PDA

Zobacz pełną wersję : Makrofotografia - proszę o porady.



paprotka
28-07-2011, 15:31
Hej!
Od bardzo dawna marzy mi się robienie zdjęć makro. Postanowiłam zacząć. Nie jestem jednak jeszcze doświadczona w tym temacie. Na początek postanowiłam znaleźć jakieś tanie rozwiązanie. Mam canona 50d i obiektyw 50mm 1.8 II. Zastanawiam się jakby to mogło wyjść gdybym dołączyła za pomocą pierścienia odwrotnego mocowania heliosa 44m-4? Czy nie powstałoby za duże winietrowanie? Co powinnam dokupić do tego zestawu? Jakieś pierścienie, soczewki, dyfuzor? Co będę mogła sfotografować takim zestawem i z jakimi efektami?

Myślałam też o kupnie tamrona 90mm f/2.8 Di Macro, ale musiałabym wydać całe moje oszczędności, więc szukam tańszych opcji.
Ewentualnie może mi ktoś dopowiedziec co przydałoby się dokupić do zestawu canon 50d plus ten tamron i czy jest jakiś test na ten obiektyw? Jakoś nie mogę znaleźć.

Będę bardzo wdzięczna za rady i pomoc.

JaBlam
28-07-2011, 15:47
Kup Tamrona i tyle... nie baw sie w rozwiazania posrednie bo i tak skonczysz na obiektywie makro... po co zatem tracic i czas i kase... Kup nawet uzywanego tamrona.. na allegro i po 800 zl mozna dostac.

darecki111
28-07-2011, 15:52
Jeżeli masz odrobine smykałki do majsterkowania (można poprosić kolegę) polecam obiektyw ze starej poczciwej smienki jak tu http://www.skibek.pl/zts/2010/09/obiektyw-makro-za-20zl/ osobiście wykonałem sam coś takiego i z czystym sumieniem polecam. Swoją smienke zamontowałem w zaślepce od aparatu i przykręciłem śrubkami do takiej blaszki która jest dołączona do zestawu (aparat smienka) wygląda to owiele estetyczniej niż w przedstawionym linku.Mam też możliwość kręcenia odległością w obiektywie co daje oczywiście zmiane skali odwzorowania. Ostrość ustawiamy bujając się :-)

Sayeret
28-07-2011, 16:28
Kiedys miałem do macro Raynox DCR-250 na Tamronie 17-50 jednak powiększenie mnie nie satysfakcjonowało i go sprzedałem, także podobni ejak przedmówca polecam zakup obiektywu macro.

dziobolek
28-07-2011, 16:40
...może mi ktoś dopowiedziec co przydałoby się dokupić do zestawu canon 50d plus ten tamron i czy jest jakiś test na ten obiektyw? Jakoś nie mogę znaleźć.

Proszę bardzo - Tamron SP AF 90 mm f/2.8 Di Macro - test obiektywu (http://www.optyczne.pl/39.1-Test_obiektywu-Tamron_SP_AF_90_mm_f_2.8_Di_Macro.html).

Bardziej uniwersalny mógłby być Tamron SP AF 70-200 mm f/2.8 Di LD (IF) MACRO
ale niestety jest jeszcze droższy...

Pozdrówka!

puciu
28-07-2011, 16:45
Tamron, to najlepsze rozwiązanie. Można przechodzić etapy przejściowe z konwerterami, pierścieniami pośrednimi itp. Jeśli Cię to wciągnie, to i tak skończysz na Tamronie lub C 100/2,8, którego można już mieć za ok. 1200 (używka). Jeśli robisz zdjęcia w terenie, to dla wygody i efektów warto zainwestować.

paprotka
28-07-2011, 16:48
Dziękuje. Chyba macie racje z tym obiektywem, pewnie warto zainwestować w tego tamrona. Niestety na droższy już na pewno nie będzie mnie stać. I dziękuje za test, myślałam że nie ma go na optycznie bo wpisując w google zazwyczaj te strony wyskakiwały mi pierwsze a teraz nic.

JaBlam
28-07-2011, 17:05
Proszę bardzo - Tamron SP AF 90 mm f/2.8 Di Macro - test obiektywu (http://www.optyczne.pl/39.1-Test_obiektywu-Tamron_SP_AF_90_mm_f_2.8_Di_Macro.html).

Bardziej uniwersalny mógłby być Tamron SP AF 70-200 mm f/2.8 Di LD (IF) MACRO
ale niestety jest jeszcze droższy...

Pozdrówka!

Srednio mi sie widzi tego typu szkielko do makro... Chyba ze do makro motyli albo innych owadow wielkosci dloni :) Niestety nie wszystko co ma napis Macro sie chyba do tego nadaje.... Autorce polecam zakup tego Tamrona i zabawe z makroswiatem.... Soczewki, Raynoxy i inne wynalazki moga szybko zniechęcic.... Obiektyw nawet jak dojdziesz do wniosku ze to nie to, to albo wykorzystasz jako ostra portretowke albo.... z niewielka stratą odsprzedasz.

WiatruMistrz
28-07-2011, 17:31
Hej!
Zapinasz do swojej stałki pierścienie
http://allegro.pl/pierscienie-posrednie-makro-auto-canon-eos-eco-i1733178882.html
przełączasz ją w tryb MF i masz ekstra makro z potwierdzeniem ostrości.
Robiłem na takim zestawie i jest bardzo OK. Po co inwestować w dedykowany obiektyw.

pozdr

Bouli_wro
28-07-2011, 17:37
Do zabawy w macro możesz używać na początku 50mm 1.8 II i heliosa 44m-4 z pierścieniami pośrednimi zamiast łączyć je na odwrotkę :-D Pierścienie to nie aż taki wysoki koszt.
Przykład fotki z heliosa 44m-4 + pierścienie


http://shotgallery.net/content/Macro/Sybilla_pretiosa_01.jpg

paprotka
28-07-2011, 17:49
Bouli_wro Twoja propozycja wydaje się być dość ciekawa, przemyślę to :) I jeszcze tak się zastanawiam, czy kupujące tego tamrona 90mm i podłączając do canona 50d wyjdą fajne zdjęcia owadów? Tak bez niczego? Bo już komplenie nie zostałoby mi nic kasy. Ostatecznie mogłabym zrobić własnoręcznie jakiś dyfuzor bo widziałam ciekawe sposoby.

puciu
28-07-2011, 17:54
Tak, tylko to są półśrodki do zabawy w domu. Sfotografuj "robala" w terenie biorąc Heliosa + pierścienie (już masz go pewnie z dwa centymetry od soczewki), ustaw ostrość, przymknij ręcznie przysłonę (konieczne dla większej GO) i pstryknij. Oczywiście można tylko ...

Bouli_wro
28-07-2011, 17:56
http://pl.pixel-peeper.com
ja tam zaglądam, jak szukam fotek danego szkła.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Tak, tylko to są półśrodki do zabawy w domu. Sfotografuj "robala" w terenie biorąc Heliosa + pierścienie (już masz go pewnie z dwa centymetry od soczewki), ustaw ostrość, przymknij ręcznie przysłonę (konieczne dla większej GO) i pstryknij. Oczywiście można tylko ...

O 5 rano w zasadzie nie ma znaczenia, najbardziej przeszkadza przesłona :-D
Używam C 100 2.8 i polecam, ale jak się nie ma, co się lubi to się lubi.....

paprotka
28-07-2011, 18:25
Hmm.. czyli sam tamron 90mm nie nadałby się do fotografowania owadów? A gdyby jednak coś na niego nałożyć? Albo co by było po przykręceniu do niego heliosa?

Bouli_wro
28-07-2011, 18:32
Zależy jak wielkie są te owady :) sam nadaje się np. do motyli, ważek, pszczół i tego typu wielkości owadów, jak chcesz większe powiększenie to musisz stosować do niego pierścienie, mieszki, i inne :)
Pierścienie pośrednie moim zdaniem powinnaś i tak kupić, czy do twojej C 50 1.8 jako początki makrofotografii, czy do późniejszego zastosowania z dedykowanym obiektywem macro.

tryton
28-07-2011, 20:06
Ja zaczynałem od soczewki makro. Jest to tanie rozwiązanie, a pozwala się w praktyce zorientować, czy w ogóle się chce taki typ fotografii uprawiać (cierpliwość itp.). Oczywiście szybko kupiłem canona 100 2.8. Jeśli jesteś pewna, że chcesz robić makro to od razu kup szkło, jeśli nie - spróbuj najpierw z soczewką.

luck1985
28-07-2011, 20:09
50D + Tamron

http://pl.pixel-peeper.com/adv/?lens=45&camera=1052&perpage=12&focal_min=none&focal_max=none&aperture_min=none&aperture_max=none&iso_min=none&iso_max=none&exp_min=none&exp_max=none&res=3&p=1

agema
28-07-2011, 20:09
Na początek -Raynox , pierścienie pośrednie, lub pierścień odwrotnego mocowania do twojej 50- tki.
Najłatwiej kupić drogie szkło , tyle że rozczarowania później będą nieco większe.
Jeśli nie zamierzasz robić makro zawodowo, idź po najmniejszej finansowo linii oporu.

Pelson
28-07-2011, 20:38
A ja polecam odłożenie lustrzanki ;) Pod linkiem ciekawy wywiad o makrofotografii i sprzęcie do niej - http://fototv.pl/wideo/wywiady/marek-wyszomirski-macro.html

KUBAwo
28-07-2011, 20:53
Na początek zainwestuj w pierścienie pośrednie albo raynoxa, nawet z 50-tką dadzą całkiem fajne efekty, jak Ci się spodoba to za jakiś czas kupisz szkiełko dedykowane do makro a czy to pierścienie czy to raynox i tak się przydadzą jak będziesz chciała walczyć o większe skale odwzorowania niż te, które daje np. 90 tamrona.

paprotka
28-07-2011, 21:04
A gdybym polaczyła 90mm z roynoxem jakimś? Da się tak?

bob_
28-07-2011, 21:15
... idź po najmniejszej finansowo linii oporu.

wybaczcie mały offtop, i agema nie traktuj tego jak złośliwość proszę - mówi się po linii najmniejszego oporu. Linia nie może była mała :mrgreen:

Co do tematu - dobry kompakt plus soczewka raynoxa potrafi dać całkiem fajne rezultaty na początek. W przypadku lustra nie bawiłem się pierścieniami (próbowałem jedynie 70-200 z soczewkami close up canona 500d i raynoxem, oraz rewelacyjnym szkłem c100 2.8), ale może słuchając "głosu rozsądku" warto najpierw od tego zacząć, aby się samemu przekonać co zabawa w szeroko rozumianą fotografię makro ze sobą niesie... bo łatwo nie jest :wink:

puciu
28-07-2011, 21:50
Jeśli nie zamierzasz robić makro zawodowo, idź po najmniejszej finansowo linii oporu.

Tak rozumując, to każdy amator powinien poprzestać na kompakcie, no może na czterocyfrowej puszce.

kaqkaba
29-07-2011, 09:19
A gdybym polaczyła 90mm z roynoxem jakimś? Da się tak?

A da się w Szwajcari wprowadzić komunizm? Da się, ale było by szkoda.

Tamron 90 dal skalę odwzorowania 1:1, używanie do tego soczewek powiększających (jakichkolwiek) ma średni sens. Każda nałożona dodatkowo soczewka pogorszy jakość uzyskanego obrazka.
Jeżeli musisz uzyskać ekstremalne powiększenia to lepiej użyć dodatkowo pierścieni pośrednich.

OrzelPiotr
29-07-2011, 09:33
Pierścienie są fajną sprawą, ale proponuje zacząć od obiektywu makro, jak się okaże, że chcemy fotografować mrówce oczy to możemy dokupić pierścienie, które to jednak zabierają sporo światła, dodając do tego konieczność używania wysokich (f), nagle potrzebujemy lampy, wspomnę jeszcze, że im mniejszy wizjer tym gorzej ostrzy się ręcznie, więc nie głupią sprawą był by zakup muszli powiększającej, itd.

Do wszystkiego trzeba dojść samemu - najpierw obiektyw (może ktoś w twojej lokalizacji udostępni do testów) wtedy się okaże czy tego właśnie chcemy. Zdjęcia makro wygląda świetnie ale wymaga niesamowitej pracy i "niestety" sprzętu.

Najprostszą opcją jest kompakt + soczewka i wcale nie daje to złych rezultatów.

Wojtek1992
29-07-2011, 13:14
Tak jak większość początkujących, którzy zechcieli wgłębić się w świat makro-fotografii chcesz osiągać duże powiększenia, prawdopodobnie szybko Ci to przejdzie. Skala 1:1 to nie jest mało. Co chciała byś osiągnąć jakimiś wielkimi powiększeniami - oczy, odnóża? Czy tędy droga? Trzeba dodać, że przy takim powiększeniu GO jest naprawdę mała i trzeba nie kiedy wspomagać się stackingiem.
Warto też wspomnieć, że wiele ( nie mówię o wszystkich i podziwiam te zrobione naturalnie np. o wschodzie słońca ) zdjęć z takimi dużymi powiększeniami powstaje w domu na martwych modelach, a to chyba nie oto chodzi, zabijać dla zdjęcia :???:?

Przewijało się w tym wątku już wiele sposobów, metod sprzętowych. Nie potrzeba mieć fortuny, żeby sprzęt pozwalał nam robić świetne makro.
W makro trzeba wybrać co komu pasuje i oczywiście - na co pozwala budżet. Np. zdjęcia kompaktem + Raynox DCR-250 potrafią dać świetne rezultaty; kompakt daje większą GO niż oferuje nam lustrzanka. Przykład, że kompakt daje radę w makro ( pewnie wszystkim znany ) tu: http://benas.atspace.com/
Połączenie z obiektywem m42 też daje świetne rezultaty ( w dobrych rękach, jak wszystko inne ). O AF się nie martwimy bo i tak w makro korzysta się w 99% z MF.
Możemy też skorzystać z odwrotnego mocowania obiektywu do body lub odwrotnego mocowania obiektywu na obiektyw.
No i oczywiście dedykowany obiektyw do makro. Odrazu warto zaznaczyć, że wszelkie dopiski macro na wielu obiektywach to tylko... napis. Obiektyw makro z prawdziwego zdarzenia posiada skalę odwzorowania 1:1. Mamy tu dość duży wybór, jednak najpopularniejszym okazuje się być Tamron 90, równie dobre opinie zbiera Sigma 150 ( http://www.bullter.deviantart.com/ polecam zerknąć :-) zdjęcia podpisane czym zrobione i jakie światło ). Są też systemowe szkła. Co kto woli i na co kogo stać. Jakość jaką oferują jest bardzo podobna, różnią się troszkę wygodą użytkowania. Jeśli 1:1 będzie Ci za mało możesz zawsze dokupić pierścienie pośrednie lub Raynoxa DCR-250 ( nie, nie psuje on jakoś wielce zauważalnie jakości, choć jest to dodatkowy element optyczny ).
Z tanich makro mamy jeszcze Cosina/Soligor/... 100 ( skala 1:2 ), który z dedykowaną soczewką ma 1:1

W makro ważny jest też statyw, ciężko utrzymać dłuższy czas z dużym powiększeniem, szczególnie, gdy korzystamy z światła zastanego lub coś co odpowiednio podtrzyma nasz zestaw - woreczki z ryżem, plecak itd.

Najważniejszym czynnikiem zdjęcia makro ( bynajmniej wg mnie ) jest światło. Przeszedłem przez światło z lampy z dyfuzorem, to nie jest to. Najlepsze efekty uzyskuje się jednak z zastanego kierowanego przez blendy.
Jednak i tutaj... co kto lubi ;).

paprotka
29-07-2011, 13:34
Dziękuję bardzo za wypowiedzi. Powiem szczerze, że przekonałam się troszkę do tego tamrona 90mm. I na dodatek znalazłam w pewnym internetowym sklepie go za jedynie 1549 ( oczywiście nowy ) A sklep ma lokalizację w moim mieście, więc mogłabym odebrać osobiście i sprawdzić. Ale samym tym obiektywem na pewno nie będę w stanie zrobić jakichś dajmy na to portretów motyla, mrówki itp. Myślicie że pierścienie pośrednie i dyfuzor by do tego wystarczyły?

bob_
29-07-2011, 13:40
Ale samym tym obiektywem na pewno nie będę w stanie zrobić jakichś dajmy na to portretów motyla, mrówki itp.

No właśnie, że będziesz w stanie. Nie kombinuj 3 kroki do przodu, pobaw się najpierw samym szkłem i ćwicz warsztat. Wojtek1992, ujmując dokładnie to co już wszyscy pisaliśmy, dobrze ci to wyłuszczył.

pozdr.

ps.
A ja znów muszę się polonistę pobawić - "bynajmniej" to nie jest to samo co "przynajmniej" :wink:

ps.2 edit - mrówki to może nie, ale motyla na pewno tak. Różnica w wielkości obiektów jest jednak znaczna. Poza tym zrobienie zbliżenia mrówce bez morderczych metod, w naturze będzie co najmniej "trudne"

kaqkaba
29-07-2011, 14:03
Ale samym tym obiektywem na pewno nie będę w stanie zrobić jakichś dajmy na to portretów motyla, mrówki itp.

Matryca APS-C ma (w przybliżeniu) 22mmx14mm. Skala odwzorowania 1:1 oznacza że przedmiot mający rzeczywistą wielkość 14x22 mm zajmie Ci cały kadr.

Poza tym portret motyla czy mrówki to nie będzie problem odwzorowania a tego czy uda ci się to zrobić. Obiektyw trzeba przystawić naprawdę blisko obiektu a obiekt wtedy podejmie ewakuację. Po drugie ustawienie ostrości. Przy głębi ostrości rzędu milimetra najmniejsze drgnienie ręki i masz po zdjęciu.

Porób troche zdjęć przy 1:1 i sprawdz czy naprawdę potrzebujesz więcej niż 1:1. Większości wystarcza nawet mniejsza skala.

Wojtek1992
29-07-2011, 14:22
1:1 spokojnie Ci wystarczy, potem np. pierścienie do tego. Uwierz, przejdzie Ci po pewnym czasie ta ''ciągota'' do super, hiper powiększeń :smile:. Bo to chyba nie o to chodzi... Portret mrówki... ambitne. Ale możesz o tym tylko pomarzyć :mrgreen:. Wiesz jak ciężko jest utrzymać tak dużą skalę, nie poruszyć, nawet mając statyw? A co dopiero pozowanie przez modela ( wykluczamy martwe obiekty ).

Może Tobie chodzi już nie o makrofotografię a o mikrofotografię to wtedy mikroskopu będziemy szukać :rolleyes:.

zbirr
29-07-2011, 15:59
Ja rozejrzałbym się za Canonem. Używka jak mówili przedmówcy ok 1200zł. Dla mnie ma on jedną wielką zaletę, a przez zaletę canona tamron ma wadę. Fotografując makro świat często i gęsto leżymy w trawach polując na pająka czy jakiegoś owada. Wokół pyłki, kurz itp aż kręci w nosie. I tutaj tamron pozostaje trochę w tyle za canonem. Ma wysuwany tubus przez co potrafi zassać tych pyłków i kurzu do środka. W canonie nic się nie wysuwa, wszystko się dzieje w obudowie, canon wydaje się przez to wg mnie lepszą alternatywą. W sumie tylko przez tą jedną cechę wybrałem canona.
Gdzieś w necie widziałem konfrontację obydwu szkieł. W sumie werdykt nie wykazał jednogłośnie zwycięzcy. Jednak odnotowano ten "+" dla canona przez to o czym pisałem powyżej.
Korzystam też z mieszka makro. Po przeróbkach mam go pod M42. W pierwowzorze był z mocowaniem PB, wybrałem ten ze względu na zintegrowane sanki nastawcze i na statyw jak znalazł. Jednak przy używaniu czy to pierścieni, czy mieszka często zabraknie światła i trzeba wspomagać się lampą.
Oba systemy czyli oryginalny canonowski (canon, tamron, sigma), czy M42 mają swoje wady i zalety. Jednak obydwa mają ten sam system ustawiania ostrości, jest to BF czyli bujany focus. To trzeba opanować.
Jeśli powiększenia okażą się za małe można zastosować raynoxa. DCR-250 za ok 200zł - dodatkowe 8 dioptrii lub MSN-202 bodajże 18 dioptrii za ok 300zł. jednak z tego co się orientuję lepiej zacząć od DCR, Ci co zaczęli od MSN szybko się zniechęcili.
Technika odwrotnego mocowania obiektywu znana od dawna. cały helios da coś ok 20 dioptrii, po "odchudzeniu" zakładana jest tylko przednia cześć soczewek i powiększenie ok 7. Plus minus masz takie powiększenia jak przy obydwu Raynoxach. Zdobądź heliosa, przyłóż do obiektywu i zobacz czy skala Cie zadowala, a jeśli zadowala to spróbuj zrobić zdjęcie czyli trafić w punkt i odchylając i przysuwając złapać ostrość, a potem pstryk.
Wtedy się dowiesz czy samo szkło makro Ci wystarczy. Obstawiam że tak. Z dodatkowymi pierścieniami, soczewkami zabawa się komplikuje więc na początek samo szkło, a potem dopiero coś jeszcze jak już na poważnie złapiesz bakcyla.
pozdr.

tryton
29-07-2011, 17:17
Ale samym tym obiektywem na pewno nie będę w stanie zrobić jakichś dajmy na to portretów motyla, mrówki itp.

Jedną z metod przeze mnie stosowanych jest właśnie oddalenie się od obiektu, zrobienie jak najostrzejszego zdjęcia (ostrość ustawiana ręcznie na LV z max powiększeniem podglądu), a w domu wykadrowanie ile się da. Uwierz, że przy dobrym szkle dużo z tego wyciągniesz, a podstawową zaletą będzie zwiększona głębia ostrości. Tylko pytanie, czy chodzi ci o portrety oka, czy np. całego motyla. Jeśli oka, to ta metoda oczywiście zawiedzie.
Zajrzyj tutaj: http://www.canon-board.info/showthread.php?t=46272&page=3 Są to przykłady z motylami. Wszystko robione samym szkłem bez pierścieni i innych. Myślę, że jeśli się rzucisz od razu na większe skale to się zniechęcisz. Ja do dziś nie dojrzałem do przekraczania 1:1.

paprotka
29-07-2011, 22:00
Już jestem prawie zdecydowana, Wasze rady bardzo mi pomogły i dziękuje, że poświęciliście czas. Najprawdopodobniej i tak kupię ten obiektyw tamron 90mm ( znalazłam znajomego który zrobił mi nim zdjęcia takie jak chciałam z przyczepionymi do niego innymi rzeczami, oraz dziewczynę która robiła na prawdę dobre prace tym obiektywem, tyle że z pierścieniami i dyfuzorem. Efekty mnie zadowalały ). Poza tym, w razie czego miałabym go do portretów. O statywie, świetle oczywiście wiem. Zrobienie dobrego makro nie należy do prostych rzeczy. Jednak przed zakupem sprawdzę parę tańszych rozwiań, ponieważ posiadam różne rzeczy typu helios i popróbuję pożyczać też różne dodatki od znajomych.

Wojtek1992
29-07-2011, 23:09
Kupuj i w teren, sezon w pełni, trzeba korzystać ;-). Chociaż pogoda jesienna, niestety.

paprotka
30-07-2011, 13:00
Jeszcze małe pytanko ( jeśli ktoś przeczyta ). Jaki pierścień pośredni powinnam założyć pomiędzy aparatem 50d a tamronem 90?

bob_
30-07-2011, 13:06
Czyli nadal kombinujesz jak koń pod górkę? Popracowałaś już trochę samym szkłem? Głębia ostrości ok? Nie za mała przy minimalnej odległości ostrzenia? Dołóż pierścienie, a dopiero będzie jazda bez trzymanki...
W temacie - pierścienie takie aby mocowanie miały canonowskie. Mogą być z lub bez przeniesienia automatyki, to już zależy od ceny.

paprotka
30-07-2011, 13:24
bob_ nie zamierzam od razu ich kupować, ale podejrzewam, że i tak za jakiś czas mi się przydadzą. Zdjęcia samym tamronem zacznę robić już jutro ponieważ jeden z kolegów zgodził się mi go pożyczyć. Po prostu chcę wiedziesz wszystko na zapas.

Bouli_wro
30-07-2011, 13:36
Pierścienie kup w komplecie
np:
http://allegro.pl/e-oko-kenko-pierscienie-posrednie-canon-af-f-vat-i1729628388.html
lub tańsze:
http://allegro.pl/pierscienie-posrednie-makro-do-canon-econo-auto-i1741647786.html
Nie znam tamrona 90 macro, jak ma pierścień do ręcznego ustawienia przesłony to możesz kupić pierścienie bez przeniesienia automatyki.

puciu
30-07-2011, 19:02
Jeśli kupować pierścienie, to zdecydowanie z przeniesieniem automatyki. Ustawiasz ostrość (GO ok. 1mm) przymykasz ręcznie przysłonę i prawdopodobnie ostrość Ci ucieka.
Lepiej też dołożyć do droższych ich sztywność połączenia ma wpływ na ostrość (oś optyczna obiektywu musi być prostopadła do matrycy). Ale radzę poczekać z kupnem, robię głównie makro C100 i pierścieni użyłem tylko raz. Kilka moich fotek robionych gównie Sigmą 105 i Canonem 100 możesz zobaczyć tu http://alt.olympusclub.pl/gpu3_SUPER.php?id=2267

J.J.
01-08-2011, 13:17
Tu jest coś o pierścieniach: http://www.canon-board.info/showthread.php?t=76162

PawelK
11-09-2011, 15:28
Witam wszystkich, mam takie pytanie odnośnie wyboru obiektywu. Od jakiegoś czasu myślę o fotografii makro. Kiedyś robiłem takie fotki Zenitem ale został mi skradziony:) Obecnie mam canona 450D i obiektyw canona 28-135 USM .
Zastanawiam się nad kupnem:
100mm f/2.8 Macro USM lub 100 mm f/2.8L EF Macro IS USM.
Od razu zaznaczam że nie chodzi mi o porównanie tych obiektywów. Moje pytanie jest takie czy dla osoby raczej początkującej w tej dziedzinie warto kupić L czy może raczej skupić się na tańszym obiektywie? Czy stabilizacja obrazu bardzo ułatwia robienie ostrych zdjęć czy może wystarczy zwykła 100? Koszty są oczywiście ważne ale w tym momencie nie najważniejsze. Pozdrawiam

OrzelPiotr
11-09-2011, 15:33
Kup 100 bez L, stabilizację zastąpisz lampą.

tryton
14-09-2011, 19:21
Jeśli robiłeś na tyle dużo makro, że wiesz, że na 100% to twój kierunek, wtedy można od razu w lepsze szkło inwestować. Ale jeśli dopiero się rozkręcasz, to raczej polecam tańsze, które i tak jest naprawdę dobre (mam go i nie czuję potrzeby zmiany na L).

2em
15-09-2011, 21:35
Mam canonowską "setkę" w makro sprawdzała się bardzo fajnie, teraz równie dobrze sprawdza się w ślubach i plenerach slubnych, polecam, głownie za uniwersalność tego szkła.

krzysztofSL
06-10-2011, 01:12
Ja za swój zestaw do makro dałem ok. 200 zł (adapter M42, Industar, pierścienie made in zsrr) i muszę przyznać, że byłem mile zaskoczony z rezultatów który daje malutki Industar, makro robiłem od ręki bez statywu a zdjęcia były naprawdę zadziwiająco ostre, ten obiektyw pomimo swoich małych gabarytów jest naprawdę świetny. Jako dyfuzora używałem początkowo zwykłej chusteczki higienicznej, teraz dokupiłem plastikowy dyfuzor za 15 zł i jest ok. Polecam każdemu, kto niskim budżetem chce robić naprawdę dobre zdjęcia makro. W mieszek bym się nie bawił (szczególnie ten z wyciągiem do 29 cm) ekstremalne powiększenia wymagają naprawdę dużego światła i nie byle jakiego statywu - leciutkie stąpnięcie nogą już powoduje spore machanie obrazu w wizjerze, jedynie co można focić mieszkiem - to martwe modele (ale to żadna frajda)

zbirr
06-10-2011, 20:04
Ja za swój zestaw do makro dałem ok. 200 zł (adapter M42, Industar, pierścienie made in zsrr) i muszę przyznać, że byłem mile zaskoczony z rezultatów który daje malutki Industar, makro robiłem od ręki bez statywu a zdjęcia były naprawdę zadziwiająco ostre, ten obiektyw pomimo swoich małych gabarytów jest naprawdę świetny.

Ja mam mieszek bo wygodniej, takie "płynne" pierścienie. Mój to jakiś od Prakticy PB przerobiony na M42. + jego taki że posiada wbudowane sanki nastawcze. Co do industara i piszesz że malutki to zapewne chodzi o 50-2. Szkło fajne nie tylko do makro, w portrecie też się fajnie sprawdza, ja jednak wolę dłuższe, typu 135 czy 200mm. A industar fajny dlatego ze Rosjanie zerżneli wszystko z niemieckiego tessara który był konstrukcją bardzo udaną. Zresztą nie tylko to skopiowali. Dziś robią to chińczycy i świat ich za to wini, a produkty z CCCP były osiągiem myśli technicznej prężnych umysłów zza Buga były marzeniem kilku pokoleń klas robotniczych w PRL. Jakość wykonania podobna, jedynie jakość materiałów inna.

Mam też 100 2.8 macro, używam i tego i tego. Zależy do czego i czy mam czas.

Bogdan56_Ch
06-10-2011, 20:56
Witam wszystkich, mam takie pytanie odnośnie wyboru obiektywu. Od jakiegoś czasu myślę o fotografii makro. Kiedyś robiłem takie fotki Zenitem ale został mi skradziony:) Obecnie mam canona 450D i obiektyw canona 28-135 USM .
Zastanawiam się nad kupnem:
100mm f/2.8 Macro USM lub 100 mm f/2.8L EF Macro IS USM.
Od razu zaznaczam że nie chodzi mi o porównanie tych obiektywów. Moje pytanie jest takie czy dla osoby raczej początkującej w tej dziedzinie warto kupić L czy może raczej skupić się na tańszym obiektywie? Czy stabilizacja obrazu bardzo ułatwia robienie ostrych zdjęć czy może wystarczy zwykła 100? Koszty są oczywiście ważne ale w tym momencie nie najważniejsze. Pozdrawiam

Nie zawsze masz czas i chęci do robienia macro lampą błyskową. Stabilizacja w Lce + jakość optyczna + solidne wykonanie pozwolą na szybkość, kreatywność w fotografii.