu klnę, wyświetlacz na górze jest totalnie do ****!!! to wbrew zasadom ergonomii i funkcjonalności

marabut199
06-03-2006, 15:42
bzdura, są tak samo czerwone

W 350D lampa idzie jeszcze wyzej i oczy ... tez sa czerwone

akustyk
06-03-2006, 17:48
!!! tu zaleta jest zdecydowana, wyświetlacz z tyłu jest 100x wygodniejszy od tego na górze, miałem EOS100, po przesiadce na 300D różnica w wygodzie była kolosalna, teraz mam 20D i znowu klnę, wyświetlacz na górze jest totalnie do ****!!! to wbrew zasadom ergonomii i funkcjonalności

a juz w ogole szkoda, ze na tym ekraniku z tylu nie ma duzego podgladu i wtedy wpiz... z celownikiem :) bo EVF jest tez do ****...

jeden lubi obsluge ala sajberszot, drugi lubi jak w aparacie. moze nie narzucaj swojej wizji...

popmart
06-03-2006, 17:53
Dla mnie posiadacza 300D kluczowe są 4 kwestie dla których wolałbym 10D (też znam) :

1.- Obudowa nie sposób tego lekceważyć 300D nie nadaje sie do INTENSYWNEJ (profesjonalnej) eksploatacji plastik niszczy się bardzo szybko i staje się taki hmmm jakby to powiedzieć .... kiepski, łapie ryski, ciemnieje itp. (mam już 2,5 roku i wiem co nieco o tym jak przez 1 rok mało używałem tak w 3 mc intensywnych sesji postarzał się w oczach) W ogóle żywotność elementów takich jak zespół luster i migawka DUŻO wyższa w 10D.

2 - Wizjer: wyraźnie lepszy niż w 300D jaśniejszy i "bliżej oka" (od tunelu)
dla mnie ważne korzystam właściwie tylko z manualnych szkiełek ....

3- mniejsze szumy... iso800 ładniejsze niż w 300D

4 - Lampa na 2 kurtynę - dla mnie istotne

Oraz inne ergonomia sterowania, foki seryjne, AI Servo, i wiele innych rzeczy o których koledzy mówili.

Konkluzja osobiście uważam że BARDZO WARTO dodać te 400-500 PLN do kwoty.

Raff
06-03-2006, 18:06
Zatem Propi - kupuj 20D ;)

Raff
06-03-2006, 18:18
Nie wiesz po co? Po to, żebyś kupił 20D.
A gdybyś jeszcze miał trudności z dokonaniem wyboru, to zrobili liliputa:mrgreen:

No to im sie nie udalo bo kupilem 350D :D I co gorsza dostrzegam wiele zalet tego małego, badziewnego, plastikowego, odpustowego byleczego co troche jedynie przypomina aparat fotograficzny, nawet tam gdzie inni tylko wady widzą. Wadą to jest brak gniazda pc, ot co :mrgreen: Wszystko cholera jasna ;) zależy od potrzeb, zasobności w dobra finansowe i elastyczności delikwenta, który w takie cudo techniki chce się zaopatrzyć. Nie każdy też ma takie same "grabie" :twisted:

kociu
06-03-2006, 18:52
bzdura, są tak samo czerwone



W 350D lampa idzie jeszcze wyzej i oczy ... tez sa czerwone

"Efekt czerwonych oczu w fotografii - ... Zjawisko jest szczególnie widoczne, jeśli lampa błyskowa znajduje się blisko osi obiektywu.
Producenci wbudowują w aparaty fotograficzne systemy "redukcji efektu czerwonych oczu", ... dużo skuteczniejsze metody, to odsuwanie lampy błyskowej od osi obiektywu..."

Zródło:
Wikipedia http://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_czerwonych_oczu

Nie napisalem ze ten efekt nie wystapuje, tylko ze jest mniejsze prawdopodobienstwo jego wystapienia, a jak juz wystapi to bedzie mniej intesywny.

ukasz
06-03-2006, 19:07
A dlaczego nie używane 20D? Cena wyższa ale za to połączone zalety 350D i 10D. I (w porównaniu z 10D) większa szansa na "niezajeżdżony" egzemplarz.

Tytus
06-03-2006, 20:33
Nie napisalem ze ten efekt nie wystapuje, tylko ze jest mniejsze prawdopodobienstwo jego wystapienia, a jak juz wystapi to bedzie mniej intesywny.


dla mnie przede wszystkim powtarzasz tekst z folderu reklamowego

a prawda jest taka, że podniesienie lampy o 3cm g*** daje i tyle...


A dlaczego nie używane 20D? Cena wyższa ale za to połączone zalety 350D i 10D. I (w porównaniu z 10D) większa szansa na "niezajeżdżony" egzemplarz.


NAIWNY :)

kup niezajeżdzone 20D za 2kpln...dopłacę ci 500 i odkupię go od Ciebie ;)

Raff
06-03-2006, 20:42
Nie tylko odległość lampy od obiektywu się liczy (a 2 cm to już na pewno nie specjalnie) ale i odległość od obiektu/moc lampy. Ja tam nie miewam czerwonych oczu :mrgreen: I jak ktoś nie chce mieć to niech sobie zafunduję zew. lampę i bedzie git :D

kociu
06-03-2006, 21:58
Ok ale pozostaje jeszcze jedna zaleta wyrzej uniesinego flesza. Jesli juz urzywamy wbudowanej lampyt z szerokim katem (np. w domu, na imprezie) to jesli jest ona bardziej oddalona od osi obiektywu to jest mniejsze ryzyko ze jakis wiekszy obiektyw wytworzy cien w obrebie fotografowanej sceny...
Mozna wiec sfotografowac szerszy plan.
tak mi sie wydaje

Raff
06-03-2006, 22:02
No tak, mnie nawet nie winietuje wbudowany flash (300D) z kitem i osłoną przeciwsłoneczną (takie krótkie osłony też mają sens wbrew wielu obiegowym opiniom chwalącym jedynie tulipany w zoomach). Więc dłuższy obiektyw też nie powinien winietować z tym, że szkoda eLki na imprezę :mrgreen:

marabut199
06-03-2006, 22:03
a juz w ogole szkoda, ze na tym ekraniku z tylu nie ma duzego podgladu i wtedy wpiz... z celownikiem :) bo EVF jest tez do ****...

jeden lubi obsluge ala sajberszot, drugi lubi jak w aparacie. moze nie narzucaj swojej wizji...

Akustyk,

Czepiasz sie Tytusa a on ma racje. Nie chodzi o ekran do podgladu tylko ten z info. Jak juz nie ma pelnych danych w wizjerze to wystarczy lekko odsunac aparat od oka zeby sprawdzic ustawienia na ekraniku z tylu. Jak wyswietlacz jest na gorze to trzeba aparat zdjac z linii oka i obiektu - a wiec konieczne bedzie re-komponowanie - strata czasu, zwlaszcza jesli opanujesz patrzenie jednym okiem przez celownik a drugim obok (w USAF ucza takiej sztuki pilotow szturmowcow ;) ).

Poza tym, cos taki ciety na ten 350D???

Propi
06-03-2006, 22:28
A dlaczego nie używane 20D? Cena wyższa ale za to połączone zalety 350D i 10D. I (w porównaniu z 10D) większa szansa na "niezajeżdżony" egzemplarz.

Gdybym miał 3500zł na 20d, pewnie nie zadawałbym zbędnych pytań ;) Niestety, budżet mam do pewnego stopnia ograniczony, stąd też pewnie skończy się na 10tce. 350d macałem dzisiaj i potwierdziły się moje najgorsze obawy (ale za to sprzedawca prawie mnie przekonał do kupna D50 ;) ) - więc ten model odpada. Zobaczę, ile uda mi się wyciągnąć za D30 i wtedy będę decydował.

A gdyby komuś się jeszcze przypomniało, że ma na dnie szafy nieużywanego 10d - proszę o wiadomość :)

akustyk
06-03-2006, 23:35
Czepiasz sie Tytusa a on ma racje. Nie chodzi o ekran do podgladu tylko ten z info. Jak juz nie ma pelnych danych w wizjerze to wystarczy lekko odsunac aparat od oka zeby sprawdzic ustawienia na ekraniku z tylu.

ja sie nie czepiam tego faktu, tylko przekonania, ze ekranik z tylu jest hiper mega najlepszy na swiecie. ja wole miec na gorze. i tyle



Jak wyswietlacz jest na gorze to trzeba aparat zdjac z linii oka i obiektu - a wiec konieczne bedzie re-komponowanie - strata czasu, zwlaszcza jesli opanujesz patrzenie jednym okiem przez celownik a drugim obok (w USAF ucza takiej sztuki pilotow szturmowcow ;) ).

ja mam co innego opanowane. wiem gdzie sa na gornym panelu 10D przyciski do zmiany poszczegolnych ustawien i wiem ile mam obrocic kolkiem, zeby dojsc do tego co potrzebuje. w tym celu nie musze w ogole odklejac oka od celownika. m.in. dlatego, ze 10D/20D maja normalna egronomie, gdzie zmian ustawien dokonuje sie przez guziczki+kolko, nie przez menu.

a jak pracuje na statywie to panel na gorze jest dla mnie bez porownania wygodniejszy.

a na statywie pracuje duzo

tak ze uprzejmie prosze nie argumentowac, ze wyswietlacz z tylu jest hiper-mega najfajniejszy, a na gorze to do ****. tak sie sklada, ze dla mnie jest odwrotnie. bo, jak sadze, jest to kwesia gustu i przyzwyczajen




Poza tym, cos taki ciety na ten 350D???
nie lubie malizny. oczywiscie, mozna sie do tego przyzwyczaic, ale nie jest to na dluzsza mete wygodne - jesli np. foci sie calymi dniami. przez tydzien.
cena 350D do jego jakosci jako aparatu jest stanowczo za wysoka. owszem, ma ladne piksele, ale to nie jest jedyne kryterium aparatu. prawde mowiac,to mnie osobiscie ono nawet grzeje. dlatego 350D mnie po prostu nie podnieca...

marabut199
07-03-2006, 00:32
nie lubie malizny. oczywiscie, mozna sie do tego przyzwyczaic, ale nie jest to na dluzsza mete wygodne - jesli np. foci sie calymi dniami. przez tydzien.

Sporo racji w tym co mowisz tylko... nie wydaje mi sie, ze 350D powstalo z mysla o takich co foca cale dnie przez tydzien... I chyba z takiej perspektywy trzeba na niego patrzec.

RobertK
07-03-2006, 08:35
Witam. Jestem tutaj raczej nowy, ale opinie niektórych są dla mnie niezrozumiałe. Nie chcę chwalić czy krytykować tutaj żadnego sprzętu, jednak uważam, że aparat fotograficzny jest przeznaczony do robienia zdjęć, a nie do trzymania na statywie, noszenia w torbie czy układania w ręku albo jak tu ktoś napisał między kciukiem, a palcem wskazującym. Do wszystkiego się można przyzwyczaić, ustawienia poznać, a każdy plastik się wcześniej czy później zużyje. Ważne jest aby cel został osiągnięty - dobra fotka.

popmart
07-03-2006, 08:49
apropos ekraniku z ustawieniami dla wielbiciela polozenia z tylu takie pytanie:

próbowałeś używać innej muszli takiej większej ? jak nie to spróbuj będziesz wiedział dlaczego ekranik na górze jest lepszy.

kami74
07-03-2006, 09:13
tak ze uprzejmie prosze nie argumentowac, ze wyswietlacz z tylu jest hiper-mega najfajniejszy, a na gorze to do ****. tak sie sklada, ze dla mnie jest odwrotnie. bo, jak sadze, jest to kwesia gustu i przyzwyczajen
I tyle w tym temacie. Jeden woli żone drugi tesciową ;) i już

popmart
07-03-2006, 09:49
takie stwierdzenie bardziej pasuje do powiedzenia "każda pliszka (sroczka dla niedouczonych) swój ogonek chwali, i nie ma to nic wspólnego z ergonomią a ta ewidentnie przemawia na rzecz ekranu na górze (sam mam z tyłu i uważam to za błędne rozwiązanie bo używanie ekranika z muszlą oczną z prawdziwego zdażenia to koszmar)

ale to taka dygrsja której nie trzeba brać na serio....

kami74
07-03-2006, 10:05
Ja sie nie wypowiadam bo nie posiadam ani z tyłu ani na górze ani nawet z boku. Ale pstrykałem ciutek 350d i ciutek więcej Nikonem D100 który ma wyswiatlacz na górze. I ani razu tam nie spojrzałem.

popmart
07-03-2006, 10:14
nie patrzysz jakie iso masz ? jakie czasy tez tylko przez wizjer jaki WB czy seria fotek czy nie, ile fotek na karcie zostało? dziwne ...

marabut199
07-03-2006, 11:30
takie stwierdzenie bardziej pasuje do powiedzenia "każda pliszka (sroczka dla niedouczonych) swój ogonek chwali, i nie ma to nic wspólnego z ergonomią a ta ewidentnie przemawia na rzecz ekranu na górze (sam mam z tyłu i uważam to za błędne rozwiązanie bo używanie ekranika z muszlą oczną z prawdziwego zdażenia to koszmar)

Tak na prawde, to chyba ani "swoj ogonek" ani "co kto lubi"... Nie wiem, dla ilu ludzi polozenie wyswietlacza decyduje o wyborze aparatu? Sa duzo wazniejsze parametry - od jakosci obrazu po cene. Z detalami trzeba pozniej uczyc sie zyc.

Dywagacje na temat kazdego detalu mozna sobie robic jak sie kupuje pierwszy aparat albo decyduje zmienic caly system. Jak wsiakniesz w zestaw obiektywow, lamp itd. wart kupe kasy i dajacy ci zadowolenie to wybory puszki masz raczej ograniczone. To nie czasy gdy kazdy mial M42 i optyka pasowala do wszystkiego...:rolleyes:

nikczemnik
07-03-2006, 11:33
Bierz 10D !!! Ja mam i jest super!!!

popmart
07-03-2006, 11:39
Tak na prawde, to chyba ani "swoj ogonek" ani "co kto lubi"... Nie wiem, dla ilu ludzi polozenie wyswietlacza decyduje o wyborze aparatu? Sa duzo wazniejsze parametry - od jakosci obrazu po cene. Z detalami trzeba pozniej uczyc sie zyc.

Dywagacje na temat kazdego detalu mozna sobie robic jak sie kupuje pierwszy aparat albo decyduje zmienic caly system. Jak wsiakniesz w zestaw obiektywow, lamp itd. wart kupe kasy i dajacy ci zadowolenie to wybory puszki masz raczej ograniczone. To nie czasy gdy kazdy mial M42 i optyka pasowala do wszystkiego...:rolleyes:


hmmm resztę poważnych miom zdaniem róznic napisałem kilka postów wcześniej i opisałem je w 4 ważnych dla mnie punktach ...
aaa co do optyki to się mylisz bardzo dużo ludzi odchodzi do m42, Contax, six i innych (na szczęście bagnet canona jest bardzo "adaptacyjny") bo nowe szkła ze "średniej półki" to totalne BADZIEWIE...

Yarko
07-03-2006, 11:47
nie lubie malizny. oczywiscie, mozna sie do tego przyzwyczaic, ale nie jest to na dluzsza mete wygodne - jesli np. foci sie calymi dniami. przez tydzien.
cena 350D do jego jakosci jako aparatu jest stanowczo za wysoka. owszem, ma ladne piksele, ale to nie jest jedyne kryterium aparatu. prawde mowiac,to mnie osobiscie ono nawet grzeje. dlatego 350D mnie po prostu nie podnieca...

A to dziwne zjawisko, wygląda na to, że 350D nie zasługuje według Ciebie na lepsze parametry od 10D, ale prawda jest bolesna...
350D kosztuje dużo jak na korpus amatorski, ale zauważ także, że jakość zdjęć jest na takim samym poziomie jak w 20D i jak narazie żadna typowo amatorska puszka nie daje mu rady.

Jakość wykonania rozumiem, że odnosi się do subiektywnych uczuć przy dotykaniu aparatu ? czy może przeprowadzałeś crash testy ?

Ja np. mam małe dłonie i mniejszy uchwyt 350'tki jest dla mnie o niebo lepszy od D50 czy D70.

popmart
07-03-2006, 11:53
co nie zmienia faktu że przy INTENSYWNEJ (Profesjonalnej) Eksploatacji zajeździsz 350 3x szybciej niż 10D itu cała różnica.... (zarówno obudowę jak elementy mechaniczne aparatu)

BTW ja ostatnio też cenię sobie toż że mam względnie małą puszkę (odkręcam Grip) do fotek gdzie jest dużo ludzi aparat jest poręczniejszy i mniej zwraca uwagę fotografowanych....co wybitnie dobrze wpływa na jakość fotek ;)

marabut199
07-03-2006, 12:02
bardzo dużo ludzi odchodzi do m42, Contax, six i innych (na szczęście bagnet canona jest bardzo "adaptacyjny") bo nowe szkła ze "średniej półki" to totalne BADZIEWIE...

Chyba drobna przesada z tym odchodzeniem. Wiekszosc to robi bo albo juz cos dobrego z tamtych ma i probuje kombinowac, albo nie stac ich poki co na cos innego. Owszem, widze sens zatrzymania niektorych szkiel o bardzo wysokiej jakosci lub specjalistycznych (znakomita wiekszosc to takie same badziewie o jakim mowisz dalej - mialem komplet Contaxa i tez byly tam srednie szkla, chociaz mechanika rzeczywiscie byla doskonala) ale do codziennej fotografii...? Wybacz chyba przesada pozbywanie sie AF, transmisji danych do lampy etc.

Z tym BADZIEWIEM to tez bardzo ostro powiedziane...

Przyznaje, ze materialy i wykonanie starych szkielke bylo duzo lepsze. Pare szkiel Nikona (sorry - mialem i to zanim mi zwineli caly system) w starych czasach lecialo na glebe pare razy i nic sie nie dzialo. Boje sie myslec co by sie stalo z wiekszoscia tego co mam teraz...:mrgreen:

marabut199
07-03-2006, 12:10
BTW ja ostatnio też cenię sobie toż że mam względnie małą puszkę (odkręcam Grip) do fotek gdzie jest dużo ludzi aparat jest poręczniejszy i mniej zwraca uwagę fotografowanych....co wybitnie dobrze wpływa na jakość fotek ;)

Tego argumentu za 350D uzywalem juz wczesniej!!!!:mrgreen:

popmart
07-03-2006, 12:14
tak to prawda nie stać mnie na szkła które dorównały by jakością moim 9a chodzi mi o stałki "L"

Planar 50 1,4
Pancolar 50 1,8
Biometar 80 2,8
Sonnar 135 3,5

Nie zamieniłbym tego za nic a jak wiele osób mam gdzieś AF, TTL, i inne ulepszacze tego typu... (swoją drogą mam ZNACZNIE więkzy uzysk ostrych fotek niż z AF (300D) nawet dynamicznych ujęć ...) nie wspominając o jakości obrazu Bokeh, kolory itp...

Z Contaxa średnie szkła ? to ciekawe Zeissy ? Jak tak, to mógłbyś sporą kasę za nie wyciągnąć na zachodzie są strasznie poszukiwane przez uwaga posiadaczy 5D

Wiem że na tym forum w większości przypadków jak nie ma silniczków bzzzzz, szkło nie jest wielkości wazonu i nie robi "pik" i wogóle nie jest EF to jest marne i nie nadaje się do uzytku albo lampa nie mieży sama odległości...ale nie mam żalu czy coś każdy ma swoje "akcje" w tym temacie

akustyk
07-03-2006, 12:29
A to dziwne zjawisko, wygląda na to, że 350D nie zasługuje według Ciebie na lepsze parametry od 10D, ale prawda jest bolesna...

ale ja nie robie zdjec parametrami :) dla mnie aparat to narzedzie fotograficzne, ktore ma dawac pelna swobode przy robieniu zdjec
nie traktuje aparatu jako skanera do ladnych pikseli. wole miec brzydsze piksele, ale wygode i szybkosc pracy. nie upieram sie, ze te poglady sa typowe. raczej, znajac roznej masci forum uzytkownikow Canona - bardzo niszowe

ale owszem, wedlug mnie, dla moich zastosowan 10D jest lepsze :)



350D kosztuje dużo jak na korpus amatorski, ale zauważ także, że jakość zdjęć jest na takim samym poziomie jak w 20D i jak narazie żadna typowo amatorska puszka nie daje mu rady.

ale zeby ta matryce wykorzystac trzeba kupic dobre szklo. to moze byc 50-tka (ostra, tania), ale jej mankamentem jest waskie spektrum zastosowan.
a obiektyw(y) dajace wieksze mozliwosci, ktore wykorzystaja te megapiksele efektywnie, kosztuja juz tyle, ze roznica do 20D staje sie stosunkowo mala przy dzisiejszych cenach

ponownie - reprezentuje niemodne poglady, ze korpus nie jest tylko mydelniczka z opakowana matryca, i licza sie megapiksele i szkla. to rowniez off-streamowe poglady :)



Jakość wykonania rozumiem, że odnosi się do subiektywnych uczuć przy dotykaniu aparatu ? czy może przeprowadzałeś crash testy ?

ja sie nie czepiam jakosci wykonania. nie podoba mi sie trzeszczenie 350D i gripa, ale zakladam, ze mozna przywyknac i nie bac sie, ze to sie rozpadnie. sam 350D z budowy mi nie przeszkadza. tyle, ze nie chcialbym tak malym aparatem pracowac calymi dniami. zdarzaja mi sie wyjazdy fotograficzne gdzie robie zdjecia co najmniej 12h na dobe przez kilka dni. kazda duperela majaca wplyw na ergonomie wtedy cieszy :) chcialbym posluchac kogos, kto w takich warunkach uzywa 350D, bo mam obawy, ze szybko nabawia bolu nadgarstkow

co mi sie najbardziej w trabantach nie podoba to ergonomia, ktora wymusza dziwne zabawy ala Powershot. tyle. do rozmiarow i trzymania wydaje mi sie, ze mozna przywyknac. a do tracenia czasu na grzebanie w menu - nie wyobrazam sobie.



Ja np. mam małe dłonie i mniejszy uchwyt 350'tki jest dla mnie o niebo lepszy od D50 czy D70.
dla mnie akurat odwrotnie. choc oba przegrywaja z 300D (chyba kwestia wyrobienia reki na 10D). to jak widac kwestia gustu

marabut199
07-03-2006, 12:34
tak to prawda nie stać mnie na szkła które dorównały by jakością moim 9a chodzi mi o stałki "L"

Planar 50 1,4
Pancolar 50 1,8
Biometar 80 2,8
Sonnar 135 3,5

Nie zamieniłbym tego za nic a jak wiele osób mam gdzieś AF, TTL, i inne ulepszacze tego typu... (swoją drogą mam ZNACZNIE więkzy uzysk ostrych fotek niż z AF (300D) nawet dynamicznych ujęć ...) nie wspominając o jakości obrazu Bokeh, kolory itp...

Z Contaxa średnie szkła ? to ciekawe Zeissy ? Jak tak, to mógłbyś sporą kasę za nie wyciągnąć na zachodzie są strasznie poszukiwane przez uwaga posiadaczy 5D

Wiem że na tym forum w większości przypadków jak nie ma silniczków bzzzzz, szkło nie jest wielkości wazonu i nie robi "pik" i wogóle nie jest EF to jest marne i nie nadaje się do uzytku albo lampa nie mieży sama odległości...ale nie mam żalu czy coś każdy ma swoje "akcje" w tym temacie

Na jaka cholere kupiles Canona? Pelno doskonalych korpusow Contax...:confused:

popmart
07-03-2006, 12:36
Na jaka cholere kupiles Canona? Pelno doskonalych korpusow Contax...:confused:

Cyfrowych ?

marabut199
07-03-2006, 12:43
Cyfrowych ?

Cyfrowy tez jest! I duzy!!!!

popmart
07-03-2006, 12:49
hmm to ja czegoś nie wiem jaki dokładnie ? Lustrzanka 35mm ? czy średni format za Milion $ , z jakim Bagnetem ? Contax/Yashica , G, lub N ?

Mnie raczej bardziej niż puszka interesują obiektywy a Canon jako aparat do adaptacji nadaje sie znakomicie....(prawie brak potwierdzenia ostrości ale za to pozwala na adaptację największel liczby obcych bagnetów)

hmmm z tego co znalazłem http://global.kyocera.com/prdct/optical/index.html
marka Contax jest już wspomnieniem bo kyocera juz nie chce jej produkować a na stronach Zeissa (ostatnio zmienionych) nic juz o contaxach nie znajdziesz ... nawet opisów szkieł co jeszcze tydzień temu było. i nie było żadnej lustrzanki cyfrowej a do sredniego formatu jedynie przymiarki ...

BTW jakie miałeś szkła do tego Contaxa ?

marabut199
07-03-2006, 13:07
hmm to ja czegoś nie wiem jaki dokładnie ? Lustrzanka 35mm ? czy średni format za Milion $ , z jakim Bagnetem ? Contax/Yashica , G, lub N ?

Mnie raczej bardziej niż puszka interesują obiektywy a Canon jako aparat do adaptacji nadaje sie znakomicie....(prawie brak potwierdzenia ostrości ale za to pozwala na adaptację największel liczby obcych bagnetów)

BTW jakie miałeś szkła do tego Contaxa ?

Contax N Digital (SLR). Co prawda niedawno zawiesili produkcje ale jeszcze nowki sa na skladach ($6 - 7000) i czasem uzywane sie pojawiaja.

Szkiel przewinelo sie kilka w czasach jak robilem Contaxem (i uczciwie powiem, wrazenie trzymania tych arcydziel mechaniki w reku do dzis jest niezapomniane): od 35/2.8 poprzez 45/2.8 (nalesnik) i 50/1.7 po 135/2.8, 180/2.8 i 28-85.

popmart
07-03-2006, 13:09
to były Contaxy G ?

marabut199
07-03-2006, 13:10
to były Contaxy G ?

Nie!!!! Normalne SLRy...

popmart
07-03-2006, 13:15
nio to powiem tylko tyle załuj że sprzedałeś ... jak za marną forsę to załuj podwójnie....

marabut199
07-03-2006, 13:21
nio to powiem tylko tyle załuj że sprzedałeś ... jak za marną forsę to załuj podwójnie....

Juz wspominalem - nie sprzedalem tylko mi z domu wyniesli!!! Wszystko - razem z torbami... Pozniej kupilem Nikona F80 i to byla frajda. A pozniej spodobal mi sie Canon E50 - i tak juz zostalem Canonierem....

Ale powiem raz jeszcze - jak sie bierze Contaxa czy Leice do reki to czujesz, ze to precyzyjny sprzet zrobiony przez mistrzow mechaniki precyzyjnej...

Ale lubie technologie cyfrowa - pozwala mi robic wiecej i miec kontrole nad post-procssingiem. A wtej materii uwazam ze Canon jest poki co daleko w przodzie przed konkurencja. Moze sie to zmieni, moze nie - nie wiem. Szkoda tylko tego feelingu przy tych plastikach...

kiku1
07-03-2006, 13:40
Zamiast tyle gadać weźcie się do roboty bo z samego gadania fotek nie przybędzie.....:-D ... aparat to ma robić zdjęcia a nie ładnie wyglądać...a jeżeli tracicie za dużo czasu na ustawianie to jest jeszcze program zielony...:mrgreen:

popmart
07-03-2006, 13:43
zielony jak kot ? z trzema postami ? :lol:

marabut199
07-03-2006, 13:44
Zamiast tyle gadać weźcie się do roboty bo z samego gadania fotek nie przybędzie.....:-D ... aparat to ma robić zdjęcia a nie ładnie wyglądać...a jeżeli tracicie za dużo czasu na ustawianie to jest jeszcze program zielony...:mrgreen:

W Contaxie nie bylo... W F80 tez nie bylo... Pozatym wole "P" - flesz nie wali mnie w nos bez ostrzezenia!!!:mrgreen:

kami74
07-03-2006, 14:11
nie patrzysz jakie iso masz ? jakie czasy tez tylko przez wizjer jaki WB czy seria fotek czy nie, ile fotek na karcie zostało? dziwne ...
Przepraszam, spojrzałem na wskaźnik baterii. Czas i przysłone mialem w wisjerze a ISO ustawione na stałe na 200, WB na Auto i tryb single shot, karta 512 a nie pstrykałem jak Kalasznikow więc sie nie przejmowalem. Generalnie ten wyświetlacz ma bardzo adekwatną do swojego zastosowania nazwę - wyswietlacz pomocniczy

kiku1
07-03-2006, 14:14
W Contaxie nie bylo... W F80 tez nie bylo... Pozatym wole "P" - flesz nie wali mnie w nos bez ostrzezenia!!!:mrgreen:

nie chodziło mi jak było w Contaxie .... zaczeło mnie troche śmieszyc porównywanie 300D do 10D i odwrotnie jeżeli ktoś potrafi to byle puszką zrobi ciekawe fotki ...a reszta to dodatki ułatwiające prace i nie powinny całkowicie decydować o wyborze body poza tym oba aparaty prezentują inną klasę.
Natomiast jak jest w Contaxie nie wiem bo go nie widziałem:oops: . Ja zaczynałem robić zdjęcia Zenitem

marabut199
07-03-2006, 14:26
nie chodziło mi jak było w Contaxie .... zaczeło mnie troche śmieszyc porównywanie 300D do 10D i odwrotnie jeżeli ktoś potrafi to byle puszką zrobi ciekawe fotki ...a reszta to dodatki ułatwiające prace i nie powinny całkowicie decydować o wyborze body poza tym oba aparaty prezentują inną klasę.

No i tu masz racje. Tez uwazam, ze porownanie jest troche bez sensu, ale jak widac wciaga...

Natomiast jak jest w Contaxie nie wiem bo go nie widziałem:oops: . Ja zaczynałem robić zdjęcia Zenitem

Jak mam w stopce - zaczynalem Druhem. Pierwsze zdjecia z ktorych bylem naprawde dumny tez byly z Zenita. A ile szkla do niego pozniej mialem... Byl ze mna nawet w Indiach... No i co z tego? Mam sie teraz wstydzic,ze mialem kilka dobrych aparatow oprocz Zenita?

kiku1
07-03-2006, 14:56
No i co z tego? Mam sie teraz wstydzic,ze mialem kilka dobrych aparatow oprocz Zenita?
chodzi mi tylko o to że przez moje ręce nie przewineło się zbyt wiele aparatów a jezeli już głównie produkcji radzieckiej np fied smiena i pare zenitów i na koniec eos300V ale to nie rusek:-D (nie miałem takiego farta jak inni żeby móc porównywać inne aparaty) ale jedno mi sie przychodzi do głowy że body to body, a prawie wszystko tak naprawde zależy od szkła jakiego się używa.

gwozdzt
07-03-2006, 15:02
... ale jedno mi sie przychodzi do głowy że body to body, a prawie wszystko tak naprawde zależy od szkła jakiego się używa.
Stara to prawda, jednak dzisiaj się trochę zdeaktualizowała.
W body siedzi MATRYCA i nie wsadzisz lepszej, tak jak kiedyś wsadziłeś lepszy film i było dobrze :-)

marabut199
07-03-2006, 15:19
chodzi mi tylko o to że przez moje ręce nie przewineło się zbyt wiele aparatów a jezeli już głównie produkcji radzieckiej np fied smiena i pare zenitów i na koniec eos300V ale to nie rusek:-D (nie miałem takiego farta jak inni żeby móc porównywać inne aparaty) ale jedno mi sie przychodzi do głowy że body to body, a prawie wszystko tak naprawde zależy od szkła jakiego się używa.

Prawie wszystko, to zalezy od tego kto za aparatem stoi!!!

A co do farta, to nie narzekaj - ja po prostu 20 lat dluzej po swiecie chodze to mialem wiecej czasu na wymiane sprzetow...:wink:

kiku1
07-03-2006, 15:39
Stara to prawda, jednak dzisiaj się trochę zdeaktualizowała.
W body siedzi MATRYCA i nie wsadzisz lepszej, tak jak kiedyś wsadziłeś lepszy film i było dobrze :-)
to fakt technologia cyfrowa (wygoda:-D ) wypiera analoga i coraz tródniej o właściwy bybór chociaż myślę że błona foto ma jeszcze przed sobą conajmniej kilkanaście lat życia:-D

fotol
07-03-2006, 21:43
Witam, a ja mam pytanie czy do 10D można podłączyć Sigmę 70-300 f/4-5,6 APO DG MACRO ? Pytam bo to 10D pasują chyba tylko obiektywy z mocowanie EF.

Raff
07-03-2006, 21:55
Witam, a ja mam pytanie czy do 10D można podłączyć Sigmę 70-300 f/4-5,6 APO DG MACRO ? Pytam bo to 10D pasują chyba tylko obiektywy z mocowanie EF.

Na pewno do 10D pasują tylko obiektywy EF, więc ta Sigma w wersji do Canona EF również.

kane
07-03-2006, 21:55
Ta Sigma ma mocowanie EF z tym, że przeznaczona jest do matryc APS-C bo na pełnej klatce będzie winietować.

Wcale nie, to jest DG a nie DC

Raff
07-03-2006, 21:57
Wcale nie, to jest DG a nie DC

No qrde, człowiek nie zdąży usunąć, już mu wytkną błeda ;) Potwierdzam :mrgreen:

zanussi
07-03-2006, 22:14
czekajcie... to do 10d nie podepnę ef-s? ani dg/ ani wszystkich dedykowanych tylko do cropa?
to świetnie bo uważam wszystkie DyGnięte obiektywy za produkty-półprodukty.
Takie moje zdanie. A i na full framie, które niedługo niewątplie staną się tańsze i bardziej popularne, takie szkło nie będzie pracować. Ja tam w DyGnięte chyba nie wejdę. Jakie jest wasze zdanie?

kane
07-03-2006, 22:17
akurat DG sa przeznaczone do apratow FF jak i APS-C
w przeciwienstwie do EF-S ktorych do 10D nie podepniesz
nie wiem jak to wyglada sprawa z DC Sigmy

zanussi
07-03-2006, 22:18
a tak wogóle to czym różnią sie obie Tokiny ATX ? 28-70/2,6-2,8 od 28-70/2,8 sv?

zanussi
07-03-2006, 22:21
ok. ef-s ów i tak nie zamierzałem kupować. taki trochę półsrodek blokujący dalszy rozwój.
za to DG nie pasują mi jakoś (toż to sigma) no moze oprócz 70-200/2,8, który uważam za świetne szkło - mocne, ostre i szybkie z HSM. taaak, miałem kiedyś z analogowym nikonem - i coś tam nie grało..... ostrosć często gubił... moze na starego ż(rz)ęcha byłza dobry??? :)

Tomasz1972
07-03-2006, 22:22
DC w 10D będzie działać

zanussi
07-03-2006, 22:22
kurcze - liczę na spadek cen 5d... a wy :)

zanussi
07-03-2006, 22:23
jest jakieś dobre szkło dc sigmy?
takie - rewelka i brzytwa?

kane
07-03-2006, 22:24
DC w 10D będzie działać


oo dzieki :)
znaczy seria DC to bardziej EF niz EF-S czyli nie ma cofnietej soczewki?

Tomasz1972
07-03-2006, 22:25
oo dzieki :)
znaczy seria DC to bardziej EF niz EF-S czyli nie ma cofnietej soczewki?
Dokładnie , tylko zrobiona pod cropa , więc na Ff winietuje

zanussi
07-03-2006, 22:27
winieta odpada
nie ma przebacz
wolę sam sobie winiete w PS zrobić niż z każdej fotki usuwać

Tomasz1972
07-03-2006, 22:29
winieta odpada
nie ma przebacz
wolę sam sobie winiete w PS zrobić niż z każdej fotki usuwać
DC winietują przy FF czyli przy pełnej klatce :-) W 10D nie masz pełnej klatki

Tomasz1972
07-03-2006, 22:31
Tu masz oznaczenia sigmowskich obiektywów : http://www.sigma-foto.pl/index.php?option=displaypage&Itemid=50&op=page&SubMenu=

zanussi
07-03-2006, 22:38
znalazłem przed chwilą na allegro wypowiedź i pozwoliłem sobie przytoczyć...


"Czy działa z cyfrówkami? Podpinałem do 300d i 10d i działał. Żeby nie wprowadzać nikogo w błąd to przed sprzedażą zasięgnąłem też bezposrednio informacji w serwisie sigmy w Gdyni w sprawie kompatybilności (tel. oficjalnego serwisu: 058-6203236) i dowiedziałęm się, że obiektywy z numerem powyżej 3001000 są kompatybilne z cyfowymi produktami canona. Ten obiektyw ma numer dużo wyższy."

tu jest mowa o 100 macro sigmy

potwierdzacie? czy zaprzeczacie?

ale ja mówiłem o ew. przesiadce na FF...
a wtedy DC mogę sobie wsadzić w.... Allegro

marabut199
07-03-2006, 23:16
kurcze - liczę na spadek cen 5d... a wy :)

A licz sobie... Czlowieku, przeciez filozofia marketingowa jest prosta - cztery przedzialy cenowe: dwa FF (prof. 1D i semi-pro 5D i inne jednocyfrowe oznaczenia D) dwa cropy (prosumer 20/30...D i consumer 300/350...D).
Tak bylo w analogach tak jest w cyfrach...

Cena na 5D zejdzie troche jak pojawi sie nastepca. Zawsze mozesz czekac na uzywane...:sad:

zanussi
07-03-2006, 23:18
dla mnie 200 - 300 i 500 złotych to już taniej...

zanussi
07-03-2006, 23:21
a od pół roku te 500 złotych potaniał.... no chyba ze ktoś ma dokładniejsze dane na ten temat... moze jakis wykresik???

marabut199
07-03-2006, 23:22
znalazłem przed chwilą na allegro wypowiedź i pozwoliłem sobie przytoczyć...


"Czy działa z cyfrówkami? Podpinałem do 300d i 10d i działał. Żeby nie wprowadzać nikogo w błąd to przed sprzedażą zasięgnąłem też bezposrednio informacji w serwisie sigmy w Gdyni w sprawie kompatybilności (tel. oficjalnego serwisu: 058-6203236) i dowiedziałęm się, że obiektywy z numerem powyżej 3001000 są kompatybilne z cyfowymi produktami canona. Ten obiektyw ma numer dużo wyższy."

tu jest mowa o 100 macro sigmy

potwierdzacie? czy zaprzeczacie?

ale ja mówiłem o ew. przesiadce na FF...
a wtedy DC mogę sobie wsadzić w.... Allegro

Prosta sprawa:

DG - dla FF
DC - dla cropa ale nie jest to Short Focus jak EF-S wiec nie ma problemu blokowania lustra w 10D (np.)

Oba optymalizowane dla cyfry - m.i. powloka antyodblaskowa na tylnej soczewce (zwykle nie wystepujaca w obiektywach do analogow bo film nie odbija swiatla tak jak matryca).

DOdatkowo:

EX - to Sigmoska L
HSM - to Sigmowskie USM

Uwaga: wbrew powszechnemu pogladowi Sigma nie ma dostepu do info Canona o sygnalach wymienianych przez korpus z obiektywem. To wszystko co maja to reverse engineering. Powoduje to czasami klopoty we wspolpracy starszych modeli obiektywow Sigmy z najnowszymi korpusami Canona (Nikona tez).

marabut199
07-03-2006, 23:27
a od pół roku te 500 złotych potaniał.... no chyba ze ktoś ma dokładniejsze dane na ten temat... moze jakis wykresik???

Nie mowie o promocjach, zmianach kursu waluty itp. tylko o generalnym rzedzie wielkosci. Roznice o 10% sa zawsze pomiedzy roznymi sklepami, jak sie poszpera po internecie.

ukasz
09-03-2006, 00:23
a tak wogóle to czym różnią sie obie Tokiny ATX ? 28-70/2,6-2,8 od 28-70/2,8 sv?

Głównie nazwą. Ta nowsza to w zasadzie ta sama optyka zamknięta w ciut lżejszej obudowie (naprawdę ciut:)) Optycznie właściwie takie same, choć znam takich którzy twierdzą że starsza wersja (bez SV) jest lepsza. Z moich doświadczeń - na analogu rewelacja, na cyfrze - tak sobie.