PDA

Zobacz pełną wersję : Fotografia śledcza.



ac3
08-10-2011, 17:55
Od wielu lat chodzi za mna pomysl rodem z filmow .Mianowicie na potrzeby wlasne nazwalem to fotografia sledcza.
Zeby sie za duzo nie rozpisywac... Uzbrajam sie w sprzet o dosc dlugich ogniskowych ,pojazd i duzo czasu.
Zleceniodawcy to firmy ubezpieczeniowe,zdradzani malzonkowie itd
Spogladajac na prawo w miejscach publicznych moge robic zdjecia do woli lecz nie moge ich publikowac.
Co Wy na to.Temat dosc interesujacy i mysle ,ze wart uwagi.

dinderi
08-10-2011, 18:06
Co Wy na to.Temat dosc interesujacy i mysle ,ze wart uwagi.
Jeśli Cię to interesuje, to to rób. Nic nie nie stoi na przeszkodzie.
Ja na szczęście póki co nie musze korzystać z takich usług.

ac3
08-10-2011, 18:13
dinderi - pytam o Wasze zdanie i uwagi. jest to temat chyba jeszcze nie poruszany na forum i warto go przedyskutowac. Moze ktos sie tez zauinteresuje i bedzie mozna wymieniac sie takimi uwagami. Nigdy nie mow nigdy :)

poszukiwacz2006
08-10-2011, 18:51
Ale w sumie to o co Ci chodzi? Chciałbyś upublicznić zdjęcia zdradzającego męża, którego sfotografowałeś? Po co? Żeby go ośmieszyć, upokorzyć, skompromitować? jeżeli to Twój zawód, jak sam piszesz, to zobowiązany chyba jesteś do tajemnicy zawodowej? W Polsce zagadnienie uregulowane jest między innymi przez ustawę z dnia 6 lipca 2001 o usługach detektywistycznych. Pozdrawiam.

ac3
08-10-2011, 19:01
Nie chce upubliczniac zdjec.Jezeli otrzymam zlecenie na wykonanie materialu dowodowego dla osoby zainteresowanej nie sadze,zeby bylo to upublicznianie.Przez upublicznianie rozumie dystrybucje materialu w srodkach masowego przekazu ( TV,prasa,Internet)

Bolek02
08-10-2011, 20:22
Czemu nie - na początek można się podczepić pod istniejącą f-mę Detektywistyczną i czekać na rozwój wypadków oraz zdobywać znajomości i doświadczenie :)

2em
08-10-2011, 22:41
Dziwny pomysł, chciałbym mieć tyle czasu na wymyślanie takich, a już na pewno na ich realizację :) Pozdrowienia.

chuba
08-10-2011, 23:22
A ja myślę, że jest to całkiem dobry pomysł. Tylko jak dotrzeć do potencjalnych klientów?

janmar
08-10-2011, 23:33
To nie pomysł,tylko zawód.Delikatnie mówiąc trudny.Mniej to ma wspólnego z fotografią bo nie o urodę i jakość zdjęć chodzi a więcej z działalnością typu prywatny detektyw.
Nie dla każdego.A na pewno nie dla amatora detektywa czy kogoś nieświadomego takiej pracy i nie znającego jej reguł. Potencjalny klient może dać zlecenie potencjalnie sprzeczne z prawem np..
Samo świadczenie usług wymaga dokonania pewnych formalności zwykle.

poszukiwacz2006
08-10-2011, 23:50
...Delikatnie mówiąc trudny.Mniej to ma wspólnego z fotografią bo nie o urodę i jakość zdjęć chodzi a więcej z działalnością typu prywatny detektyw.
...
Zgadza się - prowadzenie działalności gospodarczej związanej ze świadczeniem usług detektywistycznych, to naprawdę trudna profesja. Po pierwsze, trzeba zdać egzamin organizowany w chwili obecnej wyłącznie przez KGP w Warszawie - koszt ok.600 PLN ( wcześniej egzamin przeprowadzany był w komendach wojewódzkich, ale jego koszt wnosił ponad 1500 PLN ). Następnie trzeba wyrobić licencję detektywa, kolejny wydatek oraz uzyskać koncesje MSWiA. O ile poświęcając kilka wieczorów, można przygotować się do egzaminu a potem załatwić formalności, to rozpoczęciu działalności zaczyna się "pod górkę" - chodzi o dotarcie do klienta i pozyskanie go. Na rynku funkcjonuje już sporo agencji detektywistycznych, natomiast zapotrzebowanie na tego typu usługi nie jest duże, choć powoli rośnie. Jak dotrzeć do klienta i w czym być konkurencyjnym.... hmh, to jest właśnie "know how" tego biznesu.
Wykonywanie zdjęć stanowi nikły procent czynności wykonywanych przez detektywa. Nie o to w tym chodzi. Aczkolwiek posiadanie doświadczenia i posiadanie sprzętu jest przydatne, choćby po to, aby się "zalegendować". Pozdrawiam.

AMMarshall
09-10-2011, 00:35
Tak jak się wcześniej forumowicze wypowiedzieli - rejestracja lub podczepienie się pod firmę detektywistyczną i jedziesz.

Ja na Twoim miejscu brałbym jeszcze pod uwagę to iż taka robota oprócz tego, że jest ciekawa jest też najczęściej niebezpieczna. Paparazzi mają bezpieczniej - ktoś tam czasem kopnie, opluje, w szamotaninie zniszczy sprzęt.
Tutaj może być inaczej, możesz dostać zlecenie na zdjęcia człowieka, który po zorientowaniu się, że ktoś za nim łazi i zdjęcia pstryka oklepie Ci twarz, zniszczy sprzęt, spali samochód, połamie nogi. Betonowe buty w sezonie wiosna - jesień też prawdopodobne.

Poza tym wszystkim robota trochę podobna do pracy paparazzi'ch - Canon 50D, 70-200, 100-400, jakieś stałki powyżej 400mm, komórka, koczowanie w dziwnych miejscach. :)

arturs
09-10-2011, 00:42
dolicz do tego jakieś auto z 200-300 konnym silnikiem i ze 4 tysiące w kieszeni na "drobne" wydatki (typu "obiekt" w wypasionej furze wyskakuje na "łikend" z sekretarką na mazury i trzeba go złapać i trafić np. w 5 gwiazdkowym hotelu).. to nie są źarty.. zacznij od bycia paparazzim.. to podobne ale bezpieczniejsze..

ac3
09-10-2011, 09:00
Panowie wydatek 600 zl i egazmin dla normalnego czlowieke to chyba nie jest problem? Jezeli chodzi o dzialalnosc w tej profesji to troche jak z papparazii ( chyba tak to sie pisze) trzeba zaistniec na rynku. Coraz wiecej osob w duzych miastach to ludzie z pozycja i ze swoimi problemami. Sam obserwuje tam gdzie mieszkam rozne tendencje,ktore zmuszaja do myslenia na w/w temat.Nie chcialbym rozdmuchiwac tematu od tylu ( koszty ,pod gorke,mozna dostac w zeby) tylko o zasadnosci takiego pomyslu.

lMl
09-10-2011, 09:30
W 90% praca nudna, nic się nie dzieje.
Betonowe buty byłyby jakimś urozmaiceniem, ale "życie to nie film" nie jest tylko pustym frazesem.

dinderi
09-10-2011, 10:00
Panowie wydatek 600 zl i egazmin dla normalnego czlowieke to chyba nie jest problem? To akurat nie jest takie oczywiste, szczególnie kiedy czyta się watki pt: "mam 3000 chcę zacząć przygodę z fotografią ślubną" :wink:
Przepraszam z off-topic.

ac3
09-10-2011, 11:09
W zasadzie wszystkie wymienione czynniki ( sprzet,auta,kasa) juz posiadam.Traktuje ten pomysl jako recepte na troche adrenaliny w tym zawodzie.Nie koniecznie ma byc to glowna forma zarobkowania.Poprostu zeby troche ubarwic szara rzeczywistosc:)

AMMarshall
09-10-2011, 13:34
W zasadzie wszystkie wymienione czynniki ( sprzet,auta,kasa) juz posiadam.Traktuje ten pomysl jako recepte na troche adrenaliny w tym zawodzie.Nie koniecznie ma byc to glowna forma zarobkowania.Poprostu zeby troche ubarwic szara rzeczywistosc:)
No to w czym problem? Pobiegaj trochę tu i tam, zostaw wizytówkę i czekaj na zlecenia!

ac3
09-10-2011, 14:24
No to w czym problem? Pobiegaj trochę tu i tam, zostaw wizytówkę i czekaj na zlecenia!
nie mam problemu :) poprostu, czasami warto przedyskutowac pewien pomysl ,zanim sie go spartoli. Oczywiscie mam swoja wizje i chetnie poczytam co maja do powiedzenia inni.Nie wychodze z zalozenia ,ze wiem wszystko :)

Sergiusz
09-10-2011, 14:56
Ja już bym miał pierwsze zlecenia. Moja sąsiadka ma podejrzenia, że jej czekoladowy pudel zbyt często znika za rogiem co może grozić przynajmniej mezaliansem. Pewnie by dała parę złotych aby wiedzieć co i jak. Strażnik u mnie w bloku pilnuje przez sen i pomimo kamery w śmietniku zawsze ktoś wsadzi śmieci nie do tego pojemnika. Roboty by było...

ac3
09-10-2011, 15:17
Jezeli sasiadke stac na taka usluge...:)

pan.kolega
10-10-2011, 09:11
Ja bym pomyślał o usługach tego typu na polu polityki.

Na polu kryminalnym detektyw przeszkolony w fotografii zawsze wygra z fotografem przeszkolonym w pracy policyjnej. I dlatego pieniądze raczej marne.

Chodziłoby o prowokacje kompromitujące polityków. Np. zaczaić się w garażu na zakapiorną poślicę gotową porysować podstawiony pojazd (oczywiście po zastawieniu jej pojazdu jakimś gratem). Najczęściej wyczyny seksualne, ale możliwości jest mnóstwo dla osoby z fantazją. Nie chodzi o wielkie zbrodnie ale glównie sytuacje ośmieszające. I za to chyba można by dostać uczciwe pieniądze.

Jednak zwykle lepsze jest video niż zdjecia.

Merde
10-10-2011, 09:50
I za to chyba można by dostać uczciwe pieniądze.


Użycie słowa "uczciwe" w tym wypadku jest IMVHO nieuzasadnione :mrgreen:

janmar
10-10-2011, 09:57
Najczęściej wyczyny seksualne,

O to,to :shock:....juz planuję parę prowokacyjek :oops:...mniam,mniam...
Taak video,video będzie stanowczo lepsze..

Chociaż..może jednak te wielkie zbrodnie fotografować :idea:

W związku z powyższym : Jak radzicie? Jaki mam kupić obiektyw :idea:

Sorry za OT.Ale to mnie wzięło :evil:

ac3
10-10-2011, 10:37
Pan Kolega chyba sobie troche zakpil z tematu bo nie sadze,zeby to co pisze bylo powazna odpowiedzia w tej dyskusji

merida
10-10-2011, 19:38
Nie wiem czy brałeś pod uwagę,że dodatkowo można by coś dorobić :) jesteś w różnych miejscach gdzie coś się może dziać.Coś się dzieje-sprzedajesz informację np do radia,tv.Oni przysyłają swoich reporterów i mają najświeższe informacje.

chuba
11-10-2011, 10:36
Nie wiem czy brałeś pod uwagę,że dodatkowo można by coś dorobić :) jesteś w różnych miejscach gdzie coś się może dziać.Coś się dzieje-sprzedajesz informację np do radia,tv.Oni przysyłają swoich reporterów i mają najświeższe informacje.

E tam, lepiej wysłać na kontakt do tvn24 za friko :) Tylko ciekawe, czy reklamy tvn też później daje za darmo :)