Zobacz pełną wersję : Patent na zniszczoną osłonę
Witam,
czy zna ktoś dobry sposób na usunięcie porysowań na plastiku osłony przeciwsłonecznej? Nie wiem jakiś drobny papier ścierny .... może ktoś już próbował takiej operacji.
Chcesz odświeżyć do sprzedaży? :D
To jest miękkie tworzywo i nie wiele tu zdziałasz.
Na pewno nie papierem ściernym :D
1982wojtek
16-01-2012, 10:58
pasta polerska,a później jakiś plack powinien załatwić sprawę jeśli nie ma zbyt dużych rys
1982wojtek
16-01-2012, 11:04
tak i jakaś miękka szmatka
MacGyver
16-01-2012, 16:56
Jeśli mechanicznie to filcową tarczą polerską, nałożoną na wiertarkę, a nie papierem ściernym.
pastą tempo to tylko narobisz nowych rys...
drobna pasta polerska np Farecla G10 , przy polerce mechanicznej osłona musi być zdemontowana z body i solidnie zamocowana do podłoża... no i musisz uważać na
temperaturę bo jak przesadzisz to nic z tej osłony dobrego nie zostanie
ogólnie - myślę że nie dasz rady poprawić jej stanu (nawet osoba doświadczona
w polerowaniu cudów z tym nie zdziała)
Grzesiek_PL
16-01-2012, 19:19
Może pomalować na biało ? :D
rysy na osłonach canona pojawiają się od samego patrzenia na nie, trzeba nauczyc się z tym żyć i już;) (to w teorii, ale mnie zawsze boli ryska na nowiutkiej osłonie po 2 minutach od pierwszego założenia:razz: )
pastą tempo to tylko narobisz nowych rys...
drobna pasta polerska np Farecla G10 , przy polerce mechanicznej osłona musi być zdemontowana z body i solidnie zamocowana do podłoża... no i musisz uważać na
temperaturę bo jak przesadzisz to nic z tej osłony dobrego nie zostanie
ogólnie - myślę że nie dasz rady poprawić jej stanu (nawet osoba doświadczona
w polerowaniu cudów z tym nie zdziała)
Więc właśnie. Miękkie tworzywo nie jest wdzięczne do takich prac.
Za pewne ma dosyć niską temp. topnienia więc trochę nieuwagi...
hmm ... moze faktycznie zeby gorzej nie narobic dam sobie spokój z poprawianiem wyglądu tej osłony, bo pewnie skończyło by się to przymusem kupna nowej. Dziękuję wszystkim za porady i pozdrawiam.
kromka1983
17-01-2012, 10:45
Można użyć folii stosowanej do kokpitów samochodowych lub flokowania. Polerką czy "ścieraniem" nic dobrego nie zdziałasz. Szybciej przytopisz lub zapalisz tworzywo. Można także przejechać ręcznie średnim papierem ściernym,a później na mokro drobnoziarnistym. Później jeśli efekt nie jest zadowalający można prysnąć czarnym sprayem do tworzyw lub samym bezbarwnym lakierem do tworzyw. Zwykły spray nie zda egzaminu, gdyż po czasie zacznie pękać itd....
Osłona z czasem cała wypoleruje się na glanc i zostaną tylko miejsca mniej wyglancowane.
Miałem tak z osłoną od EF 28-105 gdzie po kilkunastu latach uzywania nie jest juz satynowo matowa tylko lekko połyskująca.
pewnie bedzie tylko gorzej ;) watpie zeby udalo Ci sie poprawic, a szansa pogorszenia sprawy duza. zanim zaczniez na oslonie wez kawalek czarnego plastiku, chyba abs, polietylen itp beda najlatwiej dostepne i sie pobaw.
Ale... w czym te rysy przeszkadzają? ;-)
Zresztą, imho to tylko będzie w cholerę delikatnej roboty, po to, żeby po 2 użyciach znowu mieć kolejne rysy... :twisted:
Swego czasu osłonę do innego sprzętu regenerowałem u lakiernika samochodowego, matowym lakierem do plastików. Efekt był super w dosłownie 10 minut + schnięcie, a koszt ... "dobra flacha" :D
prawdę mówiąc to nawet dobrym sprayem osiągnie dobry efekt
ważne żeby dobrze odtłuścić przed malowaniem, przy szeroko rozumianym plastiku
zaleca się użycie tzw. "antysilikonu" (do kupienia w sklepach lakierniczych - tych dla blacharzy samochodowych)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.