Zobacz pełną wersję : Astrofotografia przy 17mm
Witam. Mam problemy przy ustawianiu ostrości na gwiazdy, jak miałem jeszcze 1000D było dość prosto - włączałem LV x10 i elegancko można było ustawiać. W 5dmk1 niestety tej opcji już nie ma, próbowałem ustawiać ręcznie ale przy 17mm mija się to trochę z celem bo w wizjerze prawie ich nie widać. Próbowałem także ustawiać ostrość na księżyc ale to też się nie sprawdzało, po zrobieniu fotki testowej było nieostro po prostu. Jak sobie radzicie z ustawianiem ostrości na niebo? Macie jakieś pomysły?
Myślałem nad matówką do precyzyjnego ostrzenia ale nie jestem pewien czy to by się sprawdziło, a nie chcę wyrzucić pieniędzy w błoto.
A co dokładnie rozumiesz przez astrofotografie? Przy zdjęciach z gwiazdami na niebie ostrzysz na nieskończoność, jeśli obiektyw nie ma skali to w domu jakoś sobie zaznaczyć nieskończoność i potem w plenerze ustawić.
To była jedna z pierwszych rzeczy jaką próbowałem, wychodziło nieostro.
No nie jest tak prosto jak myślisz - gwiazdy niestety nie mają ostrości na nieskończoność - a ciut wcześniej. Być może przy 17mm to nie jest jakiś większy problem z ustawieniem ostrości - ale na dłuższych ogniskowych rzeczywiście kłopot może być ogromny. Ja robię to tak.
- Jeśli aparat ma LV to sprawa prosta jak drut - bo na ekranie przy maksymalnym powiększeniu można wyregulować idealnie.
- Jeśli w body brak LV to ja podpinam aparat kabelkiem bezpośrednio do laptopa i po zrobieniu zdjęcia sprawdzam na laptopie czy ostrość dobra. Jeśli nie to koryguje delikatnie i tak aż do uzyskania zadowalających rezultatów. Jest parę programów do bezpośredniego wyświetlania zdjęcia na ekranie laptopa (choćby ten z płytki z zestawu).
Nie jest to może zbyt komfortowy czy mobilny zestaw ale daje najlepsze efekty.
Jeśli ma być mobilnie i bez klamotów to jedyne wyjście po każdej klatce sprawdzać a maksymalnym powiększeniu na wyświetlaczu i ewentualnie korygować aż będzie dobrze.
Jak będziesz miał jakąś fotkę to pochwal się
Znacznik nieskończonośc na skali obiektywu ma świadomie ustawioną przez producenta niedokładnośc.Wynika ona z potrzeby kompensowania różnej temperatury w jakiej znajdzie sie obiektyw.Dlatego ostrość na nieskończoności jest w zimę lub lato gdzieś obok znacznika.Najlepiej skorzystać z pojęcia odległosci hiperfokalnej i złapać niebo w GO.Lub bracketing ustawien w okolicach znacznika .
wydaje mi się, że da radę nastawić ostrość środkowym na którąś z gwiazd, a potem wyłączyć AF i zapomnieć o problemie
Dzięki za wszystkie odpowiedzi, dzisiaj i tak nie będę miał okazji nic z podanych propozycji przetestować - niebo zachmurzyło się jak na złość.
@airhead Próbowałem też, nawet na najjaśniejszej autofocus nie dawał rady.
@simarik Osobiście uważam że na dłuższych ogniskowych jest znacznie łatwiej ustawić ostrość, przy 70 mm można elegancko ostrzyć ręcznie na oko.
Jak się rozchmurzy niebo i uda mi się zrobić coś ładnego to wrzucę fotki.
Znalazłem jeszcze ciekawy program, jednak fakt że działa na małej ilości smartfonów z androidem..., ale dla posiadaczy sgs'a II - czemu nie.Link (http://www.youtube.com/watch?v=lnxvFYza6Y4)
Mnie to fotografowanie gwiazd bardzo nie kręci, ale raz się ustawiłem na drogę mleczną.
Pkt 9 regulaminu forum
Ostrość ustawiłem gdzieś na to drzewo mniej więcej.
24mm f/2.8 15s iso4000
przy 17mm@f/4 masz hiperfocalną od 2,5m
Ustraw ostrość na coś co jest dalej niż 2,5m i gwiazdy będą ostre. No i czas nie dłużej niż 35s ale to pewnie wiesz ;)
No i radze naprawde daleko odjechac od jakiej kolwiek wsi lub miasta.
Nic nie widziałem w tej okolicy, poza gwiazdami i świetlkiami, a na zdjęciu światła z miasta dotarły.
@rOOmak - Niezłe zdjęcie. :)
Jeśli do nocy utrzyma się taka pogoda jak teraz będę mógł spróbować wg. tego co mówisz.
tu masz w razie czego kalkulator hiperfoklanej
http://www.dofmaster.com/dofjs.html
Umieściłem za małe zdjęcie więc poprawiam:
Nie żeby było się czym chwalić, bo zdjęcie mierne, ale żeby był sens w poprzednim poście ;)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img695.imageshack.us/img695/1782/mg1392new.jpg)
@rOOmak - Robiłeś coś z kolorami przy niebie? Czy takie Ci wyszło od razu?
@rOOmak - Robiłeś coś z kolorami przy niebie? Czy takie Ci wyszło od razu?
Również jestem ciekaw, zawsze mnie to zastanawiało w tego typu zdjęciach czy dość znanych time lapsach z ruchem gwiazd...
Tak. Jest podkręcona saturacja i krzywa w LR3. Potem odrobinę poprawione levele w PS. Oryginalnie niebo było "przymglone" bo światło z miasta docierało, a na Florydzie jest duża wilgotność powietrza, co nie pomaga.
Wkleiłem to zdjęcie dla przykładu, że jak ustawisz ostrość na plan kilka metrów od siebie to gwiazdy będą ostre (będą w GO). Możesz też wcześniej ustawić w domu ostrość na coś 2,5m (dla f/4)od aparatu. Potem nakleić kawałek papieru na "okienko" na obiektywie i zaznaczyć gdzie wskazuje znacznik "L" . Jak będziesz na miejscu to z latarką przywołasz to ustawienie i masz optymalną GO.
Fajne zdjęcie drogi mlecznej:
http://www.peterlik.com/photography/35mm-horizontal
Spróbowałem przed chwilą tak jak mi radziliście i wyszło idealnie, dzięki wielkie wszystkim za pomoc. :)
Mimo to będę musiał poczekać aż księżyc będzie w nowiu bo już przy 30 sek jego blask zabarwiał całe niebo.
http://astropolis.pl/ jedno z najlepszych forum o tej temoatyce.
Znacznik nieskończonośc na skali obiektywu ma świadomie ustawioną przez producenta niedokładnośc.Wynika ona z potrzeby kompensowania różnej temperatury w jakiej znajdzie sie obiektyw.
Po czasie naszło mnie takie pytanie... masz może informacje jaka jest więc temperatura wzorcowa dla obiektywów? Tzn biorąc pod uwage to co napisałeś - w jakiej temp. nieskończoność wypada rzeczywiście na znaczniku?
Nie, szczegóły justacji i konstrukcji konkretnego szkła to wiedza panów konstruktorów czy serwisantów.
Zwróć uwagę że znacznik nieskończonośc informuje czy GO to caly obszar do horyzontu jest ostry,czy tez tylko jakiś pas w pewnej odległości od nas.To nie jest do ostrzenia na punkt na horyzoncie.Podobnie 1m czy 2m.to wartość z pewnym przybliżeniem.Obiektyw nie jest dalmierzem.Zauważ jak wygląda skala odległosci na obiektywie.
Piszac te słowa patrżę na standard 50/1,2 L.
miedzy 1,5 a3.5 jestokoło 1,5 CM odległosci a wiec 2m.
między 3,5 a nieskonczoność na skali jest 1cm.
Między 3,5 m a horyzontem [nieskończonoscią] jest powiedzmy 8000 m.
Jak to wpisać ,a jeszcze dokładnie.
Popatrz na skalę obiektywu i spróbuj sobie wyobrazic taka konstrukcję.
Pomyśl ile na skali oznacza 100m To~~1/80 cm
Ale fajnie ze dociekasz.Pozdrawiam
Po czasie naszło mnie takie pytanie... masz może informacje jaka jest więc temperatura wzorcowa dla obiektywów? Tzn biorąc pod uwage to co napisałeś - w jakiej temp. nieskończoność wypada rzeczywiście na znaczniku?Niezależnie od temperatury i tego, gdzie ta kreseczka się znajduje, trzeba pamiętać, że różne długości fal świetlnych różnie się załamują. Zatem nieskończoność będzie w innym miejscu dla czerwieni, inna dla niebieskiego, inna dla fioletu i jeszcze inna dla UV. Nie ma jedynego właściwego ustawienia.
Oczywiscie prawa optyki także istnieją.Niemniej oczekiwanie ze nastawimy na szkle 100,200 czy nieskonczonosc jest nierealne ze wzgledów konstrukcyjnych równiez
.Przy duzych odległosciach szczególnie.
Ale panowie sie zapędzili ;) po prostu na co dzień mam do czynienia z takim pojęciem jak "warunki normalne" co do temperatury i ciśnienia... zastanawiałem sie jakie wartości obowiązują jako takie warunki dla konstruktorów optyki...
Najprawdopodobniej wartości wymyślone, a raczej obliczone i zmierzone, przez producenta w warunkach jego techniki i technologii.
Kolaj, to dla tzw. cienkiej soczewki z podręcznika do fizyki.
To co opisałeś - w odniesieniu do obiektywu z kilkunastu soczewek, z powłokami super-duper, szkłami o niskiej dyspersji i kto wie czym tam jeszcze - nazywa się aberracja chromatyczna. :idea:
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.