Zobacz pełną wersję : Pomoc w wycenie zdjęć - sesja dla hotelu
Witajcie,
Jest to moje pierwsze pytanie na tym forum - mianowicie chodzi o wycenę zdjęć dla hotelu. Większość to fotografie wnętrz pokoi, apartamentów, restauracji, spa, trochę ujęć obiektu z zewnątrz, oraz trochę fot dań do menu. Łączna ilość zdjęć ma wynieść około 250.
Zdjęcia wnętrz robię w technice "mieszanej" - czyli kombinuję hdr z błyskaniem. Oczywiście obróbka tego jest dość czaso i praco - chłonna.
Poradźcie, jak byście wycenili taką usługę - biorąc pod uwagę iż: hotel to obiekt ****, zdjęcia pójdą na nową strone www, do folderów, być może jakieś billboardy. Nie powiem o sobie "pro", ale nie jestem też świeżakiem - zajmuję się foto około 10 lat - wcześniej sluby, produkty itp. Fotografowałem realizacje dla kilku projektantów wnętrz i architektów. Tyle że nigdy nie miałem do przerobienia takiej ilości zdjęć, i stąd bierze się mój problem. Jak to policzyć, żeby nie wystraszyć Pana dyrektora i żeby wszyscy byli zadowoleni?
Poradzi ktoś?:)
Z góry dziękuję za rady!
M.
wiktor2323
04-05-2013, 00:28
Tak na szybko po skalkulowaniu mniej jak 10 000 zł czyli 40 zł za zdjęcie się imo nie opłaca.
A Ty weź pod uwagę:
1. Dojazd- kilkukrotny bo za jeden dzień tego nie zrobisz.
2. Koszty prowadzenia działalności, podatki i inne pierdoły.
3. Amortyzacja sprzętu- jakby nie patrzeć przy HDR robisz dużo więcej klatek.
4. Czas poświęcony na obróbkę i robienie zdjęć.
5. Koszt wynajęcia obiektywu Ts-e jeśli nie posiadasz.
Ogólnie czasu spędzisz masę nad takim zleceniem.
Moja rada, jeśli nie chcesz wystraszyć ich ceną- choć ta którą zaproponowałem to obrót hotelowego klubu w jedną noc u mnie na prowincji; to przygotuj szczegółowy kosztorys. Wtedy gość wiedząc za co płaci powinien spokojniej przełknąć 4 zera za "fotki" ;)
Powodzenia
Grzesiek_PL
04-05-2013, 00:32
Tak na szybko po skalkulowaniu mniej jak 10 000 zł czyli 40 zł za zdjęcie się imo nie opłaca.
Całkiem mądrze ;)
Jeśli nadal nie wiesz ile wziąć to daj kontakt, mogę wykonać panoramy sferyczne :D
Witajcie,
Jest to moje pierwsze pytanie na tym forum - mianowicie chodzi o wycenę zdjęć dla hotelu. Większość to fotografie wnętrz pokoi, apartamentów, restauracji, spa, trochę ujęć obiektu z zewnątrz, oraz trochę fot dań do menu. Łączna ilość zdjęć ma wynieść około 250.
Zdjęcia wnętrz robię w technice "mieszanej" - czyli kombinuję hdr z błyskaniem. Oczywiście obróbka tego jest dość czaso i praco - chłonna.
Poradźcie, jak byście wycenili taką usługę - biorąc pod uwagę iż: hotel to obiekt ****, zdjęcia pójdą na nową strone www, do folderów, być może jakieś billboardy. Nie powiem o sobie "pro", ale nie jestem też świeżakiem - zajmuję się foto około 10 lat - wcześniej sluby, produkty itp. Fotografowałem realizacje dla kilku projektantów wnętrz i architektów. Tyle że nigdy nie miałem do przerobienia takiej ilości zdjęć, i stąd bierze się mój problem. Jak to policzyć, żeby nie wystraszyć Pana dyrektora i żeby wszyscy byli zadowoleni?
Poradzi ktoś?:)
Z góry dziękuję za rady!
M.
Znajomy tez za **** hotel liczyl po 50zł za zdjecie. Inna sprawa ze zrobil ich ile zrobil, potem hotel wybral sobie te ktore im pasowaly i dostali juz porzadne obrobione tylko wybrane.
Robienie 250zdjec hotelu to chyba ciut duzo, no ale jak ich stac :)
michalab
04-05-2013, 07:09
przygotuj szczegółowy kosztorys.
Podpisuję się pod tą radą, to bardzo dobrze działa, choć mam doświadczenia z zupełnie innej branży. Co prawda musisz wtedy przygotować się na obronę tezy dlaczego akurat tak drogiego sprzęt chcesz użyć, ale to nie powinno być specjalnie trudne. Oczywiście wszytko przy założeniu, że klient dysponuje wyliczoną kwotą do wydania.
Wielkie dzięki za odpowiedzi!
Na pewno trochę mi pomogliście. 250 obrobionych zdjęć to wielka ilość, i wiem że wykonanie tego będzie kosztować mnóstwo pracy i czasu. Wydaje mi się, że to aż za dużo, żeby zapełnić całą - nawet rozbudowaną stronę www. No ale klient nasz Pan.
Niebawem siadam do kosztorysu :)
Wiktor 2323 właśnie, 10k może wydawać się sporą sumą, ale weźmy pod uwagę że cena za dobe w apartamencie to około 500 pln, a na brak gości to oni nie narzekają.. wręcz przeciwnie. Jednakże więcej niż 10 - 12k za taką robotę to pewnie nierealne. A kwota 40 pln za zdjęcie dla **** hotelu, która będzie robic im reklame wydaje się smieszna.. tyle że zamawiają ilośc hurtową..
strideer
05-05-2013, 00:25
Realnie takie historie często kończą się w następujący sposób: robisz uczciwą wycenę, z której wychodzi Ci czasem 5, czasem 10, czasem 20 tysięcy złotych. Cena oczywiście odzwierciedla Twój nakład pracy, dojazdy, obróbkę, amortyzację sprzętu, słowem komplet. Nie jest naciągnięta, bo myślisz, że złapałeś tłustą świnię, tylko wszystko normalnie po ludzku wyliczone. Przedstawiasz ten kosztorys zlecającemu, a on mówi tak: oo, myśleliśmy że to robota za tysiaka, góra za dwa, po czym Tobie dziękują i przekazują sprawę szwagrowi kierownika działu marketingu, który robi amatorskim lustrem (albo i kompaktem z szerokim kątem) za to co byli gotowi zapłacić. Jeżeli nigdy nie robiłeś zdjęć komercyjnie, a pytanie o wycenę to sugeruje, to przygotuj się mentalnie na taki scenariusz. I tu masz od razu do rozważenia, czy nie zaproponować takiej ceny od czapy w rodzaju tysiaka czy dwóch i faktycznie zgarnąć tę kasę, czy też zmóżdżać się na pełny kosztorys, który może nie przejść. Wbrew pozorom bogaci klienci tego rodzaju wcale nie są świadomi tego co jest niezbędne i w jakiej cenie do wykonania dobrego materiału (bo gdyby byli świadomi, to realizowali by projekt przez doświadczoną agencję, z całym szacunkiem do Twoich umiejętności) - przynajmniej, dopóki nie dostaną zupełnej kichy, którą trzeba powtarzać.
wiktor2323
05-05-2013, 00:47
Realnie takie historie często kończą się w następujący sposób: robisz uczciwą wycenę, z której wychodzi Ci czasem 5, czasem 10, czasem 20 tysięcy złotych. Cena oczywiście odzwierciedla Twój nakład pracy, dojazdy, obróbkę, amortyzację sprzętu, słowem komplet. Nie jest naciągnięta, bo myślisz, że złapałeś tłustą świnię, tylko wszystko normalnie po ludzku wyliczone. Przedstawiasz ten kosztorys zlecającemu, a on mówi tak: oo, myśleliśmy że to robota za tysiaka, góra za dwa, po czym Tobie dziękują i przekazują sprawę szwagrowi kierownika działu marketingu, który robi amatorskim lustrem (albo i kompaktem z szerokim kątem) za to co byli gotowi zapłacić. Jeżeli nigdy nie robiłeś zdjęć komercyjnie, a pytanie o wycenę to sugeruje, to przygotuj się mentalnie na taki scenariusz. I tu masz od razu do rozważenia, czy nie zaproponować takiej ceny od czapy w rodzaju tysiaka czy dwóch i faktycznie zgarnąć tę kasę, czy też zmóżdżać się na pełny kosztorys, który może nie przejść. Wbrew pozorom bogaci klienci tego rodzaju wcale nie są świadomi tego co jest niezbędne i w jakiej cenie do wykonania dobrego materiału (bo gdyby byli świadomi, to realizowali by projekt przez doświadczoną agencję, z całym szacunkiem do Twoich umiejętności) - przynajmniej, dopóki nie dostaną zupełnej kichy, którą trzeba powtarzać.
Polskie realia opisane w kilku zdaniach ;) " Bo Syn Pana Jasia z recepcji zrobi za pińcet"..
grzegorzki
05-05-2013, 03:03
Przy takim zleceniu możesz przedstawić kilka opcji do wyboru klienta:
5 zł - jpg, jedziesz wszystko na auto z lampą na aparacie
10 zł -
20 zł -
40 zł - raw, zestaw lamp, HDR, full Photoshop itd itd itd.
Wtedy masz chociaż odpowiedź na zajawkę "bo syn pana Stasia", a najważniejsze to dowiesz się czego klient oczekuje, bo jak palnął z bereta 250 zdjęć, to dla mnie oznacza, że sam nie wie czego chce. W albumach o Wersalu, a nawet całym Watykanie nie ma tyle zdjęć.
Przy takim zleceniu możesz przedstawić kilka opcji do wyboru klienta:
5 zł - jpg, jedziesz wszystko na auto z lampą na aparacie
10 zł -
20 zł -
40 zł - raw, zestaw lamp, HDR, full Photoshop itd itd itd.
Wtedy masz chociaż odpowiedź na zajawkę "bo syn pana Stasia", a najważniejsze to dowiesz się czego klient oczekuje, bo jak palnął z bereta 250 zdjęć, to dla mnie oznacza, że sam nie wie czego chce. W albumach o Wersalu, a nawet całym Watykanie nie ma tyle zdjęć.
dobre:) , jeśli można wykorzystam przy nastepnej okazji. Zbijasz faktycznie argument wujka z cyfrówka, trzeba tylko pokazać różnicę.
Teraz patrzę, że my tani jesteśmy jak barszcz :(. Robiliśmy kilka lokali typu dentystyczny, kosmetyczny kuchnie itp, teraz robimy dla restauracji. Normalnie mieliśmy cenę w granicach 1500-2500, za całość, ale faktycznie dochodziło czasem do 100 zdjęć. Teraz oprócz lokalu za dania powiedziałem 20zł - wiem że to mało, ale była chwila wolna więc zrobimy. Tyle, że praktycznie na miejscu.
Człowiek stary a głupi, ehh :(
Kolekcjoner
05-05-2013, 17:47
Ja może żyję w dziwnym świecie ale jakby ktoś mi powiedział 10kzł za wykonanie zdjęć hotelu to bym go zabił śmiechem.
Nie można po prostu abstrahować od punktu odniesienia, a kwestie czy dane zdjęcia zostaną tak czy tak zrobione to są szczegóły techniczne które z reguły takich ludzi nie interesują albo nie mają o tym pojęcia.
Całkowicie się zgadzam z strideerem - trzeba sobie zadać pytanie czy chcesz to zlecenie zrobić, czy zostałeś może wystawiony tylko po to żeby mieli wycenę żeby przycisnąć kogoś kto to ma zrobić, czy może potrzebują kilku ofert dla tzw. świętego spokoju itd. (to tylko kilka moich pomysłów na szybko, może być znacznie więcej różnych możliwości).
Ale..... może stanie się cud i to jest szansa i Ci tyle zapłacą - życzę Ci tego szczerze :D.
szambonur
05-05-2013, 17:50
O czterech zerach za szybką akcję foto zapomnij. Jeżeli to hotel nie powiązany z żadną siecią to nikt Ci takich pieniędzy nie wyłoży. Z sieciówkami jest jeszcze gorzej. Drugi mit który się tutaj pojawił, to że niby zrobisz to w dwa dni...:) Niestety w hotelu nigdy nie ma tak żeby wszystkie punkty były wolne i przygotowane wtedy kiedy Ty będziesz chciał. Dotyczy to pokoi, jak i restauracji... o spa nawet nie wspominam bo to okrutnie trudny temat. Niestety oprócz Twojej czysto fotograficznej pracy, będziesz musiał sobie wszystko zorganizować i dopilnować sam, bo inaczej Twoja ciężka praca pójdzie na marne. Pamiętaj że Ty jako fotograf nawet jak jesteś ugadany z dyrektorem czy prezesem dla pozostałej części personelu będzie zwykłym intruzem zakłócającym wypracowany rytm dnia. Dlatego zadbaj o szczegóły. Pracę realizuj małymi kroczkami, lecz systematycznie. Nie rzucaj się od razu na kilka punktów. Zacznij od pokoi. Jeżeli hotel posiada dział marketingu porozmawiaj z nimi na których im zależy. Bo inaczej te zdjęcia będą nawet jak doskonałe techniczne to bezużyteczne. Więcej niż na cztery pokoje dziennie to się nawet nie umawiaj. Więc z samymi pokojami szacuje że zejdzie Ci dwa dni zdjęciowe. Ponieważ osiem pokoi to już będzie fajny przekrój hotelowy, więcej według mnie nie ma sensu robić. teraz dochodzi aranżacja tych pokoi. Czy to ma być pokój na pobyt rodzinny, gdzie pasuje wstawić łóżeczko dla dziecka, czy pobyt biznesowy, gdzie wypada zadbać o jakiś szczegół typu dobry trunek, cygaro itp... Na pewno w w jednym z pokoi trzeba będzie postarać się o zestaw śniadaniowy. Świeże kwiaty, wstawki owocowe, kawa z ciasteczkami i wiele itd... Jak widzisz do takiego zdjęcia potrzeba zaangażowania sporej części personelu i niestety to TY będziesz musiał o wszystkim pomyśleć. Musisz pogadać z kierownikiem obsługi pieter, szefem gastronomi bo inaczej dostaniesz klucz do pustego pokoju i w rezultacie będzie lipa. O restauracjach i spa mógłbym pisać w nieskończoność...;)
strideer
05-05-2013, 18:07
Ja może żyję w dziwnym świecie ale jakby ktoś mi powiedział 10kzł za wykonanie zdjęć hotelu to bym go zabił śmiechem.
Nie można po prostu abstrahować od punktu odniesienia, a kwestie czy dane zdjęcia zostaną tak czy tak zrobione to są szczegóły techniczne które z reguły takich ludzi nie interesują albo nie mają o tym pojęcia.
To jest ta subtelna różnica, którą należy się nauczyć dostrzegać, jeśli chce się w tym fotograficznym świecie zarabiać. Dla gościa z kasą, prowadzącego biznes, 10 koła może przyprawić o przepuklinę (ze śmiechu). W typowym korpo również spotkasz się z taką reakcją (no może nie będą śmiali się, ale politycznie podziękują za ofertę i powiedzą że oddzwonią), ale jak powiesz, żeby olali agencję i dali Ci to do zrobienia za tysiaka.
szambonur
05-05-2013, 21:19
To jest ta subtelna różnica, którą należy się nauczyć dostrzegać, jeśli chce się w tym fotograficznym świecie zarabiać. Dla gościa z kasą, prowadzącego biznes, 10 koła może przyprawić o przepuklinę (ze śmiechu). W typowym korpo również spotkasz się z taką reakcją (no może nie będą śmiali się, ale politycznie podziękują za ofertę i powiedzą że oddzwonią), ale jak powiesz, żeby olali agencję i dali Ci to do zrobienia za tysiaka.
Nie można od razu przekreślić szans na takie pieniądze, ale na pewno musi być to dłuższa współpraca. W Zakopanem spotkałem się z ofertą promocyjną, cały obiekt za 399 zł ;) i robił to gość który o fotografii pojęcie ma, pewnie że cudów nie należy się spodziewać po takiej sesji ale od bidy na początek wystarczy...
strideer
05-05-2013, 21:44
Nie można od razu przekreślić szans na takie pieniądze, ale na pewno musi być to dłuższa współpraca. W Zakopanem spotkałem się z ofertą promocyjną, cały obiekt za 399 zł ;) i robił to gość który o fotografii pojęcie ma, pewnie że cudów nie należy się spodziewać po takiej sesji ale od bidy na początek wystarczy...
Oczywiście. Ale zdecydowana większość ofert "zrób zdjęcia obiektu" jest w tym klimacie, niestety, i trzeba być na to przygotowanym.
Moim zdaniem 100 zł netto za zdjęcie ( porządne zdjęcie ) to odpowiednia kwota.
GalaktycznyMuczaczo
30-10-2015, 23:18
Moim zdaniem 100 zł netto za zdjęcie ( porządne zdjęcie ) to odpowiednia kwota.
temat z 2013 odkopujemy :D?
temat z 2013 odkopujemy :D?
jedni mają ciąg na bramkę, a inni na giełdę:mrgreen:
@ulverr mógłby swoją drogą napisać, jaki finał znalazła ta sprawa.
ostatnio na forum był w kwietniu 2014, wiec raczej nie bawi go to tak jak nas...
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.