Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Lustrzanka za 3500zł



drac
16-01-2012, 22:25
Witam, właśnie sprzedałem canona 50d.Wiem że sporo jest takich wątków ale w żadnym z nich nie znalazłem odpowiedzi. Poszukuję lustrzanki którą będę mógł sfotografować ślub kumpla, a tak poza tym to do zdjęć krajobrazu, architektury i ludzi. Interesuje mnie canon 5d, niestety jest już stary i ciężko o dobrą sztukę. Może polecicie mi jakiegoś nikona albo canona w tym przedziale cenowym. Canon 5d bardzo by mi odpowiadał ze względu na pełną klatkę, ale czy nie warto chwilę poczekać i kupić 7d? A może kupić 1d mkIIN? Proszę was o pomoc w doborze body. Oczywiście mowa o używanym body.

KUBAwo
16-01-2012, 22:45
A czego brakowało Ci w 50D ?

axidus821
16-01-2012, 23:00
IMO albo 5D albo żałuj że sprzedałeś 50D.Jakie masz szkła?

Em Es
16-01-2012, 23:10
kup 5d - docenisz pełną klatkę :)

Roy P
16-01-2012, 23:15
Kup z powrotem 50D
Wolną kasę zainwestuj w szkła.

Darx
16-01-2012, 23:25
właśnie sprzedałem canona 50d.


Wiem że sporo jest takich wątków ale w żadnym z nich nie znalazłem odpowiedzi.
Ostatnimi czasy, ta wypowiedź zrobiła się bardzo popularna ;)


Poszukuję lustrzanki którą będę mógł sfotografować ślub kumpla, a tak poza tym to do zdjęć krajobrazu, architektury i ludzi.
Nie wiem jakiej odpowiedzi oczekujesz, ale wygląda na to że zamienisz porsche na gorsze.

Wykonywane zdjęcia zaledwie w małym stopniu zależą od posiadanego korpusu, w większej części jest to zasługa szkieł.


Może polecicie mi jakiegoś nikona albo canona w tym przedziale cenowym.
Powiedz mi jaka jest różnica pomiędzy 7d, a 50D. AF być może i szybszy, ale nie odczujesz tego zbytnio. W dodatku wydasz dużo kasy na korpus, a na szkła zostanie prawie nic.



Canon 5d bardzo by mi odpowiadał ze względu na pełną klatkę
Sprzedając 50D zostawiłeś sobie te szkła, które posiadasz w stopce? Jeśli tak, to tylko 50mm będzie działać pod 5D.

Miałeś kiedykolwiek do czynienia z 5D? Jeśli tak, to na pewno zdajesz sobie sprawę, że bez odpowiedniej wprawy nie poradzisz sobie na ślubie. W dodatku będziesz musiał być gdzieś w pobliżu, gdyż nie posiadasz odpowiedniej szklarni.

W dodatku popełniasz kolejny poważny błąd. Powiedzmy, że wybierzesz D300, ale będzie to wymagało od Ciebie zmiany systemu. Wymiany szkieł oraz lampy. Nowe przyzwyczajenia, nowa ergonomia i sporo nauki.

Mógłbym skreślić Twoje ambicje na łatwe pieniądze i postulować byś wybił sobie z głowy robienie zdjęć na ślubie, ale nie uczynię tego. Próbuj, bo być może w tym leży Twoja przyszłość.

Nie wiem jak bardzo jesteś w stanie naciągnąć budżet, ale zbuduj sobie stałkowy system z jednym zoomem: Sigma 10-20 (ok. 1400) + Twoja 50/1.4 + 85/1.8 (1100-1200). Dołóż do 40D i wystarczy.


kup 5d - docenisz pełną klatkę :)

Potem z jednym szkiełkiem na ślub - poręczysz za to głową? ;)

drac
16-01-2012, 23:27
Obecnie posiadam 50 f/1.4 i chcę dokupić 28 f/1.8 Ogółem to chciałem przejsc na 5d ze względu na jakość zdjęć, w 50d wydawały mi się takie 'wyprane' a jak pobawiłem się 5d zauważyłem że obiektyw dużo ostrzejszy jest i cała jakość fotek znacznie lepsza w porównaniu z 50d. Teraz zastanawiam się czy kupić 5d czy 7d. Wiem ze 7d to bliżej 50d, bardzo zależy mi na jakości obrazka i na szerokich obiektywach. Dlatego jak na razie wybór pada na 5d.

Mike7
16-01-2012, 23:34
Nie wiem dlaczego sprzedałeś 50D, ja sprzedałem z powodów takich, że na każdym szkle miałem lekkie mydło :/ Aktualnie czekam na dobrą cenę 60D (nowa) lub 7D w bardzo dobrym stanie używaną, ale teraz dokładniej sprawdzę puszkę w FotoJoker (gdzie kupiłem 50D) lub gdzie indziej...

Do ślubu - super sprawa to 5D, chociaż ja robiłem Pentaxami, a lustrzanki cyfrowe jak w P to crop i nie narzekałem, a Młodzi byli zadowoleni.

Jak to sobie powtarzam - nie ważne czym robisz, ważne że robisz to dobrze :)

Jeżeli chodzi o Nikona - ceny poszły cholernie w górę, bo nie ma już D300s (na Allegro 5000zł!! A nawet i więcej - SZOK!), a D7000 poszedł też kosmicznie do góry (mogło więcej zalać fabryki :/ ) Ceny Canona jakoś się jeszcze trzymają, nie idą drastycznie do góry... Ale z tego co obserwuję - jak chcesz kupić nowe to teraz, bo ceny pójdą do góry (chyba że nagle pojawi się 7D mk II lub 70D)

Z chęcią będę czytał temat bo sam jestem ciekaw co kupić ;) Ale sam skłaniam się ku 60D albo 7D jak już pisałem...

Em Es
16-01-2012, 23:37
Potem z jednym szkiełkiem na ślub - poręczysz za to głową? ;)

a gdzie tam - nigdy nie fotografowałem ślubu a i jestem kawalerem ;)

Bangi
16-01-2012, 23:39
7d to crop, a 5d to FF nie porównuj ich w ten sposób.
Kup 5d i będziesz w pełni zadowolony. Oczywiście szkło e-fs nie będzie pasowało, ale sprzedaż i kupisz sobie 28 - będzie OK.

drac
16-01-2012, 23:43
Mike7 dużo się już naczytałem dlaczego lepiej 5d niż cropa. Ja tak samo miałem problem z mydłem w 50d, podpinałem nawet eLki ale nadal to samo a jakość fotek może troszke lepsza. Dlatego się zawiodłem na cropach i postanawiam spróbować na pełnej klatce. Co do Canona 60d to czytając testy lepiej kupić 50d, a natomiast 7d to troszkę lepszy brat 50d. Czytając to wszystko doszedłem do wniosku że najwyższy czas na ff.

bulldog
16-01-2012, 23:51
wariant I
5d; 50 wymiana na 85/1,8; kupno 28/1,8 lub 35/5
wariant II
5d; 50/1,4 i jakaś sigma 15-30/17-35 ew Tamron 17-35
pisałeś o FF więc cropa nie brałem pod uwagę
wariant III
jeśli nie masz wprawy ze stałkami to:
5d; 50/1,4; i tamron 28-75/2,8

na każdy zestaw kaski powinno wystarczyć po sprzedaży 17-85

tomfoot
16-01-2012, 23:52
Kup FF i zapomnij na zawsze o malutkich matrycach :-) zanim zapomną o nich producenci.

Darx
16-01-2012, 23:53
Co do Canona 60d to czytając testy lepiej kupić 50d,

Spróbuj zrobić sobie wyliczenie, co takiego oczekujesz od puszki. Na testach, nie raz człowiek się zawiódł.



a natomiast 7d to troszkę lepszy brat 50d.

Prawda jest taka, że 7D jest zaawansowaną wersją 50D. Wielu decyduje się na niego po przesiadce z 40D/50D.

Wybierając 5D musisz pamiętać, o tym by dokupić 28 i/lub 85. Nawet na Twoim miejscu zrezygnowałbym z 50/1.4 i wziął 85 oraz 50/1.8. Takim zestawem zrobisz zdjęcia na całym ślubie ;)

drac
16-01-2012, 23:55
Wariant I bardzo ciekawy jak dla mnie, bardzo lubię pracować ze stałkami. Ewentualnie kiedyś kupię coś szerokiego do krajobrazu ( może 17-40L). A tak wracając do mojej decyzji myślę ze będzie dobrym rozwiązaniem przejście z 50d na 5d.

szambonur
16-01-2012, 23:55
piszecie jakby FF miał być lekarstwem na wszystkie udręki autora wątku..., a może wkońcu jakiś głos rozsądku sprowadzający go na twardą ziemię... ;)

jacek_73
17-01-2012, 00:13
Gdy w grę wchodzi tak zwana pełna klatka, odchodzi rozsądek :shock: To nic, że konstrukcja leciwa, to nic że większość aparatów z drugiej ręki to mocno wyeksploatowane egzemplarze, a co za tym idzie niespodziewane wydatki. Tego nie musi być, ale trzeba to mieć na uwadze...niestety. Jeśli chodzi o AF w 5D, to swego czasu specjalnie sprawdzałem - jest i działa :-D

szambonur
17-01-2012, 00:17
AF działa i ma się dobrze...;) może jestem za głupi..., może niedouczony ale jakoś nie potrafię pojąć, jak ma zniknąć to "mydło" po przesiadce na pełną klatkę...

jacek_73
17-01-2012, 00:33
Jedz dużo marchwi, poprawia wzrok :-) ...wiem, wiem zimą ciężko - a zima ciężka.

dziobolek
17-01-2012, 00:39
...może jestem za głupi..., może niedouczony ale jakoś nie potrafię pojąć, jak ma zniknąć to "mydło" po przesiadce na pełną klatkę...

Jak to jak...??? Za sprawą "Magii FF"
https://canon-board.info/imgimported/2011/02/gwizdze-1.gif
źródło (http://emoty.blox.pl/resource/gwizdze.gif)

Pozdrówka!

PBmarkII
17-01-2012, 01:32
Moze przez to znika mydło bo jak kogoś stać na 5d to sprzedaje plastikową 50 1.8 i kupuje lepszy obiektyw :P hehe i tu moze jest ta "magia" :) swoją drogą ja bym brał 5d ale to musi być twoja decyzja :) pamiętaj jednak że kupując 7d bierzesz nowszą konstrukcję niż stare 5d a czym starszy sprzęt tym może się wiecej zepsuć ;) Już nie mówiąc że ciężko jest dostać 5d perełkę :)

flankerp
17-01-2012, 02:47
Magia magia, ale 5D to leciwy sprzęt, więc jak chcesz focić śluby to kup 5D MII albo dobrego Cropa.
Miałem możliwość pobawić się 7D kolegi z forum i powiem, że odlot. System AF jest niesamowity. Już zachorowałem i zbieram kasę :)
7D to kapitalna konstrukcja, świetna matryca i AF dorównujacy jedynkom. Zapomnij o zabytkach. Nie wiem jak 60D ale to ta sama matryca co siódemka więc powinno być super.
Ślub to poważna sprawa więc raczej zainwestuj w pewny sprzęt co za tym idzię nowszy.

Z drugiej strony jak nie starczy CI na dobre szkła to żadne body nie nadrobi.
Ja ostatio fociłem rodzinna imprezę w kościele i w lokalu. Mimo, że moja puszka do wypasów nie należy to jednak obiektyw jest już pełen wypas. Dzięki temu zdjęcia były udane i naprawdę byłem zadowolony ja jak i rodzinka ;)

Podsumowujac, szkło to 40% sukcesu, puszka 10% reszta to umiejętności obsługi wszystkiego razem ;)

PioterD
17-01-2012, 03:05
Z jednej strony puszka to 10% sukcesu a z drugiej lepiej kupować sprzęt nowszy - bo jest pewniejszy. A prawda jest taka że robiąc pierwszy ślub nieważne czy ma się 40D czy 7D - jeżeli uważasz że nie uda Ci się go zrobić dobrze na 40D to i 7D nie pomoże.

Na miejscu autora wątku kupiłbym 5D w dobrym stanie (skoro już sprzedał 50D i chce FF).

A ślub spróbowałbym zrobić samym 50/1.4 - bo ten obiektyw autor wątku już zna w jakimś stopniu - oczywiście skonsultować to należy z Młodymi czy nie mają nic naprzeciw;-). 50tka na FF daje spore możliwości IMO. Nowa puszka z wymagającym opanowania AFem + żonglerka szkłami (np. 28/1.8) może przerosnąć.

Potem oczywiście warto dokupić 28/1.8 i 85/1.8 (zamiast 50-tki) albo 100/2 ( i zostawić sobie 50-tkę) ale przede wszystkim szkolić warsztat, tym bardziej, że autor jest chyba jeszcze dość młody ;-)

mar_ko
17-01-2012, 08:52
A ślub spróbowałbym zrobić samym 50/1.4 - bo ten obiektyw autor wątku już zna w jakimś stopniu - oczywiście skonsultować to należy z Młodymi czy nie mają nic naprzeciw;-).

Może się mylę (nie jestem fotografem ślubnym), ale nie sądzę aby Młodzi mieli pojęcie o tym, czym pracuje fotograf. Żona i ja biorąc ślub 10 lat temu wzięliśmy fotografa oglądając jego prace na zdjęciach ślubnych znajomych i byliśmy zadowoleni. Zaznaczam, że żadne z nas nie zwróciło uwagi jakim sprzetem robione są ślubniaki.

Darx
17-01-2012, 11:58
pamiętaj jednak że kupując 7d bierzesz nowszą konstrukcję niż stare 5d a czym starszy sprzęt tym może się wiecej zepsuć ;) Już nie mówiąc że ciężko jest dostać 5d perełkę :)

Takie przestrogi bardziej tyczą się telewizorów, lodówek niżeli aparatów. Jakiś czas temu na forum sporo rozmawiało się o aparatach pracujących na drugich migawkach. Posiadam taki aparat (350D) i jak na moje działa znakomicie. W przypadku zakupu nowego sprzętu, to można się naczytać, co takiego ulegało popsuciu. Nawet po 1000 zdjęć.

Prawda jest taka, że nie ma reguły. Nie ważne czy kupiłeś nowy czy stary czy z 10 ręki, ten sprzęt może ulec uszkodzeniom.

Na miejscu autora, zamiast przejmować się sprzętem przemyślałbym sprawę zrobienia tego typu zdjęć. Być może się mylę, ale to nie będzie HOP SIUP. Tym bardziej rozważyłbym zabranie czegoś szerokiego i długiego. Jeden z kolegów polecił 50/1.4 jako jedyne szkło. Świetnie, ale to szkiełko pod FF jest dosyć szerokie. Co, to za fotograf, który będzie kręcił się koło pary młodej przez cały czas?

Dalej idąc. Jak wyglądają możliwości zrobienia takich zdjęć. Proboszcz zgodził się na dodatkowe błyskanie?

Bulka
17-01-2012, 12:35
Faktem jest ze najlepsze zdjecia slubne sa robione na FF, jednak tam tez jest odpowiednia szklarnia i niemal zawsze 2, 3 lampki dopalajace pare mloda.

r3b
17-01-2012, 13:05
Potraktujcie tą wypowiedź jak żart, który nic nie wnosi w wątek, ale tak mi ślina na język przyniosła. (i oczywiście nie chcę tym obrazić autora wątku)...

Jeśli masz 3500zł i chcesz zrobić znajomym dobre zdjęcia ślubne, to wynajmij za to profesjonalnego fotografa ślubnego :D

A tak już trochę na temat: Od d**y strony zabierasz się do robienia im zdjęć, jeśli wczesniej tego nie robiłeś, to lepiej poczytaj wątki o tym jak inni to robią, poogladaj ile się uda innych zdjęć i zastanów się jak inni to robią. Zmiana sprzętu nie pomoże, a wręcz może pogorszyć sprawę, bo jednak do nowego sprzętu trzeba się przyzwyczaić...

Bolek02
17-01-2012, 13:28
Obecnie posiadam 50 f/1.4 i chcę dokupić 28 f/1.8 Ogółem to chciałem przejsc na 5d ze względu na jakość zdjęć, w 50d wydawały mi się takie 'wyprane' a jak pobawiłem się 5d zauważyłem że obiektyw dużo ostrzejszy jest i cała jakość fotek znacznie lepsza w porównaniu z 50d. Teraz zastanawiam się czy kupić 5d czy 7d. Wiem ze 7d to bliżej 50d, bardzo zależy mi na jakości obrazka i na szerokich obiektywach. Dlatego jak na razie wybór pada na 5d.

Jak zakupisz 7D to zyskasz na szybkostrzelności i zobaczysz co to są tak naprawdę wyprane kolory :)
Jeśli chodzi o dylemat 5D czy 7D w kontekście ślubu, to nie ma dylematu - oczywiście 5D.

krzys41
17-01-2012, 18:29
Potraktujcie tą wypowiedź jak żart, który nic nie wnosi w wątek, ale tak mi ślina na język przyniosła. (i oczywiście nie chcę tym obrazić autora wątku)...

Jeśli masz 3500zł i chcesz zrobić znajomym dobre zdjęcia ślubne, to wynajmij za to profesjonalnego fotografa ślubnego :D

A tak już trochę na temat: Od d**y strony zabierasz się do robienia im zdjęć, jeśli wczesniej tego nie robiłeś, to lepiej poczytaj wątki o tym jak inni to robią, poogladaj ile się uda innych zdjęć i zastanów się jak inni to robią. Zmiana sprzętu nie pomoże, a wręcz może pogorszyć sprawę, bo jednak do nowego sprzętu trzeba się przyzwyczaić...

wtrącę i ja swoje kilka groszy .
r3b ma trochę racji .
jesli nie czuje sie ktos w fotografii slubnej i nigdy tego nie robił ,to lepiej odpuścić . a juz na pewno gdy by miało nie być kogoś kto ma doświadczenie.
lecz kiedyś jesli chce postawic pierwsze kroki to lepiej niech bedzie to z boku ( oczywiscie dogadając sie z tym któremu płacą ,kilka słow co gdzie i kiedy powinno załatwic problem )
niektórzy ludzie w pewnych stresowych sytuacjach ( oczywiscie nie dotyczy to autora wątku ) potrafia zapomniec jak sie nazywaja a co dopiero o parametrach ekspozycji , a ślub jest tylko raz i nie da sie go powtórzyć . choćby słowami : prosze księdza prosze jeszcze raz bo mi lampa nie błysnęła albo nie taka miała być przysłona .

a co do Nikona w chwili obecnej ze względów ekonomicznych odradzał bym przesiadkę . sam nie dawno sie przesiadłem na Canona , a to co tam sie dzieje z cenami to masakra .

PBmarkII
17-01-2012, 18:42
Takie przestrogi bardziej tyczą się telewizorów, lodówek niżeli aparatów. Jakiś czas temu na forum sporo rozmawiało się o aparatach pracujących na drugich migawkach. Posiadam taki aparat (350D) i jak na moje działa znakomicie. W przypadku zakupu nowego sprzętu, to można się naczytać, co takiego ulegało popsuciu. Nawet po 1000 zdjęć.

Prawda jest taka, że nie ma reguły. Nie ważne czy kupiłeś nowy czy stary czy z 10 ręki, ten sprzęt może ulec uszkodzeniom.

Na miejscu autora, zamiast przejmować się sprzętem przemyślałbym sprawę zrobienia tego typu zdjęć. Być może się mylę, ale to nie będzie HOP SIUP. Tym bardziej rozważyłbym zabranie czegoś szerokiego i długiego. Jeden z kolegów polecił 50/1.4 jako jedyne szkło. Świetnie, ale to szkiełko pod FF jest dosyć szerokie. Co, to za fotograf, który będzie kręcił się koło pary młodej przez cały czas?

Dalej idąc. Jak wyglądają możliwości zrobienia takich zdjęć. Proboszcz zgodził się na dodatkowe błyskanie?

Widzisz nie tylko lodówek czy tv. Mi nie chodzi tylko o migawkę ale o całą elektronikę, migawka to najmniejszy problem. A co do aparatów które padają po 1000 zdjęć to zawsze masz gwarancję a na starego 5d już nie. Jeśli ktoś chce robić śluby i ma TYLKO zaznaczam jeszcze raz TYLKO 1 body to branie na ślub starego 5d którego co dopiero się kupiło jest dużym ryzykiem. Zgdodzę się z tobą w kwestii szkła. Ślub tylko z 50 ???? dla mnie to jest już porażka... Chcesz robić śluby i sądzisz że dasz radę i na tym zarobisz to weź kredyt i kup jakieś szkła jak nie masz teraz kasy a z zarobku to spłacisz. Sorka ale nie wyobrażam sobie tego co chcesz zrobić...

Wulkano
17-01-2012, 18:51
Witam,

to moze jako byly użytkownik 7D i tester (2 tygodniowy) 5D napisze cos od siebie:).

7D - 50D w porownaniu do 7-demki naprawde sporo odstaje, przemawia na duży + lepsza matryca, o niebo lepszy AF, lepsze wyższe ISO no i masz nagrywanie filmow w FullHD. No ale tu pojawia sie pytanie, co z obiektywami?
Jak teraz masz C50/1.4, C17-85 IS USM i do tego lampe METZ 58, no to zooma bym sprzedał i kupil Tamrona 17-50 f2.8, C50/1.4 tez bym sie pozbym na rzecz C28/1.8.
Jakbyś jeszcze dokupił za jakiś czas 85/1.8 to bedziesz mial ekstra zestaw do CROPA.
- zoom z dobrym swiatlem (17-50)
- jasny standard (28/1.8, ktory w cropie daje obraz prawie jak 50mm na FF
lub zostawic 50/1.4 i mieć odpowiednik krotkiego Tele z dobrym światłem – okolice 80mm)
- plus jasny tele (85/1.8, ktory na cropie to odpowiedznik 135mm, jeżeli nie zostawisz sobie 50-tki)
No i lampa, ktorej raczej nie powinienes uzywac, bo szkła beda jasne i ISO w 7D naprawde daje rade. Chyba, ze do doświetlania, bo oślepianie nie będzie potrzebne.

Nie padła tutaj jeszcze wg mnie bardzo ważna kwestia, mysle tutaj o robieniu zdjęć w RAW-ach. Crop jest OK w JPG-ach, ale RAW-ach robi się jeszcze ciekawiej i mysle, ze nie będzie tutaj jakość zdjęć odstawac od starej 5-tki.


5D – pomimo, ze testowalem tylko 2 tygodnie, to mogę powiedziec, ze stara konstrukcja idealnie sprawdza się w zdjęciach statycznych – krajobrazy, portrety ALE pod warunkiem dobrych szkieł (mam na mysli L-ki) Testowalem ja z moim 24-70 f2.8, kolegi 24-105 f4, moim 85 f1.8 no i jeszcze jednym 70-200 f4. Wszystkie szkla oprócz 85mm są to Luxury, L-ka zobowiazuje wiec jakośc naprawde bdb. Jednak 85 USM również dawal rade, którego to uzywam obecnie do 5dmk2.
5D mk1 – FF, wysoka jakość obrazu, szkla tylko na EF, stara konstrukcja, AF bardziej statyczny, bo z pewnością nie dynamiczny, no ale z tego co piszesz to nei pstrykasz sportu .

Co do szkieł pod FF (pisales ze lubisz stałki):
- 50 f1.4 możesz zostawić
- do tego dokup 28 f1.8 lub 35 f2 ale 35-tka to PlastikFantastik :P, wiec chyba lepiej 28
- do tego jakis Tele by Ci się przydal - np 85 f1.8 (taniej) lub zoom w stylu 70-200 (sporo drożej)

No ale do krajobrazu i architektury ekstra nada sie 24-105L f4, do tego zostaw 50tke jako portret i zamykasz temat. Bo w zasadzie to jasne szkla potrzebne by Ci byly glownie na ten slub, choc portrety tez tego wymagaja.


Sam nie wiem, co bym zrobil w Twojej sytuacji.
Ale analizując na pewno Taniej wyjdzie Cie zestaw pod FF, ale cropem 7D też nie będziesz zawiedziony, pod warunkiem zmiany zooma. A i konstrukcja NOWA z gwarancją!

Apropos kupna 5D, mogę podpytac kolegi, od którego chciałem kupic ten sprzet, czy jeszcze ma go na handel, bo aktualnie posiada 5Dmk2 no i stara 5-tka lezala w szufladzie. A sprzet był naprawde szanowany i wykorzystywany glownie do architektury i krajobrazu.

Jak cos to na PW .

P.S. Acha, wez jeszcze pod uwage to, w jakim kierunku potoczy sie Twoje focenie, bo z tego co piszesz, to raczej ślub to tylko ten jeden, no chyba ze odkryjesz powolanie:). Reszta to krajpbraz i ludzie - portrety jak dobrze pamietam.

Pozdr.

jacek_73
17-01-2012, 19:26
Kurczę, czytam i oczom nie wierzę :razz:

Tak to się zaczęło:

... Poszukuję lustrzanki którą będę mógł sfotografować ślub kumpla, a tak poza tym to do zdjęć krajobrazu, architektury i ludzi...

I krótki wyciąg z ostatnich 10 postów:

...Jeśli ktoś chce robić śluby...


...jesli nie czuje sie ktos w fotografii slubnej...


...w kontekście ślubu...


...chcesz zrobić znajomym dobre zdjęcia ślubne...


Faktem jest ze najlepsze zdjecia slubne...


...Co, to za fotograf, który będzie kręcił się koło pary młodej przez cały czas?...


...nie sądzę aby Młodzi mieli pojęcie o tym, czym pracuje fotograf....


...A prawda jest taka że robiąc pierwszy ślub...


...jak chcesz focić śluby...

Wiem, zdania powyciągane z kontekstu (przepraszam), ale gdzie architektura, krajobraz i ludzie:?:

bulldog
17-01-2012, 19:50
po ślubie ;-)

krzys41
17-01-2012, 21:54
dlatego architektura jak najbardziej ok , krajobraz tak .ale bez dobrego obycia sie z sprzetem i praktyki w ciemnych kościołach stanowcze nie !

chyba przyznasz ze mam racje ;)

nie sztuka jest dobrym sprzętem spaprać komuś jedyna pamiątkę

jacek_73
17-01-2012, 22:03
Przyznaję Ci rację - jak ktoś ma spaprać to spapra obojętnie co kupi :-) Robiąc EOSami od xx lat obsługuję je...hmm...intuicyjnie:?: Nie wierzę iż kolega po przesiadce z 50D na model który kupi nagle zgłupieje i nie da sobie rady :roll:

krzys41
17-01-2012, 22:13
Przyznaję Ci rację - jak ktoś ma spaprać to spapra obojętnie co kupi :-) Robiąc EOSami od xx lat obsługuję je...hmm...intuicyjnie:?: Nie wierzę iż kolega po przesiadce z 50D na model który kupi nagle zgłupieje i nie da sobie rady :roll:
tak masz i ty racje , ale gdyby jednak sie przesiadł na innego producenta przydalo by sie przyzwyczaic do tego pod którym guzikiem co sie kryje . a nie szukać tego w trakcie np: gdzie iso , gdzie korekcja ekspozycji

i z tego co wyczytalem to nie robil fotek w kosciele ( przynajmniej nigdzie o tym nie pisze ) gdzie na pozór wydaje sie ze jest jasno .a w rzeczywistosci tak nie jest .

do tego najważniejsza sprawa , chyba nawet wazniejsza niż RAW . rozmowa z księdzem przed i zasady podczas ceremonii. nie daj boże ze nadepnie na odcisk i ma po fotkach . a bywają tacy księża ;););)

drac
17-01-2012, 22:33
Bylem już na weselu raz jako asystent, a drugi raz już sam. Jak asystowałem to się wszystkiego nauczyłem, czyli zasad podczas ceremonii itp. Co do rozmów z księżmi to nie ma problemu w mojej okolicy, bez problemu dadzą fotografować;) Myślę że moje umiejętności idą do przodu i warto zacząć coś nowego. Co do ślubu który robiłem nie miałem najmniejszych problemów, w kościele było ciemno ale nie przeszkadzało mi to zbytnio. Potem tylko obróbka RAW-ów z kościoła i wszystko miodzio było. Młodzi byli mega zadowoleni ze zdjęć ! Dla mnie była to genialna przygoda którą mam zamiar powtórzyć. Dlatego rozważając zakup aparatu myślę o zdjęciach ślubnych. Myślę że do tego celu 5d będzie się idealnie nadawał wraz z C28 + C85 na początek.

krzys41
17-01-2012, 22:41
Bylem już na weselu raz jako asystent, a drugi raz już sam. Jak asystowałem to się wszystkiego nauczyłem, czyli zasad podczas ceremonii itp. Co do rozmów z księżmi to nie ma problemu

wiekszosc księży nie robi problemów ale jak zagadzasz nawet chwile przed , jednak gorzej jest jak wyskoczy któryś ni stąd ni zowąd . :lol:

jellyeater
18-01-2012, 10:16
jesli nie czuje sie ktos w fotografii slubnej i nigdy tego nie robił ,to lepiej odpuścić . a juz na pewno gdy by miało nie być kogoś kto ma doświadczenie.
lecz kiedyś jesli chce postawic pierwsze kroki to lepiej niech bedzie to z boku ( oczywiscie dogadając sie z tym któremu płacą ,kilka słow co gdzie i kiedy powinno załatwic problem )
niektórzy ludzie w pewnych stresowych sytuacjach ( oczywiscie nie dotyczy to autora wątku ) potrafia zapomniec jak sie nazywaja a co dopiero o parametrach ekspozycji , a ślub jest tylko raz i nie da sie go powtórzyć . choćby słowami : prosze księdza prosze jeszcze raz bo mi lampa nie błysnęła albo nie taka miała być przysłona .

Kumpel mnie ostatnio wrobił w fotografowanie swojego ślubu i wesela. :( Makabra. Biorąc pod uwagę, że nawet wcześniej ślubu z bliska nie widziałem. Heh. Ale mówiłem, mu że tak będzie. Coś porobiłem, ale wyjątkowo dokumentacyjne i nic więcej. Większość kluczowych momentów uchwyciłem. Dobrze by było wynająć jednak kogoś kto ma już jakieś doświadczenie. Nawet jeżeli nie robi nie wiadomo jak artystycznych zdjęć to i tak będzie przynajmniej miał doświadczenie i podejdzie do tego ze spokojem.

A jak chce się robić śluby to chyba trzeba by zacząć od terminowania u kogoś doświadczonego. :( Aparat tu ma najmniej do rzeczy. Problemem jest światło i jego dopełnienie.

szunaj60
23-01-2012, 23:38
Żeby robić dobre fotki ślubne trzeba być artystą przez duże a.Oczywiście sprzęt musi być z górnej półki z byle puszki nic nie wyjdzie i lata doświadczeń.Pejzaże,portrety możesz powtórzyć ale zdjęć ślubnych nie powtórzysz.

WiatruMistrz
23-01-2012, 23:45
Żeby robić dobre fotki ślubne trzeba być artystą przez duże a.Oczywiście sprzęt musi być z górnej półki z byle puszki nic nie wyjdzie i lata doświadczeń.Pejzaże,portrety możesz powtórzyć ale zdjęć ślubnych nie powtórzysz.

Na 300D też dalej trzaskają a kiedyś canon 17-85 is to było coś ... przez duże C :)...liczy się marketing a nie najlepsze fotki kolego...takie czasy.

Darx
24-01-2012, 00:30
Żeby robić dobre fotki ślubne trzeba być artystą przez duże a.
Tyle, że fotografia ślubna działa według pewnego standardu. Nie widziałem jeszcze "artystycznych" zdjęć ślubnych. Wszystkie dotyczą tego samego tematu, nie ma różnorodności. Trzaskasz zdjęcia pod jeden temat, dlatego też wielu ślubnych repo jest dobrych w swoim fachu.


Oczywiście sprzęt musi być z górnej półki z byle puszki nic nie wyjdzie i lata doświadczeń.
Z tym drugim to mogę się zgodzić. Co innego tyczy się sprzętu. Jeśli o ten chodzi, to ma on spełniać kryteria określone przez użytkownika, a także pozwalać na komfortową pracę.



Pejzaże,portrety możesz powtórzyć ale zdjęć ślubnych nie powtórzysz.

Dlatego też zdjęcia wykonuje się w RAW-ach i trzeba być naprawdę oczytanym by wykonywać je prawidłowo.


Na 300D też dalej trzaskają a kiedyś canon 17-85 is to było coś ... przez duże C :)...liczy się marketing a nie najlepsze fotki kolego...takie czasy.

Widziałem ludzi robiących zdjęcia na d300 i tych robiących fotki 1ds mark II bodajże. Być może kompresja tak je niszczy czy może nagle matrycami się zamienili, ale różnicy nie widać.

No i niestety wrzuciłeś wszystkich do jednego wora. Powiedzmy, że są trzy grupy odbiorców.

1 grupa, to osoby, które liczą na cenę. Są w stanie zapłacić mniej byle by zdjęcia były. Jakby nie patrzeć chcą mieć pamiątkę by pokazać rodzinie. Jednak nie zwracają zbytnej uwagi na treść tylko kwotę jaką muszą uiścić.

2 grupa, to między innymi osoby, które wybierają nie po kosztach, ale po portfolio autora. Tym właściwie się kierują. Liczą na ładne zdjęcia. Nie tylko dla rodziny, ale i dla siebie by pokazać jak to naprawdę było i miło wspominać.

3 grupa, to ci, którzy dbają o tradycję, licząc się z kosztami wybierają ciekawe propozycje i robią to nie spoglądając na sprzęt czy wciągając się w portfolio.

Byłem na wielu ślubach, a to są moje obserwacje. Jakoś nigdy nie ciągnęło mnie by podpowiadać, kto zaś lepszy. Jednak jeśli chodzi o grupę 1 oraz 2, to mam ciekawostkę.

Grupa 1 = to małżeństwa z wpadek (poważnie).
Grupa 2 = to małżeństwa z miłości ;)

szunaj60
24-01-2012, 01:34
Swego czasu 300D to była maszyna.Dzisiaj?W ubiegłym tygodniu będąc w górach na nartach widziałem jak focił gościo zdjęcia na ślubie 7-mką ale co jakiś czas grzebał w ustawieniach i wycierał czoło rękawem w końcu cisnął aparat w torbę i wyciągnął Nikona70s.Po ślubie przed kościołem z moją 5 podszedłem do Pana i pytam się co się stało a on na to "Panie myślałem że zawału dostanę przez ten aparat ,wczoraj kupiłem go i całą noc uczyłem się obsługi ale jak co do czego doszło to mi się wszystko pomieszało nawet pisało po nie naszemu".Poprosił mnie czy nie mógłbym mu coś nie co pokazać,po kilku minutach załapał nawet mi piwo postawił . Powiedział że ten stary to szajs w porównaniu do tej 7-ki że nareszcie ma dobry aparat.Poinformowałem go że jest taka stronka w internecie o użytkownikach Canona powiedział że na pewno ją otworzy żeby się poduczyć.Tak że praktyka i chęć szczera zrobi z ciebie .....mistrza.

drac
24-01-2012, 19:39
Witam was ponownie, trochę zboczyliście od tematu wątku. Ja szukałem aparatu do 3,5k, natomiast wy piszecie mi o twórczości xD. Przed chwilą kupiłem używana 5d z potwierdzonym przebiegiem 50tyś za 2,9k Dzięki wszystkim za pomoc w wyborze lustrzanki mam nadzieje ze 5d mi posłuży.

Bulka
24-01-2012, 20:57
Posluzy Ci - jesli bedziesz mial watpliwosci/wyrzuty sumienia, to pamietaj, ze 5D kosztowalo kiedys 11 tys wiec wiecej niz teraz marekII :P

Em Es
24-01-2012, 22:33
świetny zakup ! gratuluję i udanych zdjęć :)

chciałbym w wieku 16 lat móc potrzymać w ręku 5D ;) ale wtedy inne czasy były ;)
zdaje się że wtedy szczytem farta było jak mogłem potrzymać N F4 2x starszego kolegi ;)

Łopal
24-01-2012, 22:45
świetny zakup ! gratuluję i udanych zdjęć :)

chciałbym w wieku 16 lat móc potrzymać w ręku 5D ;) ale wtedy inne czasy były ;)
zdaje się że wtedy szczytem farta było jak mogłem potrzymać N F4 2x starszego kolegi ;)

Albo Zenita 12xP ojca.:)

Kolekcjoner
24-01-2012, 22:50
Albo Zenita 12xP ojca.:)

Ja miałem swój :cool:.

rzech
25-01-2012, 13:16
niezla cena. mk1 zawsze w cenie 2w zeszlym roku mialem fanaberie i kupilem mk1 jako zestaw do mk2 (od Parteq'a przyp. aut.) za 3,1 k i w ciagu ponad roku 2 stowy straty.

Drac 5d bedzie ci sluzyl potem przyjdzie czas na dokupienie obiektywu szerszeg niz 50 i jasniejszego niz zoom celuj w 35 1,4

drac
27-01-2012, 19:07
Aparat dziś dojechał po kilku zdjęciach zakochałem się w nim !!! Różnica jakości między 50d jest ogromna. Co do af jest wolny ale trafia mi w punkt co nie zdarzało się w 50d. Jedynym mankamentem jest słaby wyświetlacz. W końcu widzę magię pełnej klatki !! Polecam każdym ten aparat a nie amatorskie aps-c ;D Dzięki wam wszystkim za pomoc w wyborze ^^

Em Es
27-01-2012, 21:30
hah dobry wybór !
nie zapomnij dzielić się z nami zdjęciami :)

wyświetlacz to pikuś - masz pełną klatę więc nie patrz na LCD tylko rób kolego zdjęcia :)

dunablaster
28-01-2012, 16:49
Zjecie mnie żywcem :twisted:

http://www.kalina-bez-studia.com/

kobieta robiła 5D Mark I , niektóre tylko 1D mark IV ale większość to 5D Mk I
no i jakoś sobie kobieta świetnie radzi, sporo zdjęć ma na blogu!

Nie powinienem się tym kierować, ale na snapsort są podane wartości, przy jakich ekwiwalent ISO ma równe szumy - wygląda na to że 5D Mk I choć to jest leeciwy sprzęt to ze względu na FF jest świetną opcją na duże czułości. Ale.. to będzie godne potwierdzenia dopiero po przetestowaniu sprzętu.

No ale fakt nie obejdzie się bez ciekawego szkła, które przypadnie do gustu. Tamrony mogą być, ale to jest już sprawa względna i godna przedyskutowania, jeszcze zależy czego oczekuje się od sprzętu.
Koledzy mówią że lepiej sobie głowę zawrócić odpowiednią szklarnią niż samym body. Ale fakt niczego sobie, że 5D MkI to najtańsza dostępna full klatka. Tylko matrycę czyścić samemu i kiedyś przyjdzie czas, żeby wymienić migawkę.

Także tylko tutaj krypto-zachwalam-sprzęt nie mając z nim jeszcze większego doświadczenia, ale przestudiowałem sporo materiałów, więc moje podsumowanie jest dosyć teoretyczne, ot taka filozofia.

EDIT: Kurczę, nie doczytałem że sprzęt do Ciebie trafił i cieszysz się jak dziecko :evil: :mrgreen: no to zostawiam portfolio Kaliny jako inspirację ;]

I kolego nie zapomnij majtek! :) Analizuj histogramy, naświetlaj tak żebyś potem nie musiał wraz z wydobywaniem partii tonalnych obrazu powodować większego szumu na wysokich iso :)