Zobacz pełną wersję : 500d nie działa, brak reakcji
Witam, mam problem z moim canonem 500d
dzis robilam zdjecia moim canonem jak zwykle, odłozylam go na jakis czas i potem znowu chciałam powrocic do focenia i włączam i brak reakcji, kompletnie nic, zero reakcji, zupelnie jakby nie było w srodku baterii, nawet czerwona lampeczka nie myga, nie wiem co jest, moze ktos wie co sie stalo i czy jest szansa na naprawe..
Naprawiacz
06-11-2012, 21:58
Szansa na naprawę jest zawsze, ale bez rozebrania aparatu i sprawdzenia co padło nie można nawet wycenić naprawy.
Też kiedyś miałem podobnie, powodem była całkowicie rozładowana bateria. Rozładowała się (chyba) przez to, że zapętlił się ML. Wieczorem wyciągnąłem kartę pamięci nie wyłączając aparatu, rano nie było żadnego odzewu. Po naładowaniu akumulatorka aparat działa. Sprawdź na początek akumulator, najlepiej włóż na próbę inny jeśli masz taką możliwość .
tlustyx, mysle ze cos jest nie tak z akumulatorkiem. Naladowalam go, zaswiecila sie zielona lampka symbolizujaca stan baterii na 100 procent , aplikuje do aparatu i nic, zero reakcji, daje baterie jeszcze raz do ladowania i znowu czerwone swiatelko. Moze zakup nowej baterii jest rozwiazaniem?
pancernik12
07-11-2012, 00:06
Spokojnie i bez nerwów - wyciągałaś kartę pamięci?
http://www.canon.pl/Support/Consumer_Products/products/cameras/Digital_SLR/EOS_500D.aspx?faqtcmuri=tcm:125-911714&page=1&type=important
Wyjmij akumulator i włóż ponownie.
Pozdrawiam
wyciagałam karte pamieci i nic z akumulatorem podobnie, zostawilam wyjety na noc, wlozylam i dalej brak reakcji.
A masz możliwość sprawdzenia na innej baterii lub sprawdzenia obecnej baterii jakimś miernikiem?
A wyjmowałaś baterię podtrzymującą(nie wiem gdzie jest w 500D w 50D jest w komorze baterii za zakrywką)? W niektórych takich przypadkach to pomaga. Spróbuj
Niestety mam identyczne objawy, tzn szczęśliwie 2 razy tylko sie zdarzyło. Zero reakcji, karta, bateria, nadal brak reakcji, znowu on off i nagle działa. To coś z samym aparatem, body nieuszczelnione i obawiam się że wilgoć robi swoje po tych 3-4 latach użytkowania :/
hmm, z tego co czytm to chyba mam ten problem co namoamo wlasnie odpaliłam aparat i dziala wszystko juz ok.
z tego wniosek ze pewnie juz powoli sie psuje i jego smierc jest nieunikniona.. :c
pancernik12
07-11-2012, 22:10
Przeczytajcie dokładnie informację zawartą w podanym linku. Producent wie o problemie, wskazuje przyczyny i rozwiązanie.
p.s. przy piewszym razie w mojej "pińcetce" prawie wysłałem aparat do naprawy licząc się z kosztami wymiany modułu zasilania :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.