PDA

Zobacz pełną wersję : Zanim zostaniesz oszukany



Darx
04-06-2012, 20:04
Drodzy koledzy,

Ślęczenie na forum nie tylko daje wiedzę o sprzęcie, koncepcjach czy poszerza horyzonty, ale podpowiada jak radzić sobie z oszustami. Od nie lada kilku tygodniu staram się pozbyć resztek z canona. Coś mnie przy nim trzyma, nie powiem, że to źle. Jednak na dwa systemy mnie nie stać. Tydzień temu trafił mi się kontrahent, który nie stawił się na spotkanie.

Dzisiaj natrafiłem na gościa, który życzył sobie by towar do niego dowieziono. Czasami bywam w Toruniu u mojej lubej, to pomyślałem "czemu nie, to w końcu zaledwie 2km". Ja jestem dziwny człowiek, ale zanim coś kupię, to liczę na oględziny. Mogę chodzić kilka razy, ale muszę pomacać, pobawić się i dopiero wtedy mogę kupić. Ten pan reagował inaczej.

Jak już sprzedaję, to osobiście i od drugiej strony oczekuję tego samego. W tym przypadku ów pan chciał wysyłać koleżankę i to jeszcze w określonych godzinach. To był pierwszy trop.

Następny pojawił się, kiedy ów pan nie pytał o nic odnośnie aparatu, telefonu nie odbierał. Natomiast zasugerowanie mu by zadzwonił kończyło się powiedzeniem: "nie mam kiedy"

Na koniec doszło pomiędzy nami do transakcji. Poprosiłem o zapłatę przez PAYU. Wszystko pozałatwiał, przyszedł do mnie mail potwierdzający wybraną formę zapłaty, ale coś mnie natchnęło by sprawdzić listę wpłat. Pusto. Odczekałem 2h, pusto. W końcu przypomniało mi się, że kontrahent może odwołać swój przelew. W mailu znalazłem coś takiego: "Karta płatności numer..." Przyjrzałem się, wszystko by się zgadzało gdyby nie fakt, że status został oznaczony jako "Anulowano".

Z tego, co mi doświadczenie podpowiada, to wpierw kontrahent wybrał płacę z PAYU, a następnie po czasie, kiedy otrzymałem maila o jego wyborze, on anulował transakcję?

Forumowicze, co dalej? Zgłosić go gdzieś czy pisać maila w sprawie wyjaśnień do allegro?
Wykonałem zrzut ekranu i wysłałem do niego w ramach wyjaśnień. Nie odezwał się?
Co dalej uczynić?

MC_
04-06-2012, 20:06
Chyba tylko pozostaje ostrzec.
Gratuluje czujnosci!

cobalt
04-06-2012, 20:21
Znam lepszy przekręt na Allegro wystawiono wypasionego Canona z obiektywami w atrakcyjnej cenie. Forma płatności przelew z góry. I nie ma w tym nic dziwnego powiecie. Owszem, ale ten sam sprzęt został sprzedany chyba 10 lub 11 razy. Wydział przestępstw gospodarczych policji nic tu nie pomoże, bo zajmują się tylko przekrętami między podmiotami gospodarczymi. Sprzedający przeprasza i przyznaje się do błędu, oddaje nawet 25% zainkasowanej kwoty. W ten sposób wyraża dobra wolę i ma szczere chęci. Jest w trudnej sytuacji materialnej i prokurator nic nie może zrobić. Nawet jeżeli odzyskacie całą sumę może minąć trochę czasu. Tak w PL można udzielić sobie pożyczki bez zbędnych procentów :). Oczywiście to wymyślona historia, a może nie :)

Bolek02
04-06-2012, 22:43
Status PayU "anulowano" wcale nie musi znaczyć, że kupujacy odwołał płatność. Ostatnio sporo kupuje różnych rzeczy i parę razy zdarzyła mi sie taka sytuacja przy płatności kartą VISA. Platność po prostu nie przeszła nie wiedzieć dlaczego :(
Gdy się o tym dowiedziałem na drugi dzień, ponowiłem zapłatę i było OK. Do tej pory nie wiem o co chodziło. Po prawidłowo zrealizowanej zapłacie dostajesz info z serwisu, że masz dostęp do środków i nie ma problemu.

cobalt
04-06-2012, 23:56
W niektórych bankach do karty kredytowej musi być dodatkowo uruchomiona usługa płatność przez telefon. W przeciwnym razie w zależności od strony WWW transakcja przechodzi lub nie. Najgorsze jest to że środki mogą być blokowane przez kilka dni w przypadku skuchy. Nie wiem, ale niektórzy nie chcą sprzedawać na Allegro za pobraniem. To chyba nienajlepsze rozwiązanie w przypadku braku zaufania.

tormentor
05-06-2012, 03:44
Status PayU "anulowano" wcale nie musi znaczyć, że kupujacy odwołał płatność.
Wystarczy, że SMS kod przyjdzie za późno albo pomylimy się przy jego wpisywaniu.

Jago
05-06-2012, 06:33
Póki co (i na szczęście) do oszustwa nie doszło. Ja osobiście jednak takich kontrahentów omijam z daleka.

jellyeater
05-06-2012, 07:34
Only money. No money, no parts, no deal!

Darx
05-06-2012, 08:32
Widzicie. Zaufałem i się wstrzymałem. Niby odezwał się, ale pieniędzy wciąż brak. Suma nie jest taka mała by się nią nie interesować. Tym bardziej, że pan cwaniak, co chwila zmienia zdanie. Mam uczucie, że biorę udział w przekręcie na skalę światową.

Wpierw, to ciągłe anulowanie (3x). Obecnie status "rozpoczęta", ale nic nie drgnęło. Umówiliśmy się na przelew bezpośredni (dynamiczny?) z mBanku. Cisza. Miał być wykonany o 6.30 i miałem zostać poinformowany. Nic. Zero odzewu.

Nie reaguje na telefony. Nie lubię, kiedy coś się przedłuża, a miało być wykonane wcześniej. Wtedy, to dla mnie nie jest już sprzedaż tylko zwyczajne łajdactwo. Poprosiłem kolegę by kupił od znajomego z Lubicza jakiś przedmiot i zapłacił PayU z mbanku. Zakończyło się sukcesem. Z kolegi konta zniknęły pieniądze i doleciały do znajomego w Lubiczu. Fakt będę zmuszony oddać koledze za kupiona kartę pamięci, ale wszystko zostało zrealizowane jak trzeba.

Czyli pan kupujący dalej kombinuje. Możliwe, że status rozpoczęta oznacza tylko i wyłącznie uruchomienie usługi, ale nie jej realizację? W zakładce wpłat od kupujących powinna widnieć ta wpłata ze statusem rozpoczęcia od kupującego. Może się mylę, ale wszystko zaczyna mi tu śmierdzieć. Coś czuję, że skończę z negatywem w kieszeni, ale wstrzymać się ze sprzedażą będę musiał. Oj nie będzie nikona 14-24 :(

gietrzy
05-06-2012, 08:44
Only money. No money, no parts, no deal!

Po mojemu macro cash and carry. Do autora wątku: dzięki za opis. Nie miałem jeszcze do czynienia z tymi paypalami.

cobalt
05-06-2012, 09:36
Widzicie. Zaufałem i się wstrzymałem. Niby odezwał się, ale pieniędzy wciąż brak. Suma nie jest taka mała by się nią nie interesować. Tym bardziej, że pan cwaniak, co chwila zmienia zdanie. Mam uczucie, że biorę udział w przekręcie na skalę światową.

Wpierw, to ciągłe anulowanie (3x). Obecnie status "rozpoczęta", ale nic nie drgnęło. Umówiliśmy się na przelew bezpośredni (dynamiczny?) z mBanku. Cisza. Miał być wykonany o 6.30 i miałem zostać poinformowany. Nic. Zero odzewu.

Nie reaguje na telefony. Nie lubię, kiedy coś się przedłuża, a miało być wykonane wcześniej. Wtedy, to dla mnie nie jest już sprzedaż tylko zwyczajne łajdactwo. Poprosiłem kolegę by kupił od znajomego z Lubicza jakiś przedmiot i zapłacił PayU z mbanku. Zakończyło się sukcesem. Z kolegi konta zniknęły pieniądze i doleciały do znajomego w Lubiczu. Fakt będę zmuszony oddać koledze za kupiona kartę pamięci, ale wszystko zostało zrealizowane jak trzeba.

Czyli pan kupujący dalej kombinuje. Możliwe, że status rozpoczęta oznacza tylko i wyłącznie uruchomienie usługi, ale nie jej realizację? W zakładce wpłat od kupujących powinna widnieć ta wpłata ze statusem rozpoczęcia od kupującego. Może się mylę, ale wszystko zaczyna mi tu śmierdzieć. Coś czuję, że skończę z negatywem w kieszeni, ale wstrzymać się ze sprzedażą będę musiał. Oj nie będzie nikona 14-24 :(

Jeżeli masz wątpliwości to możesz go usunąć z listy kupujących.
Przelew w mBanku idzie miedzy kontami (w ramach mBanku) 5s. Natomiast z innych banków jest chyba 4 sesje w ciągu dnia.

4kwiatek
05-06-2012, 10:07
Hi..

Jeżeli masz wątpliwości to możesz go usunąć z listy kupujących.
Przelew w mBanku idzie miedzy kontami (w ramach mBanku) 5s. Natomiast z innych banków jest chyba 4 sesje w ciągu dnia.

KIR podaje że są 3 sesje w ciągu dnia. Jednakże przy transakcjach międzybankowych nie muszą być wszystkie 3 uwzględnione - zależy o której jest np ostatnia sesja rozliczania w danym banku.

http://www.kir.com.pl/main.php?p=harmonogram-sesji

Godziny sesji w poszczególnych bankach masz tutaj

http://www.money.pl/banki/elixir/

Korzystam z tego w przypadku "problematycznych" kontrahentów. Sprawdza się.

Pozdrawiam...