trothlik
15-05-2013, 21:07
Witam wszystkich.
Do dziś byłem szczęśliwym posiadaczem 70-200L f4is. Od dziś tylko posiadaczem.
Dziś w plenerze po zmianie szkieł na wyświetlaczu pojawiła się wartość przysłony 00. Myślałem ze to jakiś przypadek. Odpiąłem podpiąłem na nowo. Działa.
Wróciłem do domu, chciałem zrobić parę strzałów wewnątrz, wiadomo światło już nie tak dobre. i kolejne zaskoczenie. Podziałka AF ledwo przesuwała się w tym magicznym okienku. Za chwile zaskoczył na kilka zdjęć a po chwili znów zonk. Chodził szybko ale za to od 0 do nieskończoności w "te i na zad" tak jakby nie mogł trafić z ostrością.
Wątpię że to wina puszki bo druga eLka i nawet szkło na s działało poprawnie. Wyszedłem znowu na dwór. ok 100-150 zdjęć bezbłędnych. Już się ucieszyłem ale wystarczyło odpalić stabilizację. Potem aparat już w ogóle nie pikał, pierścień AF ani drgnął.
I teraz: czy ten typ tak ma? czy jest po prostu walnięta sztuka?
Wiem że 5DII AF to nie jakiś cud ale nie miałem żadnych kłopotów jak do tej pory.
Czy ktoś miał podobne doznania? Będę wdzięczy za jakąkolwiek wskazówkę.
Pozdrawiam
Do dziś byłem szczęśliwym posiadaczem 70-200L f4is. Od dziś tylko posiadaczem.
Dziś w plenerze po zmianie szkieł na wyświetlaczu pojawiła się wartość przysłony 00. Myślałem ze to jakiś przypadek. Odpiąłem podpiąłem na nowo. Działa.
Wróciłem do domu, chciałem zrobić parę strzałów wewnątrz, wiadomo światło już nie tak dobre. i kolejne zaskoczenie. Podziałka AF ledwo przesuwała się w tym magicznym okienku. Za chwile zaskoczył na kilka zdjęć a po chwili znów zonk. Chodził szybko ale za to od 0 do nieskończoności w "te i na zad" tak jakby nie mogł trafić z ostrością.
Wątpię że to wina puszki bo druga eLka i nawet szkło na s działało poprawnie. Wyszedłem znowu na dwór. ok 100-150 zdjęć bezbłędnych. Już się ucieszyłem ale wystarczyło odpalić stabilizację. Potem aparat już w ogóle nie pikał, pierścień AF ani drgnął.
I teraz: czy ten typ tak ma? czy jest po prostu walnięta sztuka?
Wiem że 5DII AF to nie jakiś cud ale nie miałem żadnych kłopotów jak do tej pory.
Czy ktoś miał podobne doznania? Będę wdzięczy za jakąkolwiek wskazówkę.
Pozdrawiam