Zobacz pełną wersję : LightSphere II Cloud do 580 ex II
yogi6661
27-05-2011, 12:06
Co sądzicie o tym?
miał ktoś styczność?
warte pieniędzy?
http://allegro.pl/lightsphere-ii-cloud-chrome-dyfuzor-550ex-580ex-i1620223879.html
Od groma o tym tematów na necie.
Sam kupiłem jakby był jakiś hardcore i nie było od czego odbijać, tyle że mnie kosztowało 25 PLN(Inna sprawa że wykonanie jest mocno średnie.. pożółknięty silikon), więc kupiłem na wszelki wypadek ;).
wiktor2323
27-05-2011, 22:00
Ja się zastanawiam pomiędzy tym a stofenem. Niby to ma troszkę większą powierzchnię.
Kanghoy to się ustawia w pionie czy "palnikiem w ryj"? ;)
W pionie, robi za niski sufit ;].
gadget_zary
28-05-2011, 10:51
Jak kupiłem coś takiego od foto-ivy i mówiąc szczerze przez pół roku użyłem 1 raz jak wyciągnąłem z pudełka żeby przetestować. Póki co wystarczy mi zwykły stofen, ale za parę zł można przygarnąć tak na wszelki wypadek. Na forum żółtych kolegów jest chyba dość obszerny temat ze zdjęciami z użyciem tego ustrojstwa :)
elviskajot
09-06-2011, 22:11
Orginał to Gary Fong http://www.garyfongestore.com/ dokupić można różne akcesoria. Efekty są bardziej niż zadowalające, moim zdaniem najlepszy rodzaj dyfuzora jakiego dotychczas używałem. Chiniole produkują tanie podróbki i odbiegają znacznie jakością oraz barwą silikonu. Ja używam również ''Lightsphere Callapsible'' jest wygodny bo można go złożyć.
blackninja
10-06-2011, 00:06
Orginał to Gary Fong http://www.garyfongestore.com/ dokupić można różne akcesoria. Efekty są bardziej niż zadowalające, moim zdaniem najlepszy rodzaj dyfuzora jakiego dotychczas używałem. Chiniole produkują tanie podróbki i odbiegają znacznie jakością oraz barwą silikonu. Ja używam również ''Lightsphere Callapsible'' jest wygodny bo można go złożyć.
A gdzie kupiłeś Collapsible? Bo cena na alledrogo jak za kawałek gumy porażająca...
dreamstorm
10-06-2011, 13:20
Kiedyś dostałem w prezencie (bo chciałem:) taki zrobiony małymi chińskimi rączkami. Nie wiem jak inne LightSphere'y, ale założyć ten mój na lampę to niezły wysiłek. Pseudoelastyczny plastyk nie jest taki elastyczny jak być powinien.
Ten mankament dość mocno ogranicza użyteczność. Na ślubach zupełnie nie używam (stefana zresztą też nie). W porównaniu ze stefkiem dawał jednak widocznie lepsze efekty, trzeba się tylko zastanowić czy targać ten fant ze sobą.
używałem tego kiedyś jak jeszcze miałem Nikona na SB-900 i hmm generalnie bardzo fajny gadżet tylko zależy co chcesz nim robić bo nie do wszystkiego się to nadaje ;)
U mnie jest silikon, który prosto się zakłada, prosto zdejmuje i nieźle trzyma. Ma jeden minus- jest kapkę pożółknięty.
Ma jeden minus- jest kapkę pożółknięty.
idealny nikonowy zafarb :mrgreen:
Co sądzicie o tym?
miał ktoś styczność?
warte pieniędzy?
http://allegro.pl/lightsphere-ii-cloud-chrome-dyfuzor-550ex-580ex-i1620223879.html
Od zawsze uważam takie i podobne wynalazki za zupełnie nieprzydatny, całkowicie zbędny balast i co za tym idzie, nie posiadam. Ale jeśli komuś udało się osiągnąć z tym urządzeniem jakiś spektakularny efekt, niemożliwy do osiągnięcia samą lampą z ruchomym palnikiem, to chętnie zobaczę i nawet się przekonam, jeśli to jest rzeczywiście takie dobre jak ludzie gadają.
Cena jak za kawałek plastiku jest dość wygórowana. Ale mimo to praktycznie dla każdego zainteresowanego przystępna, więc nie bierzmy tego w ogóle pod uwagę. 80 zł to nie majątek.
Pomyśl w jakich warunkach i co chcesz tym osiągnąć. A potem zastanów się, po Ci targać taki klamot (wydaje się większy niż średniej wielkości obiektyw), skoro równie dobry lub nawet lepszy efekt osiągniesz, odpowiednio kierując palnik lampy.
Stopa, ale tego się używa głównie jak za bardzo nie ma od czego odbić, a palnikiem na wprost się nie chce walić ;).
Stopa, ale tego się używa głównie jak za bardzo nie ma od czego odbić, a palnikiem na wprost się nie chce walić ;).
Jak nie ma od czego odbijać, to to tylko osłabiacz błysku będzie. Jedyny zysk jaki widzę wtedy to nieznaczne odsunięcie źródła światła od osi obiektywu. To już lepiej jakiegoś lumiquesta kupić, przynajmniej znacząco zwiększa się powierzchnia źródła światła, o ile fotografujemy z naprawdę małych odległości (< 2m), przy większych to znów tylko osłabiacz błysku.
Ale jak focisz zabawę weselną, to zazwyczaj z mniej niż 2 m ;). Inna sprawa, że to jest naprawdę dość duże i daje nie najgorszy efekt. Zawsze też można zdjąć i strzelać off shoe i będzie dość miękkie kierunkowe światło z większego źródła światła niż da ci stofen, a jednocześnie nadal dość poręczne.
Wykorzystać ofc można też na 1000 innych sposobów, ale mówię o sytuacji, dla której pewnie duża część decyduje się na ten wynalazek.
Nie próbowałem równoważyć sceny w słońcu, ale spodziewam się, że efekt też może być niezły o ile oczywiście wystarczy mocy, a z gołą lampą masz tylko możliwość walenia ostrym światłem.
A Lumiquesty też zadanie spełnią, przy czym jak mówimy o tych mini softboxach to dadzą bardziej ukierunkowane światło niż lightsphere. Coś ala softbox vs parasolka.
Także IMHO wszystko jest dla ludzi i ma sensowne zastosowanie, pytanie czy ktoś tego rzeczywiście potrzebuje i chce używać ;).
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.