Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Zamawiasz aparat, dostajesz deski.



Czacha
17-01-2013, 09:30
Zastanawia mnie historia opisana na fstoppers. Gość zamówił w Dellu 5D3 + 24-105. Paczka dojechała, a w kartonie zamiast aparatu znalazł deski. Zadzwonił do Della, obiecali wysłać nowego. No i wysłali, ale w drugiej paczce też były deski.

Jak dowód w sprawie miały posłużyć zdjęcia wykonywane z "unboxingu". Sklep zgodził się oddać kasę klientowi, bo ten nie chciał spróbować zrealizowania zamówienia trzeci raz.

New 5D Mark III Box Arrives Full of Laminate Flooring, No Camera | Fstoppers (http://fstoppers.com/new-5d-mark-iii-box-arrives-full-laminate-flooring-no-camera)

Jak dla mnie mocno naciągana historia. Czy tylko ja widzę w tym bardzo prawdopodobny przekręt kupującego? Przecież takie zdjęcia to żaden dowód. Można zrobić fotki zamkniętej paczki, rozcinanie kartonów ... a potem podmieniamy sobie aparat na deski i robimy fotkę, że niby tak było ... i to dwa razy :roll: Teraz gość ma dwa aparaty i kasę na trzeci :mrgreen:

MC_
17-01-2013, 09:33
Bardzo łatwo przychodzi Ci osądzanie innych.

Czacha
17-01-2013, 09:43
No wiesz, mierze ich swoja miarą :mrgreen: Ale wątek nie jest o mnie, tylko o tym przypadku, wiec zamiast pisac w tym samym stylu co zawsze skup sie na temacie i rowniez wyraz swoje zdanie.

MC_
17-01-2013, 09:47
Na jakiej podstawie mam wyrazić swoje zdanie. Jest jakiś filmik i osobnik twierdzący, że 2 razy kupował i dostał nie to co chciał.
Stwierdzenie "teraz gość ma dwa aparaty i kasę na trzeci" jest - być może - bardzo dla niego krzywdzące i wypowiedziane na podstawie... No właśnie, czego? Przeczucia? Kobiecej intuicji?

Mógłbyś - jako osoba funkcyjna - rozwinąć kwestię mojego stylu? Może być na PW.

Czacha
17-01-2013, 09:58
Na jakiej podstawie mam wyrazić swoje zdanie. Jest jakiś filmik i osobnik twierdzący, że 2 razy kupował i dostał nie to co chciał.
Stwierdzenie "teraz gość ma dwa aparaty i kasę na trzeci" jest - być może - bardzo dla niego krzywdzące i wypowiedziane na podstawie... No właśnie, czego? Przeczucia? Kobiecej intuicji?
Rzecz w tym ze nie ma nawet filmika. Gdybys byl tym sklepem, oddal bys mu kase?



Mógłbyś - jako osoba funkcyjna - rozwinąć kwestię mojego stylu? Może być na PW.
Nie pelnie na forum zadnej funkcji.

MC_
17-01-2013, 10:00
W zakładce "załoga forum" figurujesz jako super moderator. Wybacz.

Gdybym był sklepem wyjaśniłbym sprawę. W przypadku błędu - oddałbym kasę. W przypadku pewności, że wysłano aparat złożyłbym zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa - usiłowanie oszustwa.

michalab
17-01-2013, 10:01
Rzeczywiście dziwna historia, ale czy osądzający innych swoją miarą ;-) na miejscu sklepu wysłałbyś drugi, a nawet trzeci aparat? Ja raczej podejrzewam, że ta historia to taki żarcik.

Czacha
17-01-2013, 10:07
W zakładce "załoga forum" figurujesz jako super moderator. Wybacz.
Nie figuruję jako moderator. Super zas nie jest osoba funkcyjna. Wybaczam ;)

--- Kolejny post ---


Rzeczywiście dziwna historia, ale czy osądzający innych swoją miarą ;-) na miejscu sklepu wysłałbyś drugi, a nawet trzeci aparat? Ja raczej podejrzewam, że ta historia to taki żarcik.

To zależy. Gdybym miał inny sygnał o podobnej sytuacji znaczylo by to ze cos jest na rzeczy. Ale z drugiej strony mozna sie dogadac z kolega z innego miasta i zrobic sklep na wieksza ilosc aparatow .. ;)

I nie wiem wlasnie czy sklep mu zaufal bo to inny kraj i inna kultura i klient na pewno nie klamal, nie to co w Polsce ;) czy moze doszli z dystrybutorem do wniosku ze to ich wina i klientowi nalezy sie kolejny aparat lub kasa? Tylko dlaczego nie zaczeli sprawdzac tego co wysylaja i znow poszly deski? ;)

michalab
17-01-2013, 10:11
I nie wiem wlasnie czy sklep mu zaufal bo to inny kraj i inna kultura i klient na pewno nie klamal, nie to co w Polsce ;)
No chyba że ;-).


czy moze doszli z dystrybutorem do wniosku ze to ich wina i klientowi nalezy sie kolejny aparat lub kasa?
Nawet jeśli to kolejne wysyłane pudełko sam bym sprawdził co jest w środku - przy świadkach. A jeśli byłyby deski to odbyłbym bardzo poważną rozmowę z panem magazynierem ;-).

Czacha
17-01-2013, 10:17
Ciekawe jak by ta sprawa zostala rozwiazana przez polskie sklepy? Nie chce mi sie wierzyc ze klient otrzymal by 2gi aparat po tym jak zglosil by, ze w pierwszym byly deski ;)

michalab
17-01-2013, 10:32
Unboxing i początkowe sprawdzenie wartościowych przedmiotów warto robić przy świadkach (i to takich z którymi nie masz wspólności majątkowej bo oni wtedy też są stroną sporu, a nie niezależnym świadkiem), stosowałem to dotąd w przypadku rzeczy używanych.

Zdarzyło mi się kupić wadliwy towar przez allegro, który w opisie akcji był sprawny. Sprzedawca oczywiście twierdził, że: "zepsułem go zaraz po wyjęciu z pudełka" - na szczęście sąd nie podzielił tego stanowiska, właśnie dzięki temu, że miałem świadka.

--- Kolejny post ---


Ciekawe jak by ta sprawa zostala rozwiazana przez polskie sklepy? Nie chce mi sie wierzyc ze klient otrzymal by 2gi aparat po tym jak zglosil by, ze w pierwszym byly deski ;)
Ja nie mam tej wiary nawet jeśli chodzi o sklepy zagraniczne. Dlatego podejrzewam, że to zmyślona historia - dla mnie to prostsze wytłumaczenie.

zoomi
17-01-2013, 10:45
pytanie jest takie - czy otwierając przesyłkę zakładamy od razu że coś jest nie tak i fotografujemy zdarzenie ?

zdjęcia są dowodem na nic :) gdyby chciał wiarygodnie udokumentować otwieranie obu przesyłek - nie powinien ich
odebrać/otworzyć na swoim terenie - powinien udać się na pocztę/do oddziału kuriera i tam na oczach pracowników
i przy włączonej kamerze otworzyć przesyłke - miejsce odbioru i otwarcia zarazem jest kluczowe w takiej sytuacji

MC_
17-01-2013, 10:49
Abstrahując od tej sprawy - czy koledzy kupując wysyłkowo sprzęt foto tak właśnie robią?
Szczerze mówiąc - ja nie. I jak na razie (odpukać) problemów nie miałem.

michalab
17-01-2013, 10:53
Abstrahując od tej sprawy - czy koledzy kupując wysyłkowo sprzęt foto tak właśnie robią?
Szczerze mówiąc - ja nie. I jak na razie (odpukać) problemów nie miałem.
W przypadku wartościowych rzeczy używanych zawsze otwieram paczkę przy kurierze, czasem nawet wykonuję pierwszą próbę sprzętu.
W przypadku nowych nigdy tego nie robiłem, i jakoś ta historia nie skłania mnie do zmiany.

Czacha
17-01-2013, 10:58
Przy drogim sprzęcie fatyguję się sam do sklepu. Ale zadarzalo mi sie odbierać 85L od kuriera i nie robiłem żadnej dokumentacji filmowo-zdjęciowej .. i w przyszłości też nie zamierzam.

Raideur
17-01-2013, 11:52
Nie sadze zeby sklep wyslal dwa razy deski?
Pewnie kurrier go nie lubi albo sklep taki chojny?
Mam wrazenie ze jakosc zdjec po drugim rozpakowaniu jest lepsza ? :twisted:

Grzesiek_PL
17-01-2013, 14:40
Zawsze jak zamawiam aparat lub inny drogi sprzęt, sprawdzam w obecności kuriera czy w środku jest to co ma być.

kwscore
17-01-2013, 19:45
Ciekawe jak by ta sprawa zostala rozwiazana przez polskie sklepy?

To chyba wiadome jak by się to skończyło

Cichy
18-01-2013, 10:45
To chyba wiadome jak by się to skończyło

Jeśli klient otworzyłby paczkę bez obecności kuriera, obawiam się, że mógłby sklepowi nadmuchać. Kurierzy w takiej sytuacji nawet nie mają obowiązku sporządzenia protokołu.

MC_
18-01-2013, 10:47
A wiele sklepów w swoich śmiesznych regulaminach pisze, że podstawą reklamacji jest protokół sporządzony w obecności kuriera. UOKiK taki zapis uznał za klauzulę niedozwoloną. Tak na marginesie.

michalab
18-01-2013, 10:55
Protokół sporządzony przez kuriera dotyczy przypadku gdy paczka jest uszkodzona w transporcie i chodzi o reklamację usług kurierskich. Przecież kurier nie odpowiada za zawartość paczki, więc po co protokół? Kurier może być zwykłym świadkiem w sądzie, do tego nie jest potrzebny żaden protokół, wystarczy pamięć kuriera - "no więc wysoki sądzie, ten Pan rozpakował pudełko, a w środku był aparat ... eee, znaczy deski".

Cichy
18-01-2013, 10:59
No ale reklamacja dotyczy z reguły niezgodności towaru z umową i tu ten zapis o protokole jest nieuzasadniony. Oszustwo to inna para kaloszy.

efbiaye
18-01-2013, 12:18
Miałem trochę inną przygodę. Zamawiając puszkę za granicą kupiłem od razu jedno szkło.
Ku mojemu zaskoczeniu w paczce było puste pudełko bez obiektywu w środku. Oczywiście trochę się zdenerwowałem.

Zrobiłem zdjęcia, wysłałem do sklepu i opisałem całą sprawę.

Odpisano mi (po sprawdzeniu stanów magazynowych), że faktycznie popełniono błąd przy pakowaniu. Obiektyw miałem u siebie parę dni później, do tego w ramach przeprosin kupon zniżkowy na kolejne zakupy w tym sklepie.

Raideur
18-01-2013, 13:15
efbiaye Tak wszystko mozliwe jesli sklep dba o swoja renome, jesli to sie zdarza raz lecz dwa razy to juz chyba nie to samo?

efbiaye
18-01-2013, 14:41
No raczej o zbiegu okoliczności nie może być tutaj mowy.

Zakładając że i klient i sklep są uczciwi możliwe że zawinił przewoźnik. Mój kolega miał taki przypadek w Polsce, że paczka kurierska została okradziona - oczywiście wszystko wyglądało na nienaruszone. Po zgłoszeniu okazało się, że to nie pierwsza skarga, że paczka zginęła bądź nie dotarła kompletna i dostarczał ją właśnie ten kurier. Pieniądze odzyskał od przewoźnika, kurier zapewne pożegnał się z pracą.

Na szczęście są jeszcze ubezpieczenia i uczciwe firmy też się zdarzają.

Cichy
18-01-2013, 14:46
Zakładając że i klient i sklep są uczciwi możliwe że zawinił przewoźnik.

Na podstawie wiedzy, jaką posiadamy można co najwyżej stwierdzić, że oszustwa dopuściła się jedna z TRZECH stron sprawy. I koniec.

habakuk
19-01-2013, 01:55
też mi historia, znam lepsze sztuczki - kupiłem 5d3, w kartonie był 5d3, a warty tyle co deski :mrgreen:

workinger
20-01-2013, 15:03
też mi historia, znam lepsze sztuczki - kupiłem 5d3, w kartonie był 5d3, a warty tyle co deski :mrgreen:

kontynuuj :D bo też tak chce :D

m_o_b_y
20-01-2013, 15:18
też mi historia, znam lepsze sztuczki - kupiłem 5d3, w kartonie był 5d3, a warty tyle co deski :mrgreen:


Dobre !!! :mrgreen:

A może trafiła Ci się podróbka - wyrób Canonopodobny ? :roll:
Pozdrówka