PDA

Zobacz pełną wersję : Canon M = Canon DSLR ???



m_o_b_y
08-07-2013, 14:08
Wątek o nowym aparacie Canon M z bliżej nieznanych przyczyn, zamiast do katalogu kompaktów, trafił do katalogu Canon DSLR.
Czy to chwyt reklamowy, czy chodzi o zaakcentowanie faktu, że Canon M dorównuje lustrzankom, a niektóre nawet przewyższa ?
:D
Jako bezlusterkowiec raczej kiepsko pasuje do rozdziału o lustrzankach.

akustyk
08-07-2013, 14:46
zasadniczo jest to mimo wszystko najblizej pasujaca kategoria forum na chwile obecna i dla samej M-ki nie ma chyba co zakladac osobnego dzialu forum.

natomiast moznaby przemianowac Canon DSLR na "Cyfrowy Canon EOS" albo cos podobnego.


wydaje mi sie, ze wiekszego problemu z M-ka w obecnym dziale i pod obecna nazwa jednak nie ma. ale jak ktos ma jakas sensowna propozycje, to poprosze...

m_o_b_y
08-07-2013, 15:00
zasadniczo jest to mimo wszystko najblizej pasujaca kategoria forum na chwile obecna i dla samej M-ki nie ma chyba co zakladac osobnego dzialu forum.

natomiast moznaby przemianowac Canon DSLR na "Cyfrowy Canon EOS" albo cos podobnego.


wydaje mi sie, ze wiekszego problemu z M-ka w obecnym dziale i pod obecna nazwa jednak nie ma. ale jak ktos ma jakas sensowna propozycje, to poprosze...


Bezlusterkowiec - jak sama nazwa wskazuje - lustrzanką być nie może, bowiem brak mu najważniejszego elementu - lustra.
Znacznie bliżej mu IMHO do kompaktów, bo poza możliwością wymiany obiektywu niewiele się od nich różni.
:D

Leon007
08-07-2013, 15:35
Właśnie możliwość wymiany obiektywów jest najważniejszą cechą tych aparatów - lustrzanek i "bezlusterkowców". Układ z lustrem wynaleziono tylko po to, żeby móc w wizjerze widzieć obraz dokładnie taki, jaki powstanie na materiale światłoczułym; chodziło głównie o błąd paralaksy. Lustro staje się zbędnym balastem, co coraz bardziej widać - jeszcze rok, dwa postępu technicznego i wizjery, układy AF i wszystkie inne będą równe lub lepsze od tych w lustrzankach.

Widziałbym raczej przemianowanie działu " Canon DSLR" na "Canon z wymienną optyką" lub coś podobnego.

Merde
08-07-2013, 15:55
Bezlusterkowiec - jak sama nazwa wskazuje - lustrzanką być nie może, bowiem brak mu najważniejszego elementu - lustra.
Znacznie bliżej mu IMHO do kompaktów, bo poza możliwością wymiany obiektywu niewiele się od nich różni.
:D

Poza możliwością zmiany obiektywów, wielkością matrycy i jakością obrazka to faktycznie - niczym się nie różni od kompaktów ;-)

m_o_b_y
08-07-2013, 22:34
Poza możliwością zmiany obiektywów, wielkością matrycy i jakością obrazka to faktycznie - niczym się nie różni od kompaktów ;-)

Wielkość matrycy i jakość obrazka bywają w obu przypadkach różne u różnych producentów.
To nie są wyróżniki między tymi typami aparatów.
A że Canon M przez omyłkę trafił do klasy DSLR to fakt. :mrgreen:

Kolekcjoner
08-07-2013, 23:06
Wiesz....
wygląda na to że nas nie przekonałeś i mam wrażenie że póki co zostanie tak jak jest 8-).

Merde
09-07-2013, 10:06
A że Canon M przez omyłkę trafił do klasy DSLR to fakt. :mrgreen:

Gdzieś trafić musiał, a dla jednego modelu dostępnego aktualnie na rynku nie ma sensu robić osobnego działu.
Zastanowimy się przy następcy M lub wyższym modelu (w zależności co wyjdzie wcześniej).

Kolekcjoner
09-07-2013, 12:52
Gdzieś trafić musiał, a dla jednego modelu dostępnego aktualnie na rynku nie ma sensu robić osobnego działu.
Zastanowimy się przy następcy M lub wyższym modelu (w zależności co wyjdzie wcześniej).

Dokładnie :).
Podobno pierwszy ma być następca a zaraz potem model z tą matrycą z 70D.

czornyj
09-07-2013, 17:30
Ja np. czekam z niecierpliwością i rozważam sprzedaż NEXa jak tylko Canon wprowadzi coś godnego uwagi, a koszmarny fakap z pierwszym M powinien ich sporo nauczyć. Kusi mnie 22/2... Gdyby tak jeszcze wpadli na pomysł wprowadzenia niedrogiego TS-E pod M - mmmm!

jotes25
09-07-2013, 17:52
Z kolei ja zastanawiam się czy Canon zdecyduje się na naleśnik 30~35/1.8 w wariancie EF-M ? To bardzo drażliwa ogniskowa (wszak użytkownicy EF-S czekają na taki obiektyw od zawsze i pewnie się nie doczekają) i chyba Canon nie spodziewa się, że użytkownicy EOS M będą podłączać 35/1.4 L przez przejściówkę? :lol: Swoją drogą parę lat temu (tak, tak - czas leci!) kupiłem rodzince kilka Samsungów 30/2.0 i to był strzał w dziesiątkę, fun factor tego szkła jest niesamowity przy zupełnie "amatorskiej" cenie. A tak czekaliby nadal na Canona...

Kolekcjoner
09-07-2013, 21:18
Ja np. czekam z niecierpliwością i rozważam sprzedaż NEXa jak tylko Canon wprowadzi coś godnego uwagi, a koszmarny fakap z pierwszym M powinien ich sporo nauczyć. Kusi mnie 22/2... Gdyby tak jeszcze wpadli na pomysł wprowadzenia niedrogiego TS-E pod M - mmmm!

Mnie kusi nawet bez tego szkła. Cena w tej chwili zaczyna być adekwatna do wartości tej zabawki.
Przy tym jeśli ploty są prawdziwe to obecna M-ka jeszcze stanieje :D.

pan.kolega
10-07-2013, 01:12
Ja np. czekam z niecierpliwością i rozważam sprzedaż NEXa jak tylko Canon wprowadzi coś godnego uwagi, a koszmarny fakap z pierwszym M powinien ich sporo nauczyć. Kusi mnie 22/2... Gdyby tak jeszcze wpadli na pomysł wprowadzenia niedrogiego TS-E pod M - mmmm!

Canon wcale tego tak nie widzi. M1 to sukcess w Japonii. Poza Japonia odegrał swoja rolę bo jak sam przyznajesz kusi. Mnie już skusił, a kiedy pojawi się M2 też mnie skusi. Tak czy inaczej, niedługo M będzie No. 1 także dzięki tej dramatycznej obniżce, a teraz nawet brakiem na rynku, czym Japońskie firmy lubia pogrywać. Tak się szturmem zdobywa market share z ostatniej pozycji. Dla mnie mistrzowski marketing.

Kolekcjoner
10-07-2013, 18:24
Dla mnie mistrzowski marketing.
Też tak uważam. Przy czym pewnie jak wypuszczali M-kę to już mieli widoki na nową matrycę z AF-em więc specjalnie dali AF który niczego nie sugerował ;). A konkurencja się sama podkłada nie produkując żadnych cudów. Sytuacja startowa dla Canona idealna - powtarza się niemal schemat z pierwszej połowy lat 80'.