Zobacz pełną wersję : AF wariuje w 5D - czas naprawy, ale czego?
Od pewnego czasu odczuwam powolną śmierć mojego 5D :(
Mam go już ponad trzy lata, od początku był głównym aparatem i używałem go zarobkowo. Szacuję, że ma przynajmniej 130-150 tyś. klapnięć na koncie.
Objawy są w sumie dwa, nie wiem czy przypadkiem nie połączone.
Mam problem z łapaniem ostrości. Wciskam spust do połowy i po złapaniu ostrości i dociśnięciu, czasem nic się nie dzieje. Dociskam do pełna i nic, aparat nie reaguje. Co innego sprawa z gripem - tu spust działa już bez problemów. Czy to tylko wina padającego głównego spustu, czy czegoś innego? Jeśli tak, orientujecie się ile kosztuje wymiana spustu na Żytniej?
Druga rzecz - po przejrzeniu, na oko 50% zdjęć jest nieostra. Ostrość złapana najczęściej o wiele za obiektem. Czy to też objaw wady AF, czy coś innego? Spotkaliście się z takimi objawami?
Pierwsze może być objawem kończącego się przycisku spustu. Drobnostka.
W przypadku drugim w pierwszej kolejności przedmuchałbym gruszką układ AF (otwory na spodzie komory lustra), a potem ocenił "na oko" (lepiej nie czyścić samemu) lustro.
Jak nie pomoże, to serwis.
mi na jednej sesji AF padł co się objawiało tym, że jeździł tam i z powrotem i nie ustawiał ostrości
Żytnia go wyleczyła za ... 500 zł
O właśnie, najważniejsze żeby wyleczyć i cieszyć się nim dalej. Niedługo stare, dobre 5-ki 1 będą jak dobre wino, Stradivarius albo piękne kobiety. Im więcej nowszych modeli puszek to odnoszę wrażenie, że coraz mniej w nich jakości, a więcej marketingu.
VomitroN
23-11-2011, 00:02
mi na jednej sesji AF padł co się objawiało tym, że jeździł tam i z powrotem i nie ustawiał ostrości
Żytnia go wyleczyła za ... 500 zł
A możesz podać dla potomnych, co to była za choroba?
Czy układ AF można przedmuchać sprężonym powietrzem? Czy niezdrowo?
Jak najbardziej można przedmuchać, nawet od czasu do czasu trzeba, byle nie powietrzem z puszki. Czysta gruszka i wio.
mozliwosci sa dwie:
1. spust migawki jest do naprawy (wlasciwie to modul spustu) - koszt w NL 120EUR, w PL moze byc troche taniej
2. komora matrycy i prawdopodobnie tez pryzmatu sa do przeczyszczenia. bo jest brud na torze optycznym czujnika AF
bardziej prawdopodobne jest dla mnie 1, ale nigdy nie wiadomo...
O dziwo, jak ostrzę manualnie to potwierdzenie wewnątrzaparatowe działa dobrze i zdjęcia są ostre tak, jak mają być :) OK, jutro kupię gruchę i będzie dmuchando.
Gangster
17-12-2011, 12:37
Hi.
Mam podobnie.
AF nie działa a jak ostrze ręcznie to na wizjerze łapie punkty ostrości.
Możesz powiedzieć co to był za problem??
Potwierdzanie punktow dziala zawsze, nawet wylaczajac AF w obiekywie wybrane punkty beda potwierdzac ostrosc ;) Wiec ta zdolnosc nie ma nic magicznie wspolnego z wadami AF.
Gangster
17-12-2011, 19:10
Hi.
To w czym może być problem?? Spust migawki czy czujnik AF a może coś innego??
Matt_K-K
17-12-2011, 20:20
Ja miałem podobne objawy, gdy padł mi przycisk spustu migawki w 30d - przy czym ostrosc byla losowo ustawiona przed lub za obiektem, no chyba, że ewentualnie udało się trafić. Po prostu zaczynał ostrzyć w momencie jak już było "zadecydowane" i uruchamiał się cały mechanizm. Możliwe, że tutaj przyczyna będzie podobna.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.