PDA

Zobacz pełną wersję : ....no to oddałem 20D do serwisu



TomekD
27-01-2006, 14:46
Długo sie zatanawiałem czy to zrobic, konczy mi się gwarancja a mam hotpixela przy normalnych czasach i wyższym iso... Zeby potem nie pluc sobie w brodę oddałem.... Zapytałem panią czy mogą mi wyszcyścis matrycę w ramach usługi gwarancyjnej odpowiedziała że " nie ma problemu, oczywiście" :-)
Może wgrają mi nowy soft... :)
Moje wrazenia sa pozytywne, tzn narazie...:)
Obsługują dwie panie, mnie się wylosowała siędząca po prawej.
Oczywiście przezornie przybyłem zaopatrzonyw oryginalne pudełko, dowód zakupu, nawet obiektywu i gripa nie zdjałem.
Troche się przeraziłem jak pani zabrała sie do rozbebeszania body ze wszystkiego... mimo ze aparat ne będzie rozkrecany wyjela wszystko co się da, grip odkrecony, pasek zdjęty, (dekielka nie miałem ale pani odpowiedziała ze deklielek tez by mi oddała), karta wyjęta. A robiła to w sposób który wywołał moje przerazenie, az chciałem jej wyszarpnąć body :-) To ja je piescze, czule dotykam...Ale ok, nie obcyndala się ma wyczucie, ja robie to z wiekszym pietyzmem:) Z tego wszystkiego wzieli body bez klapki od akumulatora bo zostala w gripipe, ale poradzą sobie pewnie.
W kazdym razie pani była mila i na moje próby tłumaczenia ze to jeden pixelek ale denerwujący i koniec gwarancji odpowiadała ze spoko zrobia bez kłopotu.
Ciekawe ile to potrwa.
Pozdrawiam

krecio
27-01-2006, 15:01
He,he,he:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Zmapuja Ci matryce i oddadza po dwu tygodniach. Ot, cala "naprawa". A po odbiorze okaze sie, ze bedziesz mial nowe hot'y....;-)

TomekD
27-01-2006, 15:04
Ten hotpixel jest od początku, w tym czasie zadne nowe nie wylazły.
NAwet porobilem wydruki z umiejsowieniem pixela i powiekszonym wycinkiem obrazu, no i oczywiscie zdjęcie syfów na matrycy, ale Pani nie chciała ...:(
A wogole to spory ruch maja na tej zytniej, panie ledwo co sie obrabiały :)

kris6000
27-01-2006, 15:27
Ja mam jednego na samym środku, ale ani mi się śni wysyłać aparat.
Aparat ma osiem miesięcy a jeden pixel to nie problem, ból zaczyna się jak się słyszy co panie wyrabiają ze sprzętem.
Pozdrawiam

Tomasz1972
27-01-2006, 15:33
Trzeba mieć tylko nadzieję żę aparat nie wróci w gorszym stanie , niż przed oddaniem na żytnią .

kris6000
27-01-2006, 15:38
Nie chciałem tego mówić po doświadczeniu z 350D.
Pozdrawiam

bonk
27-01-2006, 17:04
hmm ciekawy post w ciekawym dziale
imho rownie dobrze moglbys napisac cos takiego:

male zakupy. dzis rano bylem pierwszy raz w sklepie spozywczym "andzia". zazwyczaj tego typu zakupy robie w wiekszym sklepie w centrum miasta, ale z uwgi na fakt ze w miescie musialem byc wczesniej i przebieg dnia roznil sie troche od typowego rozkladu, dlatego tez zaryzykowalem. wszedlem.
od razu w progu rzucil mi sie w oczy starszy pan ktory przywital mnie bezzebnym usmiechem. na szczescie a moze nieszczescie byl on tylko klientem tego pieknego miejsca zreszta jak pozniej zaobserwowalem wcale sie do mnie nie usmiechal tylko wykrzywial sie z bulu, ktory sprawialy mu odmrozone dlonie dzierzace butelke piwa. budynek dosc stary, z zewnatrz nie zachecajacy, na pierwszy rzut oka widac ze pamieta jeszcze czasy glebokiego prlu. wewnatrz zreszta nie lepiej. stare gabloty, koszmarnie zniszczona podloga z wydeptanymi do bialosci scizekami wokol polek na ktorych posniegowe bloto wygladalo jak rozdeptana kupa niemowlaka. i gdyby nie nmogosc kolorowych opakowan na polkach z knorami, nestlami i innymi takim, czul bym sie jak bym przekraczajac prog sklepu cofnal sie o dobre 20 lat wstecz.
idac tam mialem zamiar zakupic kefir i jednna butelke wody zywiec zdroj, ale okazalo sie ze mimo tego ze sklep byl niewielki a produktów nie wiele to znalezc w nim cokolwiek bylo niezmiernie trudno. ponadto mialem znacznie utrudnione zadanie gdyz przestrzenie miedzy polkami byly bardzo waskie a przez ramie mialem przewieszona duza lustrzanke canona z dopetym duzym bialym obiektywem ktory nonstop o cos mi sie zawadzal. naszczescie obsluga sklepu okazala sie byc nadwyraz uprzejma i wyrozumiala....

twoj post niczego nie wnosi, niczego nie wyjasnia, jest conajwyzej zabawny i do dzialu dslr ma sie tak samo jak to co napisalem wyzej. czyli nijak :P

Jac
27-01-2006, 17:08
male zakupy. dzis rano bylem pierwszy raz w sklepie spozywczym "andzia". zazwyczaj tego typu zakupy robie w wiekszym sklepie w centrum miasta, ale z uwgi na fakt ze ...
<ciach>

bonk napisz jeszcze troche wciaglem sie :mrgreen: masz talent chlopie jak ksiazka zupelnie... co bylo dalej? :mrgreen:

KuchateK
27-01-2006, 17:12
[...]
Ale dobrze sie to czyta :mrgreen:
Czekam na wiecej... Koniecznie :D

Tytus
27-01-2006, 17:13
Oczywiście przezornie przybyłem zaopatrzonyw oryginalne pudełko, dowód zakupu, nawet obiektywu i gripa nie zdjałem.
Troche się przeraziłem jak pani zabrała sie do rozbebeszania body ze wszystkiego... mimo ze aparat ne będzie rozkrecany wyjela wszystko co się da, grip odkrecony, pasek zdjęty, (dekielka nie miałem ale pani odpowiedziała ze deklielek tez by mi oddała), karta wyjęta. A robiła to w sposób który wywołał moje przerazenie, az chciałem jej wyszarpnąć body :-) To ja je piescze, czule dotykam...

:lol: onanizm, normalnie onanizm :lol:



twoj post niczego nie wnosi, niczego nie wyjasnia, jest conajwyzej zabawny i do dzialu dslr ma sie tak samo jak to co napisalem wyzej. czyli nijak :P

Amen

bonk
27-01-2006, 17:15
bonk napisz jeszcze troche wciaglem sie :mrgreen: masz talent chlopie jak ksiazka zupelnie... co bylo dalej? :mrgreen:

eee tam jac
bzdetne to i biedne

ale juz za jaks czas pokaze swiatu cos zupenie przyzwoitego
ale o tym sza...

Auwo
27-01-2006, 20:01
bonk - pisz, może nakręcą jakąś telenowelę ;)

Vitez
27-01-2006, 20:02
Sewris na Żytniej naprawia nie tylko Canon dSLR , a watek dotyczy ogolnie serwisu a nie tylko 20D.
Mamy juz watek o serwisie na Żytniej do ktorego spokojnie mogles sie dopisac zamiast zakladac nowy.
Dwa powyzsze powody sugerowalyby przeniesienie do dzialu "dla poczatkuajcych" , jednak dalsze wypowiedzi kolegow i wybryki grafomanskie bonka zalecaja jednak Hydepark :p

DoMiNiQuE
27-01-2006, 20:29
Troche się przeraziłem jak pani zabrała sie do rozbebeszania body ze wszystkiego... mimo ze aparat ne będzie rozkrecany wyjela wszystko co się da, grip odkrecony, pasek zdjęty, (dekielka nie miałem ale pani odpowiedziała ze deklielek tez by mi oddała), karta wyjęta. A robiła to w sposób który wywołał moje przerazenie, az chciałem jej wyszarpnąć body :-)
Eee przesadzasz. 20D to nie jest plastikowa zabawak, zeby obchodzic sie nim jak z jajkiem (nawet sobie nie zdajesz sprawy ile potrafi zniesc taki plastikowy trabant :mrgreen: ).

P.S
Gdybys wiedzial jak sie traktuje komputery w serwisie komputerowym... :twisted: