Witam!
Przedstawię się na początek - jestem Michał, lat całe siedemnaście. Fotografią interesuje się od wielu lat, drugą moją pasją są retrokomputery no ale nie o tym miało być.
Zaczęło się od D40 pożyczanego od kolegi. Czułem się z tym sprzętem świetnie, ale w końcu kolega sprzedał go na rzecz motocykla. Szwagier ma wprawdzie Minoltę Dynax 5D, ale jak go dobrze znam to w życiu nie pożyczy :-).
Długi okres fotograficznej pustki, aż namówiłem rodziców na kupno kompaktu średniej klasy (SX130IS) - na lustro w życiu nie daliby się namówić - zresztą, wole mieć swoje. Skomentuję to tak - ale g***o! Wkurza mnie to, że nie patrzę przez obiektyw, ale przez dziadowski LCD na którym nic nie widać, szczególnie przy próbach z MF. Obiektyw ciemny ohydnie, straszliwa aberracja i zniekształcenia beczkowate. Zaimstalowałem CHDK, pobawiłem się RAWami, ale niestety przestał mi ten sprzęt wystarczać.
Z kasą jest ciężko, nawet bardzo. Kasę na "przyjemności" mam tylko z kupywania na giełdzie elektronicznej okazyjnie różnych rzeczy i potem sprzedaży na Allegro. Jak się domyślacie, przypływy z tej racji są bardzo nieregularne. Ostatnia solidna przebitka była w sierpniu...
Nie lubię sprzętów plastikowych, lipnych, stworzonych pod kątem ogółu. Dlatego wolę używane, nawet stare, ale wyższej klasy (jak to mówię w przypadku retrokomputerów - lubię gdy hi-endem wali na kilometr).
Budżet ciężko określić. Musi być tanio... matryca 6mpix jak w D40 mnie zadowoli. Szkła - jakieś rześkie, niekoniecznie AF też chciałbym móc używać. Myślę, że z 2 klocki na puszkę + szkło mogę wydać.
Piszę na forum Kanonierów, bo czytam tu już od dłuższego czasu i wydajecie się całkiem sympatyczni - wybór nie ogranicza się jednak tylko do Canona. Budżet myślę że do 2 kafli da radę uzbierać - pucha + obiektyw. Po głowie chodził mi Pentax k20d.
Co radzicie?