Zobacz pełną wersję : 350D vs Konica Minolta 7d - do reporterki
Moze drodzy użytkownicy formu coś wiedzą i doradzą w tym temacie
warto zmieniać system? Cenowo te body są bardzo podobne.
350D do reporterki? Niewygodny... 7D w rękach nie miałem, ale podobno świetna ergonomia.
A jak rozbudowany masz system Canona? Zmiana szkieł i lamp(y) będzie Cię sporo kosztować...
Minolta niestety pada :|
Nie pada, tylko jej część "fotograficzna" jest przejmowana przez Sony... Czyli nie wiadomo co będzie
mam
eos 50 + BP
24-85 USM
70-300 MK I
380EX
Tylko czy te minoltowe szkła sa tak szybkie jak USM-y oto jest pytanie
[ Minolta AF 17-35 f/2.8-4 D ]
ale za taką kase to chyba jest najlepsze wyjscie na rynku. Myśle że nie warto kupowac używanego 10d
Nie pada, tylko jej część "fotograficzna" jest przejmowana przez Sony... Czyli nie wiadomo co będzie
Chodziło mi o to, ze tan aparat często "pada" - jest awaryjny.
Chodziło mi o to, ze tan aparat często "pada" - jest awaryjny.
oops... to się dogadaliśmy... jak 2 głuche sowy :D
350D do reporterki? Niewygodny... .
Bo? Czyżby 350d + 24/2.8 lub 17-40 /4L był zbyt rzucający sie w oczy? Za głośny? Jest wielkości Leici M7, która jak sadze jest stworzona do reporterki i nie słyszałem, aby ktoś narzekał, że M7 jest niewygodne do reporterki :lol:
co konkretnie w 7d sie psuje?
stdanielo
01-03-2006, 23:56
Dziś miałem w ręku 7D i mocno zacząłem się zastanawiać czy nie pogonić swojej 350-tki póki jeszcze system się nie rozbudował. Ergonomia rewelacyjna, czujesz że w ręku trzymasz aparat, boję się jedynie jak sobie radzi z wysokimi światłami, bo tu 350 sprawuję się jak na cyfrę naprawdę super.
Minolta ma troche slabszy AF od Canona.. ale poza tym to puszka fajna :)
chodzi mi o to szkło Minolta AF 17-35 f/2.8-4 D
będzie smigało jak USM czy nie?
Zupełnie sie nie znam na minoltowych szkłach.
to jest to samo co Tamron 17-35/2.8-4 .. i jakies tam literki.. Di czy cus ;) nie jest to demon szybkosci
chodzi mi o to szkło Minolta AF 17-35 f/2.8-4 D
będzie smigało jak USM czy nie?
Zupełnie sie nie znam na minoltowych szkłach.
Przecież to szeroki kąt - to po co Ci szybkość USM?
Czacha kupił byś go do reporterki? Czy lepiej sobie odpuścić
emisiaczek
02-03-2006, 00:22
jak okiem siegnac niegdy nie widzialem czlowieka z km a juz reportera przenigdy ... gdzie oni wszyscy sie chowaja ;)
to jest to samo co Tamron 17-35/2.8-4 .. i jakies tam literki.. Di czy cus ;) nie jest to demon szybkosci
czy mi sie wydaje, czy potwierdziles moje przypuszczenia, ze te nowe szkla cyfrowe Minolty to rebadge szkiel Tamrona? bo tak 17-35 jak i 11-18 zywo przypominaja specyfikacja swoje odpowiedniki, a 11-18 Minolty na dodatek prezentuje na dodatek rownie beznadziejna jakosc rogow jak analogiczny Tamron :twisted: i to podobienstwo wydaje mi sie co najmniej podejrzane :)
czy mi sie wydaje, czy potwierdziles moje przypuszczenia, ze te nowe szkla cyfrowe Minolty to rebadge szkiel Tamrona?
to nie przypuszczenia - to fakty. Szkła dla KM dslr robi Tamron.
chodzi mi o to szkło Minolta AF 17-35 f/2.8-4 D
będzie smigało jak USM czy nie?
Zupełnie sie nie znam na minoltowych szkłach.
Na pewno głośniej, znajomy ma 3 manualne puszki z serii 7 (7000 7xi) i jedno muszę powiedzieć, chodzi głośno jak wiertarka (bo silnik AF jest w korpusie, a nie w obiektywie)
Ale i tak chodzi szybciej niż u mnie w Eos 300 (w obu przypadkach szkła kitowe). Do tego bardzo jasna matówka. Jednym słowem, rewelka!!!
Nie znam szkieł Minolty. Ale jeżeli chodzi o body to Minolta przerasta 350D o klasę i goni tego ostatniego w kozi róg. Ergonomia i wygląd aparatu a nie zabawki. Ale to jest tak naprawdę wybór systemu więc musisz sobie pooglądać szkiełka w interesującym Ciebie zakresie. Sigma do Minolty albo nie posiada odpowiednika (tzn. ma coś do Canona a do Minolty nie), albo ma np. bez HSM. A szkło 17-35 jest "podobno" dość dobre. Poczytaj jakieś testy.
Bo? Czyżby 350d + 24/2.8 lub 17-40 /4L był zbyt rzucający sie w oczy? Za głośny? Jest wielkości Leici M7, która jak sadze jest stworzona do reporterki i nie słyszałem, aby ktoś narzekał, że M7 jest niewygodne do reporterki :lol:
Bo jest malutki i niewygodnie się go trzyma. A z resztą, przyznam się, niedawno zmieniłem go na 20D, więc muszę jakoś sobie to uzasadnić :mrgreen:
Tamron robi dla Minolty? Tak.. Zreszta nie tylko dla Minolty.. ale tam to widac najlepiej.. czego przykladem sa wlasnie 11-18, 17-35 czy 28-75 ;) Budowa i jakosc zdjec jest niemal identyczna.
A powiedzmy taka minolte 70-200SSM? Przypomina Nikkora 70-200/2.8.. Nie zdziwil bym sie gdyby i niektore Canony byly robione, a przynajmniej w czesci, w tych samych fabrykach. Jakaz to oszczednosc!! :D Prawda jest taka, iz sa moze jakies 3-4 fabryki optyki i tam sa robione soczewki do wszystkich obiektywow i aparatow cyfrowych.. bo tak jak Sony robi wiekszosc matryc, tak samo Tamron moze robic optyke - czego nie zaprzecza, ani nie potwierdza Minolta, czy Sony.. bo wlasnie w moim pytaniu o optyke R1 z ich ust padlo ".. i tu pewnie tez siedzi Tamron.." ;)
Jarek Jaworski
02-03-2006, 01:10
Jesli chodzi o fotografie newsowa, fotoreporterke, jak zwal, tak zwal to 350D odpada. Ale jesli robisz reportaz dla siebie, to spokojnie Ci wystarczy. Ma ta zalete, ze jest maly i nie rzuca sie w oczy. 24/2,8 i 35/2.0 to dobry zestaw na poczatek. Chyba, ze wolisz zoomy, ale to juz inne nawyki i inny sposob fotografowania.
Prawda jest taka, iz sa moze jakies 3-4 fabryki optyki i tam sa robione soczewki do wszystkich obiektywow i aparatow cyfrowych.. bo tak jak Sony robi wiekszosc matryc, tak samo Tamron moze robic optyke
o tym to akurat wiedzialem, choc wydawalo mi sie, ze dotychczas takie "podwykonawstwo" bylo z reguly dedykowane, i dany model robiony byl tylko dla okreslonego producenta i nierzadko tez z jego (lub zrobionym dla niego) projekcie optycznym. bo sytuacja z przepakowaniem w inna obudowe nie byla czesta...
ale ze taki "outsourcing" sie robi, to bylo wiadomo. sposrod glownych graczy rynku SLR/DSLR zdaje sie tylko Nikon robi szkla sam (bo ma wlasne huty).
akustyk, wydaje mi sie ze masz racje, ze sa to w wiekszosci oddzielne projekty - kazdy pod osobne zamowienie.. ale mysle, iz bardzo mozliwe jest to, ze do roznych obiektywow ida te same soczewki skladowe.. moze nie wszystkie, ale z cala pewnoscia przynajmniej ich czesc.
Przykladem totalnej przepakowki sa wczesniej wspomniane obiektywy Minolty, ktore wczesniej mozna bylo znalezc u Tamrona. Zreszta.. juz kiedys mialo miejsce to samo, ot chocby budzetowy 19-35 ktory wystepuje jako Cosina, Tokina.. i chyba cos jeszcze?
Przykladem totalnej przepakowki sa wczesniej wspomniane obiektywy Minolty, ktore wczesniej mozna bylo znalezc u Tamrona.
wlasnie to mnie zdziwilo, ze jest w taki sposob zrobione- tzn. producent "systemowy" wykorzystuje istniejacy projekt obiektywu 3rd party. co by nie mowic, takie rozwiazanie zawsze budzi pytanie: "to co, Minolta juz nie potrafi sama zrobic obiektywu", co wiadomo jak sie odbija na imidżu firmy...
Zreszta.. juz kiedys mialo miejsce to samo, ot chocby budzetowy 19-35 ktory wystepuje jako Cosina, Tokina.. i chyba cos jeszcze?
Tamron, Voigtlander, ... :)
tak samo jak 3,5/100.
to w ramach uzupelnienia obrazu, i zeby zadac klam ewentualnym pogloskom: Quantaray to alternatywna nazwa Sigmy. nie przepakowanko :)
Ale jeżeli chodzi o body to Minolta przerasta 350D o klasę i goni tego ostatniego w kozi róg. Ergonomia i wygląd aparatu a nie zabawki.
Szkoda że tylko ergonomią, bo ta "wspaniała" matryca od sony....
Szkoda że tylko ergonomią, bo ta "wspaniała" matryca od sony....
akurat w D7D jest matryca z podobnej linii technologicznej co w nikonowskim D70 (bodajze nie ta sama, ale bardzo zblizona). a to zupelnie przyzwoity twor Sony. 8 cud swiata to to nie jest, ale mozna nim robic zupelnie fajne zdjecia
stdanielo
02-03-2006, 08:51
akurat w D7D jest matryca z podobnej linii technologicznej co w nikonowskim D70 (bodajze nie ta sama, ale bardzo zblizona). a to zupelnie przyzwoity twor Sony. 8 cud swiata to to nie jest, ale mozna nim robic zupelnie fajne zdjecia
D70 doskonale radzi sobie w pochmurne dni, ale jak już słoneczko wyjdzie to genialnie przepala ;)
D70 doskonale radzi sobie w pochmurne dni, ale jak już słoneczko wyjdzie to genialnie przepala ;)
od czego masz korekcje i spota :mrgreen:
Wszystko się zgadza, 7D jest super puszką, no ale ostrzegam przed kupnem :)
piotrek1
02-03-2006, 11:08
D70 doskonale radzi sobie w pochmurne dni, ale jak już słoneczko wyjdzie to genialnie przepala ;)
Foce D7D juz od prawie roku i moge zapewnic, ze nie przepala.
A szkło 17-35 jest "podobno" dość dobre. Poczytaj jakieś testy.
Szklo Minolta 17-35 to w rzeczywistosci Tamron 17-35 z nowa nazwa :-) -> jest calkiem przyzwoite.
Moge tez polecic 24-105 3.5-4,5 D - bardzo dobre szklo, dobrze rysuje, ostre, ladne, jasne kolory.
Za to zdecydowanie odradzam 18-70 (slabe) czy 28-100 (fatalne, nie nadaje sie do niczego).
Mogę dodać, że używam 350D z gripem również do tzw. reporterki i uważam, że jest świetny - nie za duży, nie za ciężki, trzyma się wbrew pierwszym złym wrażeniom bardzo wygodnie i ergonomia też ok. Kwestia przyzwyczajenia i obeznania ze sprzętem. Szkło - polecałbym chyba EF-S 17-85, choć nie miałem go w rękach. Ale zakres świetny, USM i IS. Do reporterki miodzio :mrgreen:
akurat w D7D jest matryca z podobnej linii technologicznej co w nikonowskim D70 (bodajze nie ta sama, ale bardzo zblizona). a to zupelnie przyzwoity twor Sony. 8 cud swiata to to nie jest, ale mozna nim robic zupelnie fajne zdjecia
Każdym aparatem można robić fajne zdjęcia... A jeśli chodzi o tą matrycę, to taka sama, lub bardzo podobna jest w Pentaxie istDs, którego akurat znam. I będę się upierał że ta z 350D jest lepsza
Mogę dodać, że używam 350D z gripem również do tzw. reporterki i uważam, że jest świetny - nie za duży, nie za ciężki, trzyma się wbrew pierwszym złym wrażeniom bardzo wygodnie i ergonomia też ok.
Kwestia przyzwyczajenia i obeznania ze sprzętem.
Do wszystkiego można się przyzwyczaić;). 350D ma wiele zalet, ale akurat ergonomia NIE JEST zaletą tego aparatu.
Wszystko się zgadza, 7D jest super puszką, no ale ostrzegam przed kupnem :)
napisz dokładnie co jest nie tak z tą puszką?
KuchateK
02-03-2006, 17:38
D70 doskonale radzi sobie w pochmurne dni, ale jak już słoneczko wyjdzie to genialnie przepala ;)
Foce D7D juz od prawie roku i moge zapewnic, ze nie przepala.
On pisal o D70 (de siedemdziesiat) a nie D7D (de siedem de).
Do wszystkiego można się przyzwyczaić;). 350D ma wiele zalet, ale akurat ergonomia NIE JEST zaletą tego aparatu.
Pewnie nie - choć nie mam porównania specjalnego. Bardziej ergonomiczny jakim robiłem więcej niż kilka zdjęć jest pewnie analogowy EOS 50E. Ale na prawdę spoko mi się foci 350D, głowna wada to przycisk przełączania na serie i samowyzwalacz - jest za blisko korekcji i przysłony. Pierwszym moim aparatem AF (po Zenicie i Praktice) był EOS 300. I w 350D są te same patenty, więc się z nimi zżyłem. I wszystko mam pod ręką, nawet korektę błysku wprowadzam szybko wchodząc przez opcje WB z klawisza :D
A ergonomia jest rzeczą względną. Jeden woli duży korpus drugi mniejszy. Mnie np. nigdy nie leżały w ręce zachwalane ergonomiczne Nikony i nie podoba mi się ich logika menu. Tak więc - miło sobie pogadać, ale do niczego to w sumie nie prowadzi . Mercedesy wyższych klas - fajne, komfortowe auta. A jakby mnie było stać, to bym nie kupił... Wracając do foto - chętnie bym posiadł 20D, ale mnie stać nie było i nie jest, więc nie wiem o ile byłby dla mnie ergonomiczniejszy (?) A 350D po pierwszym rozczarowaniu (jeszcze przed zakupem) przy wzięciu do ręki, że taki mały i badziewny, całkiem mi się ułożył. Choć lubię też nadal focić 300D. Rózni są ludzie, więc różnie im różne sprzęty leżą i kategoryczny osąd jest uważam bezsensowny. Trzeba czymś popracować, żeby to ocenić. Ocena ergonomii na poziomie testu obiektywnego może się ograniczyć jedynie do wskazań różnych upodobań i różnych rozwiązań "logistycznych" interfejsu urządzenia. A stwierdzanie, że coś jest obiektywnie/bezwzględnie ergonomiczne to jedynie tendencyjość Można się oczywiście podpierać statystyką i przeprowadzać dogłębne badania preferencji użytkowników, ale to żmudne i na niewiele się zazwyczaj zdaje. (Czytałem gdzieś ze jakaś firma chciała wyprodukowac idealny głośnik i przeprowadziła badanie mające na celu ustalenie preferencji słuchaczy. Im więcej danych tym konkluzja bliżej była stwierdzenia, iż ludzie najbardziej lubią paściowate brzmienie dziadowskiego głośnika w swoim samochodzie. Badania zarzucono.)
Tak, że - warto lubić swój sprzęt, poznać go. Wtedy ergonomia rośnie! :mrgreen:
Raf mądrze prawi :D Mi 350d leży,ale i tak kupie gripa :|
350 tylko z gripem.Ostatnio kupiłem.Aparat świetnie leży w rękach.Ergnomia cacy i do tego parę deko przybywa.Robi się już ładny kawał aparatu.Myślę ,że do reporterki się nada.Gripy do 350 tanieja, więc warto.Raz założysz już nie zdejmiesz:)
A na marginesie, wczoraj macałem 7d.Kawał puchy.Dużo przycisków/przełączników(dla jedych to dobrze-szybki dostęp),nie wiem jak to się ma w praktyce(możliwość przypadkowego naciśnięcia).Cały jest "oblany" przyciskami/pokrętłami.Mocny, solidnie wykonany.Miał podpiętego gripa- gwoździe wbijać tym można:)
hmm...ostatnio wyszło że D7D ma zwalony pomiar światła błyskowego i ma problemy z expozycją....jak piszą na forum KKM nie jest to przypadłość jednej puszki tylko wszystkich D7D....zresztą coraz częściej pisze się o awaryjności tej puszki co może budzić niepokój.....
Raf mądrze prawi :D
O, jak miło :razz:
Mi 350d leży,ale i tak kupie gripa :|
No grip do 350D to właściwie niezbędnik :mrgreen:
Do wszystkiego można się przyzwyczaić. 350D ma wiele zalet, ale akurat ergonomia NIE JEST zaletą tego aparatu.
Pewnie nie - choć nie mam porównania specjalnego. Bardziej ergonomiczny jakim robiłem więcej niż kilka zdjęć jest pewnie analogowy EOS 50E. Ale na prawdę spoko mi się foci 350D, głowna wada to przycisk przełączania na serie i samowyzwalacz - jest za blisko korekcji i przysłony. Pierwszym moim aparatem AF (po Zenicie i Praktice) był EOS 300. I w 350D są te same patenty, więc się z nimi zżyłem. I wszystko mam pod ręką, nawet korektę błysku wprowadzam szybko wchodząc przez opcje WB z klawisza :D (...)
Tak, że - warto lubić swój sprzęt, poznać go. Wtedy ergonomia rośnie! :mrgreen:
Taaa, dobre samopoczucie przede wszystkim :mrgreen:
A tak poważnie: oczywiście że wygoda użytkowania to rzecz względna. Ty przesiadałes sie na 350D z analogowej 300, ja z 50, więc może stąd różnica w opini.
Pozdrawiam
A tak poważnie: oczywiście że wygoda użytkowania to rzecz względna. Ty przesiadałes sie na 350D z analogowej 300, ja z 50, więc może stąd różnica w opini.
Uściślam. Na 350D przesiadłem się z 300D (mam oba). Mam też analogową 50E - fajny aparat, ale co znowu takiego ma poza tym drugim pokrętłem (którego i tak prawie nie używam) ??
Uściślam. Na 350D przesiadłem się z 300D (mam oba). Mam też analogową 50E - fajny aparat, ale co znowu takiego ma poza tym drugim pokrętłem (którego i tak prawie nie używam) ??
Nie używasz drugiego pokrętła? Dobiłeś mnie... A jak wprowadzasz korektę w AV/TV i zmieniasz przesłonę w M?
A pytanie co on ma w porównaniu z czymś wielkości 350D... Po prostu ze względu na rozmiary MNIE (i chyba jescze paru osobom:) wygdniej się go trzyma. A to jest dość istotne przy używaniu...
350d + tamron 28-75
http://www.negatyw.org/studio/julita_full.jpg
7d + 17-35 2.8-4
http://www.negatyw.org/test/km1735.jpg
Wiem, że troszkę różne kadry i szkła. Jakość zdjęć jednak nawet z kitem była lepsza w 350d. KM7d ma super ergonomię, ale jakiś dziwny system AF i jest nieco toporna.
Nie używasz drugiego pokrętła? Dobiłeś mnie... A jak wprowadzasz korektę w AV/TV i zmieniasz przesłonę w M?
No jak używam 50E czyli ostatnio prawie wcale to muszę go czasem użyć :mrgreen:
A jak 300D/350D naciskam guziczek i kręcę jedynym pokrętłem. Też nie jakaś tragedia :twisted:
A pytanie co on ma w porównaniu z czymś wielkości 350D... Po prostu ze względu na rozmiary MNIE (i chyba jescze paru osobom:) wygdniej się go trzyma. A to jest dość istotne przy używaniu...
Pewnie, ze 50 jest wygodna w łapie, podobnie jak 300D. Ale 350D z gripem też się dobrze trzyma (bez gripa podobnie jak dobry kompakt, ale cały czas mówie o 350D z gripiem; no a poza tym dobrym kompaktem np. seria G Canona też da się focić). Jeśli masz 350D i Ci nie leży no to szkoda :( Też miałem obawy ale jest całkiem przyjemnie :p
A Cichy walnął postem tak bardzo w temacie, że ech... ;) Ergonomia, ergonomią - jak już pisałem rzecz stosunkowo wględna (bo różni ludzie) i też jest kwestią obeznania ze sprzętem (jednak!). Ale najważniejsza jest przecież jakość fotek (i technicza i/a może/przecież bardziej tzw. artystyczna). Basta!
po tej dyskusji które body jest lepsze do reporterki....
kupiłem 20D :D
po tej dyskusji które body jest lepsze do reporterki....
kupiłem 20D :D
pierwsza meska decyzja w Twoim zyciu, Lamia! :mrgreen:
no to do dziela i zdjecia dawaj!
A Cichy walnął postem tak bardzo w temacie, że ech... ;) Ergonomia, ergonomią - jak już pisałem rzecz stosunkowo wględna (bo różni ludzie) i też jest kwestią obeznania ze sprzętem (jednak!).
a tam wzgledna. sa sytuacje kiedy nie ma czasu na wertowanie w pietrowym menu i szukanie w nim zmian. pewnie, ze mozna przywyknac do zmiany ISO przez menu. ale to kosztuje czas. na odjecie wzroku z celownika i zaslepienie na telewizorek.
popracuj troche 20D w warunkach szybkich to zauwazysz roznice.
Ale najważniejsza jest przecież jakość fotek (i technicza i/a może/przecież bardziej tzw. artystyczna). Basta!
najpierw trzeba zdjecia w ogole zrobic, zeby bylo na czym kontemplowac jakosc techniczna czy artystyczna. aparat ktorego ergonomia kosztuje stracone klatki nadaje sie do robienia zdjec w studio. ale przy pracy w polu kazdy, nawet wydawaloby sie glupawy, guziczek ulatwiajacy dostep do waznych ustawien, moze sie okazac zbawienny.
korpus Dynaksa 7 (jeszcze analogowego) byl pomyslany jako kon roboczy m.in. do reportazu. te prztyczki-przelaczniczki nie sa tam bez kozery. i nie bez kozery to tego typu apratami ludzie robili zdjecia reporterskie, a nie EOS-ami 300.
proponuje jednak wziac 350D i pojsc zrobic reportaz a potem wziac 20D i powtorzyc probe
marabut199
07-03-2006, 01:07
korpus Dynaksa 7 (jeszcze analogowego) byl pomyslany jako kon roboczy m.in. do reportazu. te prztyczki-przelaczniczki nie sa tam bez kozery. i nie bez kozery to tego typu apratami ludzie robili zdjecia reporterskie, a nie EOS-ami 300.
proponuje jednak wziac 350D i pojsc zrobic reportaz a potem wziac 20D i powtorzyc probe
Ot i swiete slowa...
Zupe mozna probowac jesc i widelcem tylko lyzka jakby lepiej...
Do wszystkiego sa wlasciwe i nie wlasciwe narzedzia. Jak mowisz KM 7 powstala jako kon roboczy; 350D nigdy do takich celow nie byla planowana!!!
Panowie, ależ dziwna dyskusja. Tak słucham i się wam trochę dziwie. Jak aparat typu minolta d7d czy jakoś tak można nazwać reporterskim a tym bardziej jak takowym nazwać 350d (nawet z gripem). Przecież reporterzy nie od dziś robią wielkimi, ciężkimi a co za tym idzie niezwykle solidnymi aparatami. Przecież oni czasem z aparatem na ramieniu skaczą przez płoty, walą się na glebę (gdy im bomba blisko świśnie jakaś). Aparat prawdziwie reporterski narażony jest na poważne zagrozenia zewnętrzne (piasek, woda, chemikalia różne, wiatr, para wodna, upał, zimno, wstrząsy i kto by tam wiedział co jeszcze...). Wielkość aparatu nie ma wielkiego znaczenia, ciężar także. Przecież współcześni reporterzy (nawet wojenni) taszczą ze sobą również laptopy (a ten sprzęt do najmniejszych nie należy). Tak ze rozmowa na temat czy 350 jest aparatem "reporterski" jest w moim mniemaniu nie na miejscu. Oczywiście da się nim robić takie fotki, ale poważny fotoreporter takowego sprzętu używa nawet nie jako drugiego body ale trzeciego, jeśli wogóle.
No tak Zanussi. Ot, takie dywagacje :) Akustyk - ja wybrałem 350D z powodu ceny i chcę przekazać tylko tyle, że nie jest (przyjajmniej dla mnie) nieergonomiczny, choć bardzo się obawiałem, że taki będzie. ISO zmienia się naprawdę szybko, kwestia wprawy. A jak nie ma czasu to ja sie nie chrzanie i nie zmieniam ISO - wole mieć zdjęcie gorsze niż wcale. W 20D nie ma ISO w wizjerze i co - jest do ****?! A jakbym miał 1D Mark II to mogłbym pokazywać środek czoła tym, którzy do reporterki użwają 20D, który to się nadaje jedynie na imieniny u cioci, ewentualnie żeby zrobić ciut lepsze niż kompaktem zdjęcia swojej pociesze z pieskiem :twisted:
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.