PDA

Zobacz pełną wersję : Szumy i extremalne temperatury



bartolomic
22-01-2006, 21:32
Mam takie małe pytanko. Poprzeglądałem juz tematy ad szumow, ale nie znalazlem dokladnie tego o co mi chodzi. Wiadomo, ze wraz ze wzrostem temp. rosna szumy. Czy ktos ma doswiadczenie do jakiego stopnia moga one stac sie widoczne przy temperaturach 40-60 st. (mam na mysli temp. w cieniu, czyli taka, do jakiej nagdzeje sie body, nigdy nie wystawiam elektroniki na dzialanie promieni slonecznych dluzej niz to konieczne).

Wybieram sie do USA w wakacje. Chce wiedziec, czy bede cos mial z fotek z Colorado, Death Valley czy innych podobnych atrakcji. A moze lepiej zabrac ze soba SLR??? No i chce wiedziec, czy dSLR wroci z tej wyprawy zywy...;P

Routlaw
22-01-2006, 21:48
byłem 2 tygodnie w turcji na przełomie sierpnia i września.. Na początku na południu nieźle dawało... Woda w morzu miała 30pare stopni.. Powietrze nie wiem ile miało ale cieżko się oddychało.. Mój 300D nie szumił jakoś specjalnie..

osasa
22-01-2006, 22:26
W tym roku w Virginii temperatury osiagały nawet 43 stopnie w cieniu, W S2 nie zauwazyłem zwiększonych szumów. Myślę ze prędzej Ty wymiękniesz niż aparat:P

Routlaw
22-01-2006, 22:33
Myślę ze prędzej Ty wymiękniesz niż aparat:P
Tak może właśnie być.. :)

Mac
22-01-2006, 23:34
Byłem w czerwcu 2005 w Illinois, temperatury około 30 C w cieniu ale moja 350D sprawowała się bardzo dobrze.
Weź pod uwagę to co napisał osasa!!

woland
22-01-2006, 23:43
Robilem fotki S1 w lipcu i sierpniu w Joshua Tree, ogolnie pustynia Mojave i Death Valley + pare innych mniej goracych miejsc, wszystko spokojnie. Tak jak piszą koledzy, prędzej Ty i samochod mozecie nie wytrzymac :)

bartolomic
22-01-2006, 23:44
Byłem w czerwcu 2005 w Illinois, temperatury około 30 C w cieniu ale moja 350D sprawowała się bardzo dobrze.
Weź pod uwagę to co napisał osasa!!

spoko, o siebie sie nie boje - zaprawilem sie juz w Egipcie pod Hatszepsut:P ale tam mialem analoga. Ale w takim razie nie bede sie martwil na zapas!

bartolomic
22-01-2006, 23:58
ale w takim razie zapytam moze.. czy roznica pomiedzy zdieciem robionym w -10 a +40 jest zauwazalna czy problem pozostaje jednynie w sferze teorii???

Robson01
23-01-2006, 01:50
Problem szumów + temperatura nie dotyczy raczej lustrzanek cyfrowych

Jurek Plieth
24-01-2006, 10:28
Problem szumów + temperatura nie dotyczy raczej lustrzanek cyfrowych
Myślę, że dotyczy, jak najbardziej! Jednak producent czujnie tego wpływu nie definiuje.
Dowód: profesjonalne kamery termowizyjne wyposażone w czujniki CCD posiadają skomplikowany system schładzania czujnika do bardzo wysokich temperatur ujemnych w celu minimalizacji szumów właśnie!

Pikczer
24-01-2006, 10:39
Wakacje w Egipcie i brak zauwazalnych zmian.

Janusz Body
24-01-2006, 10:41
ale w takim razie zapytam moze.. czy roznica pomiedzy zdieciem robionym w -10 a +40 jest zauwazalna czy problem pozostaje jednynie w sferze teorii???

Przy długich czasach naswietlania (kilkanaście sekund do kilku minut) różnice bedą widoczne gołym okiem. Przy krótkich czasach nie jest tak źle ale im wyższa temperatura tym szybciej wyłażą hot pixele.

Janusz

Chyba wszystkie strefy klimatyczne zaliczyłem :-) Istotnych różnic nie ma. Cyfrówka i tak jest bardziej odporna na wysokie temperatury - na kliszy emulsja potrafiła "spłynąć". W bardzo wysokich temperaturach - powyżej 100*C i wilgotności ok 100% (zdjęcia dokumentacyjne we wnętrzu wygaszonego kotła) też się nic groźnego nie działo - może trochą wieksze szumy. Aparat był służbowy :-) ze swoim bym tam nie wlazł.

Janusz

kami74
24-01-2006, 11:05
...powyżej 100*C i wilgotności ok 100%...

Janusz co to był za aparat :?: :?: :?:

Janusz Body
24-01-2006, 11:52
Janusz co to był za aparat :?: :?: :?:

Jak to jaki :-) Canon of course :-)

To "ćwiczyłem" z kilkoma różnymi aparatami. Stare A10 - dobre i przy minus 30 i plus 110*C - byle nie za długo :-) ale w tej temperaturze człowiek też za długo nie wytrzyma.

Janusz

kami74
24-01-2006, 12:02
No tak myslałem, że to coś ze starszej półki. Bo nie wiem jak współczesne aparaty włączjąc w to "jedynki" zachowały by się w takich warunkach. chociaż może ich nie doceniam :roll:

Janusz Body
24-01-2006, 12:40
No tak myslałem, że to coś ze starszej półki. Bo nie wiem jak współczesne aparaty włączjąc w to "jedynki" zachowały by się w takich warunkach. chociaż może ich nie doceniam :roll:


Najwyższa zmierzona temperatura mojego 20D to było +58*C - aparat był w tej temperaturze pare godzin więc można przyjąć, że był cały "wygrzany" do ok 58C . Zdjęcia robił. Na kliszy w tej temperaturze to... wątpię :-)

Te zdjęcia A10 w 100*C to raczej takie "szybko wejsc, pstryknąc i zwiewać". Łażenie wewnątrz kotła mało przyjemne jest. Jak aparat parzy w ręce to źle się pstryka :-)

Janusz

bartolomic
24-01-2006, 12:46
im wyższa temperatura tym szybciej wyłażą hot pixele.
Janusz

Czyli konkretnie mozna sobie uszkodzic piekne body:?