k3lt
30-04-2012, 19:08
A wiec problem wyglada nastepujaco, laduje baterie wkladam je do aparatu i po okolo 5minutach otrzymuje informacje zeby wymienic baterie i aparat sie wylacza.
Pierwsze myslalem ze to wina wadliwych akumulatorkow ew. ladowaki, wiec kupilem markowe Akumulatorki (bodajze Energizer 2500mah), wsadzilem do aparatu i to samo, powiedzialem sobie ok. moze byly rozladowane.. a wiec laduje, wkladam do aparatu i znow to samo - pare minut i aparat sie wylacza.
Na koniec padlo na ladowarke, kupilem nowa (w zestawie byly tez akumulatorki), operacje powtorzylem i ciagle bez zmian - baterie sie rozladowuja w pare minut lub aparat zle okresla ich poziom naladowania.. nie mam pojecia.
Spotkal sie ktos z czyms podobnym?
Jest jakas szansa na naprawienie tego w "domowych warunkach"?
Oplaca sie serwisowac taki aparat? (nie ma co ukrywac ze ma juz swoje lata, ale byl uzywany bardzo malo)
Pierwsze myslalem ze to wina wadliwych akumulatorkow ew. ladowaki, wiec kupilem markowe Akumulatorki (bodajze Energizer 2500mah), wsadzilem do aparatu i to samo, powiedzialem sobie ok. moze byly rozladowane.. a wiec laduje, wkladam do aparatu i znow to samo - pare minut i aparat sie wylacza.
Na koniec padlo na ladowarke, kupilem nowa (w zestawie byly tez akumulatorki), operacje powtorzylem i ciagle bez zmian - baterie sie rozladowuja w pare minut lub aparat zle okresla ich poziom naladowania.. nie mam pojecia.
Spotkal sie ktos z czyms podobnym?
Jest jakas szansa na naprawienie tego w "domowych warunkach"?
Oplaca sie serwisowac taki aparat? (nie ma co ukrywac ze ma juz swoje lata, ale byl uzywany bardzo malo)