Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Pierścienie pośrednie makro uszkodziły body Canon 5D



Szym0n
05-02-2013, 19:58
Witam

Moja przygoda z pierścieniami pchnęła mnie do założenia tego tematu ku przestrodze a może ktoś miał podobny problem.
Kupiłem Pierścienie pośrednie makro CANON z AUTOMATYKĄ za pośrednictwem Allegro
od sprzedawcy z Warszawy (na razie bez nazwy firmy) za jedyne 159 zł + przesyłka 15zł.
i pewnego pięknego dnia postanowiłem je podpiąć do mojego body Canon 5D tzw. mkI no i to był koniec imprezy.
Body które było całkowicie sprawne nie włączyło się już wcale.
Moim skromnym zdaniem pierścienie spowodowały zwarcie.
Naprawa w serwisie wyniosła jak niżej.

Odesłałem pierścienie i napisałem do sprzedawcy list wyjaśniający całe zajście:

15 czerwcu 2012r. zakupiłem u Pana przez portal Allegro pierścienie pośrednie MACRO Canon z automatyką nr aukcji: 241387XXXX za cenę: 159,-zł +15,-zł kurier (paragon imienny 1053/06/2012) Razem: 174,-zł

Zakupione u Pana pierścienie pośrednie MACRO uszkodziły mój aparat:
Canon EOS 5D w ten sposób, że po podpięciu pierścieni aparat już nie włączył się i przestał działać.

Oświadczam, że używałem towar zgodnie z jego przeznaczeniem a do towaru i aukcji na której był wystawiony nigdzie nie było dołączonej informacji, że towar może uszkodzić sprzęt z którym będzie używany.

Aparat został naprawiony w serwisie Canona na ul. Żytniej 15 w Warszawie. Koszt naprawy: 448,80 zł

Oczekuję zwrotu pieniędzy za zakupione pierścienie w kwocie 174,- zł a także zwrot kosztów naprawy aparatu – body Canon EOS 5D w kwocie 448,80 zł.

Razem: 622,80 zł


i dostałem odpowiedź:

W nawiązaniu do zgłoszonej przez Pana reklamacji, informujemy, że zgłoszenie zostało odrzucone w całości.
Poruszył Pan w zgłoszeniu dwie kwestie więc do obu się ustosunkowujemy.

1. Nie ma możliwości zwrotu pierścieni ponieważ są one sprawne. Zostały przetestowane na dwóch różnych aparatach z kilkoma różnymi obiektywami od stałych po zmiennogniskowe - wszystko działa wzorowo.

2. Nie ma technicznej możliwości uszkodzenia aparatu używając pierścieni pośrednich, których dotyczy reklamacja. Szczególnie jeżeli mowa o obwodach zasilania aparatu - jest to urządzenie absolutnie neutralne dla tego układu.
Pierścienie przenoszą poprzez styki informacje między korpusem, a obiektywem - nie zmieniają sygnału, ani nie posiadają własnego zasilania. Styki są zaizolowane w plastikowym korpusie pierścieni - zwarcie styków jest wykluczone (dla pewności pomierzone w Pana egzemplarzu pierścieni - wszystko OK). Nawet w przypadku takiej usterki (zdarzają się zwarcia systemów USM w obiektywach Canon), aparat wyświetli komunikat błędu obiektywu bez negatywnych skutków dla korpusu.

Z dołączonej do reklamacji dokumentacji serwisu nie wynika, że przyczyną usterki były pierścienie, co potwierdziliśmy kontaktując się z serwisem i powołując na numer Pana zgłoszenia.
Bardzo nam przykro, że uszkodził się Panu aparat ale nie ma to nic wspólnego z używaniem pierścieni makro.

Reklamacja będzie odesłana na Pana koszt - opłata za przesyłkę kurierską zgodnie z obowiązującym cennikiem wynosi 15 zł brutto.
Czy załączyć do paczki zwrotnej paragon czy fakturę VAT?


Lecą ostro w kulki
Jakieś porady?

dinderi
05-02-2013, 20:12
Lecą ostro w kulki
Po lekturze tej historii mam takie przemyślenia:
1. Sprzedawca zupełnie logicznie i prawidłowo argumentuje, że pierścienie nie mogły wywołać awarii aparatu, bo rzeczywiście, nie ma możliwości aby taka awaria nastąpiła. Chyba że im sam pomogłes.
2. Kupione w Czerwcu a dzisiaj reklamacja? To sie kwalifikuje do "znudzilo mi się i szukam sposobu jak oddać. Spróbuję ich postraszyć, że mi od tego aparat się zepsuł, to narobią w majty i oddadzą kasę, bo inaczej opiszę ich w internecie."
3. Szukam jelenia żeby wyłudzić kasę za naprawę body, które sam zepsułem.

Tam się nie ma co zepsuć od takich pierścieni.

Szym0n
05-02-2013, 20:22
Ok, każda opinia mile widziana.

Nie życzę Tobie byś sam doświadczył takiego zakupu.
Poza tym ja nikogo nie straszę tylko przedstawiam swoje racje.

--- Kolejny post ---

Pierścienie nie były używane od dnia zakupu.
Możesz w to nie wierzyć ale przypomniało mi się o nich gdy chciałem zrobić zdjęcia na aukcję.
na moje nieszczęście zresztą.
a piszę ten post między innymi po to żeby przestrzec innych przed kupowaniem tanich pierścieni ponieważ mogą się niemile rozczarować.

komisarz ryba
05-02-2013, 20:23
a masz poparcie swojego skromnego zdania ekspertyza chociazby serwisu, w ktorym aparat naprawiono?

Przemek_PC
05-02-2013, 20:26
A Żytnia wypowiedziała się w kwestii przyczyny awarii? Myślę, że tam powinieneś szukać pomocy. Z drugiej strony zbieg okoliczności i samoistne uszkodzenie aparatu też jest możliwe i pierścienie mogą nic nie mieć do tego. Taką ewentualność też należy wziąć pod uwagę.

Szym0n
05-02-2013, 20:34
Na pokwitowaniu odbioru sprzętu z serwisu napisali cytuję:

"Naprawa obwodów zasilania-sterowania.
Jeśli pierścienie powodują uszkodzenie aparatu proszę nie używać ich"

czyli bajka

janmar
05-02-2013, 20:34
IMHO w takim wypadku dobrze byłoby mieć niezależną ocenę sprawności pierścieni i prawdopodobieństwa uszkodzenia przez nie body w wypadku stwierdzenia nieprawidłowości
Jeśli zdecydowałeś się zdać na ocenę sprzedawcy i serwisu ,to wypada uwierzyć IMHO.
Wyjaśnienia jakie otrzymałeś są logiczne.
Wiem że niełatwo o niezależne oceny ale bez tego to tylko Twoje hipotezy.Taki los nabywcy.

dinderi
05-02-2013, 20:39
Na pokwitowaniu odbioru sprzętu z serwisu napisali cytuję:

"Naprawa obwodów zasilania-sterowania.
Jeśli pierścienie powodują uszkodzenie aparatu proszę nie używać ich"

czyli bajkaSerwis nigdy nie napisze inaczej. Nawet, gdyby uszkodzenie nastąpiło przy zakładaniu dekielka.

Vter
05-02-2013, 20:41
Co powiedział serwis o możliwości uszkodzenia aparatu przez pierścienie pośrednie? Czy istnieje taka możliwość? i kiedy występuje taka sytuacja?

Szym0n
05-02-2013, 20:59
Dobra
A czy Wy będąc w takiej sytuacji podłączylibyście drugi raz te pierścienie do swojego body?

--- Kolejny post ---


Co powiedział serwis o możliwości uszkodzenia aparatu przez pierścienie pośrednie? Czy istnieje taka możliwość? i kiedy występuje taka sytuacja?

było wyżej

"Naprawa obwodów zasilania-sterowania.
Jeśli pierścienie powodują uszkodzenie aparatu proszę nie używać ich"

czyli jest możliwe moim zdaniem
ale ktoś może napisać że nie potwierdzili
słowo przeciwko słowu i tyle

--- Kolejny post ---

ja wiem co mi się przytrafiło
Podpiąłem pierścienie chciałem założyć 50mm 1.4
Powtarzam: chciałem
i aparat się już nie włączyl
chociaż 5 sekund wcześniej robiłem nim fotki

--- Kolejny post ---

Acha i po naprawie działa idealnie z wszystkimi obiektywami jakie posiadam.
Tzn idealnie jak na 5D (patrz AF)

jacek_63
05-02-2013, 21:00
Na mój chcłopski rozum wystarczy sprawdzić (ryzykowne :mrgreen:) lub dowiedzieć sie, co się stanie, gdy zewrzemy styki na body. Jeśli aparat zakomunikuje to tylko pokazaniem jakiegoś error'a, to masz pewność, że to nie pierścienie. Jeśli skutkiem takiego zwarcia będzie uszkodzenie body, to jedyną możliwością, aby to się stało, jest mniej lub bardziej przypadkowe doprowadzenie do zwarcia w pierścieniach przez użytkownika.
W tych, które miałem, przeniesienie połączenia szkło-body odbywało się poprzez metalowe bolce wzdłuż pierścienia od jednego bagnetu do drugiego. Te bolce wewnątrz pierścienia były niczym nieosłonięte, więc można było doprowadzić do zwarcia (np. czyszcząc pierścienie od środka mokrą szmatką tuż przed ich założeniem), ale to "na siłę" i na własne życzenie... Spodziewam sie, że tak jest we wszystkich pierścieniach, więc chyba mają rację, że odrzucili reklamację :(. Przykre, ale chyba prawdziwe...

Aleximov
05-02-2013, 21:03
Witam,

A mógłbyś napisać, jakiej firmy to były pierścienie (sądząc po cenie, to chyba jakieś plastikowe - econo) oraz jaki to był obiektyw?

Czy zakręcałeś pierścienie i obiektyw przy WYŁĄCZONYM body ?

Sprawdziłem u siebie (C50/1.4 + metalowe pierścienie macro) i nie udało mi się spowodować zwarcia pomiędzy pinami zasilania (mierzone omomierzem bez podłączania do body), ale odległość pomiędzy stykami zasilania na obiektywie jest bardzo mała, więc jeśli pin (nóżka) w pierścieniach jest minimalnie za gruba (lub wykonanie pierścieni nie jest dokładne), to przy zakręcaniu POD NAPIĘCIEM (czyli przy włączonym body, pierścienie założone na body i powoli zakręcamy obiektyw - nie do końca, aż "zatrzaśnie") teoretycznie może nastąpić chwilowe zwarcie pinów zasilania - ale tylko wtedy, gdy zakładamy pod napięciem oraz pierścienie nie są wykonane dokładnie (lub jak plastikowe, to plastik się trochę "przekrzywił").

Pozdrawiam, Alex

jacek_63
05-02-2013, 21:11
Witam,

A mógłbyś napisać, jakiej firmy to były pierścienie (sądząc po cenie, to chyba jakieś plastikowe - econo) oraz jaki to był obiektyw?

Czy zakręcałeś pierścienie i obiektyw przy WYŁĄCZONYM body ?

Sprawdziłem u siebie (C50/1.4 + metalowe pierścienie macro) i nie udało mi się spowodować zwarcia pomiędzy pinami zasilania (mierzone omomierzem bez podłączania do body), ale odległość pomiędzy stykami zasilania na obiektywie jest bardzo mała, więc jeśli pin (nóżka) w pierścieniach jest minimalnie za gruba (lub wykonanie pierścieni nie jest dokładne), to przy zakręcaniu POD NAPIĘCIEM (czyli przy włączonym body, pierścienie założone na body i powoli zakręcamy obiektyw - nie do końca, aż "zatrzaśnie") teoretycznie może nastąpić chwilowe zwarcie pinów zasilania - ale tylko wtedy, gdy zakładamy pod napięciem oraz pierścienie nie są wykonane dokładnie (lub jak plastikowe, to plastik się trochę "przekrzywił").

Pozdrawiam, Alex

Z powyższego wynika, że to samo może stać się przy zapinaniu obiektywu na body przy włączonym zasilaniu i bez pierścieni - piny są szersze niż przerwy między nimi...

jacek_73
05-02-2013, 21:18
Z powyższego wynika, że to samo może stać się przy zapinaniu obiektywu na body przy włączonym zasilaniu i bez pierścieni - piny są szersze niż przerwy między nimi...

Konstruktorzy sprzętów z założenia przyjmują że ich sprzętu będą używały osoby niezbyt rozgarnięte (delikatnie rzecz ujmując) i coś popsuć "od tak sobie" jest niezwykle trudno. Zwarcie pinów na body wywala errora01.

Bym postawił na wiek aparatu wątkozałożyciela.

Szym0n
05-02-2013, 21:21
Ok
Chyba miałem włączone body. Bo sie wyłączyło i nie włączyło juz.
Ale tak samo zmieniałem obiektywy i nigdy nie miałem problemów.
Czasami nie ma czasu żeby wyłączyć body.
to były jakieś pierścienie meike econo.

Aleximov
05-02-2013, 21:23
Witam,


Z powyższego wynika, że to samo może stać się przy zapinaniu obiektywu na body przy włączonym zasilaniu i bez pierścieni - piny są szersze niż przerwy między nimi...
Oczywiście tak - jeśli tylko kształt "główki" (zaokrąglenie), grubość i rozstaw pinów będzie nieodpowiedni (będzie poza tolerancją Canona).

Chodziło mnie o drugi pin zasilania - przy zakręcaniu przesuwa się z "blaszki" pierwszej (+Ucc) na drugą (GND), gdy jednocześnie pin trzeci jest już połączony z GND (blaszka GND to ta długa...) - jeśli wszystko jest ok, to podczas zakręcania przesuwa się po blaszce pierwszej, potem trafia na przerwę (pomiędzy +Ucc a GND) a na koniec trafia na blaszkę GND (trzeci pin cały czas ma kontakt z GND). Jeśli coś pójdzie nie tak, to zamiast trafić na przerwę, to może zrobić krótkie zwarcie pomiędzy +Ucc a GND i jest problem...

Nie wiem do końca, czy taka sytuacja jest możliwa - u mnie to nie wystąpiło przy kilkudziesięciu próbach... Ale jakaś przyczyna była, że body padło...

Pozdrawiam, Alex

EDIT:
Zwarcie pinów na body wywala errora01.

Nie wiem, wolałem nie próbować :) Czy to również dotyczy zwarcia pinów +Ucc i GND na bagnecie body? tylko error się wyświetli ? (wolę nie testować na swoim body :) )

sylwek2k
05-02-2013, 22:24
Chetnie odkupie te 'uszkodzone' pierscienie za 20% ich nominalnej wartosci :]

zoomi
09-02-2013, 17:12
montując pierścienie nalezy wyłączyć body

Szym0n
09-02-2013, 21:22
Przy pierścieniach nie ma żadnej informacji na ten temat

rysz
09-02-2013, 22:35
Z własnego doświadczenia wiem, że może to być zupełny przypadek.

Sam niestety miałem podobnie, tylko nie z pierścieniami, a z tele:
Sprawdziłem z Sigmą - działa. Wyłączyłem, podpiąłem 70-200, włączyłem i co? Err99!
Serwis stwierdził co się stało: spalone silniki naciągu lustra i migawki i płyta bottom. Koszt wymiany elementów: 500 zł :(

Moja pierwsza reakcja: wina obiektywu! Na szczęście serwis podczas naprawy znalazł przyczynę awarii: odkręconą śrubkę, która wywołała zwarcie. Na 100% była tam wcześniej, bo nawet słyszałem wcześniej, że coś tam się rusza. A, że zbiegło się to z podpięciem nowego obiektywu - bywa.

arturs
10-02-2013, 00:05
a mierzyłeś pierścienie i ich styki omomierzem?

zoomi
10-02-2013, 01:02
Przy pierścieniach nie ma żadnej informacji na ten temat

za to przy aparacie (body) i owszem :)

sylwek2k
10-02-2013, 13:46
za to przy aparacie (body) i owszem :)

Az z ciekawosci zajrzalem do instrukcji swojego body... i nie znalazlem tam takiej informacji w miejscu, gdzie ucza podpinac obiektyw :D

J.J.
10-02-2013, 14:23
Już setki razy zakładałem pierścienie nie wyłączając aparatów (dwóch), i nic się nie stało. Ale używam pierścieni Soligora a nie produktu "Made in China". Co tanie to drogie.

Kolekcjoner
10-02-2013, 15:17
Już setki razy zakładałem pierścienie nie wyłączając aparatów (dwóch), i nic się nie stało. Ale używam pierścieni Soligora a nie produktu "Made in China". Co tanie to drogie.
Obawiam się że Soligor to też Chiny 8-).

zoomi
10-02-2013, 15:27
Az z ciekawosci zajrzalem do instrukcji swojego body... i nie znalazlem tam takiej informacji w miejscu, gdzie ucza podpinac obiektyw :D

też zajrzałem wczoraj z ciekawości - w instrukcji mojego body uczą

J.J.
10-02-2013, 16:03
Obawiam się że Soligor to też Chiny 8-).

Jednak nie :) Soligor - Wikipedia, the free encyclopedia (http://en.wikipedia.org/wiki/Soligor)

Na moich pierścieniach jest wyryte "Made in Japan"

Kolekcjoner
10-02-2013, 19:14
Mój kolega miał jakieś szkoło Soligora i było na nim napisane "Made in China" - stąd moja wątpliwość :).

Szym0n
13-02-2013, 22:44
a mierzyłeś pierścienie i ich styki omomierzem?

nie nie mierzyłem, nie znam się na elektronice:)

ale cała historia ma swój happy end
Co prawda połowiczny ale zawsze.

1. Sprzedawca zrobił testy pierścieni i stwierdził że są OK, zrobił też test na canonie 5D.

2. Sprzedawca stwierdził że nie ma znaczenia czy body jest włączone czy wyłączone przy podpinaniu obiektywu lub pierścieni, bo i tak na stykach jest napięcie nawet gdy body jest wyłączone.

3. Zgodził się na wymianę pierścieni na inny towar w tej samej cenie.

4. Ja nadal uważam że przyczyną awarii były pierścienie ale nie jestem w stanie tego udowodnić. Chyba że zaryzykuję podpięcie pierścieni jeszcze raz. Ponieważ nie jestem masochistą biorę kartę pamięci zamiast pierścieni i zapominam że coś takiego jak pierścienie pośrednie wogóle istnieje.

Wątek można by kończyć ale jestem ciekaw czy komuś też się coś takiego przytrafiło więc proponuję jeszcze zostawić.