Zobacz pełną wersję : Sprzęt dla ambitnego-ubogiego :)
haker305
29-11-2011, 12:18
Witam!
Przedstawię się na początek - jestem Michał, lat całe siedemnaście. Fotografią interesuje się od wielu lat, drugą moją pasją są retrokomputery no ale nie o tym miało być :).
Zaczęło się od D40 pożyczanego od kolegi. Czułem się z tym sprzętem świetnie, ale w końcu kolega sprzedał go na rzecz motocykla. Szwagier ma wprawdzie Minoltę Dynax 5D, ale jak go dobrze znam to w życiu nie pożyczy :-).
Długi okres fotograficznej pustki, aż namówiłem rodziców na kupno kompaktu średniej klasy (SX130IS) - na lustro w życiu nie daliby się namówić - zresztą, wole mieć swoje. Skomentuję to tak - ale g***o! Wkurza mnie to, że nie patrzę przez obiektyw, ale przez dziadowski LCD na którym nic nie widać, szczególnie przy próbach z MF. Obiektyw ciemny ohydnie, straszliwa aberracja i zniekształcenia beczkowate. Zaimstalowałem CHDK, pobawiłem się RAWami, ale niestety przestał mi ten sprzęt wystarczać.
Z kasą jest ciężko, nawet bardzo. Kasę na "przyjemności" mam tylko z kupywania na giełdzie elektronicznej okazyjnie różnych rzeczy i potem sprzedaży na Allegro. Jak się domyślacie, przypływy z tej racji są bardzo nieregularne. Ostatnia solidna przebitka była w sierpniu...
Nie lubię sprzętów plastikowych, lipnych, stworzonych pod kątem ogółu. Dlatego wolę używane, nawet stare, ale wyższej klasy (jak to mówię w przypadku retrokomputerów - lubię gdy hi-endem wali na kilometr).
Budżet ciężko określić. Musi być tanio... matryca 6mpix jak w D40 mnie zadowoli. Szkła - jakieś rześkie, niekoniecznie AF też chciałbym móc używać. Myślę, że z 2 klocki na puszkę + szkło mogę wydać.
Piszę na forum Kanonierów, bo czytam tu już od dłuższego czasu i wydajecie się całkiem sympatyczni - wybór nie ogranicza się jednak tylko do Canona. Budżet myślę że do 2 kafli da radę uzbierać - pucha + obiektyw. Po głowie chodził mi Pentax k20d.
Co radzicie?
matti_1989
29-11-2011, 12:28
A nie zastanawiałeś się nad analogiem? Za 2k starczyło by na niezły sprzęt.
haker305
29-11-2011, 12:38
Biorę ten wariant pod uwagę, jako, że wiem już czego chcę - jedno wyjście na spacer kończy się u mnie 10-15 RAWami na wspomnianym kompakcie. Szwagier jednak za ten pomysł psy na mnie wiesza, i zastanawiam się, czy nie ma racji - przy moim budżecie koszta dobrych filmów i wywoływania mogą mnie przytłoczyć.
Co byś proponował z analogów?
Canon 20d w dobry stanie to ok 800 PLN, do tego obiektyw Canon 50/1.8 + Canon 18-55 IS i jeszcze na lampkę zostanie. Ewentualnie dołożyć 200-300PLN do puszki i kupić Canona 30d + obiektywy jak powyżej.
Jako, że to forum Canona o sprzęcie innych mark nie będę się wypowiadał, nie znam się na nim za bardzo. Moim zdaniem za ~2k dobrą opcją byłoby wybranie tańszego body (350D / 400D / może 450D) + jako szkło do tego Tamron 28-75/2,8. Oczywiście z drugiej ręki, by zmieścić się w budżecie. Szkiełko jak za tą cenę świetnej jakości, w miarę uniwersalne, choć trzeba popatrzeć za ostrym egzemplarzem (brakuje trochę szerokiego kąta, ale tutaj z pomocą przyjdzie obiektyw kitowy).
Jako, że to forum Canona o sprzęcie innych mark nie będę się wypowiadał, nie znam się na nim za bardzo. Moim zdaniem za ~2k dobrą opcją byłoby wybranie tańszego body (350D / 400D / może 450D) + jako szkło do tego Tamron 28-75/2,8. Oczywiście z drugiej ręki, by zmieścić się w budżecie. Szkiełko jak za tą cenę świetnej jakości, w miarę uniwersalne, choć trzeba popatrzeć za ostrym egzemplarzem (brakuje trochę szerokiego kąta, ale tutaj z pomocą przyjdzie obiektyw kitowy).
Kolega pisze, że ceni sobie wysoką jakość a Ty mu proponujesz plastikową wydmuszkę jako body i obiektyw któremu daleko do jakości :lol:
Padło już body 20D/30D - to będzie świetny wybór. Magnezowy korpus, dobrze wyprofilowany + tylne kółko które jest genialnym rozwiązaniem pod względem ergonomii. Niestety ze szkłami przy tym budżecie nie będzie za ciekawie...
Zależy do czego jesteś przyzwyczajony lub co chcesz osiągnąć. Jeżeli rozważasz analoga to musisz rozważać stałoogniskowe obiektywy.
Do 20/30D bardzo przyjemny będzie Canon 28/1.8 Jasny obiektyw o bardzo dobrej jakości obrazu na cropie, jakości wykonania też mu nie brak.
Na cropie ekwiwalent ogniskowej ~45mm dla FF czyli standard.
Jeżeli nie jesteś przekonany do stałki to KIT 18-55IS na początek się nada choć tutaj to z jakością nie do końca dobrze :D
Też polecę xxd. Mam wrażenie, że mimo wszystko spodoba Ci się "plastikowe" 50/1.8, ale najlepiej jakbyś przejrzał dotychczasowe foty i określił zakres ogniskowych na których fotografujesz najczęściej. Z takich "tańszych i genialnych" to mogę 85/1.8 polecić, ale to ciasno na cropie i wszystkiego nie zrobisz.
A co do analoga... Ostatnio uzupełniłam sprzęt o eosa 5 (mocowanie EF, więc obiektywy "są"), koszt filmu z wywołaniem cz-b to ok 25-35zł, kolor to ok 20-30zł. Jeszcze kwestia skanera, trzeba tak między 500 a 1000 liczyć za nowy albo ok 20zł/rolka w labie. Niby drogo, ale jakbyś chciał kupić cyfrową pełną klatkę to masz za to zapas filmów na lata ;-)
Canon 20D (800-900zł) + Tamron 17-50/2,8 (ostatnio był na forumowej giełdzie za 600zł) + Canon 70-210/3,5-4,5 (ok.700zł) = ok. 2100zł
20D - bardzo solidny korpus, przyjemnie się go użytkuje, dobre body w sensownej cenie
T17-50 - wydmuszka, ale z całkiem dobrą jakością optyczną, fajny spacerzoom do cropa, za te cenę nie ma co narzekać na wykonanie
C70-210 - jakość optyczna bdb, nie zawiedziesz się - nic lepszego nie ma za tę kasę w tym zakresie
Pomyśl ewentualnie o plastiku w postaci C50/1,8 lub stałkach m42 - plastyka i bokeh niektórych to bajka, tylko AF brak. Jeśli będziesz chciał użytkować równocześnie APS-C i analoga to 17-50 odpada. Wtedy jakaś szersza stałka..
IMHO szkoda rozważań na temat analoga, dobrze napisałeś w poście #3, że koszty mogą Cię przytłoczyć, może nie na początku, ale później tak, bo jak rozumiem jesteś gorącym zapaleńcem i będzie dużo focił.
Koledzy powyżej dobrze radzą.
Ja bym polecił Ci na początek 450d z 18-55 i jeszcze 50/1.8. Odczujesz mega skok w porówaniu do kompakta i będzie zadowolony, a z czasem rozwiniesz / wyminisz sobie zestaw na coś innego. Dziś na alle... widziałem 450d + 18-55 + jakaś torba za coś ok. 1300 PLN i zostaje Ci jeszcze 700 PLN na 50/18 (ok.300-350 PLN) i dodatki.
Jeszcze dodam: moją nalepszą decyzją fotograficzną było kupienie od razu 40d, bez "zaczynania" od xxxd.
Do końca życia będę wdzięczna osobie, która mnie do tego przekonała :)
Kolega pisze, że ceni sobie wysoką jakość a Ty mu proponujesz plastikową wydmuszkę jako body i obiektyw któremu daleko do jakości :lol:
Fakt, powinienem był polecić "jedynkę" plus "elkę" do tego. ;) Nie twierdzę, że jest to idealna opcja, ale jak na początek IMO zupełnie wystarczy (owszem można by zamienić xxxD na xxD, jeśli by patrzeć na jakość wykonania), plusem jest uniwersalność czego do końca nie można powiedzieć o stałce.
dreamstorm
29-11-2011, 13:48
Istnieje jeszcze jedna ciekawa opcja. Ja na Twoim miejscu poszukałbym używanego 30D w dobrym stanie (albo nawet 40D), do tego kitowy obiektyw do fotek okazjonalnych i obiektywy na M42 - kupisz spokojnie świetne szkła w cenach do 200-300 zł (stałki). Taki zestaw wg mnie da najwięcej radości. Jeśli nie uprawiasz reporterki, to przy odrobinie cierpliwości nauczysz się manualnego ostrzenia i będziesz mógł się cieszyć jakością fotek porównywalną z L-kami. Nie będzie co prawda aż tak jasno i bez AF, ale moim zdaniem warto.
Podzielam zdanie Goomisia.
Proponowanie koledze 450D, jeśli w pierwszym poście napisał, że woli "hi-end", to jak klientowi na Ferrari, proponowanie Opla. (porównanie może nie do końca trafne).
20D/30D jest świetnie wykonane, obrazek na niskich ISO generuje niewiele gorszy od 5dII (patrz wątek kolegi Siudym). Jest bardzo tanie i jestem przekonany, że trafi w gust założyciela tematu. Oczywiście przyjdzie moment, że będzie kolega szukał jeszcze lepszej jakości, ale do tego czasu może minąc na tyle długo, ze kwestie ograniczeń budżetowych nie będą tak istotne.
Obiektywy kup używane, tak jak poleca Goomis.
Na giełdzie CB pojawiają się one niekiedy w idealnym stanie, dość często, czasami w atrakcyjnych cenach. Trochę cierpliwości, poprzebierać, sukces bedzie. :)
ja mialem 350d pozniej 40d i mysle ze moje zycie byloby duzo lepsze gdybym wtedy kupil np 20d :) ale nie chcialem uzywki tylko nowke sztuke kwestia pozneijszej awarii itp, jesli to tylko dla celow hobbistycznych to bierz uzywke 20d/30d bedziesz zadowlony na alledrogo ostanio widzialem 40d z przebiegiem 8 tys fotek (potwierdzone przez servis) jak widac mozna kupic prawdziwa perelke za grosze :D
Jeszcze dodam: moją nalepszą decyzją fotograficzną było kupienie od razu 40d, bez "zaczynania" od xxxd.
Do końca życia będę wdzięczna osobie, która mnie do tego przekonała :)
dokładnie :) jakbym wiedział jak będzie to bym odrazu od starej piątki zaczynał :D
Swoją drogą kup 20d/30d i chociaż jedno szkiełko .
haker305
29-11-2011, 14:03
Dziękuję za tak szybkie podjęcie tematu, jestem mile zaskoczony i chętnie jeszcze pogadam jeśli macie na to chęć :).
20D i 30D nie powiem, spodobały mi się. Przywodzą mi na myśl moje marzenie sprzed kilku lat - a mianowicie KM Dynax 7D. Tamta pucha też była bardzo solidna, no po prostu wyglądała jak narzędzie pracy, a nie plastikowe coś na kształt najtańszych alf od Sony'ego (wybaczcie, ale jak je widzę to mnie na wymioty bierze).
Jeśli chodzi o stałkę - w żadnym wypadku się jej nie boję! Nawet w tym dziadowskim kompakcie nie korzystałem z opcji "zoomu" - szybko się odzwyczaiłem po obejrzeniu efektów optycznych takiej operacji. Myślę, że dwie stałki o dobrym świetle by mnie zadowoliły. Do szczęścia nic więcej mi nie potrzebne.
Odnośnie propozycji typu 400D, 450D itd. - jak już Goomis zauważył, z tego rodzaju sprzętu po prostu nie byłbym zadowolony :). Trzymałem je w ręku, w wielu sklepach, i po prostu jest to dla mnie za lekkie, zbyt zabawkowe, zbyt "dla Kowalskiego". To nie dla mnie.
Odnośnie budżetu - raczej go nie nagnę, wliczyłem w te 2000 wszystkie sprzyjające okoliczności - m.in. gwiazdka i osiemnastka, na którą przyjedzie dziana ciocia.
Więc załóżmy, że 20D/30D. Do czasu zdobycia pieniążków (oby jak najszybciej), cena na pewno się nie zmieni. Jakie do tego obiektywy? Interesują mnie jak najjaśniejsze, krew mnie zalewa gdy sobie przypominam przygody z kompaktem przy f sięgającym 5.6 :). Na autofokus nie zwracajcie uwagi, wolę chwilkę postać, wyostrzyć manualnie i przy okazji zastanowić się nad zdjęciem zanim zmarnuję jeden "strzał" migawki ;). Także w żadnym wypadku nie jest on konieczny. Fakt, w niektórych sytuacjach się przyda - dynamicznych, jak będę focił dla treningu na weselu czy gdzieś... Podkreślam - dla treningu - zawodowo fotografią może w dorosłym życiu się zajmę, ale taki już jestem, że jak się czymś interesuję to chcę być w tym bardzo dobry - inaczej nawet się nie chwalę swoimi umiejętnościami :). Drugą pasją - retrokomputerami - zajmuję się bardzo poważnie, biję wraz z bratem i szwagrem rekordy podkręcania procesora z 1995 roku (zdjęcie jak najbardziej serio, procek był chłodzony ogniwem peltiera, które postanowiliśmy schłodzić radiatorem i ujemną temperaturą otoczenia) :).
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img406.imageshack.us/img406/5444/img2694v.jpg)
Jeszcze raz dziękuję za tak gromki odzew, i liczę na dalszą, przyjemną dyskusję :).
dreamstorm
29-11-2011, 14:12
Jeśli nie boisz się manualnego ostrzenia to tym bardziej polecam szkiełka na M42. Canon ponoć lepiej sobie z nimi radzi niż Nikon. Do Pentaxa też jest sporo obiektywów..no ale jesteśmy na forum Canona :D
O M42 tutaj znajdziesz sporo informacji - http://forum.stock-photo.pl/
Problemem jest tylko bieda jeśli chodzi o UWA. Znacznie więcej jest 50tek i dłuższych, ale jest wystarczająco dużo, żeby złożyć fajny zestaw. Tanio też wyjdzie fotografia makro. Nie siedzę aż tak bardzo w temacie, żeby powiedzieć więcej coś sensownego, ale temat na pewno wart zainteresowania.
Weź przejrzyj swoje zdjęcia, przynajmniej taki jakie najbardziej lubisz robić, i zobacz na jakich ogniskowych (ekwiwalencie dla 35mm) były robione. To Ci da odpowiedź czego szukać w pierwszej kolejności. Pamiętaj tylko, że ekwiwalent dla cropa (czyli wszystkich xxd i xxxd) to nominalna ogniskowa obiektywu x 1.6 (współczynnik cropa).
Pamiętaj tylko, że ekwiwalent dla cropa (czyli wszystkich xxd i xxxd) to nominalna ogniskowa obiektywu x 1.6 (współczynnik cropa).
Dla cropa APS-C, uściślijmy. Bo crop, cropowi nierówny. (to pisałem w założeniu, że kolega w wyniku nieszczęśliwego zbiegu okoliczności, kupi inny system niż Canon lub Nikon)
dla ubogiego - 350 i kit
co to znaczy "ubogi"?
to taki, co kupuje jedzenie w Biedronce, czy taki, co nie stac go na elki?
warto najpierw uścićlić ten drobiazg, a potem pitolić o magnezowych body
prawdziwy ubogi nawet by nie miał odwagi pomarzyć o kompakcie, jaki masz
jak z kompakta nie zrobisz dobrej foty (kompzycja itd), to z lustra też nie
A najśmieszniej będzie (co się zdarza), gdy po zakupie lustra stwierdzisz, że z kompakta fotki były lepsze
haker305
29-11-2011, 14:59
Kolego, oznacza to mniej więcej tyle, że na sprzęt będę zbierał w wielkich bólach, i oczekuję od niego konkretnych rzeczy. Fundusze będzie ciężko zdobyć, ale chciałbym w rezultacie kupić coś, co będzie mi odpowiadać. Lustra dla ludu jak 350D, 400D itd. nie odpowiadają mi, z racji samej jak leżą w łapie, a co tu mówić o przyjemności z użytkowania. Na pewno nie będę bardziej zadowolony z kompaktu, ponieważ - jak pisałem - miałem do czynienia z D40 której wykonanie mi się kompletnie nie spodobało - jakość zdjęć za to nawet przypadła mi do gustu! (to było 3 lata temu).
Nie jestem jakimś napalonym adeptem, chcę zwiększyć swoje możliwości a wybacz, ten kompakt mi już na to nie pozwoli. Dlaczego - już pisałem. Dojrzałem do robienia przemyślanych zdjęć, i nie wracam z kartą zapełnioną JPG'ami po brzegi z każdego spaceru. Jest to co najwyżej 10 - 15 RAW'ów, nad którymi potem przesiaduję i kontempluję :). Nie zostawiam tego, z czego nie jestem zadowolony.
Tyle w temacie tej próby podważenia moich zamiarów odnośnie lustra...
Ja będę obstawał przy swoim. 20D + 28/1.8 + KIT18-55 (nawet bez IS żeby był obiektyw uniwersalny do wszystkiego) biorąc pod uwagę używki całość powinna się do 2k zmieścić.
Jak nie będziesz chciał KITa to kup jakąś 50-tkę M42 i już.
M42 jest fajne, ale problemy zaczynają się przy szerokim kącie. Porządne szerokie wcale nie będą sporo tańsze od używanego 28/1.8 Canona, a nie porządne nadal tanie nie są ;)
Kolego, oznacza to mniej więcej tyle, że na sprzęt będę zbierał w wielkich bólach, i oczekuję od niego konkretnych rzeczy. Fundusze będzie ciężko zdobyć, ale chciałbym w rezultacie kupić coś, co będzie mi odpowiadać. Lustra dla ludu jak 350D, 400D itd. nie odpowiadają mi, z racji samej jak leżą w łapie, a co tu mówić o przyjemności z użytkowania. Na pewno nie będę bardziej zadowolony z kompaktu, ponieważ - jak pisałem - miałem do czynienia z D40 której wykonanie mi się kompletnie nie spodobało - jakość zdjęć za to nawet przypadła mi do gustu! (to było 3 lata temu).
Nie jestem jakimś napalonym adeptem, chcę zwiększyć swoje możliwości a wybacz, ten kompakt mi już na to nie pozwoli. Dlaczego - już pisałem. Dojrzałem do robienia przemyślanych zdjęć, i nie wracam z kartą zapełnioną JPG'ami po brzegi z każdego spaceru. Jest to co najwyżej 10 - 15 RAW'ów, nad którymi potem przesiaduję i kontempluję :). Nie zostawiam tego, z czego nie jestem zadowolony.
Tyle w temacie tej próby podważenia moich zamiarów odnośnie lustra...
przeczytałem, kup 350D z dobrym obiektywem od lepszego trzymania lepszych zdjęć nie będzie szczególnie jeśli robisz przemyślane i niewiele im więcej wpuścisz w korpus tym mniej zostanie na optykę a to ona robi zdjęcia, jak już musisz mieć magnezowy to szukaj niezajechanego 20D/30D ale korpus w przypadku lustrzanki to początek wydatków czasem niewielki komplecik filtrów może kosztować więcej niż korpus, przemyśl jakiego zakresu ogniskowych potrzebujesz zdecyduj się na obiektyw za to zostanie :(, a zostanie niewiele kup korpus.
może panasonca GF lub olympusa pena przy tym budżecie
Można kupić 20-30D i parę manualnych szkieł, zeiss 28/2,8, 35/2,4, 50/1,8. Ja bym się jednak zastanowił nad nowym 1100D przykładowo, moim zdaniem magnezowe puchy są przereklamowane ;)
po prostu wyglądała jak narzędzie pracy, a nie plastikowe coś na kształt najtańszych alf od Sony'ego (wybaczcie, ale jak je widzę to mnie na wymioty bierze).
Opanuj się nieco. Nie wielkość sprzętu decyduje o możliwościach. Na forum jest wielu użytkowników. Jeśli zajrzysz do kilku galerii, to zobaczysz, że ludzie nawet z jeszcze bardziej plastikowej zabawki wyciągają świetne efekty.
zbyt zabawkowe, zbyt "dla Kowalskiego". To nie dla mnie.
Sądzisz, że mając do czynienia z inną serią nie będziesz tym "Kowalskim", to nie jest aparat dla wybrańców. Różnice w cenie pomiędzy serią xxxD, a xxD nie są aż tak wygórowane na jakie je obstawiasz. Jeśli już tak bardzo chcesz należeć do tej "lepszej" grupy, to szukaj serii 1d nawet i mark 1. Wtedy na pewno podniesiesz sobie ego nie zostając "kowalskim". :razz:
Lustra dla ludu jak 350D, 400D itd. nie odpowiadają mi, z racji samej jak leżą w łapie, a co tu mówić o przyjemności z użytkowania.
Prawda jest taka, że te kilka lat temu 20D było lustrem nieosiągalnym. Teraz czasy się zmieniły i ten biedny "kowalski" jest w stanie zakupić nawet FF. Musisz zrozumieć, że te aparaty nie są złe, ba nawet często lepiej się sprawdzają w terenie niżeli te wszystkie magnezowe korpusy.
Czy korpus jest magnezowy czy nie - i tak jestem zmuszony obłożyć go plastikowym woreczkiem kiedy to deszczyk pada.
A najśmieszniej będzie (co się zdarza), gdy po zakupie lustra stwierdzisz, że z kompakta fotki były lepsze
Ten przypadek jest dosyć często u ludzi, którzy szukają tego "czegoś" wymieniając, co i rusz sprzęt.
Moja propozycja brzmi tak: 20D* + 18-55../IS + 85/1.8.
Już tłumaczę. Cena 20D minimalnie różni się od 350D. Jeśli kolega chce poczuć "Amerykę", niech ją odczuje minimalnym kosztem.
18-55 ze stabilizacją czy bez, nie ważne. Niech będzie miał do szerokich kadrów. Natomiast 85/1.8, to świetne szkło, które trzeba mieć. Absolutny "must have" w C.
Co dalej? Jeśli będzie potrzebował czegoś pomiędzy, tej rzekomej 50mm, to Helios 58/2 + przejściówka, to wydatek rzędu 100zł.
Najbardziej jednak martwi mnie, to że skupiamy się w tym temacie tylko i wyłącznie na sprzęcie. Omawiany sprzęt, autor ogląda z zaciekawieniem wyraża swoje -OH i AH, ale co z tego skoro nawet nie postanowił przejrzeć galerii. Zajrzeć, co można wyciągnąć z tego sprzętu. Najlepiej było by gdyby autor wątku zajrzał do wątków problematycznych odnośnie tego sprzętu, przejrzał galerie i dopiero potem powoli się do tego zabierał.
Aha i taka dygresja odnośnie xxxD. Jak dozbieram w końcu do tej mojej jedyneczki, to jako zapas będę brał xxxD (bo lekko i wygodnie).8-)
Dziękuję za tak szybkie podjęcie tematu, jestem mile zaskoczony i chętnie jeszcze pogadam jeśli macie na to chęć :).
Odnośnie propozycji typu 400D, 450D itd. - jak już Goomis zauważył, z tego rodzaju sprzętu po prostu nie byłbym zadowolony :). Trzymałem je w ręku, w wielu sklepach, i po prostu jest to dla mnie za lekkie, zbyt zabawkowe, zbyt "dla Kowalskiego". To nie dla mnie.
Odnośnie budżetu - raczej go nie nagnę, wliczyłem w te 2000 wszystkie sprzyjające okoliczności - m.in. gwiazdka i osiemnastka, na którą przyjedzie dziana ciocia.
Jeszcze raz dziękuję za tak gromki odzew, i liczę na dalszą, przyjemną dyskusję :).
ok. aparat to twój wybór. zobaczy tylko co ten kolo robił np. 350d i np. 20-ką... różnicy w jakości zdjęć nie widać
to tak ku pokrzepieniu, choć ergonomia ma bardzo duże znaczenie.
http://www.juzaphoto.com/gallery.php?l=en&id=44
Roznicy miedzy fotkami z xxxd, a xxd nie bedzie, ale czuc roznice w rece. Z analoga przeskoczylem na olka 410 - maly leciutki i CYFRA!!!. Szybko mi radosc minela, niedawno wrocilem do analoga, olka sprzedalem i kupilem synowi (do wspolnego uzytku ze mna) 40d z przejsciowka na M42 i Canonem 20-35mm za niecale 2000zl w idealnym! stanie. Jak wzialem 40 do reki wrocila chec do cyfry. Na razie foce analogiem, czasem cyfra, a syn szczesliwy z Canona. Osobiscie tez polecam cos z xxd, nawet 20.
Przepraszam za brak "ogonkow", ale w lapku padl mi prawy ALT.
a może Canon EF 28-135 f/3.5-5.6 IS ? miałem przez chwilę z 10D przed zmianą na 5d2 z 24-105L i nawet to działało :)
do tego takie coś :
http://allegro.pl/jak-nowy-canon-30d-grip-zadbany-zestaw-karta-i1956500140.html
(nie znam sprzedawcy , nie moja aukcja) - mały przebieg , grip (dla mnie akurat konieczny)
i wychodzi mi na to że zostaje jeszcze na 50 1.8
zalety - każdy z tych przedmiotów jest dość łatwo sprzedawalny i skoro jak sam pisałeś potrafisz sprzedawać na Allegro to jak coś Ci się znudzi czy nie będzie pasowało - sprzedasz to i już :)
osobiście na pewno nie kupowałbym body z trzema cyferkami - tylko XXD
flankerp
29-11-2011, 18:37
Fakt xxD leży znacznie lepiej.. ale z drugiej zstrony, możesz miec w tej cenie jak kolega wspomnial 1100D nówke nieśmigana... Do tego dokup grip i bedzie leżał w dłoni idealnie.... A jeżeli już koniecznie xxD to raczej 50D. To jednak nowsza konstrukcja i większa szansa na zakup dobrego egzemplaża.
Co tu mówić 20D czy nawet 40D to już bardzo leciwe puchy... Może zaskoczyć Cię padnięty mirror box albo inne mechaniczne pierdoły.. Oczywiście w nowym również, ale im sprzęt starszy, tym większa szansa...
z zakupem jakiegokolwiek egzemplaża moze byc problem. swoja droga budzet mial byc do 2000 wiec 50D odpada.
moim zdaniem troche przesada z tym lezeniem w dloni, jak to az tak wazne mozna grip dokupic. lepiej uderzac w obiektywy niz upierac sie na xxD.
ale to nie pada od wieku tylko od przebiegu... a że da się bez problemu kupić z niskim przebiegiem to chyba widać w moim poprzednim wpisie
flankerp
29-11-2011, 19:19
Jak kolega napisał:
Proponowanie koledze 450D, jeśli w pierwszym poście napisał, że woli "hi-end", to jak klientowi na Ferrari, proponowanie Opla. (porównanie może nie do końca trafne).
i chyba ma racje... Ale problem w tym, że kolega ma kase na bardzo mocno używane Ferrari albo raczej na mocno używane BMW (na 1D mu nie starczy, 5D to raczej limuzyna i też mu nie starczy).
My mu tu proponujemy nowego Opla albo VW. Ewentualnie może sobie lepsze sportowe, szerokie opony kupić (szkła) albo mocno uzywane Audi 100 lub A4 czy A6
.
haker305
29-11-2011, 19:55
Zgadzam się. Sam niekiedy trzasnę takie zdjęcie tym lipnym kompaktem, że mi szczena opada.
Preferencje co do serii xxD wynikaja z tego, ze lubie, gdy to co trzymam naprawde czuć w ręce. Ja wiem, że tym xxxD zrobię takie same lub lepsze zdjęcia. Nie kupuję aparatu dla szpanu, ale dla siebie, a taki już jestem, że wolę hi-endy minionych epok. To moja osobista preferencja, i bardzo bym prosił by dyskusja nie toczyła się dalej w tym kierunku. Co nie znaczy, że nie rozumiem tego, co niektórzy pragną mi przekazać. Aluzja do Kowalskiego również została źle zinterpretowana, ale... długo by pisać, a piszę z telefonu :).
Serdecznie wszystkich pozdrawiam.
Po co wyśmiewać się na wzajem?
Jestem zdania, że sprzęt ma też sprawiać przyjemność z użytkowania.
Jeżeli kolega pisze, że użytkowanie aparatów pokroju 350D nie sprawi mu przyjemności to czy jest to powód żeby po nim jechać?
Są sprecyzowane wymagania i budżet. Komentarze, że 20D nie zrobi lepszych zdjęć od 350D można sobie w buty wsadzić. Oczywiście jest to prawdą, ale to wszystko jest po to żeby nam sprawiało przyjemność. Jeżeli komuś 350D sprawia frajdę to fajnie, ale są ludzie którym takie body nie będzie pasować. I mają prawo do takiego poglądu i już.
Czasem mam wrażenie iż niektórzy uważają, że ich zdanie jest jedynym słusznym, a tego, że ktoś ma inne poglądy nie przyjmują do wiadomości.
Podobnie jest z kwestią gripa. Nie lubię puszek bez gripa, nie leżą mi, są dla mnie niewygodne i nie przyjemnie mi się bez gripa pracuje. Jest oczywiście grupa ludzi o zupełnie przeciwnym poglądzie. No i dobrze mają do tego prawo. Ale czasem wypowiedzi typu: "po co Ci grip, chyba tylko do lansu" wywołują u mnie po prostu poczucie ogólnej żenady. Zrozumcie w końcu, że czasem ktoś ma takie a nie inne upodobania i koniec.
Kup co ci pasuje wolisz XXD to kup jak najlepsze,zmiana body jest kosztowna na początek kit 18-55 + stałka 50 1,8. (ok 400 zł) zawsze sie przydadzą i jak będziesz chciał je sprzedac to dużo nie stracisz. Jak się dorobisz wtedy zainwestuj w szkła.
No dobrze, Goomis mówisz, ale oklaskiwać Cię nie będę. Przeczytaj uważnie, to co napisałem na końcu zanim wysnujesz nie potrzebne wnioski.
Po co wyśmiewać się na wzajem?
Wątpię by kto kolwiek miał to w planach. Po prostu od jakiegoś czasu, ja tak jak i po niektórzy uważam, że lepiej mieć gorszą jakościowo puszkę z lepszym szkłem niżeli mieć bardzo dobrą puszkę z kiepskim szkłem. To wszystko oczywiście miało by sens gdyby autor miał większy fundusz.
W tym jednak przypadku różnica pomiędzy 350D, a 20D to 100-200zł.
Poza tym ja nadal oscyluję wokół mojej propozycji: 20D+18-55 + 85/1.8, a w późniejszym terminie dokupienie jakiegoś 28, czy 50mm oczywiście MF.
wypowiedzi typu: "po co Ci grip, chyba tylko do lansu" wywołują u mnie po prostu poczucie ogólnej żenady. Zrozumcie w końcu, że czasem ktoś ma takie a nie inne upodobania i koniec.
Kwestia grypy podlega z osobna każdemu. Nie rozumiem, co takiego ma wspólnego ze sobą lans, a posiadanie gripa? Ktoś wyjaśni, bo ja w tym nie widzę nic ciekawego. Tym bardziej nie widzę by latały wśród mnie jakieś fanki gripa czy fani wokół mojej luby.
Temat wyboru szkła jest jak rzeka. Wszystko, to co powinno zostało powiedziane, gdyż nic innego kolega nie wybierze. Jedynie, że w konkurencyjnym systemie. Tam zalecam pentaxa k10d i do niego dołożyć manualne szkła ;)
No dobrze, Goomis mówisz, ale oklaskiwać Cię nie będę. Przeczytaj uważnie, to co napisałem na końcu zanim wysnujesz nie potrzebne wnioski.
Uderz w stół... ;)
Spokojnie nie mówiłem o Twojej wypowiedzi :)
Wątpię by kto kolwiek miał to w planach. Po prostu od jakiegoś czasu, ja tak jak i po niektórzy uważam, że lepiej mieć gorszą jakościowo puszkę z lepszym szkłem niżeli mieć bardzo dobrą puszkę z kiepskim szkłem. To wszystko oczywiście miało by sens gdyby autor miał większy fundusz.
W tym jednak przypadku różnica pomiędzy 350D, a 20D to 100-200zł.
Poza tym ja nadal oscyluję wokół mojej propozycji: 20D+18-55 + 85/1.8, a w późniejszym terminie dokupienie jakiegoś 28, czy 50mm oczywiście MF.
No nie wiem, patrząc na ton niektórych wypowiedzi to już zaczęło się jechanie i wyśmiewanie. Co prawda autor tematu też przesadził trochę z tym sprzętem dla mas i Kowalskich, ale mniejsza o to ;)
No właśnie różnica w cenie niewielka, a jednak jakościowo moim zdaniem ogromna. IMHO jakościowo seria xxxD skończyła się na kill'em a.. ekhm na 300D :lol: Obcując z kilkoma generacjami xxxD stwierdzam, że jedynie trzymając 300D nie miałem wrażenia "delikatności" ;)
20D i kit to bardzo dobry wybór jako zestaw all-around. A co do tego jaka stałka to już indywidualnie. 28mm jest standardem 50mm to już "light tele" a 85mm tele (dla cropa x1.6) IMHO jako pierwsze szkło w sumie do wszystkiego najlepsze będzie Canonowe 28/1.8. 50mm już może być wąskawo, 85mm mimo, że jest genialne to już bardziej "specjalistyczne" szkiełko a 28mm będąc standardem jest bardziej uniwersalne.
Kwestia grypy podlega z osobna każdemu. Nie rozumiem, co takiego ma wspólnego ze sobą lans, a posiadanie gripa? Ktoś wyjaśni, bo ja w tym nie widzę nic ciekawego. Tym bardziej nie widzę by latały wśród mnie jakieś fanki gripa czy fani wokół mojej luby.
Temat wyboru szkła jest jak rzeka. Wszystko, to co powinno zostało powiedziane, gdyż nic innego kolega nie wybierze. Jedynie, że w konkurencyjnym systemie. Tam zalecam pentaxa k10d i do niego dołożyć manualne szkła ;)
Co do gripa zgadza się, ale poczytaj forum to znajdziesz wypowiedzi typu który podałem post wcześniej.
Co do szkła również prawda. Inne systemy znam jedynie pobieżnie dlatego w tej kwestii się nie wypowiadam.
pan.kolega
30-11-2011, 09:30
Na autofokus nie zwracajcie uwagi, wolę chwilkę postać, wyostrzyć manualnie i przy okazji zastanowić się nad zdjęciem zanim zmarnuję jeden "strzał" migawki ;). Także w żadnym wypadku nie jest on konieczny. Fakt, w niektórych sytuacjach się przyda - dynamicznych, jak będę focił dla treningu na weselu czy gdzieś...
Z 20d i szkłem manualnym albo i z nieelką AF + FF/BF na dużym otworze możesz postać długo i odejść bez ostrego zdjęcia. (Chyba, że masz w oku mikroskop. Albo zainstalujesz sobie specjalną matówkę).
Kolekcjoner
02-12-2011, 05:47
Ufff.. przebrnąłem :roll:. Osobiste przepychanki wycięte. Proszę nie kontynuować w tym kierunku.
I proszę zachowajmy minimum przyzwoitości. Chłop zadał pytanie, określił dość precyzyjnie swoje preferencje i co ważne budżet. Jazdy o jakimś talencie i jego sprawdzaniu są zupełnie nie na miejscu :roll:.
Preferencje co do serii xxD wynikaja z tego, ze lubie, gdy to co trzymam naprawde czuć w ręce.
Jeśli tak Ci na tym zależy to poluj na 10D w dobrym stanie ten korpus pod względem budowy to zupełnie inna klasa niż 20D i cała reszta xxD.
ja bym polecił 20d i KITa na początek, jeśli z kasa krucho. Mozna dokupic 50/1,8 jak będzie jeszcze jakaś kasa. NIe radzę brnać w obiektywy manualne. Ustawianie ostrości w takim sprzęcie to naprawdę wyzwanie. Można tez jako tele wziąć sigmę 70-300 APO ( coś koło 400zł ). Z kartą , dodatkowym aku spokojnie w 2000zł. A najważniejsze, możesz zacząc od kupna 20d i kita. Będzie poniżej 1000zł.
golek
Kwapiszon
02-12-2011, 11:13
Fuji S3pro da Ci rewelacyjny obrazek, do tego Nikkor 18-70DX i jest rewelka za śmieszne pieniądze.
kubuspucharek
04-12-2011, 22:30
Jeśli ma być hi-end nawet leciwe to czemu nie 1D? Proponowane przez wiele osób 20D przy jedynce to zabawka nie aparat. Można znaleźć tu http://allegro.pl/aparat-canon-eos-1d-mark-ii-pilnie-i1964713345.html Mieści się w budżecie doskonale. Brakuje jedynie obiektywu. Po rozsądnej cenie można dostać 50mm 1,8 ale niestety to już razem więcej niż zakładane 2000zł. Do tego adapter M42 http://allegro.pl/adapter-canon-eos-m42-600d-550d-500d-450d-400d-60d-i1923179924.html i jakiś niedrogi obiektyw np http://allegro.pl/kultowy-standard-helios-44-2-58-i1966553074.html
Z drugiej strony pomysł zakupu 1d mark II, nie należy do złych. Szkoda, że autor wątku nie posiada tych 800zł w zapasie. Mógłby dokupić 17-50/2.8 tamrona lub wydać kasę na 28-75/2.8 i miałby świetny zestaw ;)
kubuspucharek
04-12-2011, 23:03
Każdy z proponowanych obiektywów może dokupić w późniejszym terminie. Kupując 1D ma rewelacyjną bazę do dalszej rozbudowy systemu. A niedrogi stałoogniskowy obiektyw na początek pozwoli uzyskać rewelacyjną jakość zdjęć.
stintrepid
05-12-2011, 15:38
Jeszcze dodam: moją nalepszą decyzją fotograficzną było kupienie od razu 40d, bez "zaczynania" od xxxd.
Do końca życia będę wdzięczna osobie, która mnie do tego przekonała :)
I tu się zgodzę sam zacząłem od 50D i dzięki temu uniknąłem ciągłej wymiany moim zdaniem dwu cyfrówka to minimum jeśli ktoś myśli poważnie o fotografii może nawet nie 50 czy 40 ale 30D to już solidna podstawa do tego stołka albo Canon 50 1.4 USM albo ambitniej i z większymi możliwościami aby poznać fotografowanie od kuchni Samyang 35 1.4 co prawda manual ale daje chwile zastanowienia się nad kadrem.
dariuszsankowski
08-12-2011, 13:24
ja bym polecił 30d + 50mm 1.4
Nie będzie kompromisów jakościowych, jedynie ogniskowa. Ale za jakiś czas można coś szerszego i dłuższego dokupić.
moze sie autor watka pochawali co wkoncu kupil :)
dunablaster
23-12-2011, 14:39
Ja tam mam 30D i polecam złapać dobrą okazję na allegro około jednego kafla - 30D/40D. Za resztę proponuję zakup Tamrona 17-50 2.8. Obowiązkowo osłona przeciwsłoneczna i filtr polaryzujący światło :). Zakup używanego, bo wtedy najtańszy. Kosztem gwarancji. Jak będziesz ładnie traktował szkło, to mniejsze ryzyko że pójdzie do kosztownej naprawy bądź do kosza. Powinno się w sumie oscylować około 2 tysi. Myślę, że jest nieporównywalnie lepszy od KITa. Pełna dziura ostra, za to f/3,5 żyleta. Nie zapomnij pytać o przebieg migawki bo koszt jej wymiany graniczy się od 400 zł. Podobno. Widziałem potwierdzenie z Żytniej w W-wie na taką kwotę. Aha i druga sprawa - prawdopodobnie kiedyś będziesz musiał sobie dokupić akcesoria do czyszczenia matrycy. Nie zasugeruję, że nowsze aparaty mają skuteczny system czyszczenia - prędzej czy później trzeba będzie sięgnąć po gruszkę czy szpatułki albo kto wie co.. :) Same szpatułki którymi czyściłem matrycę kosztowały mnie ok. 40 zł. No ale to wielkiej skuteczności nie gwarantuje. Mój kolega też ma 30D - używa go ciągle od czterech lat. Sam używam od maja br.
I polecam 30D - amatorki z mniejszym body wydają mi się być zabawne, nieporęczne *uważaj, kwestia gustu* i nie mają panela LCD który przyda się w niektórych sytuacjach. Cenię sobie wygodę korzystania z pokręteł. Bez nich nie wyobrażam sobie życia. Kiedy porównywałem jakie obrazki dają 30D i 40D różnice mnie bardzo zainteresowały. Ale zdaje mi się że ta stara puszka się przyda. No w końcu trzeba chociażby kiełbasą umieć robić zdjęcia :) Niektórzy walą na xxxD i fajnie im to wychodzi. Tylko nie wiem, jak długo są zadowoleni z korpusu i rozmieszczonych przycisków :)
Alternatywnie może być 450D. Trochę mniejszy ekwiwalent ISO dla identycznego szumu od 30D. Body małe, nie wyregulujesz też sobie dowolnej temperatury balansu bieli - to trzeba poprawiać w RAWach a to z kolei mówi, że ciężej jest przewidzieć, co się da zmodyfikować - jak masz na wyświetlaczu mocno niebieski balans, to owszem go poprawisz, ale czasami nie da się zobaczyć konkretnej zmiany balansu temperaturowego oświetlenia.
I powiem szczerze że sam waliłem starą puchą i KITem i podoba się i mi i znajomym..jak na razie odkładam na lepszą puchę, co jednak nie sugeruje że nie mogę się rozwijać dalej na 30D :)
Z czasem sobie zainwestowałem ok.500 zł na lampę błyskową Yongnuo YN 560, filtry kolorowe do błysku i kabel pc plus parasolkę - wszystko jak najtaniej na alledrogo. Raduję się wielce.
Pozdrawiam :)
haker305
24-01-2012, 21:05
Przepraszam za lekki odkop. Jeszcze nic nie kupiłem, liczę na mały zastrzyk pieniędzy na urodzinki, które się zbliżają nieuchronnie... Nie wiem, czy nie skończy się na analogu. Wszystko zależy od tego, jak dużo uda mi się wyzbierać... No cóż. Będę informował!
Przepraszam za lekki odkop. Jeszcze nic nie kupiłem, liczę na mały zastrzyk pieniędzy na urodzinki, które się zbliżają nieuchronnie... Nie wiem, czy nie skończy się na analogu. Wszystko zależy od tego, jak dużo uda mi się wyzbierać... No cóż. Będę informował!
Moze Nikon d200, n18-70 lub n50/1.8? To pancerna maszyna, genialna w lapie. Na Nikoniarzach bys to za dwa tysiace mogl wyrwac w dobrym stanie i przebiegu... Pozdrawiam, powodzenia!
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Dodam, ze na Nikoniarzach jest teraz d90 za 1600 pln i d200 z gripem z przebiegiem 15000 za 1500. N50/1.8 to ze trzy stowki, n18-70 ze 400-450.
haker305 - ładny masz nick - na czasie bardzo :)
a serio - życzę żebyś uzbierał jak najwięcej $$ przy okazji urodzin
daj może znać po urodzinach jaki jest budżet i będzie łatwiej doradzić
pamiętaj że analog jest tańszy w zakupie ale i generuje koszty, zrobić cyfrą 500 klatek a analogiem... sam rozumiesz :)
sam pewnie niebawem dokupię analoga - zapewne jakiś średni format żeby czasami się pobawić - ale generalnie pomyśl o tych kosztach :)
edit : dopiero teraz doczytałem że masz 17 lat :)
piękny wiek, życie przed Tobą, na analogi masz czas :) pomyśl o tym żebyś nie musiał
każdej złotówki przeznaczać na filmy i odbitki
2 tysie o których pisałeś wcześniej to całkiem niezła sumka na zakup
kup lustrzankę, rady kolegów którzy pisali o dwucyfrowym body jak np 30D są wg mnie
jak najbardziej słuszne - chcesz się tym zajmować i mieć pasję - jak się da to pomiń
trzycyfrowe body Canona
nie wiem kiedy masz uro ale wszstkiego naaaaaaaj !
Proponowanie 20d podczas gdy 350D z hackiem bedzie mialo te same opcje (mniej klawiszy) to lekkie nieporozumienie. 350 mozna wyrwac za 5 stow moze mniej do tego grip jakis chinczyk i juz sie trzyma w rece spoko. To byl moj 1 zestaw cyfrowy w C.
Nastepnym krokiem byl 40d i w to warto uderzyc ale ceny sa na dosc wysokim poziomie. Nie no ale lans na miescie jest ;)
Na twoim miejscu wolalbym skupic sie na szklach
85 1,8 must have + 50 1,8 w granicach 1,5k mozna wyrwac uzywane. gdyby budzet wzrosl powiedzmy o 1k rozpatrywal bym dokupienie 28 1,8 i juz masz uniwersalny zestaw stalek, ktory bedzie pasowal do wszystkich innych body C i do xxD i do xD.
innym rozwiazaniem nieco tanszym to 85 1,8 must have + 50 1,8 i tamron 17-50
Reszte przeznaczyc na body wg. uznania i pozostalej gotowki
Reasumujac najpierw obiektywy potem body najlepsze na jakie cie bedzie stac a jezeli bedzie cie stac na 350 to si enie martw to naprawde tez dobry aparat
sampel (http://farm6.staticflickr.com/5005/5374745283_b347bbb421_z.jpg)
Nastepnym krokiem byl 40d i w to warto uderzyc ale ceny sa na dosc wysokim poziomie. Nie no ale lans na miescie jest ;)
Litości, jaki lans? Mówimy o starym korpusie którego ceny na rynku wtórnym nie przekraczają cen co lepszych kompaktów...
mowimy o tym ze z xxD jest wiekszy lans na miescie niz z xxxD
nie pisze ze juz z xD to w ogole profesional i laski na miescie cie zaczepiaja o sesje a jak czerwony pasek to w ogole zdjecia same sie robia
ehhh merde (franc.)
mowimy o tym ze z xxD jest wiekszy lans na miescie niz z xxxD
(...)
to gdzie w stopniowaniu lansu umieścisz xxxd z gripem :mrgreen:
tuz przed iphonem a daleko za Olympusem E-P3
Zreszta ten ostatni to nosza jedynie profesjonalisci lub japonczycy w krakowie na rynku no ale neistety na tego ostatniego to naszego tworce tematu nie stac
wybieralbym miedzy 450D a 40D, jako obiektyw po prostu 18-55, na poczatek to w zupelnosci wystarczy (a to poniekad zupelnie przyzwoity obiektyw). obie opcje zmieszcza sie ponizej 2000 PLN, zostanie grosz na karte pamieci i jakas torbe.
to z Canona. w Nikonie powinno sie za te pieniadze udac znalezc D80 (rowniez bardzo fajny aparat), chociaz nie wiem czy z 18-70.
Pentax K20D to tez bardzo dobra propozycja.
kazdy z tych aparatow daje dostatecznie dobry obrazek, kwestia tego co Ci sie uda taniej kupic albo co Ci bardziej "na oko" przypasuje...
haker305
06-02-2012, 23:10
Sprawa się wyklarowała.
Co prawda z pieniążkami wyszło kiepsko, ale dostałem bardzo ciekawy prezent od szwagra :).
- Minolta X-700
- MD Rokkor 50/1.7
- RMC Tokina 100-300mm, f/5 stałe.
- Soligor 28-70mm macro. f/3.9-4.8
- Jakiś telekonwerter x3
Jestem zadowolony z zestawu, strzelam ostro, tylko dzisiaj skończyły się kilkuletnie baterie :). Jutro śmigam po nowe, kończę film i lecę do labu. Zobaczymy, co z tego wyjdzie... :). Muszę sprawić sobie jeszcze lampę, i brakujące dekielki do obiektywów, ale w sumie to sprawy groszowe. Jedynie "epokową" lampę Minolty (360PX bodajże) ciężko dostać... Zobaczymy.
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://ultimejt.dyndns.org/fotomaroko.jpg)
Pozdrawiam i dziękuję za wsparcie na przestrzeni miesięcy! :).
P.S. Jeśli będzie czym się chwalić, zamieszczę skany pierwszego negatywu. :)
Trafny wybór. Masz na starty całkiem przyjemny zestaw, robienie 36 fotek nauczy Cię poprawnego kadrowania i pokory. Co ciekawe jestem pewien, że niektóre Twoje skany okażą się lepsze od kolegów, których stać na 7D, a obsługiwać "guziczków" nie potrafią ;)
mowimy o tym ze z xxD jest wiekszy lans na miescie niz z xxxD
To powiedz, to mojej dziewczynie. Jak podepnie do 600D 24-105, to ludzie sami się proszą o fotkę, a to przecież tylko xxxD ;) Poza tym Twoje myślenie, to nieco wsią zalatuje. Rozumiem, że każdy z nas to trochę ze wsi pochodzi, ale nie przesadzajmy by tak bardzo się z tym uwidaczniać na forum ;)
Cytat:
Napisał rzech
mowimy o tym ze z xxD jest wiekszy lans na miescie niz z xxxD
Napisal Darx
To powiedz, to mojej dziewczynie. Jak podepnie do 600D 24-105, to ludzie sami się proszą o fotkę, a to przecież tylko xxxD ;) Poza tym Twoje myślenie, to nieco wsią zalatuje. Rozumiem, że każdy z nas to trochę ze wsi pochodzi, ale nie przesadzajmy by tak bardzo się z tym uwidaczniać na forum ;)
Prosze cie ...
Wyobraz sobei co byloby gdybys podpial 24-105 do 5mk2 na zelony kwadracik
Przeciez kazdy chce byc lub mysli ze jest Pawlem Zdunskim
Prosze cie ...
Wyobraz sobei co byloby gdybys podpial 24-105 do 5mk2 na zelony kwadracik
Przeciez kazdy chce byc lub mysli ze jest Pawlem Zdunskim
Naprawdę, te czasy już przemijają. Bardzo mało ludzi reaguje na duże korpusy z lufami. W obecnym czasie zrozumiałe jest to, że każdego stać na lustrzankę.
Ludzie młodzi już nie próbują naśladować, tylko sami wybierają własne drogi i reprezentują "swoją markę".
od posiadacza aparatu fotograficznego do fotografa to jeszcze dluuuuuga droga
ale pewien serial jakis czas temu pokazal ze nawet mozna zrobic wystawe portretow majac 1000D i 18-55 i robiac zdjecia kilka tygodni.
Konczy sie tym ze na gieldzie sa ogloszenia typu "prawie nie uzywany" "Sprzedam z powodu braku kasy"
Tak Tak Telewizja kreuje postrzeganie swiata szczegolnie wsrod mlodych i dobrze ze autor wybral analog choc mysle ze wybor podyktowany byl przede wszystkim wzgledami finansowymi i smiac mi sie chcialo gdy w w watku proponowali XXD lub XD
A poza tym nie mam nic do mieszkancow wsi
haker305
07-02-2012, 16:32
Wybór analoga to nie był, raczej dostałem go w prezencie. I przy nim pozostanę, ponieważ i tak nie marnuję klatek na durnowate kadry - było tak zarówno na kompakcie, jak i teraz jest na X-700.
Co do kwestii finansowych - stać by mnie było na np. 20D. Ale po pierwsze musiałbym wtedy pozbyć się części mojej kolekcji retro-komputerów, itd., a po drugie, X-700 wywołuje u mnie tak uwielbiane przez moją osobę poczucie solidności. Obiektywy to również tanizna (choć już nie taka jak dawniej, przed epoką Sony NEX).
Zielony nie jestem, i choć wcześniej "siedziałem" na kompakcie, przyswoiłem wiele wiedzy - zarówno tutaj, jak i na wielu innych forach, oraz od dosyć obytego w fotografii szwagra.
Pozdrawiam!
no to więcej wiedzy przyswoisz w praktyce robiąc zdjęcia
Przemek_PC
07-02-2012, 17:49
Tak mocno OT, co masz z retrokomputerów?
dziobolek
07-02-2012, 17:53
Tak mocno OT, co masz z retrokomputerów?
To może na PW???
i jeszcze raz powiem
bardzo dobrze ze wybrales analog nie kosztowal cie nic a bedziesz mial frajde z robienia zdjec
jezeli nastepnym krokiem bedzie xxxD to pamietaj ze najwazniejsze jest to ze robisz zdjecia a nie to jakim sprzetem. nie wstydz sie tego ze masz 3-cyfrowe czy nawet 4-cyfrowe body. rob zdjecia.
Aparat nie jest do lansowania sie na plazy
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.